„The Daily Beast”: W Rosji rośnie religijny kult Putina

Anna Niemcowa, europejska korespondentka popularnego portalu amerykańskiego „The Daily Beast”, pisze o rosnącym w Rosji kulcie jednostki Władimira Putina i o przypisywaniu mu boskich cech. Laureatka dziennikarskiej nagrody „Courage Award” (Nagrody Odwagi) z 2015 poprosiła o opinie w tej sprawie kilku sowietologów. Jeśli jeszcze kilka lat temu prezydent Rosji zapewniał, przynajmniej publicznie, że nie chce kultu swojej osoby, to obecnie, co najmniej od trzech lat wojny, którą rozpętał na Ukrainie, stwierdzenia te są już nieaktualne – zaznaczyła autorka.
Władimir Putin
Władimir Putin / wikimedia.commons/CC BY-SA 4.0/Kremlin.ru

Przypomniała, że na dorocznej konferencji prasowej w grudniu ub.r. Putin chwalił się, że poprawił różne swoje umiejętności i bardziej niż kiedykolwiek wcześniej mówił wiele o sobie. Jednocześnie z ustami zaciśniętymi w kwaśnym grymasie dodał, że „teraz mniej żartuję i prawie przestałem się śmiać”.

Inicjały na krzyżykach

Szef państwa mówił więc z poważną miną o wojnie nawet w prawosławne Boże Narodzenie, 7 stycznia br. Kreml poinformował następnie Rosjan, że zwierzchnik Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP) poprosił prezydenta o zgodę na wygrawerowanie jego inicjałów na krzyżykach wręczanych przez kapelanów żołnierzom walczącym na froncie.

Było to nawiązanie do wypowiedzi i działań patriarchy moskiewskiego Cyryla (którego Franciszek nazwał po napaści Rosji na Ukrainę w 2022 „ministrantem Putina”) podczas nocnej liturgii świątecznej z 6 na 7 bm. w stołecznej świątyni Chrystusa Zbawiciela. Na prośbę obecnego tam prezydenta Cyryl poświęcił krzyżyki i ikonki, które następnie Putin zapragnął „przekazać w prezencie wszystkim naszym dowódcom, tym, którzy wykonują szczególnie ważne zadania w strefie specjalnej operacji wojskowej w obronie ojczyzny”. Na poszczególnych ogniwkach do krzyżyków zostaną wygrawerowane inicjały głowy państwa.

- Drogi Władimirze Władimirowiczu! Są tutaj krzyże, a także ikony pektoralne, z wizerunkiem świętego, Równego Apostołom Wielkiego Księcia Włodzimierza, założyciela naszego państwa, który z mieczem w ręku bronił naszej Ojczyzny, która także dzisiaj pozostaje symbolem gromadzenia ziemi ruskiej. Ale oprócz tego jest on również Waszym niebiańskim patronem. Myślę więc, że będzie to [wygrawerowanie na krzyżykach żołnierskich inicjałów Putina] szczególnie zrozumiałe i przyjemne dla wszystkich żołnierzy, którzy otrzymają te wizerunki – powiedział zwierzchnik RKP przed poświęceniem krzyżyków.

Opinie sowietologów

Według amerykańskiej dziennikarki kilku zapytanych rosyjskich sowietologów było wstrząśniętych tym zdarzeniem. Uznali oni, iż inicjały prezydenta na krzyżach dla żołnierzy oznaczały zdecydowanie coś zupełnie nowego, nowy poziom kultu jednostki, a zarazem ubóstwienie Putina. - Nie mogliśmy sobie nawet wyobrazić, że coś takiego może się wydarzyć – powiedział 11 bm. dla „The Daily Beast” były autor przemówień prezydenta Abbas Galliamow. Podkreślił, iż „wcześniej był on o wiele bardziej zrównoważony, nie udawał, że ma status świętego”. Dla potwierdzenia zmian, jakie dokonały się u prezydenta, Galliamow, który pracował w administracji Kremla i w rządzie rosyjskim w latach 2008-20, przypomniał, że „podczas kampanii prezydenckiej w 2012 roku Putin odmówił umieszczania swojej twarzy na billboardach”.

Kult osoby

Obecnie natomiast rosyjscy nacjonaliści i ideolodzy już od kilku lat propagują kult jego osoby. Początki tych zmian mogą sięgać października 2014, gdy Wiaczesław Wołodin – przewodniczący Dumy Państwowej i administrator Kremla – ogłosił nowa linię polityki państwowe, mówiąc: „Ataki na Putina to ataki na Rosję” a „[jeśli] nie ma Putina, to nie ma też Rosji”, przypomniał  Galliamow, uznany przez Kreml za „obcego agenta” i od 2023 żyjący w Izraelu.

Wkrótce po zajęciu przez Moskwę Krymu w marcu 2014 Rosyjski Związek Kozaków postawił w Petersburgu pomnik Putina jako „rosyjskiego cara”. Odlany z brązu posąg prezydenta, upozowanego na cesarza rzymskiego, ma nagi tors i togę przewieszoną przez ramiona. Wcześniej Putin deklarował skromność, odrzucając wszelkie dążenia do nazywania go nowym carem. - To nieprawda, kogoś innego można by określić carem. Pracuję codziennie, nie panuję – zapewniał Putin jeszcze w 2020 roku. Ale w tym samym roku Patriarchat Moskiewski formalnie zezwolił na umieszczenie jego oblicza na ścianie nowo wybudowanej katedry Rosyjskich Sił Zbrojnych.

Coraz bardzie w to wierzy?

- Im bardziej propaganda i Kościół podkreślały jego boskie cechy, tym bardziej Putin wierzył, że je posiada. Mógł więc sam o sobie powiedzieć: nawet jeśli Jezus Chrystus nie zostawił po sobie autografów, to ja to zrobię – powiedział rosyjski analityk propagandy Ilja Szepelin w rozmowie z „The Daily Beast”. Dodał, iż „bacznie obserwujemy, jak administracja prezydencka organizuje i inscenizuje wizyty Putina w regionach, gdzie jego zwolennicy mówią mu, że wszyscy go kochają. On nie widzi niczego innego”. Szepelin jest redaktorem byłej rosyjskiej niezależnej stacji telewizyjnej „Dożď” [Deszcz], która – zamknięta przez władze 1 marca 2022 – nadaje obecnie swoje materiały z Łotwy i Holandii.   

Jednocześnie komentatorzy zwracają uwagę, iż reżym rosyjski dawno już zaakceptował kluczową rolę Kościoła prawosławnego w życiu politycznym kraju. Hierarchowie i biurokraci spiesznie występują z nowymi inicjatywami, a duchowni prawosławni są kierowani do pracy w szkołach i na wyższych uczelniach w celu „dobrego wychowania” nowego  pokolenia.

Wieloletnia obserwatorka Kremla Olga Byczkowa zauważyła, iż ten nowy zwrot ku podkreślaniu boskich cech Putina, propagowany przez RKP, wypływa z jego chęci utrzymania popularności. - Musi on znaleźć nowe punkty, aby się wesprzeć, nie tylko aby dać więcej nowych obietnic krajowi, ale także aby przekonać samego siebie – powiedziała Byczkowa w rozmowie z portalem 11 stycznia. Jej zdaniem „zarówno Putin, jak i Trump są do siebie podobni: zamieniają swoje niejasne pomysły w popularne frazesy. Przy tym wszystkim między tymi dwoma politykami istnieje jednak zasadnicza różnica: coraz więcej ludzi będzie uważać wysiłki Putina za śmieszne, gdyż staje się to oczywiste, że mamy do czynienia tylko z idiotyzmami starego człowieka”.

o. jj, kg


 

POLECANE
Katastrofa samolotu w Turcji. Nie żyje szef sztabu armii Libii z ostatniej chwili
Katastrofa samolotu w Turcji. Nie żyje szef sztabu armii Libii

Służby dotarły do wraku samolotu, którym leciał szef sztabu armii Libii Mohammed Ali Ahmed Al-Haddad – przekazał minister spraw wewnętrznych Turcji Ali Yerlikaya. Wcześniej informowano, że z samolotem utracono kontakt radiowy.

Ogłoszenia o pracę muszą być neutralne płciowo. Minister: Mamy piękny, bogaty język z ostatniej chwili
Ogłoszenia o pracę muszą być neutralne płciowo. Minister: "Mamy piękny, bogaty język"

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w TVP w likwidacji przekonywała, że w ogłoszeniach o pracę nie powinno się wskazywać płci. Zmiany wejdą w życie 24 grudnia 2025 r.

Nie żyje mężczyzna zaatakowany przez nożownika w Gdańsku z ostatniej chwili
Nie żyje mężczyzna zaatakowany przez nożownika w Gdańsku

Nie żyje mężczyzna, który w niedzielę w centrum Gdańska został zaatakowany przez 26-latka – poinformował serwis tvn24.pl.

Szokujące wieści z Włoch. Znany biathlonista znaleziony martwy podczas zgrupowania z ostatniej chwili
Szokujące wieści z Włoch. Znany biathlonista znaleziony martwy podczas zgrupowania

Sivert Guttorm Bakken, reprezentant Norwegii w biathlonowym Pucharze Świata, został we wtorek znaleziony martwy w hotelu we włoskim Lavaze – poinformowała norweska federacja biathlonu.

Leszek Czarnecki pozywa Telewizję Republika z ostatniej chwili
Leszek Czarnecki pozywa Telewizję Republika

Leszek Czarnecki pozywa Telewizję Republika. Chodzi o opublikowane przez stację w czerwcu tzw. "taśmy Giertycha". – Powodem tej sprawy jest to, że opublikowaliśmy jego rozmowę z Romanem Giertychem. Czyli nie to, że pokazaliśmy nieprawdę – stwierdził szef Telewizji Republika Tomasz Sakiewicz.

Łódzkie: Budynek zawalił się po wybuchu. Trwają poszukiwania z ostatniej chwili
Łódzkie: Budynek zawalił się po wybuchu. Trwają poszukiwania

Prawdopodobnie wybuch butli z gazem doprowadził do zawalenia się budynku w miejscowości Besiekierz Nawojowy w woj. łódzkim. Trwają poszukiwania jednej osoby, która w chwili katastrofy mogła przebywać w budynku.

Pijany lekarz na izbie przyjęć. Grozi mu do 5 lat więzienia Wiadomości
Pijany lekarz na izbie przyjęć. Grozi mu do 5 lat więzienia

Trzy promile alkoholu w organizmie miał lekarz pełniący dyżur na izbie przyjęć w jednym ze szpitali w powiecie opolskim. Sprawą zajmuje się prokuratura, która sprawdza, czy pacjenci nie zostali narażeni na utratę zdrowia lub życia.

Wtargnęli do bazy wojskowej w Gdyni. Trzech cudzoziemców stanie przed sądem pilne
Wtargnęli do bazy wojskowej w Gdyni. Trzech cudzoziemców stanie przed sądem

Trzech młodych cudzoziemców z Ukrainy i Białorusi przyznało się do wtargnięcia na teren bazy wojskowej w Gdyni. Sprawę przejęła Żandarmeria Wojskowa, która analizuje zabezpieczone telefony podejrzanych.

Rodzinna choinka już w pałacu. Prezydent Nawrocki zamieścił film z ostatniej chwili
"Rodzinna choinka już w pałacu". Prezydent Nawrocki zamieścił film

Prezydent Karol Nawrocki pokazał nagranie z przygotowań świątecznych. Po żywą choinkę pojechał osobiście na plantację do gminy Celestynów.

Rząd przyjął ustawę praworządnościową. Żurek: To wspaniały dzień dla obywateli z ostatniej chwili
Rząd przyjął ustawę "praworządnościową. Żurek: To wspaniały dzień dla obywateli

Rząd przyjął pakiet projektów, które mają całkowicie zmienić zasady funkcjonowania Krajowej Rady Sądownictwa oraz status sędziów powołanych po 2017 roku. Zapowiadane jako „przywracanie praworządności” rozwiązania oznaczają powtórne konkursy i głęboką ingerencję w system sądownictwa.

REKLAMA

„The Daily Beast”: W Rosji rośnie religijny kult Putina

Anna Niemcowa, europejska korespondentka popularnego portalu amerykańskiego „The Daily Beast”, pisze o rosnącym w Rosji kulcie jednostki Władimira Putina i o przypisywaniu mu boskich cech. Laureatka dziennikarskiej nagrody „Courage Award” (Nagrody Odwagi) z 2015 poprosiła o opinie w tej sprawie kilku sowietologów. Jeśli jeszcze kilka lat temu prezydent Rosji zapewniał, przynajmniej publicznie, że nie chce kultu swojej osoby, to obecnie, co najmniej od trzech lat wojny, którą rozpętał na Ukrainie, stwierdzenia te są już nieaktualne – zaznaczyła autorka.
Władimir Putin
Władimir Putin / wikimedia.commons/CC BY-SA 4.0/Kremlin.ru

Przypomniała, że na dorocznej konferencji prasowej w grudniu ub.r. Putin chwalił się, że poprawił różne swoje umiejętności i bardziej niż kiedykolwiek wcześniej mówił wiele o sobie. Jednocześnie z ustami zaciśniętymi w kwaśnym grymasie dodał, że „teraz mniej żartuję i prawie przestałem się śmiać”.

Inicjały na krzyżykach

Szef państwa mówił więc z poważną miną o wojnie nawet w prawosławne Boże Narodzenie, 7 stycznia br. Kreml poinformował następnie Rosjan, że zwierzchnik Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP) poprosił prezydenta o zgodę na wygrawerowanie jego inicjałów na krzyżykach wręczanych przez kapelanów żołnierzom walczącym na froncie.

Było to nawiązanie do wypowiedzi i działań patriarchy moskiewskiego Cyryla (którego Franciszek nazwał po napaści Rosji na Ukrainę w 2022 „ministrantem Putina”) podczas nocnej liturgii świątecznej z 6 na 7 bm. w stołecznej świątyni Chrystusa Zbawiciela. Na prośbę obecnego tam prezydenta Cyryl poświęcił krzyżyki i ikonki, które następnie Putin zapragnął „przekazać w prezencie wszystkim naszym dowódcom, tym, którzy wykonują szczególnie ważne zadania w strefie specjalnej operacji wojskowej w obronie ojczyzny”. Na poszczególnych ogniwkach do krzyżyków zostaną wygrawerowane inicjały głowy państwa.

- Drogi Władimirze Władimirowiczu! Są tutaj krzyże, a także ikony pektoralne, z wizerunkiem świętego, Równego Apostołom Wielkiego Księcia Włodzimierza, założyciela naszego państwa, który z mieczem w ręku bronił naszej Ojczyzny, która także dzisiaj pozostaje symbolem gromadzenia ziemi ruskiej. Ale oprócz tego jest on również Waszym niebiańskim patronem. Myślę więc, że będzie to [wygrawerowanie na krzyżykach żołnierskich inicjałów Putina] szczególnie zrozumiałe i przyjemne dla wszystkich żołnierzy, którzy otrzymają te wizerunki – powiedział zwierzchnik RKP przed poświęceniem krzyżyków.

Opinie sowietologów

Według amerykańskiej dziennikarki kilku zapytanych rosyjskich sowietologów było wstrząśniętych tym zdarzeniem. Uznali oni, iż inicjały prezydenta na krzyżach dla żołnierzy oznaczały zdecydowanie coś zupełnie nowego, nowy poziom kultu jednostki, a zarazem ubóstwienie Putina. - Nie mogliśmy sobie nawet wyobrazić, że coś takiego może się wydarzyć – powiedział 11 bm. dla „The Daily Beast” były autor przemówień prezydenta Abbas Galliamow. Podkreślił, iż „wcześniej był on o wiele bardziej zrównoważony, nie udawał, że ma status świętego”. Dla potwierdzenia zmian, jakie dokonały się u prezydenta, Galliamow, który pracował w administracji Kremla i w rządzie rosyjskim w latach 2008-20, przypomniał, że „podczas kampanii prezydenckiej w 2012 roku Putin odmówił umieszczania swojej twarzy na billboardach”.

Kult osoby

Obecnie natomiast rosyjscy nacjonaliści i ideolodzy już od kilku lat propagują kult jego osoby. Początki tych zmian mogą sięgać października 2014, gdy Wiaczesław Wołodin – przewodniczący Dumy Państwowej i administrator Kremla – ogłosił nowa linię polityki państwowe, mówiąc: „Ataki na Putina to ataki na Rosję” a „[jeśli] nie ma Putina, to nie ma też Rosji”, przypomniał  Galliamow, uznany przez Kreml za „obcego agenta” i od 2023 żyjący w Izraelu.

Wkrótce po zajęciu przez Moskwę Krymu w marcu 2014 Rosyjski Związek Kozaków postawił w Petersburgu pomnik Putina jako „rosyjskiego cara”. Odlany z brązu posąg prezydenta, upozowanego na cesarza rzymskiego, ma nagi tors i togę przewieszoną przez ramiona. Wcześniej Putin deklarował skromność, odrzucając wszelkie dążenia do nazywania go nowym carem. - To nieprawda, kogoś innego można by określić carem. Pracuję codziennie, nie panuję – zapewniał Putin jeszcze w 2020 roku. Ale w tym samym roku Patriarchat Moskiewski formalnie zezwolił na umieszczenie jego oblicza na ścianie nowo wybudowanej katedry Rosyjskich Sił Zbrojnych.

Coraz bardzie w to wierzy?

- Im bardziej propaganda i Kościół podkreślały jego boskie cechy, tym bardziej Putin wierzył, że je posiada. Mógł więc sam o sobie powiedzieć: nawet jeśli Jezus Chrystus nie zostawił po sobie autografów, to ja to zrobię – powiedział rosyjski analityk propagandy Ilja Szepelin w rozmowie z „The Daily Beast”. Dodał, iż „bacznie obserwujemy, jak administracja prezydencka organizuje i inscenizuje wizyty Putina w regionach, gdzie jego zwolennicy mówią mu, że wszyscy go kochają. On nie widzi niczego innego”. Szepelin jest redaktorem byłej rosyjskiej niezależnej stacji telewizyjnej „Dożď” [Deszcz], która – zamknięta przez władze 1 marca 2022 – nadaje obecnie swoje materiały z Łotwy i Holandii.   

Jednocześnie komentatorzy zwracają uwagę, iż reżym rosyjski dawno już zaakceptował kluczową rolę Kościoła prawosławnego w życiu politycznym kraju. Hierarchowie i biurokraci spiesznie występują z nowymi inicjatywami, a duchowni prawosławni są kierowani do pracy w szkołach i na wyższych uczelniach w celu „dobrego wychowania” nowego  pokolenia.

Wieloletnia obserwatorka Kremla Olga Byczkowa zauważyła, iż ten nowy zwrot ku podkreślaniu boskich cech Putina, propagowany przez RKP, wypływa z jego chęci utrzymania popularności. - Musi on znaleźć nowe punkty, aby się wesprzeć, nie tylko aby dać więcej nowych obietnic krajowi, ale także aby przekonać samego siebie – powiedziała Byczkowa w rozmowie z portalem 11 stycznia. Jej zdaniem „zarówno Putin, jak i Trump są do siebie podobni: zamieniają swoje niejasne pomysły w popularne frazesy. Przy tym wszystkim między tymi dwoma politykami istnieje jednak zasadnicza różnica: coraz więcej ludzi będzie uważać wysiłki Putina za śmieszne, gdyż staje się to oczywiste, że mamy do czynienia tylko z idiotyzmami starego człowieka”.

o. jj, kg



 

Polecane