Biała Księga Zielonego Ładu. Krysztopa: Jesteśmy okłamywani
Prezentacja raportu odbyła się w siedzibie Ordo Iuris, w budynku Pasty w Warszawie. Spotkanie poprowadził Olivier Bault.
Jako pierwszy głos zabrał ekspert Ordo Iuris dr Łukasz Bernaciński. – Wokół Europejskiego Zielonego Ładu narosło wiele wątpliwości, przekłamań, emocje, które chcemy tonować. Polityczne narracje chcemy oprzeć na faktach, stąd nasz raport. Raport zaczyna się w 2016 roku, kiedy polski parlament ratyfikował porozumienie paryskie, dokument, który stał się bezpośrednią inspiracją do wdrażania Europejskiego Zielonego Ładu. Za ratyfikacją głosowali wszyscy posłowie PiS, PO i PSL.
Link do Białej Księgi Zielonego Ładu można pobrać TUTAJ
Raport o wpływie Zielonego Ładu na kondycję polskich rodzin można pobrać TUTAJ
Czytaj też: Redaktor naczelny "TS": Solidarność wywołała lawinę, która zmiecie Zielony Ład
Czytaj też: CBOS: Największe zaufanie wśród Polaków budzi prezydent Andrzej Duda [SONDAŻ]
Niejasne reguły UE
Polska ratyfikowała porozumienie, ponieważ – jak mówiła premier Beata Szydło – wszystkie postulaty Polski zostały uwzględnione, a samo porozumienie będzie uwzględniać specyfiki wszystkich gospodarek narodowych.
– Dopiero przełom 2021/2022, kiedy zaczęły wchodzić szczegółowe rozwiązania i wprowadzanie pakietu "Fit for 55", stanowisko Polski uległo zmianie i było negatywne, co widać po polskich głosowaniach. Minister Moskwa mówiła wówczas, że pakiet "Fit for 55" jest dla Polski nie do zaakceptowania – tłumaczył dr Bernaciński.
Autor raportu Jędrzej Jabłoński zwrócił uwagę, że łączny koszt, jaki polska gospodarka ma zapłacić do 2050 roku, żeby uzyskać standard bezemisyjny, jest szacowany na 2,4 bln euro.
– Rocznie to około 90 mld euro. Jeśli chodzi o wydatki publiczne, czyli nasze podatki, to 33 mld euro rocznie, z czego 20 mld jest określone jako środki, które trzeba pozyskać. Jeżeli chodzi o polskie rodziny, to sama dyrektywa budynkowa według szacunków to koszt 1,5 bln złotych, co oznacza średnio 200 tys. zł na jedną renowację – mówił ekspert.
– Kolejne koszty dla obywateli to system ETS II, który będzie polegał na tym, że każdy, kto będzie chciał sprzedawać paliwa, będzie musiał nabyć odpowiednią liczbę uprawnień do emisji. Łącznie koszt, jaki przeciętna polska rodzina będzie musiała ponieść, jeśli chodzi o ogrzewanie budynków czy zakup paliwa do pojazdów, do 2035 roku został oszacowany na niemal 25 tys. zł, jeśli chodzi o domy ogrzewane gazem, i prawie 40 tys., jeśli chodzi o domy ogrzewane węglem – wyliczał Jabłoński.
Polska rodzina będzie biedna
– Co piątą złotówkę pochodzącą z naszych podatków trzeba będzie wydawać na realizację ideału Zielonego Ładu. Jest to najwyższy odsetek spośród państw Unii Europejskiej, wobec których zostały przeprowadzone szczegółowe badania. Polska będzie musiała za to zapłacić najwięcej – tłumaczył autor publikacji.
Czytaj także: Pocztowa Solidarność nie zaakceptowała regulaminu Programu Dobrowolnych Odejść
Czytaj także: Wybory w Niemczech. Rośnie poparcie dla AfD
Cezary Krysztopa, redaktor naczelny portalu Tysol.pl, zaznaczył na początku, że problemem w dyskusjach nad zmianami klimatu jest to, że nie wiemy dzisiaj, "kto jest ekspertem, kto płatnym lobbystą, a kto ma tylko miękki kręgosłup, dostosowując się do opinii środowiska lub poddając się presji". – Dogmat o Zielonym Ładzie jest implementowany przy pomocy tych samych metod, jak inne dogmaty woke, np. o wielości płci. Jesteśmy okłamywani przez wiele środowisk, które twierdzą, że po to, by planeta nie płonęła, musimy wyprowadzić produkcję do Chin, a rolnictwo do Ameryki Południowej. Europa sama doprowadziła się do sytuacji, w której jest gospodarczym skansenem świata.
– Jakie są rzeczywiste cele wprowadzania takiej ideologii? – pytał naczelny Tysol.pl. – Likwidacja naszej wolności lub daleko idące jej ograniczenie w wielu osobistych nawet wymiarach. Dalej Zielony Ład w sposób drastyczny ogranicza naszą suwerenność, dalszym celem jest ograniczenie dobrobytu.
Solidarność od dłuższego czasu dopraszała się o kompendium wiedzy, zbiór przewidywalnych kosztów Zielonego Ładu, nie doprosiła się, więc sama stworzyła raport, w którym stara się przedstawić konsekwencje wprowadzenia Zielonego Ładu przynajmniej na poziomie Polski. Wydaje mi się, że raport Solidarności miał wpływ na opinię społeczną, ale i niektórych polityków, ale Ordo Iuris opracowało Białą Księgę Zielonego Ładu, która pokazuje chronologię pokazywania decyzji w tej sprawie. Bardzo Wam za to dziękuję.