Papież: polityka łączy wtedy, gdy nie zadowala się propagandą tworzącą wrogów [video]
![Leon XIV Papież: polityka łączy wtedy, gdy nie zadowala się propagandą tworzącą wrogów [video]](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c/uploads/news/143759/175268491935feb642a6fb2e8848a347.png)
Co musisz wiedzieć?
- Papież nagrał film z przesłaniem związanym w meczem polityków i piosenkarzy, w czasie którego zbierano środki finansowe dla szpitala pediatrycznego leczącego dzieci z terenów dotkniętych konfliktami zbrojnymi;
- Leon XIV zwrócił uwagę na jednoczącą rolę, jaką może pełnić polityka odarta z propagandy;
- Papież podkreślił także, iż gdy dobrze przeżywamy sport, to "ma w sobie coś wielkiego - przekształca starcie w spotkanie";
- Na papieskim filmiku słyszymy także, że spotkanie ma charakter jednoczący i trzeba tworzyć niemu okazje. - Wspólnie przyczynić się do dobrej sprawy. Przywrócić jedność złamanym sercom - zaznaczył.
Gra dla wspólnego dobra
W wystosowanym z tej okazji przesłaniu Papież wskazał na symboliczną wymowę tego wydarzenia, a w szczególności na fakt, że w drużynie polityków stanęli obok siebie przedstawiciele różnych partii. - Pokazuje nam to, że polityka może łączyć, a nie dzielić, jeśli nie zadowala się propagandą, która karmi się tworzeniem wrogów, ale angażuje się w trudną i potrzebną sztukę zawodów, która dąży do wspólnego dobra – powiedział Papież.
Przeciwnicy znaleźli sprawę, która ich łączy
Leon XIV zauważył, że mecz oznacza spotkanie. - Spotkanie, podczas którego nawet przeciwnicy znajdują sprawę, która ich łączy: w tym roku jest to w szczególności sprawa dzieci, które proszą o pomoc, dzieci przybywających do Włoch z terenów objętych wojną, którym schronienie zapewniane jest w ramach projektu Szpitala i Fundacji Dzieciątka Jezus oraz Caritas Italia.
W sercu Boga jesteśmy jednością
Papież przyznał, że przywodzi mu to na myśl bożonarodzeniowy mecz rozegrany w 1914 r. przez niemieckich, francuskich i angielskich żołnierzy na linii frontu w okolicach miasteczka Ypres w Belgii. - Wciąż jest możliwe – zawsze jest to możliwe – spotkać się, nawet w czasach podziałów, bomb i wojen – mówił Ojciec Święty. – Trzeba tworzyć ku temu okazje. Przezwyciężać podziały i uznać, że największym wyzwaniem jest spotkanie. Wspólnie przyczynić się do dobrej sprawy. Przywrócić jedność złamanym sercom – naszym i innych. Uświadomić sobie, że w sercu Boga jesteśmy jednością. I że serce jest miejscem spotkania z Bogiem i z innymi.
- Amerykańscy nowożeńcy proszą papieża o beatyfikację abp. Fultona Sheena
- Czołowa modelka początku XXI wieku mówi o swoim nawróceniu i chrzcie
- Watykan w ONZ: Kościół prowadzi 25 proc. placówek medycznych na świecie
- Odpust Matki Bożej Szkaplerznej w Czernej, na polskiej Górze Karmel
- [reportaż] Dlaczego "el padre Roberto" świętował urodziny 15 razy w jednym roku?
- "Wizualny i emocjonalny hołd" dla Jana Pawła II. Wystawa fotograficzna w Rzymie
Sport ma w sobie coś wielkiego
Leon XIV zauważył, że Mecz Serca to wydarzenie, które połączyło w szlachetnym celu sport i telewizję. - Sport – gdy jest dobrze przeżywany przez tych, którzy go uprawiają i przez tych, którzy kibicują – ma w sobie coś wielkiego: przekształca starcie w spotkanie, podział w integrację. Samotność we wspólnotę. A telewizja, gdy nie jest tylko połączeniem, ale wspólnotą spojrzeń, może pomóc nam na nowo odkryć, jak patrzeć na siebie nawzajem. Z miłością, a nie z nienawiścią.
Krzysztof Bronk i Monika Nowak-López – Watykan