Szef MSZ Włoch ws. miejsca negocjacji USA i Iranu: Jesteśmy gotowi

W poniedziałek szef MSZ Włoch Antonio Tajani odniósł się do informacji w sprawie wyboru Rzymu jako miejsca na drugą rundę negocjacji między Iranem, a Stanami Zjednoczonymi.
Otrzymaliśmy prośbę od zainteresowanych stron oraz od Omanu, który pełni rolę mediatora i udzieliliśmy pozytywnej odpowiedzi
- podkreślił Antonio Tajani.
Jesteśmy gotowi jak zawsze udzielić gościny spotkaniom, które mogą przynieść pozytywne rezultaty, w tym przypadku w kwestiach nuklearnych
- dodał szef MSZ Włoch.
Antonio Tajani zaznaczył, że "Rzym potwierdza swoją rolę jako stolica pokoju i mediacji".
Nie po raz pierwszy w naszym kraju odbywają się tego typu spotkania, a my jesteśmy gotowi zrobić wszystko, co trzeba i będziemy wspierać wszystkie negocjacje, które mogą doprowadzić do rozwiązania kwestii nuklearnej, a także do budowy pokoju
- zapewnił wicepremier włoskiego rządu.
- "Wdzierają się do domów". Niemcy w kłopocie
- IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka
- Nagły zwrot ws. sprzedaży TVN przez Warner Bros. Discovery. Tego nikt się nie spodziewał
- Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa
- Komunikat dla mieszkańców Warszawy
- "Atak państwa białoruskiego". Siemoniak o incydencie na wschodniej granicy
- "Jest krytycznie". Komunikat warszawskiego zoo
- "Protest ludzi lasu”. Leśnicy, drzewiarze i myśliwi przyjadą do stolicy
- Jest petycja ws. odebrania Srebrnego Krzyża Zasługi byłej współpracownicy Trzaskowskiego Jolancie Lange vel Gontarczyk
Rozmowy USA-Iran w Omanie
Według portalu Axios administracja prezydenta USA Donalda Trumpa jest zadowolona z sobotniego spotkania w Omanie, które było pierwszym kontaktem obu stron na tak wysokim szczeblu od ośmiu lat. Propozycja, by kolejna runda rozmów odbyła się w Rzymie, wyszła od Waszyngtonu - podał Axios.
Trwające ponad 2,5 godziny spotkanie w Maskacie odbyło się w formule pośredniej, Każda ze stron przebywała w osobnym pomieszczeniu, a wiadomości między nimi przekazywał minister spraw zagranicznych Omanu Badr al-Busaidi.
Później specjalny wysłannik rządu USA Steve Witkoff rozmawiał bezpośrednio z ministrem spraw zagranicznych Iranu Abbasem Aragczim przez 45 minut, a więc dłużej niż ujawniono publicznie – przekazało jedno ze źródeł, określając te rozmowy jako "merytoryczne, poważne i doskonałe".
Irańskie MSZ poinformowało, że kolejna runda rozmów odbędzie się w formule pośredniej, ale według źródeł Axiosa w Rzymie obie delegacje mogą przebywać w jednym pokoju. Również w stolicy Włoch mają im towarzyszyć mediatorzy z Omanu.
Po zakończeniu spotkania w Omanie nie podano do wiadomości publicznej żadnych szczegółów dotyczących treści rozmów, których tematem miała być przyszłość irańskiego programu jądrowego. W swojej pierwszej kadencji Trump doprowadził do upadku porozumienia pomiędzy Iranem a światowymi mocarstwami, które ograniczało jego program nuklearny w zamian za złagodzenie sankcji.
Umowa nuklearna z 2018 roku
W 2018 roku, podczas pierwszej prezydenckiej kadencji Trumpa USA wycofały się z umowy nuklearnej z Iranem zarzucając władzom w Teheranie jej nagminne łamanie. Ocenia się, że od tamtego czasu Iran znacznie przekroczył przewidziane przez tamto porozumienie ograniczenia w kwestii wzbogacania uranu. Zachodnie mocarstwa zarzucają Teheranowi, że potajemnie dąży do budowy bomby jądrowej. Władze irańskie twierdzą, że ich program nuklearny służy wyłącznie celom cywilnym.