Tadeusz Płużański: Komuniści powiesili polskiego generała

24 lutego 1953 r. komuniści powiesili polskiego generała - Augusta Emila Fieldorfa „Nila”. Potajemnie, nie informując rodziny. Po 71 latach trudno powiedzieć, kto ponosi największą odpowiedzialność za śmierć niezłomnego dowódcy.
Gen. august Fieldorf
Gen. august Fieldorf "Nil". Zdjęcie MBP / IPN

Pracował na to cały sztab ludzi – przywódcy komunistycznej partii i państwa, kierownictwo Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, prokuratorzy, sędziowie, „oficerowie” śledczy. Wszyscy chcieli śmierci niebezpiecznego wroga politycznego – człowieka cieszącego się powszechnym autorytetem, legendy Państwa Podziemnego.

Czytaj również: Policzek dla Bodnara: Sąd nie uznał jego nominata

Szokujące ilości szkodliwych substancji emitowanych przez niemieckie rafinerie

 

Aresztowanie "Nila"

W czasie II wojny szef „Kedywu” Komendy Głównej Armii Krajowej, zastępca ostatniego dowódcy AK generała Leopolda Okulickiego „Niedźwiadka”, twórca konspiracyjnej organizacji „Nie” (Niepodległość). W 1945 r. przypadkowo wpadł w ręce NKWD. Wywieziony na Ural, przez dwa lata pracował w sowieckich łagrach. Po powrocie ujawnił się – chciał wrócić do służby w wojsku, aby znaleźć środki na utrzymanie rodziny. Generała zadenuncjował jego przełożony z kampanii wrześniowej generał Gustaw Paszkiewicz.
Wykonanie wyroku wyznaczono na 24 lutego 1953 roku. Alicja Graff, wicedyrektor Departamentu III Generalnej Prokuratury, pisała do naczelnika więzienia przy ul. Rakowieckiej w Warszawie Alojzego Grabickiego: „Proszę o wydanie niezbędnych zarządzeń do wykonania egzekucji”.

Wcześniej, 16 kwietnia 1952 roku, po kilkugodzinnym procesie, komunistyczny sąd w składzie: przewodnicząca Maria Gurowska, ławnicy Michał Szymański i Bolesław Malinowski oraz protokolant H. Grądzka postanowił: „Fieldorfa Augusta Emila uznać winnym czynów zarzucanych mu aktem oskarżenia i za to na zasadzie art. 1 pkt 1 dekretu PKWN z 31 sierpnia 1944 r. o wymiarze kary dla faszystowsko-hitlerowskich zbrodniarzy skazać go na karę śmierci”. Generał miał występować przeciwko „bojownikom o wolność i wyzwolenie społeczne. Udowodnione materiałami sprawy morderstwa około 1000 antyfaszystów tylko w części obrazują faktyczne zbrodnie, które obciążają skazanego”.

 

Śmierć "Nila"

Oskarżycielem przed Sądem Najwyższym była Paulina Kern. Podobnie jak Helena Wolińska – która aresztowała gen. Fieldorfa – wyjechała potem do Wielkiej Brytanii, gdzie zmarła. W sekcji tajnej pracowali również sędziowie: Emil Merz, Igor Andrejew i Gustaw Auscaler. 20 października 1952 roku w imieniu Sądu Najwyższego podtrzymali wyrok śmierci wobec Fieldorfa.

Ostatnie zarządzenie w sprawie „Nila” podpisał Witold Gatner: „O g. 15 doprowadzono skazanego Augusta Emila Fieldorfa na miejsce stracenia. Prokurator odczytał sentencję wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 października 1952 r., wyroku Sądu Wojewódzkiego dla m. st. Warszawy z 16 kwietnia 52 r. oraz decyzję Rady Państwa z 3 lutego 53 r. o nieskorzystaniu z prawa łaski w stosunku do Augusta Emila Fieldorfa, po czym zarządził wykonanie wyroku. Wykonawca przystąpił do wykonania. Wyrok wykonano przez powieszenie. Po stwierdzeniu zgonu przez lekarza więziennego Prokurator ogłosił, że wyrok został wykonany. Zakończono i podpisano o godz. 15.25”.

 

Witold Gatner

Jeszcze w latach 90. XX wieku Witold Gatner był szefem zespołu radców prawnych w firmie Agros, producenta dżemów, soków i zup. – Zimą roku 1990 spotkałem się z panem Gatnerem – wspominał Leszek Zachuta, mąż bratanicy generała. – Pogodna twarz pewnego siebie człowieka zaczęła się zmieniać, w miarę jak mu zacząłem przedstawiać cel wizyty.

W ostatniej ziemskiej drodze gen. Fieldorfa Gatner uczestniczył razem z naczelnikiem więzienia mokotowskiego Alojzym Grabickim i lekarzem więziennym Maksymilianem Kasztelańskim. 

Wcześniej Gatner podobno próbował oponować: „Prosiłem moich przełożonych [Leona Pennera i Alicję Graff] o zwolnienie mnie z tego obowiązku, tłumacząc, że jestem pracownikiem bardzo młodym, niedoświadczonym i że w ogóle nie czuję się na siłach, aby podołać tak poważnej czynności w tak poważnej sprawie” – zeznawał Gatner w prokuraturze w 1992 r.

Dalej tak opisywał egzekucję polskiego bohatera: „Czułem, że trzęsą mi się nogi. Skazany patrzył mi cały czas w oczy. Stał wyprostowany. Nikt go nie podtrzymywał. (...) Wówczas powiedziałem: «Zarządzam wykonanie wyroku». Kat i jeden ze strażników zbliżyli się. Postawę skazanego określiłbym jako godną”.
 


 

POLECANE
Żurek o wyroku TSUE ws. małżeństw jednopłciowych: W jakiś sposób wdrożymy to orzeczenie Wiadomości
Żurek o wyroku TSUE ws. małżeństw jednopłciowych: W jakiś sposób wdrożymy to orzeczenie

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek, odnosząc się do wtorkowego wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE dot. uznawania małżeństw jednopłciowych zawartych w innym kraju UE stwierdził, że "będziemy musieli w jakiś sposób wdrożyć to orzeczenie”.

IUSTITIA w akcji. Obrońca Ziobry: Potwierdzenie tezy, że mój Klient nie może liczyć na sprawiedliwy proces w Polsce z ostatniej chwili
IUSTITIA w akcji. Obrońca Ziobry: Potwierdzenie tezy, że mój Klient nie może liczyć na sprawiedliwy proces w Polsce

Stowarzyszenie Sędziów Polskich IUSTITIA opublikowało w mediach społecznościowych link do materiału o sprawie postawienia Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem Stanu. Tekst opatrzono komentarzem, do którego odniósł się obrońca byłego ministra sprawiedliwości Bartosz Lewandowski.

Niemiecki handel rzeczami ofiar. Skąd to oburzenie? tylko u nas
Niemiecki handel rzeczami ofiar. Skąd to oburzenie?

Podniosła się wrzawa w związku z pogwałceniem przez potomków "nadludzi" kolejnej świętości. Dom aukcyjny czy jakiś podobny twór, chciał zacząć handlować pozostałościami po niemieckim ludobójstwie i innych zbrodniach wojennych, a będących wcześniej własnością Ofiar. Mnie to absolutnie nie dziwi i dziwię się, że tak wielu nagle się zdziwiło.

Z planu pokojowego dla Ukrainy usunięto punkt o Polsce Wiadomości
Z planu pokojowego dla Ukrainy usunięto punkt o Polsce

Z 28-punktowego planu pokojowego, przedstawionego przez Stany Zjednoczone po uzgodnieniach z Rosją, usunięto zapis o stacjonowaniu europejskich myśliwców w Polsce. Wiceminister obrony narodowej Paweł Zalewski podkreślił, że tego typu punkty nie powinny znajdować się w dokumentach tego typu.

Ursula von der Leyen: Interesy Ukrainy są naszymi interesami. Są nierozłączne Wiadomości
Ursula von der Leyen: Interesy Ukrainy są naszymi interesami. Są nierozłączne

„Interesy Ukrainy są naszymi interesami. Są nierozłączne” - mówiła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen po spotkaniu koalicji chętnych.

