[Felieton "TS"] Tadeusz Płużański: Towarzysz generał i „porządki” na „Łączce”

19 lipca 1989 r. w Londynie zmarł prezydent RP na uchodźstwie Kazimierz Sabbat. Zmarł po informacji, że w Polsce Zgromadzenie Narodowe wybrało na prezydenta Wojciecha Jaruzelskiego, twórcę stanu wojennego.
Tadeusz Płużański  [Felieton
Tadeusz Płużański / Tygodnik Solidarność

Ale wojna z narodem rozpętana 13 grudnia to nie tylko czołgi na ulicach, ranni i zabici w śląskich kopalniach, obozy internowania, tysiące ludzi wyrzuconych z pracy, zmuszonych do opuszczenia Ojczyzny. Stan wojenny to również barbarzyństwo dokonane na warszawskiej „Łączce” Powązek Wojskowych.

Zbrodnie 

Zbrodni na polskich niepodległościowcach komuniści dokonywali w latach 40. i 50. ubiegłego wieku. W Warszawie mordowali m.in. w katowni bezpieki przy ul. Rakowieckiej. Katyńskim strzałem w tył głowy. Następnie ukrywali zwłoki w bezimiennych, zbiorowych dołach. Znów tak jak w Katyniu. Pierwsze pole więzienne, gdzie komuniści zrzucali ciała zamordowanych na Rakowieckiej, to Służew – jeszcze nie przebadany, ale ks. Józef Maj, wieloletni proboszcz tamtejszej parafii św. Katarzyny, szacuje, że pod ziemią znajduje się przynajmniej tysiąc ludzkich szczątków.

Drugie pole więzienne to „Łączka”. Tu w latach 1948–1956 komuniści zakopali około 300 bohaterów. Mimo iż kilka lat temu Instytut Pamięci Narodowej dokładnie przebadał teren, wciąż większość szczątków nie została zidentyfikowana – wśród nich gen. Augusta Emila Fieldorfa „Nila”, ppłk. Łukasza Cieplińskiego „Pługa” czy rotmistrza Witolda Pileckiego.

"Zasługa" Jaruzelskiego

Dlaczego przez kilka lat od ekshumacji nie zostali zidentyfikowani? To „zasługa” Jaruzelskiego. W 1982 r. dyktator postanowił rozkopać doły śmierci na „Łączce”. Jednak myli się ten, kto uważa, że Jaruzelski zrobił to dlatego, aby pochować bohaterów. Nie – sumienie „generała” nie ruszyło. Przywódca wojskowej junty postanowił zrobić ostateczny porządek z niezłomnymi antykomunistami – zniszczyć ich szczątki. W tym celu wysłał na „Łączkę” ciężki sprzęt, koparki. Obok zmasakrowanych ludzkich kości ekipa IPN znalazła ślady gąsienic. Potem Jaruzelski na dołach śmierci kazał postawić groby, przede wszystkim funkcjonariuszy aparatu politycznego LWP, w tym morderców sądowych. Przy wmurowywaniu grobów kości zamordowanych były wpychane w głąb lub przenoszone w inne miejsca.

Dziś wiemy, że część połamanych, wymieszanych szczątków zrzucono do jednego dołu obok, na głębokości około trzech metrów. Ale to nie jedyny taki dół. Jeden z tropów, który odkryłem, prowadzi około 100–150 metrów dalej, a konkretnie poniżej dzisiejszego cmentarza. Tamtędy przebiega teraz trasa szybkiego ruchu. Ktoś zapamiętał, że przy budowie drogi odnajdywano ludzkie kości. Niewykluczone także, że ziemię wywożono również dalej, poza teren Powązek.

Pamiętając o wyborze Jaruzelskiego na prezydenta, nie możemy zapomnieć o stanie wojennym, szczególnie jego ofiarach, ale nie możemy zapomnieć także o tym, co wówczas komunistyczny dyktator i zbrodniarz zrobił na „Łączce”. A towarzysz dokończył zbrodnie swoich czerwonych kolegów z lat 40. i 50. Gdyby żył, powinien być sądzony również za to.


 


 

POLECANE
Zdelegalizować KPP, bo od zawsze była przeciw Polsce z ostatniej chwili
Zdelegalizować KPP, bo od zawsze była przeciw Polsce

Prezydent Karol Nawrocki chce delegalizacji Komunistycznej Partii Polski. Powód jest prosty. Dzisiejsza KPP wprost nawiązuje do swojej poprzedniczki z II RP o tej samej nazwie. Przedwojenni komuniści dążyli do likwidacji polskiego państwa, dokonywali aktów dywersji i terroru, i przynajmniej dwukrotnie próbowali zamordować marszałka Józefa Piłsudskiego.

Silny razem groził Prezydentowi RP Karolowi Nawrockiemu bronią? Internauci proszą policję o interwencję z ostatniej chwili
"Silny razem" groził Prezydentowi RP Karolowi Nawrockiemu bronią? Internauci proszą policję o interwencję

Anonimowy internauta oznaczony hasztagiem #SilniRazem opublikował zdjęcie trzymanej w rękach broni i podpisane "Do zobaczenia Karolku".

Marek Jakubiak: Karol Nawrocki nie tylko daje powody do dumy, ale też dodaje ludziom skrzydeł tylko u nas
Marek Jakubiak: Karol Nawrocki nie tylko daje powody do dumy, ale też dodaje ludziom skrzydeł

„Karol Nawrocki nie tylko daje powody do dumy, ale też dodaje ludziom skrzydeł. I to jest jeden z ważniejszych elementów jego prezydentury” - powiedział portalowi Tysol.pl Marek Jakubiak (Wolni Republikanie), były kandydat na prezydenta, poseł do Sejmu RP.

Punkty krytyczne nowego celu klimatycznego UE przedmiotem sporu. Copa i Cogeca wzywają do rozmów trójstronnych z ostatniej chwili
Punkty krytyczne nowego celu klimatycznego UE przedmiotem sporu. Copa i Cogeca wzywają do rozmów trójstronnych

„Po wczorajszym głosowaniu plenarnym Parlamentu Europejskiego i ogólnym podejściu Rady przyjętym 6 listopada trzy instytucje rozpoczną teraz negocjacje trójstronne” - poinformowały Copa i Cogeca w specjalnie wydanym oświadczeniu.

Konferencja o prof. Konecznym w Krakowie. Zapraszamy! pilne
Konferencja o prof. Konecznym w Krakowie. Zapraszamy!

Po raz kolejny Fundacja Kwartalnika „Wyklęci” organizuje konferencję „Życie i myśl Feliksa Konecznego” poświęconą wybitnemu polskiemu historykowi i historiozofowi. Tegoroczna edycja odbędzie się 15 listopada w auli Muzeum Armii Krajowej w Krakowie.

Tȟašúŋke Witkó: Blagierstwo szwabskiego zupaka tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Blagierstwo szwabskiego zupaka

Generał Herbert Norman Schwarzkopf Jr., dowódca wojsk koalicji antysaddamowskiej z czasów I wojny w Zatoce Perskiej napisał kiedyś, że w tym samym dniu, w którym oficer otrzymuje pierwszą generalską gwiazdkę natychmiast skokowo wyostrza mu się poczucie humoru, albowiem wszyscy jego podwładni zaczynają bardzo głośno śmiać się z opowiadanych przez niego dowcipów, nawet tych najbardziej idiotycznych, a uwaga z jaką go słuchają jest wręcz wzorcowa.

Groźna bakteria w partii boczku rolowanego w plastrach. GIS wydał komunikat z ostatniej chwili
Groźna bakteria w partii boczku rolowanego w plastrach. GIS wydał komunikat

Główny Inspektorat Sanitarny wydał w piątek ostrzeżenie przed partią boczku rolowanego w plastrach, w której stwierdzono obecność bakterii Listeria monocytogenes. Spożycie żywności zanieczyszczonej bakterią może prowadzić do choroby zwanej listeriozą – dodał.

Karol Nawrocki: Nie chcemy w Polsce nielegalnej imigracji pilne
Karol Nawrocki: Nie chcemy w Polsce nielegalnej imigracji

Nie chcemy w Polsce nielegalnej imigracji, nie będę podpisywał nadregulacji dotyczących kwestii klimatycznych - mówił w piątek prezydent Karol Nawrocki podczas spotkania podsumowującego 100 dni jego prezydentury. Podkreślił też, że stara się reaktywować Grupę Wyszehradzką.

Szykuje się największy krach giełdowy w historii? „Wall Street czeka 'sądny dzień'” z ostatniej chwili
Szykuje się największy krach giełdowy w historii? „Wall Street czeka 'sądny dzień'”

Jeżeli dojdzie do pęknięcia bańki inwestycyjnej wokół sektora AI, będzie to najbardziej przewidywana finansowa implozja w historii, ale mało kto myśli o jej konsekwencjach. Jeśli nawet nie przyniesie głębokiej recesji, to osłabi gospodarczą hegemonię USA - prognozuje „Economist”.

Władze w Pekinie zmieniają politykę społeczną. Rząd zamknął dwie największe aplikacje randkowe LGBT+ z ostatniej chwili
Władze w Pekinie zmieniają politykę społeczną. Rząd zamknął dwie największe aplikacje randkowe LGBT+

Firma Apple potwierdziła w tym tygodniu, że na prośbę władz w Pekinie usunęła ze swojego sklepu z aplikacjami w Chinach dwie popularne aplikacje randkowe LGBT+. Decyzja ta wpisuje się w politykę tego kraju wobec amatorów nieheteronormatywności.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Tadeusz Płużański: Towarzysz generał i „porządki” na „Łączce”

19 lipca 1989 r. w Londynie zmarł prezydent RP na uchodźstwie Kazimierz Sabbat. Zmarł po informacji, że w Polsce Zgromadzenie Narodowe wybrało na prezydenta Wojciecha Jaruzelskiego, twórcę stanu wojennego.
Tadeusz Płużański  [Felieton
Tadeusz Płużański / Tygodnik Solidarność

Ale wojna z narodem rozpętana 13 grudnia to nie tylko czołgi na ulicach, ranni i zabici w śląskich kopalniach, obozy internowania, tysiące ludzi wyrzuconych z pracy, zmuszonych do opuszczenia Ojczyzny. Stan wojenny to również barbarzyństwo dokonane na warszawskiej „Łączce” Powązek Wojskowych.

Zbrodnie 

Zbrodni na polskich niepodległościowcach komuniści dokonywali w latach 40. i 50. ubiegłego wieku. W Warszawie mordowali m.in. w katowni bezpieki przy ul. Rakowieckiej. Katyńskim strzałem w tył głowy. Następnie ukrywali zwłoki w bezimiennych, zbiorowych dołach. Znów tak jak w Katyniu. Pierwsze pole więzienne, gdzie komuniści zrzucali ciała zamordowanych na Rakowieckiej, to Służew – jeszcze nie przebadany, ale ks. Józef Maj, wieloletni proboszcz tamtejszej parafii św. Katarzyny, szacuje, że pod ziemią znajduje się przynajmniej tysiąc ludzkich szczątków.

Drugie pole więzienne to „Łączka”. Tu w latach 1948–1956 komuniści zakopali około 300 bohaterów. Mimo iż kilka lat temu Instytut Pamięci Narodowej dokładnie przebadał teren, wciąż większość szczątków nie została zidentyfikowana – wśród nich gen. Augusta Emila Fieldorfa „Nila”, ppłk. Łukasza Cieplińskiego „Pługa” czy rotmistrza Witolda Pileckiego.

"Zasługa" Jaruzelskiego

Dlaczego przez kilka lat od ekshumacji nie zostali zidentyfikowani? To „zasługa” Jaruzelskiego. W 1982 r. dyktator postanowił rozkopać doły śmierci na „Łączce”. Jednak myli się ten, kto uważa, że Jaruzelski zrobił to dlatego, aby pochować bohaterów. Nie – sumienie „generała” nie ruszyło. Przywódca wojskowej junty postanowił zrobić ostateczny porządek z niezłomnymi antykomunistami – zniszczyć ich szczątki. W tym celu wysłał na „Łączkę” ciężki sprzęt, koparki. Obok zmasakrowanych ludzkich kości ekipa IPN znalazła ślady gąsienic. Potem Jaruzelski na dołach śmierci kazał postawić groby, przede wszystkim funkcjonariuszy aparatu politycznego LWP, w tym morderców sądowych. Przy wmurowywaniu grobów kości zamordowanych były wpychane w głąb lub przenoszone w inne miejsca.

Dziś wiemy, że część połamanych, wymieszanych szczątków zrzucono do jednego dołu obok, na głębokości około trzech metrów. Ale to nie jedyny taki dół. Jeden z tropów, który odkryłem, prowadzi około 100–150 metrów dalej, a konkretnie poniżej dzisiejszego cmentarza. Tamtędy przebiega teraz trasa szybkiego ruchu. Ktoś zapamiętał, że przy budowie drogi odnajdywano ludzkie kości. Niewykluczone także, że ziemię wywożono również dalej, poza teren Powązek.

Pamiętając o wyborze Jaruzelskiego na prezydenta, nie możemy zapomnieć o stanie wojennym, szczególnie jego ofiarach, ale nie możemy zapomnieć także o tym, co wówczas komunistyczny dyktator i zbrodniarz zrobił na „Łączce”. A towarzysz dokończył zbrodnie swoich czerwonych kolegów z lat 40. i 50. Gdyby żył, powinien być sądzony również za to.


 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe