Przedstawiciele firmy objętej sankcjami szkolili polskich strażaków
Burza wokół "rosyjskiej" spółki
W ostatnich tygodniach wybuchła afera w związku z publikacją "Wirtualnej Polski". Dziennikarze ustalili, że warszawskie Miejskie Zakłady Autobusowe kupiły od prywatnego przewoźnika zajezdnię autobusową przy ulicy Płochocińskiej na Białołęce. Na jej terenie znajduje się instalacja do tankowania autobusów gazem, która należy do Omne Energia – firmy jeszcze niedawno wpisanej na listę sankcyjną.
Wcześniejszy właściciel instalacji – wpisana na listę sankcyjną rosyjska firma Cryogas M&T Poland warta kilkaset mln zł została sprzedana firmie Omne Energia za... 3 zł. Według ustaleń portalu, nowa firma chciała usunięcia jej z listy sankcyjnej, ale kierownictwo MSWiA za rządów PiS się na to nie zgodziło, twierdząc, że ustalona cena "nie ma uzasadnienia ekonomicznego" i transakcja ma charakter pozorny.
Nowe władze resortu w grudniu skreśliły Omne Energia z listy sankcyjnej. Zakup 100 proc. akcji za kwotę 3 zł uznały za akceptowalny. Równocześnie nikt nie informuje, skąd pochodzi gaz, którym tankowana jest część warszawskich autobusów. Wiadomo natomiast, że gaz do stworzonej przez rosyjski biznes instalacji dowozi cysterna spółki z nieudolnie zdartym logotypem
– napisali dziennikarze WP.
- Elon Musk do uczestników zjazdu AfD: Walczcie o lepszą przyszłość dla Niemiec!
- "Największy cyklon od pokoleń" dotarł do Europy
- Zbigniew Kuźmiuk: Kolejny fikołek Tuska. Teraz jest przeciwny systemowi ETS, który sam współtworzył
- Zabójstwo ratownika w Siedlcach. Nowe informacje nt. sprawcy
- Trump: Wkrótce Ameryka stanie się większym krajem
Nowe informacje
Tymczasem okazuje się, że to nie koniec "rewelacji" w związku z działalnością powyższej spółki na terenie Polski. Okazuje się, że przedstawiciele Cryogasu zostali zatrudnieni do przeprowadzania szkolenia funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej z właściwości fizyko-chemicznych LNG. Szkolenie odbyło się w kwietniu 2024 r.
Przedstawiciele Cryogasu, gdy ten był wpisany na listę sankcyjną, a jego właścicielami byli Rosjanie wspierający Putina, szkolili funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej z właściwości fizyko-chemicznych LNG. Szkolenie odbyło się w kwietniu 2024r. w Łobzie (zachodniopomorskie)
– poinformował na platformie X dziennikarz "Wirtualnej Polski" Patryk Słowik.
Jest komentarz PSP
Sprawę skomentował Karol Kierzkowski, rzecznik Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej.
W kwietniu 2024 r. KP PSP Łobez zorganizowała szkolenie dotyczące zasad bezpieczeństwa instalacji LNG. Szkolenie było darmowe i miało na celu poprawę bezpieczeństwa w ramach rozpoznania operacyjnego powiatu (...) Podczas szkolenia pracownicy firmy omówili budowę instalacji oraz systemy bezpieczeństwa na terenie zakładu. Strażacy poznali systemy bezpieczeństwa aby lepiej reagować w przypadku wystąpienia awarii. To wprost wpisuje się w bezpieczeństwo w regionie
– napisał Kierzkowski. Do jego wpisu odniósł się Patryk Słowik, który ironicznie odparł, że "może powinniście poprosić o przeprowadzenie szkolenia jakiegoś funkcjonariusza FSB? Na pewno też świetnie zna się na bezpieczeństwie w regionie".
Panie Patryku wystarczyło zapytać strażaków co to za ćwiczenia. Więcej, wystarczyło sprawdzić na stronie internetowej KP PSP Łobez. Teoria spiskowa ciekawa ale nietrafiona
– odparł rzecznik. Wpis opatrzył hashtagiem "#KaczkaDziennikarska".
Panie Karolu, fakty są takie, że ruska firma, uznana przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji za sprzyjającą agresji Rosji na Ukrainę, uczyła waszych ludzi bezpieczeństwa w regionie. Może pan teraz tworzyć hasztagi, jakie pan chce, ale to jest dramat
– podsumował red. Słowik.
W kwietniu 2024 r. KP PSP Łobez zorganizowała szkolenie dotyczące zasad bezpieczeństwa instalacji LNG.
— Karol Kierzkowski (@Kierzkowski_PSP) January 25, 2025
Szkolenie było darmowe i miało na celu poprawę bezpieczeństwa w ramach rozpoznania operacyjnego powiatu. https://t.co/cIy5bit9bC