Dramat mieszkańców terenów zalanych po wysadzeniu tamy. Wstrząsająca relacja Zełenskiego [FOTO, WIDEO]

– Z dachów zalanych domów ludzie widzą przepływające ciała. Widać to też po drugiej stronie. Bardzo trudno jest wydostać ludzi z okupowanej części obwodu chersońskiego. Kiedy ukraińskie siły próbują ich wydostać, okupanci strzelają do ratowników z daleka – powiedział w środę wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Ludzie poruszają się na łodzi po zalanych ulicach Chersonia, Ukraina, 07 czerwca 2023 r.
Ludzie poruszają się na łodzi po zalanych ulicach Chersonia, Ukraina, 07 czerwca 2023 r. / fot. PAP/EPA/MYKOLA TYMCHENKO

We wtorek Rosjanie wysadzili zaporę na Dnieprze w Nowej Kachowce, która tworzy rozciągający się na 240 km Zbiornik Kachowski. Zlokalizowana na zaporze hydroelektrownia została całkowicie zniszczona. Woda zalała dziesiątki okolicznych osad.

Trwa ewakuacja ludności cywilnej z zachodniej, kontrolowanej przez władze w Kijowie części obwodu chersońskiego. Według informacji ukraińskiego MSW z godzin popołudniowych, na terenach dotkniętych kataklizmem uratowano dotychczas około 1,9 tys. osób, w tym ponad 100 dzieci. Woda zniszczyła tam ponad 2,6 tys. budynków mieszkalnych w 20 miejscowościach.

„Ludzie widzą przepływające ciała”

Z dachów zalanych domów ludzie widzą przepływające ciała. Widać to też po drugiej stronie. Bardzo trudno jest wydostać ludzi z okupowanej części obwodu chersońskiego – powiedział w środę wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Jak dodał, „kiedy ukraińskie siły próbują ich wydostać, okupanci strzelają do ratowników z daleka”.

W okupowanym przez Rosję mieście Oleszki w obwodzie chersońskim, na południu Ukrainy, są już trzy pierwsze ofiary śmiertelne powodzi wywołanej zniszczeniem przez wroga zapory na Dnieprze w Nowej Kachowce. Taką informację przekazał w środę na antenie ukraińskich kanałów telewizyjnych lojalny wobec Kijowa mer Oleszek Jewhen Ryszczuk.

Mamy jedną ofiarę śmiertelną. Teraz do szpitala przywieźli dwie kolejne. Myślę jednak, że będzie ich znacznie więcej. Wiele osób jest przykutych do łóżek, są przypadki ludzi pozbawionych nóg. Jak taki człowiek może wydostać się na dach? – powiedział.


 

POLECANE
Pałac Buckingham. Nowe doniesienia ws. księżnej Kate Wiadomości
Pałac Buckingham. Nowe doniesienia ws. księżnej Kate

13 grudnia księżna Kate odwiedziła wyjątkowe miejsce pamięci – Ever After Garden. Ogród ten powstał, aby upamiętnić osoby, które zmarły na raka, a jednocześnie zbiera środki na rzecz organizacji The Royal Marsden Cancer Charity.

GIS wydał ostrzeżenie. Chodzi o popularny produkt dla dzieci Wiadomości
GIS wydał ostrzeżenie. Chodzi o popularny produkt dla dzieci

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące dwóch partii mleka modyfikowanego dla niemowląt ze względu na wykrycie obecności mikroorganizmu na jednej z linii produkcyjnych w zakładzie. Zaznaczył, że nie należy spożywać produktów z dwóch wskazanych w komunikacie partii.

Niebezpieczna interwencja w Radomiu. 26-latka z nożem Wiadomości
Niebezpieczna interwencja w Radomiu. 26-latka z nożem

W sobotę wieczorem w Radomiu doszło do niebezpiecznej interwencji, podczas której policjanci próbowali obezwładnić kobietę chodzącą po mieście z nożem. Zgłoszenie wpłynęło około godz. 21.00. Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze zlokalizowali 26-letnią kobietę w okolicy ul. Słowackiego.

Nagły zwrot Ukrainy ws. NATO. Trwają rozmowy w Berlinie z ostatniej chwili
Nagły zwrot Ukrainy ws. NATO. Trwają rozmowy w Berlinie

Wołodymyr Zełenski poinformował, że Ukraina jest gotowa odstąpić od aspiracji członkostwa w NATO, jeśli otrzyma realne i prawnie wiążące gwarancje bezpieczeństwa od Zachodu. To element kompromisu mającego doprowadzić do zakończenia wojny z Rosją.

Świąteczne ceny w górach szokują Wiadomości
Świąteczne ceny w górach szokują

Z porównania przygotowanego przez Telewizję wPolsce24 wynika, że ceny ceny noclegów w polskich kurortach górskich poszły gwałtownie w górę. Procentowo koszt pobytu w okresie świąteczno-noworocznym w Zakopanem i Szczyrku zdrożał bardziej niż w Livigno.

Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci Wiadomości
Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci

W sieci znów zawrzało po opublikowaniu nagrania z Tatr. Na profilu „tatry_official” na Instagramie pokazano turystów spacerujących po zamarzniętym Morskim Oku. Największe poruszenie wywołał fakt, że na lodzie znajdowały się także małe dzieci.

Zrobiliśmy to co do nas należało. O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu z ostatniej chwili
"Zrobiliśmy to co do nas należało". O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu

„Od protestu do wolności – Toruń w historii Solidarności” – wernisaż wystawy o bohaterach opozycji antykomunistycznej na Pomorzu i Kujawach odbył się w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego 13 grudnia w Muzeum Pamięć i Tożsamość im. św. Jana Pawła II w Toruniu. Fundację Promocji Solidarności podczas wydarzenia reprezentował dr Adam Chmielecki.

 Zdemolował sklep, upił się i zasnął w łazience. Szop recydywista stał się celebrytą z ostatniej chwili
Zdemolował sklep, upił się i zasnął w łazience. Szop recydywista stał się celebrytą

Historia z niewielkiego miasteczka w Wirginii w USA szybko stała się globalną sensacją. Szop pracz, który upił się alkoholem w sklepie monopolowym, dziś podejrzewany jest o serię włamań.

Udane kwalifikacje Polaków w Klingenthal. Komplet w niedzielnych zawodach z ostatniej chwili
Udane kwalifikacje Polaków w Klingenthal. Komplet w niedzielnych zawodach

Sześciu Polaków awansowało do niedzielnego konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Klingenthal. Kwalifikacje wygrał Norweg Marius Lindvik. Piotr Żyła był 12., Maciej Kot - 26., Kamil Stoch - 33., Dawid Kubacki - 39., Paweł Wąsek - 43., a Kacper Tomasiak - 47.

Czarzasty podczas kongresu Lewicy: Będę walczył z Nawrockim. Wet za wet z ostatniej chwili
Czarzasty podczas kongresu Lewicy: Będę walczył z Nawrockim. Wet za wet

Podczas Kongresu Krajowego Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty nie tylko umocnił swoją pozycję w partii, ale także zapowiedział otwarty konflikt z prezydentem Karolem Nawrockim

REKLAMA

Dramat mieszkańców terenów zalanych po wysadzeniu tamy. Wstrząsająca relacja Zełenskiego [FOTO, WIDEO]

– Z dachów zalanych domów ludzie widzą przepływające ciała. Widać to też po drugiej stronie. Bardzo trudno jest wydostać ludzi z okupowanej części obwodu chersońskiego. Kiedy ukraińskie siły próbują ich wydostać, okupanci strzelają do ratowników z daleka – powiedział w środę wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Ludzie poruszają się na łodzi po zalanych ulicach Chersonia, Ukraina, 07 czerwca 2023 r.
Ludzie poruszają się na łodzi po zalanych ulicach Chersonia, Ukraina, 07 czerwca 2023 r. / fot. PAP/EPA/MYKOLA TYMCHENKO

We wtorek Rosjanie wysadzili zaporę na Dnieprze w Nowej Kachowce, która tworzy rozciągający się na 240 km Zbiornik Kachowski. Zlokalizowana na zaporze hydroelektrownia została całkowicie zniszczona. Woda zalała dziesiątki okolicznych osad.

Trwa ewakuacja ludności cywilnej z zachodniej, kontrolowanej przez władze w Kijowie części obwodu chersońskiego. Według informacji ukraińskiego MSW z godzin popołudniowych, na terenach dotkniętych kataklizmem uratowano dotychczas około 1,9 tys. osób, w tym ponad 100 dzieci. Woda zniszczyła tam ponad 2,6 tys. budynków mieszkalnych w 20 miejscowościach.

„Ludzie widzą przepływające ciała”

Z dachów zalanych domów ludzie widzą przepływające ciała. Widać to też po drugiej stronie. Bardzo trudno jest wydostać ludzi z okupowanej części obwodu chersońskiego – powiedział w środę wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Jak dodał, „kiedy ukraińskie siły próbują ich wydostać, okupanci strzelają do ratowników z daleka”.

W okupowanym przez Rosję mieście Oleszki w obwodzie chersońskim, na południu Ukrainy, są już trzy pierwsze ofiary śmiertelne powodzi wywołanej zniszczeniem przez wroga zapory na Dnieprze w Nowej Kachowce. Taką informację przekazał w środę na antenie ukraińskich kanałów telewizyjnych lojalny wobec Kijowa mer Oleszek Jewhen Ryszczuk.

Mamy jedną ofiarę śmiertelną. Teraz do szpitala przywieźli dwie kolejne. Myślę jednak, że będzie ich znacznie więcej. Wiele osób jest przykutych do łóżek, są przypadki ludzi pozbawionych nóg. Jak taki człowiek może wydostać się na dach? – powiedział.



 

Polecane