Kaczyński: stoimy przed wyborem, czy polska niepodległość to będzie incydent czy coś trwałego

Kaczyński: Dzisiaj stoimy przed wyborem
Lider Prawa i Sprawiedliwości podczas niedzielnego spotkania z mieszkańcami Tomaszowa Lubelskiego zachęcał do oddania głosu w wyborach prezydenckich na Karola Nawrockiego. Według Kaczyńskiego będą one miały ogromne znaczenie ze względu na to, że - jak mówił - dzisiaj stoimy przed wyborem odnoszącym się do tego, „jaka będzie Polska; czy będzie Polska w tym dotychczasowym znaczeniu”.
„Czy to, co rozpoczęło się w ’89 roku i – choć z różnymi trudnościami - trwa po dziś dzień, czyli polska niepodległość, to będzie incydent – bo trzydzieści kilka lat w życiu człowieka to bardzo dużo, ale w życiu narodu to tylko incydent - czy też będzie to coś nieporównywalnie bardziej trwałego, stałego. Taka jest waga tych wyborów, które przed nami”
- podkreślał Kaczyński. Dodał, że zdecydują one także o tym, w którą stronę pójdzie Polska.
- Emerytka ścigana za wpis na temat Owsiaka. Jest decyzja sądu
- Tak Niemcy chcą zarabiać na zbrojeniach
- Komunikat dla mieszkańców Krakowa
- Niemcy niezadowoleni z decyzji Polski. Chodzi o ogromne złoża gazu
"Laluś z cieplarnianych warunków"
Mówiąc o kandydacie PO na prezydenta Rafale Trzaskowskim, stwierdził, że można o nim powiedzieć: „laluś z cieplarnianych warunków, który zawsze w życiu miał dobrze”. Natomiast o popieranym przez PiS Karolu Nawrockim mówił, że swoim wysiłkiem potrafił osiągnąć stanowisko prezesa IPN.
„To jest dwóch ludzi o zupełnie innych życiorysach, dwóch ludzi o zupełnie innym usposobieniu, dwóch ludzi, których łączy to, że dzisiaj kandydują na prezydenta RP, a właściwie wszystko inne dzieli”
- ocenił.
Jego zdaniem za rządów PiS zaszło wiele pozytywnych zmian, ale wśród zadań, których nie udało się zrealizować wymienił m.in. politykę mieszkaniową. Krytykował wysokie marże banków i ceny kredytów. Według Kaczyńskiego można to zmienić, tylko „trzeba mieć siłę i zdecydowanie, żeby się narazić tym, którzy na tym zarabiają”.
„My przecież jesteśmy zwolennikami gospodarki wolnorynkowej, bo tylko taka się sprawdza. Nie mamy nic przeciwko temu, żeby przedsiębiorcy zarabiali, nawet bardzo dużo zarabiali, ale niech to będą tacy ludzie, jak (Elon) Musk, a nie tacy, którzy po prostu - mówiąc najprostszym językiem - obrabiają nasze społeczeństwo i zwykłych obywateli”
- mówił szef PiS.
Tegoroczne wybory prezydenckie odbędą się 18 maja. Ewentualna druga tura zostanie przeprowadzona 1 czerwca.