Ekspert: Debata Harris–Trump bardzo niepokojąca w kontekście polityki USA wobec Ukrainy

– Debata kandydatów na urząd prezydenta USA pomiędzy wiceprezydent Kamalą Harris i byłym prezydentem Donaldem Trumpem może niepokoić szczególnie w kwestii braku klarownego stanowiska rozwiązania wojny w Ukrainie – powiedział w rozmowie z PAP portugalski ekspert ds. międzynarodowych, pisarz i korespondent wojenny Antonio Mateus.
Donald Trump i Kamala Harris
Donald Trump i Kamala Harris / PAP/EPA/DEMETRIUS FREEMAN / POOL

Publicysta wyraził zaniepokojenie "brakiem konkretów" co do możliwości rozwiązania konfliktu w Ukrainie przy udziale USA zarówno ze strony Harris, jak i Trumpa.

"Poza ostrą wymianą zdań zabrakło deklaracji"

"Donald Trump regularnie powtarza, że zna Władimira Putina i będzie mógł z nim dogadać się w sprawie Ukrainy, ale dotychczas nie wyjaśnił w jaki sposób. Kamala Harris też nie przedstawiła konkretnych sposobów zakończenia tej wojny w Europie" - powiedział Mateus.

Wyraził przekonanie, że opinia publiczna w Ukrainie, ale również w sąsiadującej z nią Polsce, może być nieusatysfakcjonowana poziomem debaty, w której "poza ostrą wymianą zdań zabrakło deklaracji, w jaki sposób działać, aby powstrzymać ekspansywną politykę Rosji".

"Ta debata była wydarzeniem głównie na użytek wewnętrzny Amerykanów, więc nie należało się spodziewać, że moderujący ją dziennikarze będą koncentrować się na problematyce międzynarodowej. Szkoda, bo straciliśmy okazję do usłyszenia tego, co przyszły prezydent USA będzie mieć do zaoferowania sojusznikom Waszyngtonu w Europie, szczególnie w jej środkowo-wschodniej części, takim jak Polska" - dodał.

Skrytykował Trumpa za "tajemniczość w sprawie przyszłej polityki USA wobec Rosji", zaś Harris za składanie deklaracji politycznych "w formie sloganów".

"Zachowanie byłego prezydenta USA podczas debaty należy określić jako agresywne, z kolei wiceprezydent Harris zbyt mocno trzymała się linii politycznej poprawności" - ocenił portugalski ekspert.

Czytaj również: Nowe porządki w TVP. „To wytrych do wyprowadzania pieniędzy bokiem”

"Sojusznicy mogą czuć się zawiedzeni"

"Sojusznicy Stanów Zjednoczonych, w szczególności obywatele państw takich jak Polska, którym zagraża Rosja, mogą czuć się zawiedzeni poziomem tej debaty. Nie dowiedzieli się bowiem, czego mogą spodziewać się od przyszłego prezydenta USA" - powiedział Mateus.

Zaznaczył, że zbyt powierzchowne, jego zdaniem, potraktowanie sprawy konfliktu w Ukrainie oraz relacji z sojusznikami z Europy Środkowo-Wschodniej powinno niepokoić opinię publiczną i polityków w krajach sąsiadujących z Rosją.

"Kandydaci pokazali podczas tej pierwszej debaty, że kwestie dotyczące sytuacji w Europie są im dosyć odległe" - podsumował Antonio Mateus.

Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)

Czytaj także: Celem destrukcyjnych igrzysk Tuska jest utworzenie europejskiego superpaństwa


 

POLECANE
Protesty rolników w Kosztowie i pod Kołobrzegiem pilne
Protesty rolników w Kosztowie i pod Kołobrzegiem

Protesty rolników w różnych regionach Polski pokazują narastającą skalę kryzysu. Rolnicy sprzeciwiają się niekontrolowanemu importowi, braku opłacalności produkcji i rosnącej biurokracji, ostrzegając przed upadkiem polskich gospodarstw.

Zapytano o skuteczność Tuska. Polacy podzieleni z ostatniej chwili
Zapytano o skuteczność Tuska. Polacy podzieleni

Polacy są niemal równo podzieleni w ocenie skuteczności Donalda Tuska – wynika z badania pracowni IBRiS na zlecenie Radia ZET.

Ambasador Niemiec w Polsce: Reparacje nie są tematem rozmów z Polską polityka
Ambasador Niemiec w Polsce: Reparacje nie są tematem rozmów z Polską

Ambasador Niemiec w Warszawie ponownie odniósł się do kwestii reparacji wojennych. Wprost podkreślił, że Berlin nie prowadzi rozmów na ten temat, mimo uznania odpowiedzialności za zbrodnie II wojny światowej.

Strzelanina na plaży w Sydney. Wielu zabitych, trwa akcja służb z ostatniej chwili
Strzelanina na plaży w Sydney. Wielu zabitych, trwa akcja służb

Popularna plaża Bondi w Sydney zamieniła się w miejsce tragedii. Australijska policja potwierdziła strzelaninę, w której jest wielu rannych i ofiary śmiertelne. Dwóch napastników zostało zneutralizowanych, a akcja służb wciąż trwa.

IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka

Spadek ciśnienia w Warszawie, dużo chmur, miejscami mżawka oraz lokalnie opady marznące na południu i w górach. Temperatura przeważnie 3–7 st.C, wiatr chwilami porywisty – to prognoza IMGW na niedzielę i poniedziałek.

Planowali zamach na jarmark bożonarodzeniowy. Służby zatrzymały pięciu imigrantów pilne
Planowali zamach na jarmark bożonarodzeniowy. Służby zatrzymały pięciu imigrantów

Prokuratura w Monachium nie wyklucza, że grupa zatrzymanych cudzoziemców mogła przygotowywać atak o podłożu islamistycznym. Według ustaleń śledczych celem mogło być 20-tysięczne Dingolfing, a narzędziem ataku samochód.

Wypadek autokaru w Rzeszowie. Nowe informacje z ostatniej chwili
Wypadek autokaru w Rzeszowie. Nowe informacje

W niedzielę rano autokar wjechał z impetem na rondo Jacka Kuronia w Rzeszowie i wylądował na pasie zieleni. Są ranni – informuje RMF FM

Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego

Wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski poinformował, że od 15 do 18 grudnia w godzinach 8.00 – 15.00 na Mazowszu będą wyły syreny alarmowe. To testy w ramach ćwiczeń Syrena-25.

Koniec wojny na Ukrainie? Polacy są pesymistami z ostatniej chwili
Koniec wojny na Ukrainie? Polacy są pesymistami

96 proc. Polaków nie wierzy w zakończenie konfliktu w Ukrainie w tym roku – wynika z sondażu przeprowadzonego dla "Super Expressu".

Strzelanina na uczelni w USA. Wiele ofiar z ostatniej chwili
Strzelanina na uczelni w USA. Wiele ofiar

Na Uniwersytecie Browna w Providence w stanie Rhode Island doszło w niedzielę wieczorem do strzelaniny. Zginęły co najmniej dwie osoby. Ośmioro ciężko rannych trafiło do szpitala. Jak poinformowała agencja AP, policja wciąż poszukuje sprawcy.

REKLAMA

Ekspert: Debata Harris–Trump bardzo niepokojąca w kontekście polityki USA wobec Ukrainy

– Debata kandydatów na urząd prezydenta USA pomiędzy wiceprezydent Kamalą Harris i byłym prezydentem Donaldem Trumpem może niepokoić szczególnie w kwestii braku klarownego stanowiska rozwiązania wojny w Ukrainie – powiedział w rozmowie z PAP portugalski ekspert ds. międzynarodowych, pisarz i korespondent wojenny Antonio Mateus.
Donald Trump i Kamala Harris
Donald Trump i Kamala Harris / PAP/EPA/DEMETRIUS FREEMAN / POOL

Publicysta wyraził zaniepokojenie "brakiem konkretów" co do możliwości rozwiązania konfliktu w Ukrainie przy udziale USA zarówno ze strony Harris, jak i Trumpa.

"Poza ostrą wymianą zdań zabrakło deklaracji"

"Donald Trump regularnie powtarza, że zna Władimira Putina i będzie mógł z nim dogadać się w sprawie Ukrainy, ale dotychczas nie wyjaśnił w jaki sposób. Kamala Harris też nie przedstawiła konkretnych sposobów zakończenia tej wojny w Europie" - powiedział Mateus.

Wyraził przekonanie, że opinia publiczna w Ukrainie, ale również w sąsiadującej z nią Polsce, może być nieusatysfakcjonowana poziomem debaty, w której "poza ostrą wymianą zdań zabrakło deklaracji, w jaki sposób działać, aby powstrzymać ekspansywną politykę Rosji".

"Ta debata była wydarzeniem głównie na użytek wewnętrzny Amerykanów, więc nie należało się spodziewać, że moderujący ją dziennikarze będą koncentrować się na problematyce międzynarodowej. Szkoda, bo straciliśmy okazję do usłyszenia tego, co przyszły prezydent USA będzie mieć do zaoferowania sojusznikom Waszyngtonu w Europie, szczególnie w jej środkowo-wschodniej części, takim jak Polska" - dodał.

Skrytykował Trumpa za "tajemniczość w sprawie przyszłej polityki USA wobec Rosji", zaś Harris za składanie deklaracji politycznych "w formie sloganów".

"Zachowanie byłego prezydenta USA podczas debaty należy określić jako agresywne, z kolei wiceprezydent Harris zbyt mocno trzymała się linii politycznej poprawności" - ocenił portugalski ekspert.

Czytaj również: Nowe porządki w TVP. „To wytrych do wyprowadzania pieniędzy bokiem”

"Sojusznicy mogą czuć się zawiedzeni"

"Sojusznicy Stanów Zjednoczonych, w szczególności obywatele państw takich jak Polska, którym zagraża Rosja, mogą czuć się zawiedzeni poziomem tej debaty. Nie dowiedzieli się bowiem, czego mogą spodziewać się od przyszłego prezydenta USA" - powiedział Mateus.

Zaznaczył, że zbyt powierzchowne, jego zdaniem, potraktowanie sprawy konfliktu w Ukrainie oraz relacji z sojusznikami z Europy Środkowo-Wschodniej powinno niepokoić opinię publiczną i polityków w krajach sąsiadujących z Rosją.

"Kandydaci pokazali podczas tej pierwszej debaty, że kwestie dotyczące sytuacji w Europie są im dosyć odległe" - podsumował Antonio Mateus.

Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)

Czytaj także: Celem destrukcyjnych igrzysk Tuska jest utworzenie europejskiego superpaństwa



 

Polecane