Francuski „Doktor Śmierć” skazany na dożywocie. Sąd uznał, że z premedytacją truł pacjentów

Były anestezjolog został skazany na dożywocie za celowe zatrucie 30 pacjentów, w tym 12 ze skutkiem śmiertelnym. Sprawę opisało BBC.
Były anestezjolog wstrzykiwał substancje chemiczne do worków infuzyjnych - zdjęcie ilustracyjne
Były anestezjolog wstrzykiwał substancje chemiczne do worków infuzyjnych - zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Co musisz wiedzieć:

  • Substancje chemiczne dodane przez Péchiera powodowały zatrzymanie akcji serca lub krwotok u pacjentów, co wymagało natychmiastowej interwencji na sali operacyjnej.
  • Były anestezjolog został opisany przez psychologa sądowego jako osoba posiadająca osobowość doktora Jekylla i pana Hyde'a.
  • Przez cały proces przebywał na wolności.

 

Sposób działania byłego anestezjologa

Frédéric Péchier, 53 lata, został skazany w piątek po zakończeniu czteromiesięcznego procesu we wschodnim mieście Besançon. Stwierdzono, że Péchier wprowadził do worków infuzyjnych pacjentów substancje chemiczne, takie jak chlorek potasu lub adrenalina. Jego najmłodsza ofiara, czteroletnie dziecko, przeżyła dwa zatrzymania akcji serca podczas rutynowej operacji migdałków w 2016 roku. Najstarsza ofiara miała 89 lat.

 

„Zmieniłeś klinikę w cmentarz”

„Jesteś Doktorem Śmiercią, trucicielem, mordercą. Przynosicie wstyd wszystkim lekarzom”

– powiedzieli prokuratorzy w zeszłym tygodniu.

„Zmieniłeś tę klinikę w cmentarz”

- dodali.

 

Żywił urazę do kolegów po fachu

Substancje chemiczne dodane przez Péchiera powodowały zatrzymanie akcji serca lub krwotok u pacjentów, co wymagało natychmiastowej interwencji na sali operacyjnej. Często zapewniał to sam Péchier, który mógł wówczas udawać wybawiciela pacjenta. Jednak w 12 przypadkach nie mógł interweniować lub było już za późno i pacjent zmarł. Prokuratura argumentowała, że Péchier działał w celu zdyskredytowania innych anestezjologów, do których żywił urazę. Podczas większości operacji nie był głównym anestezjologiem. Twierdzono, że przyszedł wcześniej do kliniki, aby manipulować workami infuzyjnymi. Potem, gdy coś poszło nie tak, mógł wkroczyć po zdiagnozowaniu problemu i zamówieniu antidotum.

 

Pierwsze dochodzenie

Péchier został po raz pierwszy objęty dochodzeniem osiem lat temu, gdy podejrzewano go o zatruwanie pacjentów w dwóch klinikach w Besançon w latach 2008–2017. Alarm został podniesiony w 2017 r. po tym, jak w worku infuzyjnym kobiety, która miała zawał serca podczas operacji z powodu dolegliwości pleców, znaleziono nadmiar chlorku potasu. Śledczy odkryli wzorzec „poważnych zdarzeń niepożądanych” w prywatnej klinice Saint-Vincent w Besançon. Podczas gdy średnia krajowa liczba śmiertelnych zawałów serca w znieczuleniu wynosiła 1 na 100 000, w klinice była ona ponad sześciokrotnie wyższa. W większości przypadków w całym kraju później znaleziono wyjaśnienie zawału serca, podczas gdy w Saint-Vincent przyczyna pozostała tajemnicą. Stwierdzono również, że „poważne zdarzenia niepożądane” ustały, gdy Péchier na krótki okres wyjechał do innej kliniki, która sama odnotowała wzrost zachorowań. Następnie, gdy wrócił do Saint-Vincent, tam sytuacja kryzysowa powróciła. Kiedy w 2017 roku pozbawiono go prawa wykonywania zawodu, anomalia ustała.

 

Pierwsza ofiara

Pierwsza znana ofiara Péchier, Sandra Simard, miała 36 lat, gdy doznała nagłego zatrzymania akcji serca w trakcie operacji kręgosłupa. Przeżyła dzięki interwencji Péchiera, choć zapadła w śpiączkę.

Testy przeprowadzone na jej workach infuzyjnych wykazały stężenie potasu 100 razy większe od oczekiwanej dawki, po czym włączono alarm w rozmowie z lokalnymi prokuratorami. W ciągu 15 tygodni procesu Péchier czasami przyznawał, że niektórzy pacjenci, którzy zachorowali lub zmarli, mogli zostać otruci, ale zaprzeczał jakimkolwiek nieprawidłowościom.

„Mówiłem to już wcześniej i powiem to jeszcze raz: nie jestem trucicielem... Zawsze przestrzegałem przysięgi Hipokratesa"

- stwierdził.

 

Wyrok

Péchier spędzi teraz co najmniej 22 lata za kratkami, chociaż przez cały proces przebywał na wolności. Ma 10 dni na złożenie apelacji, co wiązałoby się z drugim procesem w ciągu roku.

Według prokuratora procesowego: „Jego koledzy powiedzieli, że zawsze wydawał się mieć odpowiedź. Że okazał się najlepszy, że stworzył tę postać zbawiciela, aby koledzy instynktownie zwracali się do niego.

Péchier zaprzeczył zarzutom, a jego prawnicy argumentowali, że nie ma twardych dowodów łączących go ze zbrodniami. Jednak jego zeznania na rozprawie były różne i ostatecznie przyznał, że w klinice musiał znajdować się truciciel, ale to nie był on.

 

Dr Jekyll i Mr Hyde

Syn dwójki rodziców wykonujących zawód lekarza, Péchier, został opisany przez psychologa sądowego jako osoba posiadająca osobowość doktora Jekylla i pana Hyde'a – jedna strona szanowana, druga zdolna do wyrządzenia wielkiej krzywdy. W 2014 i ponownie w 2021 roku próbował popełnić samobójstwo.


 

POLECANE
Zełenski rozpoczął wizytę w Polsce. Będzie podjęty temat ekshumacji na Wołyniu z ostatniej chwili
Zełenski rozpoczął wizytę w Polsce. Będzie podjęty temat ekshumacji na Wołyniu

Polityka historyczna, bezpieczeństwo i sprawy gospodarcze będą głównymi tematami rozmów prezydentów Polski i Ukrainy. Wołodymyr Zełenski po raz pierwszy spotka się z Karolem Nawrockim w Pałacu Prezydenckim.

Umowa ws. pierwszej w historii UE listy bezpiecznych krajów pochodzenia prawie na finiszu z ostatniej chwili
Umowa ws. pierwszej w historii UE listy bezpiecznych krajów pochodzenia prawie na finiszu

Negocjatorzy Parlamentu i Rady UE osiągnęli porozumienie polityczne w sprawie utworzenia unijnej listy bezpiecznych krajów pochodzenia, aby przyspieszyć rozpatrywanie wniosków o azyl.

Waszyngton stawia na Polskę. Pełny udział w szczycie G20 polityka
Waszyngton stawia na Polskę. Pełny udział w szczycie G20

Polska została zaproszona do udziału w przyszłorocznym szczycie G20 w Miami jako jedyny gość uczestniczący w obradach w pełnym zakresie. Administracja USA podkreśla, że nasz kraj zajmuje dziś należne miejsce wśród największych gospodarek świata.

Rutte: NATO jest zjednoczone i gotowe, by bronić naszego bezpieczeństwa z ostatniej chwili
Rutte: NATO jest zjednoczone i gotowe, by bronić naszego bezpieczeństwa

NATO jest zjednoczone i gotowe, by odstraszać agresję i bronić naszego bezpieczeństwa i wolności – zapewnił w czwartek sekretarz generalny NATO Mark Rutte po spotkaniu z szefem MON, wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Zadeklarował też dalsze wsparcie dla Ukrainy.

Zniewagi i naruszenie nietykalności taksówkarza. Są zarzuty wobec radnej KO Wiadomości
Zniewagi i naruszenie nietykalności taksówkarza. Są zarzuty wobec radnej KO

Prokuratura postawiła radnej Koalicji Obywatelskiej zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej taksówkarza. Polityk nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień.

Francuski „Doktor Śmierć” skazany na dożywocie. Sąd uznał, że z premedytacją truł pacjentów z ostatniej chwili
Francuski „Doktor Śmierć” skazany na dożywocie. Sąd uznał, że z premedytacją truł pacjentów

Były anestezjolog został skazany na dożywocie za celowe zatrucie 30 pacjentów, w tym 12 ze skutkiem śmiertelnym. Sprawę opisało BBC.

„Nie wstydzę się Okrągłego Stołu”. Czarzasty chce przenieść go do Sejmu pilne
„Nie wstydzę się Okrągłego Stołu”. Czarzasty chce przenieść go do Sejmu

Decyzja o usunięciu Okrągłego Stołu z Pałacu Prezydenckiego wywołała polityczny spór. Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty ostro skrytykował prezydenta Karola Nawrockiego i zaproponował, by symbol rozmów z 1989 roku przenieść do Sejmu.

Transfer posłów Polski 2050 do PiS? Chciałem zdementować z ostatniej chwili
Transfer posłów Polski 2050 do PiS? "Chciałem zdementować"

Poseł Polski 2050 Norbert Pietrykowski został zapytany o plotkę dotyczącą ewentualnego transferu posłów Polski 2050 do Prawa i Sprawiedliwości.

Wyrok TSUE ws. TK. „Będzie zdecydowana reakcja Prezydenta Nawrockiego” z ostatniej chwili
Wyrok TSUE ws. TK. „Będzie zdecydowana reakcja Prezydenta Nawrockiego”

Jak dowiedział się portal Niezależna.pl, prawnicy Kancelarii Prezydenta analizują wyrok TSUE ws. Trybunału Konstytucyjnego. Zapowiadają zdecydowaną i oficjalną reakcję Karola Nawrockiego – ma ona nastąpić w najbliższym czasie.

Waldemar Buda zapowiada wniosek o usunięcie Jacka Kurskiego z partii z ostatniej chwili
Waldemar Buda zapowiada wniosek o usunięcie Jacka Kurskiego z partii

W Prawie i Sprawiedliwości narasta napięcie po medialnych wypowiedziach Jacka Kurskiego. Część polityków partii zapowiada formalne kroki, a wniosek o jego usunięcie z PiS ma trafić pod obrady władz ugrupowania.

REKLAMA

Francuski „Doktor Śmierć” skazany na dożywocie. Sąd uznał, że z premedytacją truł pacjentów

Były anestezjolog został skazany na dożywocie za celowe zatrucie 30 pacjentów, w tym 12 ze skutkiem śmiertelnym. Sprawę opisało BBC.
Były anestezjolog wstrzykiwał substancje chemiczne do worków infuzyjnych - zdjęcie ilustracyjne
Były anestezjolog wstrzykiwał substancje chemiczne do worków infuzyjnych - zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Co musisz wiedzieć:

  • Substancje chemiczne dodane przez Péchiera powodowały zatrzymanie akcji serca lub krwotok u pacjentów, co wymagało natychmiastowej interwencji na sali operacyjnej.
  • Były anestezjolog został opisany przez psychologa sądowego jako osoba posiadająca osobowość doktora Jekylla i pana Hyde'a.
  • Przez cały proces przebywał na wolności.

 

Sposób działania byłego anestezjologa

Frédéric Péchier, 53 lata, został skazany w piątek po zakończeniu czteromiesięcznego procesu we wschodnim mieście Besançon. Stwierdzono, że Péchier wprowadził do worków infuzyjnych pacjentów substancje chemiczne, takie jak chlorek potasu lub adrenalina. Jego najmłodsza ofiara, czteroletnie dziecko, przeżyła dwa zatrzymania akcji serca podczas rutynowej operacji migdałków w 2016 roku. Najstarsza ofiara miała 89 lat.

 

„Zmieniłeś klinikę w cmentarz”

„Jesteś Doktorem Śmiercią, trucicielem, mordercą. Przynosicie wstyd wszystkim lekarzom”

– powiedzieli prokuratorzy w zeszłym tygodniu.

„Zmieniłeś tę klinikę w cmentarz”

- dodali.

 

Żywił urazę do kolegów po fachu

Substancje chemiczne dodane przez Péchiera powodowały zatrzymanie akcji serca lub krwotok u pacjentów, co wymagało natychmiastowej interwencji na sali operacyjnej. Często zapewniał to sam Péchier, który mógł wówczas udawać wybawiciela pacjenta. Jednak w 12 przypadkach nie mógł interweniować lub było już za późno i pacjent zmarł. Prokuratura argumentowała, że Péchier działał w celu zdyskredytowania innych anestezjologów, do których żywił urazę. Podczas większości operacji nie był głównym anestezjologiem. Twierdzono, że przyszedł wcześniej do kliniki, aby manipulować workami infuzyjnymi. Potem, gdy coś poszło nie tak, mógł wkroczyć po zdiagnozowaniu problemu i zamówieniu antidotum.

 

Pierwsze dochodzenie

Péchier został po raz pierwszy objęty dochodzeniem osiem lat temu, gdy podejrzewano go o zatruwanie pacjentów w dwóch klinikach w Besançon w latach 2008–2017. Alarm został podniesiony w 2017 r. po tym, jak w worku infuzyjnym kobiety, która miała zawał serca podczas operacji z powodu dolegliwości pleców, znaleziono nadmiar chlorku potasu. Śledczy odkryli wzorzec „poważnych zdarzeń niepożądanych” w prywatnej klinice Saint-Vincent w Besançon. Podczas gdy średnia krajowa liczba śmiertelnych zawałów serca w znieczuleniu wynosiła 1 na 100 000, w klinice była ona ponad sześciokrotnie wyższa. W większości przypadków w całym kraju później znaleziono wyjaśnienie zawału serca, podczas gdy w Saint-Vincent przyczyna pozostała tajemnicą. Stwierdzono również, że „poważne zdarzenia niepożądane” ustały, gdy Péchier na krótki okres wyjechał do innej kliniki, która sama odnotowała wzrost zachorowań. Następnie, gdy wrócił do Saint-Vincent, tam sytuacja kryzysowa powróciła. Kiedy w 2017 roku pozbawiono go prawa wykonywania zawodu, anomalia ustała.

 

Pierwsza ofiara

Pierwsza znana ofiara Péchier, Sandra Simard, miała 36 lat, gdy doznała nagłego zatrzymania akcji serca w trakcie operacji kręgosłupa. Przeżyła dzięki interwencji Péchiera, choć zapadła w śpiączkę.

Testy przeprowadzone na jej workach infuzyjnych wykazały stężenie potasu 100 razy większe od oczekiwanej dawki, po czym włączono alarm w rozmowie z lokalnymi prokuratorami. W ciągu 15 tygodni procesu Péchier czasami przyznawał, że niektórzy pacjenci, którzy zachorowali lub zmarli, mogli zostać otruci, ale zaprzeczał jakimkolwiek nieprawidłowościom.

„Mówiłem to już wcześniej i powiem to jeszcze raz: nie jestem trucicielem... Zawsze przestrzegałem przysięgi Hipokratesa"

- stwierdził.

 

Wyrok

Péchier spędzi teraz co najmniej 22 lata za kratkami, chociaż przez cały proces przebywał na wolności. Ma 10 dni na złożenie apelacji, co wiązałoby się z drugim procesem w ciągu roku.

Według prokuratora procesowego: „Jego koledzy powiedzieli, że zawsze wydawał się mieć odpowiedź. Że okazał się najlepszy, że stworzył tę postać zbawiciela, aby koledzy instynktownie zwracali się do niego.

Péchier zaprzeczył zarzutom, a jego prawnicy argumentowali, że nie ma twardych dowodów łączących go ze zbrodniami. Jednak jego zeznania na rozprawie były różne i ostatecznie przyznał, że w klinice musiał znajdować się truciciel, ale to nie był on.

 

Dr Jekyll i Mr Hyde

Syn dwójki rodziców wykonujących zawód lekarza, Péchier, został opisany przez psychologa sądowego jako osoba posiadająca osobowość doktora Jekylla i pana Hyde'a – jedna strona szanowana, druga zdolna do wyrządzenia wielkiej krzywdy. W 2014 i ponownie w 2021 roku próbował popełnić samobójstwo.



 

Polecane