Jerzy Bukowski: Przekraczanie granic kompromitacji
Wtedy odniósł wielki sukces w postaci zdecydowanie wygranych częściowo wolnych wyborów parlamentarnych w czerwcu 1989 roku, a większość Polaków widziała w nim wówczas niekwestionowanego lidera przemian ustrojowych i darzyła go ogromnym zaufaniem oraz sympatią.
Na co liczy teraz? Że uda mu się zadać kłam sformułowanej przez Heraklita z Efezu zasadzie o niemożności wejścia dwa razy do tej samej rzeki lub słynnemu powiedzeniu Karola Marksa, iż wszystkie historyczne fakty i postacie powtarzają się dwukrotnie: za pierwszym razem jako tragedia, za drugim jako farsa?
A ja zadam Lechowi Wałęsie jeszcze jedno pytanie: czy są granice kompromitacji, których nie byłby w stanie przekroczyć?

![Droga S7 całkowicie zablokowana. „Stoimy od godzin, nie mamy jedzenia ani picia” [WIDEO]](https://www.tysol.pl/imgcache/360x250/c/uploads/news/151858/17671318321c632a78bc631809737a0b.jpg)