RCB ogłosiło alert dla mieszkańców Gdyni Wiadomości
RCB ogłosiło alert dla mieszkańców Gdyni

We wtorek mieszkańcy Gdyni otrzymali komunikat od Rządowego Centrum Bezpieczeństwa o jakości wody kranowej. W kilku dzielnicach miasta „kranówka” nadaje się do spożycia tylko po przegotowaniu, po wykryciu bakterii grupy coli w sieci wodociągowej.

ABW odmówiła Klementynie Suchanow dostępu do dokumentów tajnych. Jest komentarz aktywistki z ostatniej chwili
ABW odmówiła Klementynie Suchanow dostępu do dokumentów tajnych. Jest komentarz aktywistki

O odmowie poświadczenia bezpieczeństwa Klementynie Suchanow poinformował były dziennikarz Gazety Wyborczej, Faktu, OKO.Press i Radio Zet, Radosław Gruca.

Policja w Brukseli ujawnia wstrząsające dane o przemocy na tle seksualnym w mieście Wiadomości
Policja w Brukseli ujawnia wstrząsające dane o przemocy na tle seksualnym w mieście

Bruksela notuje gwałtowny wzrost przestępstw seksualnych. Policja publikuje alarmujące dane. Nowe statystyki pokazują narastającą skalę przemocy seksualnej w belgijskiej stolicy. Wzrost liczby zgłoszeń jest wyraźny mimo brania pod uwagę większą gotowość ofiar do informowania służb.

Jak Macron pogrzebał Afrykę Francuską tylko u nas
Jak Macron pogrzebał Afrykę Francuską

Francja w ostatnich latach traci wpływy w kluczowych regionach Afryki, a wizyta Emmanuela Macrona w Angoli, Gabonie, RPA i na Mauritiusie pokazuje, jak bardzo zmieniła się pozycja Paryża na kontynencie. Seria przewrotów w krajach Sahelu, wycofanie francuskich wojsk oraz rosnąca aktywność Rosji, Chin i Turcji sprawiły, że polityka afrykańska Macrona znalazła się pod presją. Artykuł analizuje, dlaczego dotychczasowa strategia współpracy Francji z Afryką przestała działać i jakie nowe mocarstwa przejmują dziś przestrzeń pozostawioną przez Paryż.

Prokuratura podała wstępną przyczynę pożaru, w którym zginęła jedna z najbogatszych Polek z ostatniej chwili
Prokuratura podała wstępną przyczynę pożaru, w którym zginęła jedna z najbogatszych Polek

Prokuratura Rejonowa w Zambrowie ustaliła wstępnie przyczynę pożaru, jaki miał miejsce w minioną sobotę we wsi Szumowo pod Zambrowem. Według śledczych ogień pojawił się po godzinie 18 w pokoju na pierwszym piętrze, gdzie spała Irena Rupińska z 2-letnim wnuczkiem. Ani jednej z najbogatszych kobiet w Polsce, ani dziecka nie udało się uratować.  

REKLAMA

Tadeusz Płużański: Komuniści powiesili polskiego generała

24 lutego 1953 r. komuniści powiesili polskiego generała - Augusta Emila Fieldorfa „Nila”. Potajemnie, nie informując rodziny. Po 71 latach trudno powiedzieć, kto ponosi największą odpowiedzialność za śmierć niezłomnego dowódcy.
Gen. august Fieldorf
Gen. august Fieldorf "Nil". Zdjęcie MBP / IPN

Pracował na to cały sztab ludzi – przywódcy komunistycznej partii i państwa, kierownictwo Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, prokuratorzy, sędziowie, „oficerowie” śledczy. Wszyscy chcieli śmierci niebezpiecznego wroga politycznego – człowieka cieszącego się powszechnym autorytetem, legendy Państwa Podziemnego.

Czytaj również: Policzek dla Bodnara: Sąd nie uznał jego nominata

Szokujące ilości szkodliwych substancji emitowanych przez niemieckie rafinerie

 

Aresztowanie "Nila"

W czasie II wojny szef „Kedywu” Komendy Głównej Armii Krajowej, zastępca ostatniego dowódcy AK generała Leopolda Okulickiego „Niedźwiadka”, twórca konspiracyjnej organizacji „Nie” (Niepodległość). W 1945 r. przypadkowo wpadł w ręce NKWD. Wywieziony na Ural, przez dwa lata pracował w sowieckich łagrach. Po powrocie ujawnił się – chciał wrócić do służby w wojsku, aby znaleźć środki na utrzymanie rodziny. Generała zadenuncjował jego przełożony z kampanii wrześniowej generał Gustaw Paszkiewicz.
Wykonanie wyroku wyznaczono na 24 lutego 1953 roku. Alicja Graff, wicedyrektor Departamentu III Generalnej Prokuratury, pisała do naczelnika więzienia przy ul. Rakowieckiej w Warszawie Alojzego Grabickiego: „Proszę o wydanie niezbędnych zarządzeń do wykonania egzekucji”.

Wcześniej, 16 kwietnia 1952 roku, po kilkugodzinnym procesie, komunistyczny sąd w składzie: przewodnicząca Maria Gurowska, ławnicy Michał Szymański i Bolesław Malinowski oraz protokolant H. Grądzka postanowił: „Fieldorfa Augusta Emila uznać winnym czynów zarzucanych mu aktem oskarżenia i za to na zasadzie art. 1 pkt 1 dekretu PKWN z 31 sierpnia 1944 r. o wymiarze kary dla faszystowsko-hitlerowskich zbrodniarzy skazać go na karę śmierci”. Generał miał występować przeciwko „bojownikom o wolność i wyzwolenie społeczne. Udowodnione materiałami sprawy morderstwa około 1000 antyfaszystów tylko w części obrazują faktyczne zbrodnie, które obciążają skazanego”.

 

Śmierć "Nila"

Oskarżycielem przed Sądem Najwyższym była Paulina Kern. Podobnie jak Helena Wolińska – która aresztowała gen. Fieldorfa – wyjechała potem do Wielkiej Brytanii, gdzie zmarła. W sekcji tajnej pracowali również sędziowie: Emil Merz, Igor Andrejew i Gustaw Auscaler. 20 października 1952 roku w imieniu Sądu Najwyższego podtrzymali wyrok śmierci wobec Fieldorfa.

Ostatnie zarządzenie w sprawie „Nila” podpisał Witold Gatner: „O g. 15 doprowadzono skazanego Augusta Emila Fieldorfa na miejsce stracenia. Prokurator odczytał sentencję wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 października 1952 r., wyroku Sądu Wojewódzkiego dla m. st. Warszawy z 16 kwietnia 52 r. oraz decyzję Rady Państwa z 3 lutego 53 r. o nieskorzystaniu z prawa łaski w stosunku do Augusta Emila Fieldorfa, po czym zarządził wykonanie wyroku. Wykonawca przystąpił do wykonania. Wyrok wykonano przez powieszenie. Po stwierdzeniu zgonu przez lekarza więziennego Prokurator ogłosił, że wyrok został wykonany. Zakończono i podpisano o godz. 15.25”.

 

Witold Gatner

Jeszcze w latach 90. XX wieku Witold Gatner był szefem zespołu radców prawnych w firmie Agros, producenta dżemów, soków i zup. – Zimą roku 1990 spotkałem się z panem Gatnerem – wspominał Leszek Zachuta, mąż bratanicy generała. – Pogodna twarz pewnego siebie człowieka zaczęła się zmieniać, w miarę jak mu zacząłem przedstawiać cel wizyty.

W ostatniej ziemskiej drodze gen. Fieldorfa Gatner uczestniczył razem z naczelnikiem więzienia mokotowskiego Alojzym Grabickim i lekarzem więziennym Maksymilianem Kasztelańskim. 

Wcześniej Gatner podobno próbował oponować: „Prosiłem moich przełożonych [Leona Pennera i Alicję Graff] o zwolnienie mnie z tego obowiązku, tłumacząc, że jestem pracownikiem bardzo młodym, niedoświadczonym i że w ogóle nie czuję się na siłach, aby podołać tak poważnej czynności w tak poważnej sprawie” – zeznawał Gatner w prokuraturze w 1992 r.

Dalej tak opisywał egzekucję polskiego bohatera: „Czułem, że trzęsą mi się nogi. Skazany patrzył mi cały czas w oczy. Stał wyprostowany. Nikt go nie podtrzymywał. (...) Wówczas powiedziałem: «Zarządzam wykonanie wyroku». Kat i jeden ze strażników zbliżyli się. Postawę skazanego określiłbym jako godną”.
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe