"S" pożegnała Fryderyka Radziusza, wiceprzewodniczącego „Solidarności” Stoczni Gdańskiej

31 maja 2018, w wieku 63 lat zmarł Fryderyk Radziusz, nasz nieodżałowany Kolega i Przyjaciel, wiceprzewodniczący Organizacji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” Stoczni Gdańskiej. Pożegnaliśmy go dzisiaj na Cmentarzu Łostowickim w Gdańsku.
/ fot. Robert Wąsik, Tygodnik Solidarność









































 

Odszedł Człowiek, Stoczniowiec oddany Stoczni Gdańskiej i NSZZ „Solidarność”, dla których  poświęcił szmat życia.

Był wiceprzewodniczącym Organizacji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” Stoczni Gdańskiej. W tym zakładzie, wówczas jeszcze noszącym imię bolszewickiego przywódcy „Lenina” strajkował w maju1988 r. przeciwko reżimowi, domagając się jawnej działalności „Solidarności”. Bronił zakładu po tym, jak ostatni premier PRL Mieczysław F. Rakowski zdecydował o likwidacji Stoczni Gdańskiej oraz w 1995 roku po decyzji o ogłoszeniu upadłości tego zakładu i w 2000 roku, gdy część terenów stoczniowych została sprzedana prywatnej spółce.

Brał udział w manifestacjach, podpisywał apele, głośno wołał: „Grabarzom stoczni nie darujemy”. Wspierał Komitet Obrony Stoczni, do którego należał. Nie bał się o swoje bezpieczeństwo.

Bronił zakładu pracy, wbrew działaniom ówczesnego rządu i oczekiwaniom Komisji Europejskiej, która nakazała zwrot pomocy publicznej, udzielonej stoczni, co oznaczało jej bankructwo.

Przeciwstawiał się jawnie i energicznie decyzjom władz Miasta Gdańska, gdy te, wolą prezydenta Pawła Adamowicza, wydały absurdalne dyspozycje o przywróceniu imienia wodza bolszewików.  Uczestniczył w sporze z prezydentem Adamowiczem (wówczas PO) przed bramą numer 2 i w zasłonięciu napisu flagą „Solidarności”. W końcu napis „im. Lenina” został rękami związkowców odpiłowany i usunięty z symbolicznego miejsca wraz z repliką Orderu Sztandaru Pracy. Jednak za to spadły na niego represje. Musiał spotkać się z…ekipą śledczych.   

Podpisał też list w obronie metropolity gdańskiego, po tym, jak w mediach ukazał się paszkwil z kłamliwymi oskarżeniami wobec ks. abp. Sławoja Leszka Głódzia.

Fryderyk Radziusz do Gdańska przyjechał za pracą w latach 70, po ukończeniu szkoły w Braniewie. Pozostał wierny ideom „Solidarności”. Pozostanie też w naszej pamięci.

Requiescat in Pace    

ASG

źródło: solidarnosc.gda.pl/ fot. Robert Wąsik - Tygodnik Solidarność


 

POLECANE
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północno-wschodnia Europa pozostanie pod wpływem niżu z ośrodkiem nad Morzem Barentsa. Również krańce południowo zachodnie kontynentu są pod wpływem niżu z ośrodkiem w rejonie Balearów. Dalsza część kontynentu pozostanie w obszarze oddziaływania rozległego wyżu z centrum w okolicach Szkocji. Polska jest pod wpływem tego wyżu, w mroźnym powietrzu arktycznym. Jednak po południu z północy zacznie napływać nieco cieplejsze powietrze polarne.

Nie żyje gwiazda amerykańskich seriali Wiadomości
Nie żyje gwiazda amerykańskich seriali

Nie żyje Pat Finn, znany aktor komediowy i gwiazda amerykańskich seriali. Jak potwierdził portal TMZ, artysta zmarł po walce z chorobą nowotworową. Według informacji przekazanych przez rodzinę odszedł w poniedziałek wieczorem w swoim domu w Los Angeles, w otoczeniu najbliższych.

Sprawa śmierci 16-latki z Mławy. Bartosz G. usłyszał zarzut Wiadomości
Sprawa śmierci 16-latki z Mławy. Bartosz G. usłyszał zarzut

Bartosz G. usłyszał zarzut popełnienia zbrodni zabójstwa 16-letniej Mai ze szczególnym okrucieństwem; nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i skorzystał z przysługującego mu prawa do odmowy składania wyjaśnień - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Płocku prok. Bartosz Maliszewski.

To była ciężka noc dla strażaków. Interweniowali ponad 1000 razy Wiadomości
To była ciężka noc dla strażaków. Interweniowali ponad 1000 razy

Ponad tysiąc interwencji, setki pożarów i ofiary śmiertelne - tak wyglądał bilans Wigilii w całym kraju. Strażacy przez całą noc walczyli z pożarami, wypadkami i zatruciami czadem.

Polacy najchętniej obdarowaliby prezentem Karola Nawrockiego. Świąteczny sondaż Wiadomości
Polacy najchętniej obdarowaliby prezentem Karola Nawrockiego. Świąteczny sondaż

Karol Nawrocki znalazł się na czele świątecznego sondażu SW Research dla „Wprost”. To jemu respondenci najczęściej deklarowali chęć wręczenia prezentu, częściej niż Donaldowi Tuskowi i pozostałym politykom.

Polskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot. Akcja nad Bałtykiem pilne
Polskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot. Akcja nad Bałtykiem

Dyżurne służby obrony powietrznej RP interweniowały mimo okresu świątecznego. Nad Bałtykiem przechwycono rosyjski samolot rozpoznawczy, a w nocy monitorowano także obiekty wlatujące w polską przestrzeń powietrzną od strony Białorusi.

Ambasador RP we Francji zatrzymany przez CBA wydał oświadczenie z ostatniej chwili
Ambasador RP we Francji zatrzymany przez CBA wydał oświadczenie

Jan Emeryk Rościszewski, obecny ambasador Polski we Francji, został zatrzymany w ramach śledztwa dotyczącego Collegium Humanum. Dyplomata po złożeniu wyjaśnień został zwolniony i zadeklarował pełną współpracę z prokuraturą.

Płonie kościół w Lublinie. Strażacy ściągani z okolicznych miejscowości z ostatniej chwili
Płonie kościół w Lublinie. Strażacy ściągani z okolicznych miejscowości

Od wczesnych godzin porannych trwa walka z pożarem kościoła przy ul. Kunickiego w Lublinie. Ogień objął poddasze świątyni, a strażacy przyznają, że akcja gaśnicza może potrwać wiele godzin.

Warszawa: dramatyczny wypadek w Wigilię. Dwie osoby zakleszczone, trwała reanimacja Wiadomości
Warszawa: dramatyczny wypadek w Wigilię. Dwie osoby zakleszczone, trwała reanimacja

Do groźnego zderzenia doszło w Wigilię późnym wieczorem na warszawskiej Woli. Dwie osoby zostały zakleszczone w pojeździe, a jedna z pasażerek była reanimowana. Poszkodowani w ciężkim stanie trafili do szpitala.

Wygrał 1,8 mld dol w loterii. Gigantyczna kumulacja Powerball rozbita gorące
Wygrał 1,8 mld dol w loterii. Gigantyczna kumulacja Powerball rozbita

Po 46 losowaniach bez głównej nagrody padła jedna z najwyższych wygranych w historii amerykańskich loterii. Zwycięski los Powerball został kupiony w stanie Arkansas, a pula nagród przekroczyła 1,8 mld dolarów.

REKLAMA

"S" pożegnała Fryderyka Radziusza, wiceprzewodniczącego „Solidarności” Stoczni Gdańskiej

31 maja 2018, w wieku 63 lat zmarł Fryderyk Radziusz, nasz nieodżałowany Kolega i Przyjaciel, wiceprzewodniczący Organizacji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” Stoczni Gdańskiej. Pożegnaliśmy go dzisiaj na Cmentarzu Łostowickim w Gdańsku.
/ fot. Robert Wąsik, Tygodnik Solidarność









































 

Odszedł Człowiek, Stoczniowiec oddany Stoczni Gdańskiej i NSZZ „Solidarność”, dla których  poświęcił szmat życia.

Był wiceprzewodniczącym Organizacji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” Stoczni Gdańskiej. W tym zakładzie, wówczas jeszcze noszącym imię bolszewickiego przywódcy „Lenina” strajkował w maju1988 r. przeciwko reżimowi, domagając się jawnej działalności „Solidarności”. Bronił zakładu po tym, jak ostatni premier PRL Mieczysław F. Rakowski zdecydował o likwidacji Stoczni Gdańskiej oraz w 1995 roku po decyzji o ogłoszeniu upadłości tego zakładu i w 2000 roku, gdy część terenów stoczniowych została sprzedana prywatnej spółce.

Brał udział w manifestacjach, podpisywał apele, głośno wołał: „Grabarzom stoczni nie darujemy”. Wspierał Komitet Obrony Stoczni, do którego należał. Nie bał się o swoje bezpieczeństwo.

Bronił zakładu pracy, wbrew działaniom ówczesnego rządu i oczekiwaniom Komisji Europejskiej, która nakazała zwrot pomocy publicznej, udzielonej stoczni, co oznaczało jej bankructwo.

Przeciwstawiał się jawnie i energicznie decyzjom władz Miasta Gdańska, gdy te, wolą prezydenta Pawła Adamowicza, wydały absurdalne dyspozycje o przywróceniu imienia wodza bolszewików.  Uczestniczył w sporze z prezydentem Adamowiczem (wówczas PO) przed bramą numer 2 i w zasłonięciu napisu flagą „Solidarności”. W końcu napis „im. Lenina” został rękami związkowców odpiłowany i usunięty z symbolicznego miejsca wraz z repliką Orderu Sztandaru Pracy. Jednak za to spadły na niego represje. Musiał spotkać się z…ekipą śledczych.   

Podpisał też list w obronie metropolity gdańskiego, po tym, jak w mediach ukazał się paszkwil z kłamliwymi oskarżeniami wobec ks. abp. Sławoja Leszka Głódzia.

Fryderyk Radziusz do Gdańska przyjechał za pracą w latach 70, po ukończeniu szkoły w Braniewie. Pozostał wierny ideom „Solidarności”. Pozostanie też w naszej pamięci.

Requiescat in Pace    

ASG

źródło: solidarnosc.gda.pl/ fot. Robert Wąsik - Tygodnik Solidarność



 

Polecane