"Jak grom z jasnego nieba". Żałoba w świecie filmu
Nie żyje ceniony scenograf
Jan Hernik pracował przy wielu popularnych produkcjach filmowych i telewizyjnych, takich jak „Listy do M.", „Wojenne dziewczyny” czy „Gang zielonej rękawiczki”. Choć z wykształcenia był technologiem drewna, przez 17 lat związany był z tworzeniem scenografii i rekwizytów, zdobywając uznanie w branży filmowej i teatralnej.
W 2022 roku u Hernika zdiagnozowano glejaka IV stopnia. Mimo intensywnego leczenia, które obejmowało operacje i chemioterapię, choroba szybko postępowała. Anna Hernik, żona zmarłego, dokumentowała ich wspólną walkę za pomocą fotografii. Jedno z jej zdjęć zdobyło wyróżnienie w prestiżowym konkursie Grand Press Photo.
Przebieg choroby
Pierwsze symptomy pojawiły się niespodziewanie. Anna wspomina, że wszystko zaczęło się od nagłego wypadku:
„Padło na nas jak grom z jasnego nieba. To był zwykły dzień po prostu. Odebrałam telefon, że mąż stracił przytomność i karetka wiezie go do szpitala."
Po szczegółowych badaniach okazało się, że Jan ma nieoperacyjnego glejaka. Mimo złych rokowań rodzina postanowiła walczyć.
Małżeństwo założyło zbiórkę na leczenie, by pokryć wysokie koszty terapii.
„Glejak, rozlany, nie w pełni operacyjny, złośliwy, IV stopień. Bardzo agresywny nowotwór mózgu, jeden z najgorszych, na jakie można zachorować. 90 procent pacjentów nie przeżywa nawet pięciu lat od diagnozy." - pisano w opisie.
- Ruch właściciela TVN. Ujawniono notatkę dyrektora telewizji należącej do Warner Bros. Discovery
- Białoruś: Rozpoczęły się "wybory" prezydenckie, w których Łukaszenka sięgnie po kolejną kadencję
- Senior padł ofiarą oszustwa. Policja apeluje o czujność
- Nie żyje trzeci górnik poszkodowany w wypadku w kopalni Knurów-Szczygłowice
- Burza w temacie AI. Apel legendy The Beatles
- Ruch właściciela TVN. Ujawniono notatkę dyrektora telewizji należącej do Warner Bros. Discovery
- "Podwyższone stężenie". Niepokojące doniesienia z Francji