I prezes SN napisała list do Bodnara: "Nieprawda i insynuacje"

Pierwsza prezes Sądu Najwyższego opublikowała list, w którym punkt po punkcie udowadnia nieprawdziwość stwierdzeń prokuratora generalnego dotyczących rzekomych nieprawidłowości i wątpliwości związanych z wyborami prezydenckimi. W zeszłym tygodniu Adam Bodnar wysłał listę swoich zastrzeżeń do marszałka Sejmu Szymona Hołowni.
prof. Małgorzata Manowska I prezes SN napisała list do Bodnara:
prof. Małgorzata Manowska / PAP/Radek Pietruszka

Co musisz wiedzieć?

  • Adam Bodnar przekazał w zeszłym tygodniu list z wymienionymi, jego zdaniem, nieprawidłowościami i wątpliwościami związanymi z wyborami prezydenckimi. 
  • Na wątpliwości i zastrzeżenia prokuratora generalnego odpowiedziała I prezes SN. 
  • Małgorzata Manowska wypunktowała, jak sama zaznaczyła, złą interpretację prawa lub błędy, stojące za argumentów Bodnara. 

 

List Adama Bodnara do Szymona Hołowni

W zeszłym tygodniu Adam Bodnar przekazał list, w którym informuje o rzekomych nieprawidłowościach i wątpliwościach prawnych, jakie pojawiły się, jego zdaniem, w procedurze ostatnich wyborów prezydenckich. 

Lista prokuratora generalnego o rzekomych nieprawidłowościach i wątpliwościach:

  • wydanie uchwały w przedmiocie ważności wyborów prezydenckich przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, która – w świetle Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i prawa Unii Europejskiej – nie może być uznana za sąd,
  • brak merytorycznego rozpoznania wniosków Prokuratora Generalnego o wyłączenie sędziów IKNS i SP od orzekania w sprawach protestów wyborczych,
  • pozbawienie Prokuratora Generalnego, wbrew obowiązującym przepisom i dotychczasowej praktyce, uprawnień uczestnika postępowania w postępowaniu o stwierdzenie ważności wyborów i pozostawienie z tego powodu bez rozpoznania wniosku złożonego na rozprawie w dniu 1 lipca 2025 r. o wyłączenie sędziów IKN i SP od orzekania w tej sprawie,
  • podjęcie przez IKN i SP SN uchwały w przedmiocie ważności wyborów prezydenckich bez rozpoznania oraz odniesienia się do wszystkich złożonych protestów wyborczych (wskazanie konkretnych przykładów),
  • naruszenie uprawnienia Prokuratora Generalnego, jako uczestnika postępowania, do zajęcia stanowiska w sprawie każdego protestu wyborczego poprzez rozpoznanie protestów bez oczekiwania na jego stanowisko, mimo wcześniejszego wyznaczenia terminu do jego złożenie, który nie upłynął, 
  • uniemożliwienie Prokuratorowi Generalnemu zapoznania się z aktami postępowań dotyczących protestów wyborczych w rozsądnym terminie, co narusza art. 96a ustawy o Sądzie Najwyższym (Dz. U. z 23 kwietnia 2024 r., poz. 622),
  • łączenie protestów wyborczych wbrew zasadom określonym w § 24 ust. 1 zarządzenia nr 92/2022 Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego z dnia 15 lipca 2022 r. w sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów sądowych oraz innych jednostek administracyjnych w Sądzie Najwyższym - Instrukcja Biurowa,
  • nieprzekazanie Prokuratorowi Generalnemu przez Sąd Najwyższy, pomimo jego wniosku i wyraźnego obowiązku wynikającego z przepisów prawa, wszystkich postanowień podjętych przez IKN i SP SN, przy jednocześnie selektywnej publikacji postanowień na stronie internetowej SN,
  • niezgodne z prawem (wbrew ustawie o Sądzie Najwyższym i Regulaminowi SN) odsunięcie dwóch sędziów IKN i SP SN od orzekania w sprawach protestów wyborczych. 

 

List Małgorzaty Manowskiej do Adama Bodnara

W poniedziałek pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska wykazała nieprawdziwość twierdzeń prokuratora generalnego. Prof. Manowska opublikowała na stronie SN list, punktując wątpliwości Bodnara dotyczące wyborów prezydenckich. Niżej przytaczamy obszerne fragmenty tej argumentacji.

UE nie może regulować Konstytucji RP

  • Ad 1. Nieprawdą jest gołosłowne insynuowanie przez Prokuratora Generalnego, jakoby podjęcie uchwały w przedmiocie ważności wyboru Prezydenta RP przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, stanowiło jakąkolwiek nieprawidłowość. Zgodnie z art. 129 ust. 2 Konstytucji RP oraz art. 324 § 2 k.wyb. i art. 26 § 1 pkt 2 ustawy z 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym, stosowanych na mocy art. 127 ust. 7 Konstytucji, wyłączną właściwość stwierdzania ważności wyboru Prezydenta RP posiada Sąd Najwyższy orzekający w składzie całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Konstytucyjność w/w przepisów ustawowych nie została nigdy zakwestionowana, dlatego twierdzenie Prokuratora Generalnego, jakoby nie był to Sąd Najwyższy, jest kontrfaktyczne i pozbawione jakiejkolwiek podstawy prawnej.

Nie ma również żadnych podstaw by dokonywać oceny tej właściwości Sądu Najwyższego w świetle prawa międzynarodowego. Trybunał Konstytucyjny, w szeregu fundamentalnych orzeczeń zapadających w pełnym składzie (K 18/04, K 32/09, K 3/21) wielokrotnie wskazywał, że unormowania art. 90 ust. 1 i art. 91 ust. 3 Konstytucji RP nie mogą stanowić podstawy przekazania kompetencji do regulowania ustroju i zasad wyborów organów władzy państwowej tudzież organizacji wymiaru sprawiedliwości. Z tego względu nie mogą być one regulowane przez prawo Unii Europejskiej. Co więcej, art. 4 ust. 2 TUE zobowiązuje Unię Europejską do poszanowania tożsamości narodowej państw członkowskich, która obejmuje w szczególności ich podstawowe struktury konstytucyjne.

Co więcej, postępowanie w przedmiocie stwierdzenia ważności wyboru Prezydenta RP dotyczy wyłącznie organów państwa i nie rozstrzyga o indywidualnych prawach prywatnych, przez co nie podlega ocenie w świetle art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, który odnosi się wyłącznie do spraw cywilnych i karnych, a nie do spraw politycznych wynikających z prawa wyborczego. Stwierdzają to liczne orzeczenia, w której (...) ETPCz wprost uznał, że orzekanie przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego w kwestii ważności wyboru Prezydenta RP nie podlega ocenie zgodności z art. 6 EKPC.

W świetle powyższego, powoływanie się przez Prokuratora Generalnego jedynie na oświadczenia grupy niektórych sędziów, dokonujących subiektywnych i nieznajdujących oparcia w prawnej rzeczywistości ocen, odmiennych od utrwalonego orzecznictwa TK lub ETPCz, jest bezprzedmiotowe, bowiem oświadczenia te nie należą w świetle art. 87 Konstytucji RP do katalogu źródeł prawa, co powinno być dla każdego, zwłaszcza prawnika, oczywiste. 

Rozpatrywanie protestów wyborczych poza zakresem prawa UE

  • Ad 2. Wszystkie wnioski Prokuratora Generalnego o wyłączenie sędziów w sprawach zainicjowanych protestami wyborczymi zostały przeanalizowane i decyzją procesową pozostawione zostały bez rozpoznania. Ich merytorycznemu rozpoznaniu stał bowiem na przeszkodzie art. 179 Konstytucji RP, co potwierdzają powszechnie obowiązujące (art. 190 Konstytucji) orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 2 czerwca 2020 r. (P 13/19) oraz z 23 lutego 2022 (P 10/19), jak również art. 26 § 3 ustawy o Sądzie Najwyższym. Nie bez znaczenia jest również fakt, że rozpatrywanie protestów wyborczych przez Sąd Najwyższy nie stanowi sprawowania wymiaru sprawiedliwości (art. 175 ust. 1 Konstytucji), lecz są to czynności, o których stanowi art. 183 ust. Konstytucji i pozostają one poza zakresem prawa Unii Europejskiej. Pozostawienie tych wniosków bez rozpoznania miało zatem solidną podstawę prawną. 
  • Ad. 3. Kontrfaktyczne i gołosłowne jest twierdzenie Prokuratora Generalnego jakoby Sąd Najwyższy „podjął uchwałę w sytuacji, kiedy nie zostały rozpoznane wszystkie protesty wyborcze". Prokurator Generalny nie wskazał tam żadnej sprawy zainicjowanej protestem wyborczym, w której Sąd Najwyższy nie wydałby postanowienia na podstawie art. 322 lub 323 k.wyb. Wprawdzie, w punkcie 10 pisma Prokuratora Generalnego wskazano jako taką sprawę I NSW 209/25, jednak twierdzenie to jest oczywiście nieprawdziwe. Sprawa ta była jedną z licznych, identycznych protestów, opartych na tym samym wzorcu, opublikowanym przez jednego z posłów. (...)  W trakcie posiedzenia Sądu Najwyższego 1 lipca 2025 r. w sprawie ważności wyborów, Prokurator Generalny okazał to postanowienie, a także potwierdził, że zapoznał się z jego treścią, co jest o tyle ciekawe, że ta akurat sygnatura wymieniona została jako pierwsza na liście spraw łączonych. Tym samym jego insynuacja o nierozpoznaniu sprawy (...) jest zuchwale kontrfaktyczna i zważywszy na komentarze w przestrzeni publicznej o rzekomym nierozpoznaniu wszystkich protestów wyborczych – szczególnie szkodliwa dla procesu budowania zaufania do demokratycznego procesu wyborczego. 

Prokurator Generalny myli podstawowe instytucje procesowe

  • Ad 4-5. Prokurator Generalny myli podstawowe instytucje procesowe. W procedurze wyborczej Sąd Najwyższy nigdy nie odrzuca ani nie oddala protestów, co dla organu składającego stosowne wnioski procesowe w sprawie sposobu rozpatrywania protestów powinno być oczywiste. W przypadku protestu wyborczego możliwymi rozstrzygnięciami są: pozostawienie protestu bez dalszego biegu (art. 322 k.wyb.) lub rozpatrzenie protestu i wydanie, w formie postanowienia, opinii o jego niezasadności albo zasadności (323 k.wyb.). Ponadto, Sąd Najwyższy może również na podstawie k.p.c. umorzyć postępowanie, jeśli wydanie orzeczenia jest zbędne lub niedopuszczalne.

Zgodnie z art. 322 § 1 zd. 1 k.wyb. Sąd Najwyższy pozostawia bez dalszego biegu protest wniesiony przez osobę do tego nieuprawnioną lub niespełniający warunków określonych w art. 321 k.wyb. Jednym ze wskazanych w ustawie warunków jest sformułowanie przez wnoszącego protest zarzutów oraz przedstawienie lub wskazanie dowodów, na których opiera swoje zarzuty. Jak wielokrotnie wskazywał Sąd Najwyższy, a także Państwowa Komisja Wyborcza oraz Prokurator Generalny w pisemnych stanowiskach zajmowanych w sprawach z protestów wyborczych, i co przez ostatnie 35 lat nie było przedmiotem żadnych kontrowersji, w przedmiocie protestu nie mieszczą się ogólnikowe hipotezy, subiektywne przeświadczenia o rzekomych nieprawidłowościach wyborczych nie popartych dowodami uzasadniającymi lub potwierdzającymi zarzut naruszenia prawa.

Zarzut Prokuratora Generalnego, że w przypadku niektórych protestów wyborczych Sąd Najwyższy wydawał postanowienie nie czekając na jego stanowisko, wiąże się z przyjętą praktyką zwracania się o stanowisko już na etapie rejestracji spraw w każdym przypadku protestu o oryginalnej (niepowtarzającej się) treści, który spełnia podstawowe warunki formalne dla każdego pisma procesowego (zawiera prawidłowe oznaczenie strony, jej adres, PESEL itd.), co związane jest z koniecznością zapewnienia sprawnego procesu rozpatrywania protestów wyborczych (...)

Zarzut Prokuratora Generalnego jest gołosłowny

  • Ad 6. Przed posiedzeniem Sądu Najwyższego w dniu 1 lipca 2025 r., we wszystkich sprawach z protestów wydane zostały zarządzenia o doręczeniu odpisu postanowienia Prokuratorowi Generalnemu. Tempo realizacji tych zarządzeń jest warunkowane obiektywnymi czynnikami natury logistycznej, podobnie jak i tempo udostępniania zanonimizowanych orzeczeń w internetowej bazie danych. Niezależnie od tego, zarzut Prokuratora Generalnego jest gołosłowny, gdyż nie wskazał on żadnej sprawy, w której odpis orzeczenia nie zostałby mu doręczony. 
  • Ad 7-8. Czynienie przez Prokuratora Generalnego zarzutów dotyczących komentarza Rzecznika SN w odniesieniu do faktu zalania Sądu Najwyższego falą kilkudziesięciu tysięcy jednobrzmiących protestów, jest całkowicie chybione. Znane są, i jednoznacznie negatywnie oceniane, próby paraliżowania pracy sądów przez multiplikowanie w wielu tysiącach skarg, które nie mają na celu obrony praw, ale sparaliżowanie sądu. Wypowiedział się na ten temat również Europejski Trybunału Praw Człowieka. 

Pominięci sędziowie 

  • Ad. 9-10. Prokurator Generalny błędnie wskazał § 24 ust. 1 Instrukcji Biurowej wprowadzonej Zarządzeniem Pierwszego Prezesa SN jako podstawę łączenia protestów wyborczych o tożsamej treści do wspólnego rozpoznania. W rzeczywistości, podstawę tę stanowi prawo powszechnie obowiązujące, a mianowicie art. 219 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. Co więcej decyzja o połączeniu spraw jako niezaskarżalna, nie wymaga uzasadnienia. Jak już była o tym mowa (Ad. 3), każda sprawa zainicjowana protestem zakończona została postanowieniem wydanym na podstawie art. 322 lub 323 k.wyb. i każdy protest został umieszczony w aktach sprawy. Twierdzenia Prokuratora Generalnego w tym względzie są kontrfaktyczne i godzą w zaufanie do procesu wyborczego.
  • Ad 11. Sąd Najwyższy informował opinię publiczną, i to dwukrotnie, że twierdzenia Prokuratora Generalnego jakoby uniemożliwiano mu zapoznanie się z aktami postępowań wywołanych protestami wyborczymi są nieprawdziwe. Wszystkie akta, o które wnioskowali prokuratorzy zostały im udostępnione, zaś Prokurator Generalny przyznał, że ich lekturę zakończono 11 lipca 2025 r. 
  • Ad. 12. W odniesieniu do pominięcia sędziów Leszka Boska oraz Grzegorza Żmija wydanymi na podstawie § 80 ust. 5 pkt 2 Regulaminu Sądu Najwyższego zarządzeniami Prezesa Sądu Najwyższego z 23 maja 2025 r., należy podkreślić, że decyzja ta podyktowana została dotychczasowym postępowaniem tych sędziów i realną groźbą blokowania terminowego rozpatrzenia ewentualnych, przydzielonych im, protestów wyborczych. Na dzień 5 czerwca 2025 r. w referatach tych sędziów ponad 72 %, spraw pozostawało zawieszonymi (...).

 

Wnioski pierwszej prezes Sądu Najwyższego

Podsumowując, pierwsza prezes Sądu Najwyższego stwierdziła, że brak jest jakichkolwiek podstaw faktycznych lub prawnych dla twierdzeń prokuratora generalnego o rzekomych nieprawidłowościach związanych z procesem rozpoznawania protestów wyborczych oraz stwierdzania ważności wyboru Prezydenta RP. W piśmie prokuratora generalnego z 17 lipca 2025 r. podano informacje nieprawdziwe oraz sformułowano oceny niemające oparcia w powszechnie obowiązujących przepisach prawa.

 


 

POLECANE
Punkt zwrotny wojny na Ukrainie? tylko u nas
Punkt zwrotny wojny na Ukrainie?

Joe Biden nazywał Putina - po ataku Rosji na Ukrainę - mordercą, werbalnie był ostry, ale jednocześnie przekazywał Ukrainie tylko tyle broni, żeby nie mogła przegrać, ale aby przypadkiem nie mogła zwyciężyć. Dozował uzbrojenie jak kroplówkę podtrzymującą życie, ale bez szans na wyleczenie.

Awionetka rozbiła się na polu. Na pokładzie były dwie osoby z ostatniej chwili
Awionetka rozbiła się na polu. Na pokładzie były dwie osoby

W poniedziałek po południu w miejscowości Strąkowa doszło do wypadku awionetki. Dwie osoby: kobieta i mężczyzna, które były na pokładzie, zostały ranne. Poszkodowanych przetransportowano do szpitala śmigłowcami Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

Od wtorku 22 lipca ruch na trasie S86 w Katowicach, gdzie trwa budowa nowych wiaduktów ul. Bohaterów Monte Cassino, zostanie w całości skierowany na jedną jezdnię – wynika z informacji GDDKiA. Ostatnio kierowcy jeździli tamtędy, przy zwężeniach, obiema jezdniami.

Kanclerz Friedrich Merz zdradził, dlaczego Tusk jechał do Kijowa w innym wagonie niż on, Macron i Starmer gorące
Kanclerz Friedrich Merz zdradził, dlaczego Tusk jechał do Kijowa w innym wagonie niż on, Macron i Starmer

W maju tego roku Donald Tusk wziął udział w spotkaniu przywódców „koalicji chętnych” z Wołodymyrem Zełenskim w Kijowie. Internauci zwrócili uwagę, że Tusk jechał innym pociągiem niż pozostali uczestnicy spotkania, czyli Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Sprawa wywołała w Polsce prawdziwą burzę.

Znany dziennikarz TVN trafił do szpitala Wiadomości
Znany dziennikarz TVN trafił do szpitala

Marcin Wrona, znany korespondent TVN w Stanach Zjednoczonych, opublikował w poniedziałkowe popołudnie niepokojące zdjęcie ze szpitala. Dziennikarz, który od lat relacjonuje najważniejsze wydarzenia zza oceanu, zaskoczył fanów fotografią ze szpitalnego łóżka i skierował do internautów poruszający apel.

Karol Nawrocki ujawnił nazwisko szefa swojej kancelarii Wiadomości
Karol Nawrocki ujawnił nazwisko szefa swojej kancelarii

Prezydent elekt Karol Nawrocki poinformował w poniedziałek, że szefem Kancelarii Prezydenta RP będzie Zbigniew Bogucki, a jego zastępcą zostanie Adam Andruszkiewicz; obaj są posłami PiS i byli zaangażowani w kampanię prezydencką Nawrockiego.

Nie żyje gen. Waldemar Skrzypczak z ostatniej chwili
Nie żyje gen. Waldemar Skrzypczak

W wieku 69 lat zmarł generał Waldemar Skrzypczak. O jego śmierci poinformował w poniedziałek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. ''To ogromna strata dla bliskich i dla naszej rodziny wojskowej'' – podkreślił minister obrony.

Komunikat dla mieszkańców Warszawy Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Warszawy

Pasażerowie korzystający z Warszawy Gdańskiej będą musieli poczekać na nowe przejście podziemne dłużej, niż planowano. Zamiast końcówki 2025 roku, jak zakładano, przejście zostanie udostępnione w II kwartale 2026 r.

Co z rekonstrukcją rządu Tuska? Padła dokładna data z ostatniej chwili
Co z rekonstrukcją rządu Tuska? Padła dokładna data

Rzecznik rządu Adam Szłapka poinformował, że premier Donald Tusk ogłosi skład nowej Rady Ministrów w środę o godz. 10. O tym, że do rekonstrukcji dojdzie właśnie w środę, wcześniej nieoficjalnie informowały media.

Nie żyje wybitna polska poetka i pisarka Wiadomości
Nie żyje wybitna polska poetka i pisarka

W niedzielę 20 lipca w wieku 94 lat zmarła Urszula Kozioł – wybitna polska poetka, pisarka i Honorowa Obywatelka Wrocławia.

REKLAMA

I prezes SN napisała list do Bodnara: "Nieprawda i insynuacje"

Pierwsza prezes Sądu Najwyższego opublikowała list, w którym punkt po punkcie udowadnia nieprawdziwość stwierdzeń prokuratora generalnego dotyczących rzekomych nieprawidłowości i wątpliwości związanych z wyborami prezydenckimi. W zeszłym tygodniu Adam Bodnar wysłał listę swoich zastrzeżeń do marszałka Sejmu Szymona Hołowni.
prof. Małgorzata Manowska I prezes SN napisała list do Bodnara:
prof. Małgorzata Manowska / PAP/Radek Pietruszka

Co musisz wiedzieć?

  • Adam Bodnar przekazał w zeszłym tygodniu list z wymienionymi, jego zdaniem, nieprawidłowościami i wątpliwościami związanymi z wyborami prezydenckimi. 
  • Na wątpliwości i zastrzeżenia prokuratora generalnego odpowiedziała I prezes SN. 
  • Małgorzata Manowska wypunktowała, jak sama zaznaczyła, złą interpretację prawa lub błędy, stojące za argumentów Bodnara. 

 

List Adama Bodnara do Szymona Hołowni

W zeszłym tygodniu Adam Bodnar przekazał list, w którym informuje o rzekomych nieprawidłowościach i wątpliwościach prawnych, jakie pojawiły się, jego zdaniem, w procedurze ostatnich wyborów prezydenckich. 

Lista prokuratora generalnego o rzekomych nieprawidłowościach i wątpliwościach:

  • wydanie uchwały w przedmiocie ważności wyborów prezydenckich przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, która – w świetle Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i prawa Unii Europejskiej – nie może być uznana za sąd,
  • brak merytorycznego rozpoznania wniosków Prokuratora Generalnego o wyłączenie sędziów IKNS i SP od orzekania w sprawach protestów wyborczych,
  • pozbawienie Prokuratora Generalnego, wbrew obowiązującym przepisom i dotychczasowej praktyce, uprawnień uczestnika postępowania w postępowaniu o stwierdzenie ważności wyborów i pozostawienie z tego powodu bez rozpoznania wniosku złożonego na rozprawie w dniu 1 lipca 2025 r. o wyłączenie sędziów IKN i SP od orzekania w tej sprawie,
  • podjęcie przez IKN i SP SN uchwały w przedmiocie ważności wyborów prezydenckich bez rozpoznania oraz odniesienia się do wszystkich złożonych protestów wyborczych (wskazanie konkretnych przykładów),
  • naruszenie uprawnienia Prokuratora Generalnego, jako uczestnika postępowania, do zajęcia stanowiska w sprawie każdego protestu wyborczego poprzez rozpoznanie protestów bez oczekiwania na jego stanowisko, mimo wcześniejszego wyznaczenia terminu do jego złożenie, który nie upłynął, 
  • uniemożliwienie Prokuratorowi Generalnemu zapoznania się z aktami postępowań dotyczących protestów wyborczych w rozsądnym terminie, co narusza art. 96a ustawy o Sądzie Najwyższym (Dz. U. z 23 kwietnia 2024 r., poz. 622),
  • łączenie protestów wyborczych wbrew zasadom określonym w § 24 ust. 1 zarządzenia nr 92/2022 Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego z dnia 15 lipca 2022 r. w sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów sądowych oraz innych jednostek administracyjnych w Sądzie Najwyższym - Instrukcja Biurowa,
  • nieprzekazanie Prokuratorowi Generalnemu przez Sąd Najwyższy, pomimo jego wniosku i wyraźnego obowiązku wynikającego z przepisów prawa, wszystkich postanowień podjętych przez IKN i SP SN, przy jednocześnie selektywnej publikacji postanowień na stronie internetowej SN,
  • niezgodne z prawem (wbrew ustawie o Sądzie Najwyższym i Regulaminowi SN) odsunięcie dwóch sędziów IKN i SP SN od orzekania w sprawach protestów wyborczych. 

 

List Małgorzaty Manowskiej do Adama Bodnara

W poniedziałek pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska wykazała nieprawdziwość twierdzeń prokuratora generalnego. Prof. Manowska opublikowała na stronie SN list, punktując wątpliwości Bodnara dotyczące wyborów prezydenckich. Niżej przytaczamy obszerne fragmenty tej argumentacji.

UE nie może regulować Konstytucji RP

  • Ad 1. Nieprawdą jest gołosłowne insynuowanie przez Prokuratora Generalnego, jakoby podjęcie uchwały w przedmiocie ważności wyboru Prezydenta RP przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, stanowiło jakąkolwiek nieprawidłowość. Zgodnie z art. 129 ust. 2 Konstytucji RP oraz art. 324 § 2 k.wyb. i art. 26 § 1 pkt 2 ustawy z 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym, stosowanych na mocy art. 127 ust. 7 Konstytucji, wyłączną właściwość stwierdzania ważności wyboru Prezydenta RP posiada Sąd Najwyższy orzekający w składzie całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Konstytucyjność w/w przepisów ustawowych nie została nigdy zakwestionowana, dlatego twierdzenie Prokuratora Generalnego, jakoby nie był to Sąd Najwyższy, jest kontrfaktyczne i pozbawione jakiejkolwiek podstawy prawnej.

Nie ma również żadnych podstaw by dokonywać oceny tej właściwości Sądu Najwyższego w świetle prawa międzynarodowego. Trybunał Konstytucyjny, w szeregu fundamentalnych orzeczeń zapadających w pełnym składzie (K 18/04, K 32/09, K 3/21) wielokrotnie wskazywał, że unormowania art. 90 ust. 1 i art. 91 ust. 3 Konstytucji RP nie mogą stanowić podstawy przekazania kompetencji do regulowania ustroju i zasad wyborów organów władzy państwowej tudzież organizacji wymiaru sprawiedliwości. Z tego względu nie mogą być one regulowane przez prawo Unii Europejskiej. Co więcej, art. 4 ust. 2 TUE zobowiązuje Unię Europejską do poszanowania tożsamości narodowej państw członkowskich, która obejmuje w szczególności ich podstawowe struktury konstytucyjne.

Co więcej, postępowanie w przedmiocie stwierdzenia ważności wyboru Prezydenta RP dotyczy wyłącznie organów państwa i nie rozstrzyga o indywidualnych prawach prywatnych, przez co nie podlega ocenie w świetle art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, który odnosi się wyłącznie do spraw cywilnych i karnych, a nie do spraw politycznych wynikających z prawa wyborczego. Stwierdzają to liczne orzeczenia, w której (...) ETPCz wprost uznał, że orzekanie przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego w kwestii ważności wyboru Prezydenta RP nie podlega ocenie zgodności z art. 6 EKPC.

W świetle powyższego, powoływanie się przez Prokuratora Generalnego jedynie na oświadczenia grupy niektórych sędziów, dokonujących subiektywnych i nieznajdujących oparcia w prawnej rzeczywistości ocen, odmiennych od utrwalonego orzecznictwa TK lub ETPCz, jest bezprzedmiotowe, bowiem oświadczenia te nie należą w świetle art. 87 Konstytucji RP do katalogu źródeł prawa, co powinno być dla każdego, zwłaszcza prawnika, oczywiste. 

Rozpatrywanie protestów wyborczych poza zakresem prawa UE

  • Ad 2. Wszystkie wnioski Prokuratora Generalnego o wyłączenie sędziów w sprawach zainicjowanych protestami wyborczymi zostały przeanalizowane i decyzją procesową pozostawione zostały bez rozpoznania. Ich merytorycznemu rozpoznaniu stał bowiem na przeszkodzie art. 179 Konstytucji RP, co potwierdzają powszechnie obowiązujące (art. 190 Konstytucji) orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 2 czerwca 2020 r. (P 13/19) oraz z 23 lutego 2022 (P 10/19), jak również art. 26 § 3 ustawy o Sądzie Najwyższym. Nie bez znaczenia jest również fakt, że rozpatrywanie protestów wyborczych przez Sąd Najwyższy nie stanowi sprawowania wymiaru sprawiedliwości (art. 175 ust. 1 Konstytucji), lecz są to czynności, o których stanowi art. 183 ust. Konstytucji i pozostają one poza zakresem prawa Unii Europejskiej. Pozostawienie tych wniosków bez rozpoznania miało zatem solidną podstawę prawną. 
  • Ad. 3. Kontrfaktyczne i gołosłowne jest twierdzenie Prokuratora Generalnego jakoby Sąd Najwyższy „podjął uchwałę w sytuacji, kiedy nie zostały rozpoznane wszystkie protesty wyborcze". Prokurator Generalny nie wskazał tam żadnej sprawy zainicjowanej protestem wyborczym, w której Sąd Najwyższy nie wydałby postanowienia na podstawie art. 322 lub 323 k.wyb. Wprawdzie, w punkcie 10 pisma Prokuratora Generalnego wskazano jako taką sprawę I NSW 209/25, jednak twierdzenie to jest oczywiście nieprawdziwe. Sprawa ta była jedną z licznych, identycznych protestów, opartych na tym samym wzorcu, opublikowanym przez jednego z posłów. (...)  W trakcie posiedzenia Sądu Najwyższego 1 lipca 2025 r. w sprawie ważności wyborów, Prokurator Generalny okazał to postanowienie, a także potwierdził, że zapoznał się z jego treścią, co jest o tyle ciekawe, że ta akurat sygnatura wymieniona została jako pierwsza na liście spraw łączonych. Tym samym jego insynuacja o nierozpoznaniu sprawy (...) jest zuchwale kontrfaktyczna i zważywszy na komentarze w przestrzeni publicznej o rzekomym nierozpoznaniu wszystkich protestów wyborczych – szczególnie szkodliwa dla procesu budowania zaufania do demokratycznego procesu wyborczego. 

Prokurator Generalny myli podstawowe instytucje procesowe

  • Ad 4-5. Prokurator Generalny myli podstawowe instytucje procesowe. W procedurze wyborczej Sąd Najwyższy nigdy nie odrzuca ani nie oddala protestów, co dla organu składającego stosowne wnioski procesowe w sprawie sposobu rozpatrywania protestów powinno być oczywiste. W przypadku protestu wyborczego możliwymi rozstrzygnięciami są: pozostawienie protestu bez dalszego biegu (art. 322 k.wyb.) lub rozpatrzenie protestu i wydanie, w formie postanowienia, opinii o jego niezasadności albo zasadności (323 k.wyb.). Ponadto, Sąd Najwyższy może również na podstawie k.p.c. umorzyć postępowanie, jeśli wydanie orzeczenia jest zbędne lub niedopuszczalne.

Zgodnie z art. 322 § 1 zd. 1 k.wyb. Sąd Najwyższy pozostawia bez dalszego biegu protest wniesiony przez osobę do tego nieuprawnioną lub niespełniający warunków określonych w art. 321 k.wyb. Jednym ze wskazanych w ustawie warunków jest sformułowanie przez wnoszącego protest zarzutów oraz przedstawienie lub wskazanie dowodów, na których opiera swoje zarzuty. Jak wielokrotnie wskazywał Sąd Najwyższy, a także Państwowa Komisja Wyborcza oraz Prokurator Generalny w pisemnych stanowiskach zajmowanych w sprawach z protestów wyborczych, i co przez ostatnie 35 lat nie było przedmiotem żadnych kontrowersji, w przedmiocie protestu nie mieszczą się ogólnikowe hipotezy, subiektywne przeświadczenia o rzekomych nieprawidłowościach wyborczych nie popartych dowodami uzasadniającymi lub potwierdzającymi zarzut naruszenia prawa.

Zarzut Prokuratora Generalnego, że w przypadku niektórych protestów wyborczych Sąd Najwyższy wydawał postanowienie nie czekając na jego stanowisko, wiąże się z przyjętą praktyką zwracania się o stanowisko już na etapie rejestracji spraw w każdym przypadku protestu o oryginalnej (niepowtarzającej się) treści, który spełnia podstawowe warunki formalne dla każdego pisma procesowego (zawiera prawidłowe oznaczenie strony, jej adres, PESEL itd.), co związane jest z koniecznością zapewnienia sprawnego procesu rozpatrywania protestów wyborczych (...)

Zarzut Prokuratora Generalnego jest gołosłowny

  • Ad 6. Przed posiedzeniem Sądu Najwyższego w dniu 1 lipca 2025 r., we wszystkich sprawach z protestów wydane zostały zarządzenia o doręczeniu odpisu postanowienia Prokuratorowi Generalnemu. Tempo realizacji tych zarządzeń jest warunkowane obiektywnymi czynnikami natury logistycznej, podobnie jak i tempo udostępniania zanonimizowanych orzeczeń w internetowej bazie danych. Niezależnie od tego, zarzut Prokuratora Generalnego jest gołosłowny, gdyż nie wskazał on żadnej sprawy, w której odpis orzeczenia nie zostałby mu doręczony. 
  • Ad 7-8. Czynienie przez Prokuratora Generalnego zarzutów dotyczących komentarza Rzecznika SN w odniesieniu do faktu zalania Sądu Najwyższego falą kilkudziesięciu tysięcy jednobrzmiących protestów, jest całkowicie chybione. Znane są, i jednoznacznie negatywnie oceniane, próby paraliżowania pracy sądów przez multiplikowanie w wielu tysiącach skarg, które nie mają na celu obrony praw, ale sparaliżowanie sądu. Wypowiedział się na ten temat również Europejski Trybunału Praw Człowieka. 

Pominięci sędziowie 

  • Ad. 9-10. Prokurator Generalny błędnie wskazał § 24 ust. 1 Instrukcji Biurowej wprowadzonej Zarządzeniem Pierwszego Prezesa SN jako podstawę łączenia protestów wyborczych o tożsamej treści do wspólnego rozpoznania. W rzeczywistości, podstawę tę stanowi prawo powszechnie obowiązujące, a mianowicie art. 219 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. Co więcej decyzja o połączeniu spraw jako niezaskarżalna, nie wymaga uzasadnienia. Jak już była o tym mowa (Ad. 3), każda sprawa zainicjowana protestem zakończona została postanowieniem wydanym na podstawie art. 322 lub 323 k.wyb. i każdy protest został umieszczony w aktach sprawy. Twierdzenia Prokuratora Generalnego w tym względzie są kontrfaktyczne i godzą w zaufanie do procesu wyborczego.
  • Ad 11. Sąd Najwyższy informował opinię publiczną, i to dwukrotnie, że twierdzenia Prokuratora Generalnego jakoby uniemożliwiano mu zapoznanie się z aktami postępowań wywołanych protestami wyborczymi są nieprawdziwe. Wszystkie akta, o które wnioskowali prokuratorzy zostały im udostępnione, zaś Prokurator Generalny przyznał, że ich lekturę zakończono 11 lipca 2025 r. 
  • Ad. 12. W odniesieniu do pominięcia sędziów Leszka Boska oraz Grzegorza Żmija wydanymi na podstawie § 80 ust. 5 pkt 2 Regulaminu Sądu Najwyższego zarządzeniami Prezesa Sądu Najwyższego z 23 maja 2025 r., należy podkreślić, że decyzja ta podyktowana została dotychczasowym postępowaniem tych sędziów i realną groźbą blokowania terminowego rozpatrzenia ewentualnych, przydzielonych im, protestów wyborczych. Na dzień 5 czerwca 2025 r. w referatach tych sędziów ponad 72 %, spraw pozostawało zawieszonymi (...).

 

Wnioski pierwszej prezes Sądu Najwyższego

Podsumowując, pierwsza prezes Sądu Najwyższego stwierdziła, że brak jest jakichkolwiek podstaw faktycznych lub prawnych dla twierdzeń prokuratora generalnego o rzekomych nieprawidłowościach związanych z procesem rozpoznawania protestów wyborczych oraz stwierdzania ważności wyboru Prezydenta RP. W piśmie prokuratora generalnego z 17 lipca 2025 r. podano informacje nieprawdziwe oraz sformułowano oceny niemające oparcia w powszechnie obowiązujących przepisach prawa.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe