Cezary Krysztopa: Jeszcze nie wiem kto w USA wygrał, ale z pewnością przegrał amerykański Donald Tusk

Oczywiście wiem już, że wybory na prezydenta Stanów Zjednoczonych wygrał Donald Trump. A piszę w tytule, że nie wiem kto wygrał, ponieważ nie wiem co jego zwycięstwo oznacza dla USA, świata i Polski. Póki co trudno osądzić na ile wnioski płynące z jego zapowiedzi powrotu do pewnego amerykańskiego izolacjonizmu mają się do wniosków płynących ze stosów medialnych kłamstw na jego temat. Jedno jest jednak pewne, wbrew wszelkim znakom na niebie i ziemi, wybory przegrała kandydatka, która jest amerykańskim odpowiednikiem Donalda Tuska.
 Cezary Krysztopa: Jeszcze nie wiem kto w USA wygrał, ale z pewnością przegrał amerykański Donald Tusk
/ screen YouTube
Sceny ze sztabu Hillary Clinton nie bez powodu przypominają sceny ze sztabu Bronisława Komorowskiego (jedno z tych słynnych zdjęć mam od roku na tapecie w laptopie i zawsze na te szczęki zbierane z podłogi patrzę z przyjemnością). Oto bowiem tego dnia runął świat establishmentu. Świat, który budowali z mozołem głęboko przekonani o swoim prawie do poczucia wyższości nad ciemnym ludem, głęboko przekonani o swoim niezbywalnym prawie do kierowania jego losami i pobierania z tego tytułu profitów. Do budowania wygodnych dla siebie systemów wartości. Świat, który miał być dla ciemnego ludu swego rodzaju matriksem. Błędem, który doprowadził do jego upadku została wiara twórców w jego prawdziwość.

A dlaczego piszę o podobieństwie do Donalda Tuska? 

A dlatego, że przegrała kandydatka, za którą ciągną się niezliczone afery i dla której jedną z motywacji walki o stanowisko, była chęć uzyskania immunitetu. Przegrała kandydatka, której zwolennikom powyższe nie przeszkadza, w imię „świętej walki” z ciemnogrodem.

A dlatego, że przegrała kandydatka establishmentu, który łożył na jej rzecz przeogromne sumy, wpływy i innego rodzaju wsparcia.

Dlatego, że przegrała kandydatka celebrytów, którzy chcieli, żeby „było tak jak było”, ponieważ jej przegrana stanowi zagrożenie również dla ich ciepłych leży i którzy gromko zapowiadali emigrację w przypadku jej przegranej.

Dlatego, że przegrała kandydatka „nowej moralności” opartej na „niezbywalnym prawie do przyjemności i wygody”.

Dlatego, że przegrała kandydatka sił mających pełne gęby "demorkacji", ale z demokracją nie mające nic wpólnego

Dlatego, że przegrała kandydatka, która innym zarzucała prorosyjskość, a sama flirtowała z Putinem.

Dlatego, że przegrała kandydatka mediów, które zrobiły wszystko co w ich mocy żeby wygrała, a nie dały rady.

Dlatego, ze przegrała kandydatka sondażowni, które do końca pokazywały jej prawdopodobne zwycięstwo.

Dlatego, że przegrała kandydatka, której amerykański system wyborczy jeśli się mylił, to zwykle na jej korzyść.

I tak dalej i temu podobne. Żeby tę dojmującą symbolikę podobieństw jeszcze wzmocnić warto przypomnieć niedawnego tweeta „Króla Europy”, który raczył był napisać, że „jeden Donald to więcej niż wystarczająco!”. Słowo się rzekło Panie Donald, kobyłka u płota. Choć wobec Trumpa zbyt wielkich oczekiwań nie mam, to z prawdziwą przyjemnością obserwuję jak wiją się dziś przedstawiciele europejskiego establishmentu, którzy jeszcze niedawno wypowiadali podobne bzdury. Tak tak, Wy możecie być następni.

Można dyskutować czy ta kontrrewolucja rozpoczęła się w Polsce cz na Węgrzech, to rzecz drugorzędna, Polak Węgier dwa bratanki, ale to, że zaczęła się pośród miłujących PRAWDZIWĄ nie fasadową wolność narodów Europy Środkowej, to pewne.

 

POLECANE
Co spadło na dom w Wyrykach? Rz: To nie dron, ale rakieta z polskiego F-16 Wiadomości
Co spadło na dom w Wyrykach? "Rz": To nie dron, ale rakieta z polskiego F-16

Prokuratura Okręgowa w Lublinie prowadzi śledztwo w sprawie „niezidentyfikowanego obiektu latającego”, który spadł na dom w Wyrykach na Lubelszczyźnie. Według oficjalnego komunikatu, obiekt „nie został na chwilę obecną zidentyfikowany ani jako dron, ani jako jego fragmenty”. Z kolei, jak donosi dziennik "Rzeczpospolita", powołując się na swoich informatorów, na dom spadła rakieta wystrzelona z polskiego F-16.  

Radosław Sikorski uderza w Karola Nawrockiego. Jest odpowiedź z ostatniej chwili
Radosław Sikorski uderza w Karola Nawrockiego. Jest odpowiedź

Prezydent RP Karol Nawrocki przybył w poniedziałek po południu do Berlina, gdzie we wtorek przed południem spotkał się z prezydentem Republiki Federalnej Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem, a następnie z Kanclerzem Friedrichem Merzem. Szef MSZ Radosław Sikorski uznał to za dobrą okazję do twitterowych złośliwości.

Na profilach kanclerza Niemiec Friedricha Merza nie ma ani śladu po spotkaniu z prezydentem RP Karolem Nawrockim gorące
Na profilach kanclerza Niemiec Friedricha Merza nie ma ani śladu po spotkaniu z prezydentem RP Karolem Nawrockim

Prezydent RP Karol Nawrocki przybył w poniedziałek po południu do Berlina, gdzie we wtorek przed południem spotkał się z prezydentem Republiki Federalnej Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem, a następnie z Kanclerzem Friedrichem Merzem. Co ciekawe, na oficjalnych profilach tego drugiego nie ma śladu po spotkaniu.

Jest oświadczenie niemieckiego rządu po rozmowie Merz-Nawrocki z ostatniej chwili
Jest oświadczenie niemieckiego rządu po rozmowie Merz-Nawrocki

W rozmowie z prezydentem Karolem Nawrockim kanclerz RFN Friedrich Merz zapewnił go, że w obliczu rosyjskiego zagrożenia, Niemcy „mocno i niezachwianie” stoją po stronie Polski – przekazał we wtorek rzecznik niemieckiego rządu Sebastian Hille. Oświadczenie wydał także prezydent RFN, Steinmeier.

Ukraiński wywiad mówi o likwidacji zbrodniarzy wojennych. Akcja we Władywostoku z ostatniej chwili
Ukraiński wywiad mówi o likwidacji zbrodniarzy wojennych. Akcja we Władywostoku

Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) poinformował, że w okolicach Władywostoku na Dalekim Wschodzie Rosji przeprowadził operację zlikwidowania rosyjskich żołnierzy odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne w Ukrainie, w tym za egzekucje jeńców – przekazały we wtorek ukraińskie media.

Nowe informacje ws. otwarcia granicy z Białorusią. Jest komunikat MSWiA z ostatniej chwili
Nowe informacje ws. otwarcia granicy z Białorusią. Jest komunikat MSWiA

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformowało, że zamknięcie polsko-białoruskiej granicy będzie obowiązywać do odwołania. Decyzja jest związana z bezpieczeństwem obywateli i nie ogranicza się wyłącznie do czasu manewrów wojskowych Zapad 2025.

Prezydent RP w Berlinie. W niemieckich media o reparacjach: „Wzajemne wyliczanie sobie cierpień nikomu nie służy. Sprawa zamknięta” z ostatniej chwili
Prezydent RP w Berlinie. W niemieckich media o reparacjach: „Wzajemne wyliczanie sobie cierpień nikomu nie służy. Sprawa zamknięta”

W trakcie wizyty prezydenta Nawrockiego w Berlinie portal dw.com przytoczył wypowiedzi niemieckiego polityka Paula Ziemiaka, który przewodniczy polsko-niemieckiej grupie parlamentarnej. W wywiadzie dla podcastu „Berlin Playbook”, magazynu informacyjnego Politico, stwierdził, że „kwestia reparacji została już dla nas wyjaśniona pod względem prawnym”, ale, jak dodał, „jesteśmy świadomi naszej odpowiedzialności”. 

Merz przed rozmową z Nawrockim: Będę dążył do jak najszybszego sfinalizowania umowy z Mercosurem z ostatniej chwili
Merz przed rozmową z Nawrockim: Będę dążył do jak najszybszego sfinalizowania umowy z Mercosurem

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz oświadczył we wtorek, że będzie dążył do jak najszybszego sfinalizowania umowy między Komisją Europejską a blokiem krajów Ameryki Południowej, Mercosurem. Deklaracja ta padła tuż przed spotkaniem z prezydentem RP Karolem Nawrockim, który jest stanowczo przeciwny umowie.

Łukaszenka: Nie mamy złudzeń w sprawie dialogu z Polską z ostatniej chwili
Łukaszenka: Nie mamy złudzeń w sprawie dialogu z Polską

– Białoruś nie ma złudzeń w kwestii szybkiego wznowienia dialogu z Polską – powiedział prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka w wywiadzie dla rosyjskiego magazynu w odpowiedzi na pytanie o możliwe zmiany w dwustronnych relacjach w związku z objęciem urzędu prezydenta przez Karola Nawrockiego.

Belgijska policja ws. ostrzelania auta polskiego europosła. „Pojazdu nie ma już w kraju” z ostatniej chwili
Belgijska policja ws. ostrzelania auta polskiego europosła. „Pojazdu nie ma już w kraju”

Policja w Brukseli potwierdziła we wtorek, że prowadzi dochodzenie w sprawie uszkodzenia samochodu europosła Waldemara Budy (PiS). Polski polityk poinformował dzień wcześniej, że jego auto zostało ostrzelane w stolicy Belgii z broni pneumatycznej.

REKLAMA

Cezary Krysztopa: Jeszcze nie wiem kto w USA wygrał, ale z pewnością przegrał amerykański Donald Tusk

Oczywiście wiem już, że wybory na prezydenta Stanów Zjednoczonych wygrał Donald Trump. A piszę w tytule, że nie wiem kto wygrał, ponieważ nie wiem co jego zwycięstwo oznacza dla USA, świata i Polski. Póki co trudno osądzić na ile wnioski płynące z jego zapowiedzi powrotu do pewnego amerykańskiego izolacjonizmu mają się do wniosków płynących ze stosów medialnych kłamstw na jego temat. Jedno jest jednak pewne, wbrew wszelkim znakom na niebie i ziemi, wybory przegrała kandydatka, która jest amerykańskim odpowiednikiem Donalda Tuska.
 Cezary Krysztopa: Jeszcze nie wiem kto w USA wygrał, ale z pewnością przegrał amerykański Donald Tusk
/ screen YouTube
Sceny ze sztabu Hillary Clinton nie bez powodu przypominają sceny ze sztabu Bronisława Komorowskiego (jedno z tych słynnych zdjęć mam od roku na tapecie w laptopie i zawsze na te szczęki zbierane z podłogi patrzę z przyjemnością). Oto bowiem tego dnia runął świat establishmentu. Świat, który budowali z mozołem głęboko przekonani o swoim prawie do poczucia wyższości nad ciemnym ludem, głęboko przekonani o swoim niezbywalnym prawie do kierowania jego losami i pobierania z tego tytułu profitów. Do budowania wygodnych dla siebie systemów wartości. Świat, który miał być dla ciemnego ludu swego rodzaju matriksem. Błędem, który doprowadził do jego upadku została wiara twórców w jego prawdziwość.

A dlaczego piszę o podobieństwie do Donalda Tuska? 

A dlatego, że przegrała kandydatka, za którą ciągną się niezliczone afery i dla której jedną z motywacji walki o stanowisko, była chęć uzyskania immunitetu. Przegrała kandydatka, której zwolennikom powyższe nie przeszkadza, w imię „świętej walki” z ciemnogrodem.

A dlatego, że przegrała kandydatka establishmentu, który łożył na jej rzecz przeogromne sumy, wpływy i innego rodzaju wsparcia.

Dlatego, że przegrała kandydatka celebrytów, którzy chcieli, żeby „było tak jak było”, ponieważ jej przegrana stanowi zagrożenie również dla ich ciepłych leży i którzy gromko zapowiadali emigrację w przypadku jej przegranej.

Dlatego, że przegrała kandydatka „nowej moralności” opartej na „niezbywalnym prawie do przyjemności i wygody”.

Dlatego, że przegrała kandydatka sił mających pełne gęby "demorkacji", ale z demokracją nie mające nic wpólnego

Dlatego, że przegrała kandydatka, która innym zarzucała prorosyjskość, a sama flirtowała z Putinem.

Dlatego, że przegrała kandydatka mediów, które zrobiły wszystko co w ich mocy żeby wygrała, a nie dały rady.

Dlatego, ze przegrała kandydatka sondażowni, które do końca pokazywały jej prawdopodobne zwycięstwo.

Dlatego, że przegrała kandydatka, której amerykański system wyborczy jeśli się mylił, to zwykle na jej korzyść.

I tak dalej i temu podobne. Żeby tę dojmującą symbolikę podobieństw jeszcze wzmocnić warto przypomnieć niedawnego tweeta „Króla Europy”, który raczył był napisać, że „jeden Donald to więcej niż wystarczająco!”. Słowo się rzekło Panie Donald, kobyłka u płota. Choć wobec Trumpa zbyt wielkich oczekiwań nie mam, to z prawdziwą przyjemnością obserwuję jak wiją się dziś przedstawiciele europejskiego establishmentu, którzy jeszcze niedawno wypowiadali podobne bzdury. Tak tak, Wy możecie być następni.

Można dyskutować czy ta kontrrewolucja rozpoczęła się w Polsce cz na Węgrzech, to rzecz drugorzędna, Polak Węgier dwa bratanki, ale to, że zaczęła się pośród miłujących PRAWDZIWĄ nie fasadową wolność narodów Europy Środkowej, to pewne.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe