Krysztopa: Działanie SN jest atakiem na polską suwerenność, tym bardziej odrażającym, że wewnętrznym

Art. 4 Konstytucji mówi: 1. Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu, 2. Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio - Jak się okazuje jednak, sędziowie Sądu Najwyższego uznali, że wola Narodu wyrażona w demokratycznych wyborach, w których wygrało Prawo i Sprawiedliwość, między innymi po to żeby dokonać reformy systemu sprawiedliwości, jest niczym wobec ich partykularnego interesu utrzymania władzy wbrew obowiązującym ustawom. W tym celu wzywa na pomoc sąd, który wbrew swojej nazwie uznaje, za Sąd Jeszcze Wyższy, w nadziei, że ten pomoże mu zwalczyć skutki działania demokracji, z którymi sam sobie nie radzi
 Krysztopa: Działanie SN jest atakiem na polską suwerenność, tym bardziej odrażającym, że wewnętrznym
/ screen YouTube
Nie jestem prawnikiem, ale przejrzałem kilka dokumentów. Niech mnie ktoś poprawi, jeśli nie mam racji: 

Czym się zajmuje Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej? W największym skrócie (warto pogłębić wiedzę klikając w link), cytuję stronę Europa.eu:

- Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej dokonuje wykładni prawa unijnego, aby zapewnić jego stosowanie w taki sam sposób we wszystkich państwach członkowskich. Rozstrzyga też spory prawne między rządami krajów Unii a jej instytucjami.

W określonych sytuacjach do Trybunału mogą również wnosić sprawy osoby fizyczne, przedsiębiorstwa lub organizacje, które uważają, że ich prawa zostały naruszone przez instytucje UE.


- czyli nie zajmuje się ani oceną praworządności, ani ustaw suwerennych państwa, a raczej jakością i implementacją unijnego prawa

Powiedzmy, że Sąd Najwyższy zadał swoje pięć pytań w kontekście unijnego prawa i prosząc o jego wykładnię, ale w żadnym wypadku nie może być tak, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej ma prawo zmienić, czy wstrzymać obowiązywanie prawa suwerennego państwa członkowskiego.

Tym bardziej, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego z z 11 maja 2005 r., K 18/04 dotyczący wątpliwości odnośnie konstytucyjności traktatu akcesyjnego do UE w Głownych Tezach Uzasadnienia stwierdza między innymi:

W pkt. 8. Ani art. 90 ust. 1, ani też art. 91 ust. 3 Konstytucji nie upoważniają do przekazania organizacji międzynarodowej kompetencji do stanowienia aktów prawnych lub podejmowania decyzji, które byłyby sprzeczne z Konstytucją, będącą „najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej” (art. 8 ust. 1). Nie upoważniają one także do przekazania kompetencji w zakresie, który oznaczałby, iż Rzeczpospolita Polska nie może funkcjonować jako państwo suwerenne i demokratyczne. 

W pkt. 15. Wspólnoty i Unia Europejska funkcjonują, zgodnie z traktatami konstytuującymi te organizacje, na zasadzie i w obrębie kompetencji powierzonych przez państwa członkowskie. Sprawia to, że Wspólnoty i ich instytucje mogą działać tylko w zakresie przewidzianym przez unormowania traktatowe.
Państwa członkowskie zachowują prawo do oceny, czy prawodawcze organy wspólnotowe (unijne) wydając określone przepisy prawa działały w ramach kompetencji przekazanych i wykonywały je zgodnie z zasadami pomocniczości (subsydiarności) proporcjonalności. Przepisy wydane z przekroczeniem tych ram nie są objęte zasadą pierwszeństwa prawa wspólnotowego. 


- Niech mnie ktoś poprawi, ale zdaje mi się, że w żadnych traktatach nie ma nic na temat nadrzędności wyroków TSUE nad prawem krajowym

Najciekawsze jest jednak, to, że sędziowie Sądu Najwyższego uznali, że mają prawo "zabezpieczyć" działanie zapisów ustawy o Sądzie Najwyższym, czyli "zawiesić ją "do czasu rozstrzygnięcia". Uznali tak na podstawie zapisów Kodeksu Cywilnego. Tak piszą w uzasadnieniu:

W dalszej kolejności Sąd Najwyższy stwierdza, że w Kodeksie postępowania cywilnego jest podstawa do zastosowania środka zabezpieczającego w postaci unormowania praw i obowiązków stron lub uczestników postępowania na czas trwania postępowania (art. 755 § 1 pkt 1 k.p.c.) oraz zawieszenie postępowania egzekucyjnego lub innego postępowania zmierzającego do wykonania orzeczenia (art. 755 § 1 pkt 3 k.p.c.)


Cytując artykuł w całości:

Art. 755. § 1. Jeżeli przedmiotem zabezpieczenia nie jest roszczenie pieniężne, sąd udziela zabezpieczenia w taki sposób, jaki stosownie do okoliczności uzna za odpowiedni, nie wyłączając sposobów przewidzianych do zabezpieczenia roszczeń pieniężnych. W szczególności sąd może:

1) unormować prawa i obowiązki stron lub uczestników postępowania na czas trwania postępowania; 

2) ustanowić zakaz zbywania przedmiotów lub praw objętych postępowaniem; 

3) zawiesić egzekucję lub postępowanie wykonawcze; 

4) uregulować sposób roztoczenia pieczy nad małoletnimi dziećmi; 

5) nakazać wpisanie stosownego ostrzeżenia w księdze wieczystej lub we właściwym rejestrze. 

§ 2. W sprawach przeciwko środkom społecznego przekazu o ochronę dóbr osobistych, sąd odmówi udzielenia zabezpieczenia polegającego na zakazie publikacji, jeżeli zabezpieczeniu sprzeciwia się ważny interes publiczny.

§ 3. Sąd doręcza obowiązanemu postanowienie wydane na posiedzeniu niejawnym, w którym zobowiązuje go do wykonania lub zaniechania czynności albo do nieprzeszkadzania czynnościom uprawnionego. Nie dotyczy to czynności polegających na świadczeniu rzeczy będących we władaniu obowiązanego.


- widzimy, ze dotyczy spraw cywilnych, takich jak na przykład zniesławienie, a nie możliwości "zawieszenia" działania ustawy. Jeśli by ją przyjąć za słuszną, w zasadzie Sąd Najwyższy składając jakiekolwiek pytanie do instytucji zewnętrznej jaką jest TSUE, może powstrzymać działanie DOWOLNEJ ustawy, tym samym odbierając władzy ustawodawczej prerogatywę do stanowienia prawa na terytorium RP i potwierdzając najgorsze obawy o metody przeprowadzenia antypaństwowego rokoszu rękoma "autorytetów prawniczych", które przyznając siebie prawo do nawet kompletnie absurdalnej interpretacji prawa, mogą zablokować działanie wybranej w wyborach demokratycznych, władzy ustawodawczej.

Dlatego jako laik, jak pisałem na wstępie, niech mnie ktoś mądrzejszy poprawi, sędziowie Sądu Najwyższego podając albo bardzo wątłą, albo wręcz fałszywą podstawę prawną swojego działania, które w istocie jest wciąganiem instytucji unijnych w ich "walkę" o odwrócenie wyroku demokratycznych wyborów i zachowanie dotychczasowych przywilejów, falandyzują, lub wręcz anarchizują system prawny, narażając nas wszystkich na nieobliczalne konsekwencje.

Co ciekawe i co zapewne jest efektem przez sędziów Sądu Najwyższego niezamierzonym, "zawieszając" ustawę, również ją w jakimś sensie uznają i uznają jej działanie, którego w innym wypadku nie mogliby "zawiesić".

Najgorsze jest jednak to, że zapewne zdając sobie z tego wszystkiego sprawę, dokonali ataku na suwerenność Rzeczpospolitej, usiłując oddać wielki jej obszar w ręce kogokolwiek, kto zechciałby im zagwarantować "że będzie tak jak było" co jest nawiązaniem do najgorszych tradycji Targowicy

Cezary Krysztopa

 

POLECANE
Zbrodniarz sądowy z Olkusza tylko u nas
Zbrodniarz sądowy z Olkusza

Czesław Łapiński urodził się 4 czerwca 1912 r. w Sosnowcu, natomiast wychował w Olkuszu, gdzie jego ojciec Julian Łapiński był znanym lekarzem, więzionym podczas okupacji niemieckiej w KL Dachau, z którego został zwolniony. Czesław był absolwentem Gimnazjum im. Króla Kazimierza Wielkiego w Olkuszu. Potem ukończył prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie i Szkołę Podchorążych Rezerwy Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim w stopniu podporucznika.

Uszkodzony ważny kabel na dnie Bałtyku. Tym razem rosyjski z ostatniej chwili
Uszkodzony ważny kabel na dnie Bałtyku. Tym razem rosyjski

Jak donosi rosyjska agencja prasowa TASS uszkodzony został podmorski kabel Rostelekom. Za uszkodzenie maja odpowiadać "siły zewnętrzne".

Izraelczycy popierają plan Trumpa? Jest sondaż Wiadomości
Izraelczycy popierają plan Trumpa? Jest sondaż

Według sondażu dla telewizji Kanał 12, większość badanych Izraelczyków popiera przedłużenie rozejmu w Strefie Gazy. Podobny odsetek ankietowanych popiera również plan prezydenta USA Donalda Trumpa ws. przesiedlenia Palestyńczyków.

Marine Le Pen chce referendum ws. prawa ziemi Wiadomości
Marine Le Pen chce referendum ws. "prawa ziemi"

Marine Le Pen wezwała w sobotę do referendum w sprawie zniesienia "prawa ziemi" - zasady, która umożliwia urodzonemu we Francji dziecku uzyskanie obywatelstwa tego kraju, niezależnie od narodowości i kraju pochodzenia rodziców.

Niemcy czekają na nowy rząd. Friedrich Merz wskazał potencjalnego koalicjanta polityka
Niemcy czekają na nowy rząd. Friedrich Merz wskazał potencjalnego koalicjanta

Kandydat na kanclerza Niemiec Friedrich Merz wyraził gotowość do rozmów z socjaldemokratami (SPD) po wyborach do Bundestagu, które odbędą się 23 lutego. Lider chadeków ocenił, że SPD i Zieloni są "całkiem rozsądni". Wykluczył jednocześnie współpracę z AfD.

Czuje, że szukają wojny. Rafał Trzaskowski uderzył w dziennikarzy gorące
"Czuje, że szukają wojny". Rafał Trzaskowski uderzył w dziennikarzy

W sobotę podczas spotkania z wyborcami w Inowrocławiu, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zaatakował prawicowe media. Miał oskarżyć dziennikarzy o manipulację oraz próby wyciszania.

Rumunia wyprzedza Polskę Wiadomości
Rumunia wyprzedza Polskę

Według danych Eurostatu, Rumunia wyprzeda m.in. Polskę pod względem PKB na mieszkańca. Jednakże średnie wynagrodzenie w tym Rumunii było mniejsze niż w naszym kraju. Rumunia jest również jednym z krajów, który od momentu wejścia do UE w 2017 r. notuje szybki wzrost gospodarczy.

Rozpacz fanów. Strata właściciela TVN Warner Bros. Discovery gorące
Rozpacz fanów. Strata właściciela TVN Warner Bros. Discovery

Jak ujawnia portal branżowy CyclingNews.com, właściciel TVN Warner Bros. Discovery zamyka kosztowną inwestycję w kolarstwo poprzez sprzedaż Play Sport Network, spółki matki Global Cycling Network.

Iran: Najwyższy przywódca spotkał się przedstawicielami Hamasu polityka
Iran: Najwyższy przywódca spotkał się przedstawicielami Hamasu

- Najwyższy przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei spotkał się w sobotę w Teheranie z przedstawicielami Hamasu po raz pierwszy od wejścia w życie tymczasowego rozejmu w Strefie Gazy - poinformowały państwowe media. Chamenei pogratulował Hamasowi "pokonania syjonistycznego reżimu".

Wszystko było za ciężkie. Znany muzyk zdobył się na szczere wyznanie Wiadomości
"Wszystko było za ciężkie". Znany muzyk zdobył się na szczere wyznanie

Olek Klepacz, lider Formacji Nieżywych Schabuff, od lat zmaga się z depresją lekooporną. Wokalista, który przez dekadę próbował znaleźć skuteczną metodę walki z chorobą, w programie "Halo tu Polsat" opowiedział o swoich doświadczeniach i przełomowym leczeniu.

REKLAMA

Krysztopa: Działanie SN jest atakiem na polską suwerenność, tym bardziej odrażającym, że wewnętrznym

Art. 4 Konstytucji mówi: 1. Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu, 2. Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio - Jak się okazuje jednak, sędziowie Sądu Najwyższego uznali, że wola Narodu wyrażona w demokratycznych wyborach, w których wygrało Prawo i Sprawiedliwość, między innymi po to żeby dokonać reformy systemu sprawiedliwości, jest niczym wobec ich partykularnego interesu utrzymania władzy wbrew obowiązującym ustawom. W tym celu wzywa na pomoc sąd, który wbrew swojej nazwie uznaje, za Sąd Jeszcze Wyższy, w nadziei, że ten pomoże mu zwalczyć skutki działania demokracji, z którymi sam sobie nie radzi
 Krysztopa: Działanie SN jest atakiem na polską suwerenność, tym bardziej odrażającym, że wewnętrznym
/ screen YouTube
Nie jestem prawnikiem, ale przejrzałem kilka dokumentów. Niech mnie ktoś poprawi, jeśli nie mam racji: 

Czym się zajmuje Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej? W największym skrócie (warto pogłębić wiedzę klikając w link), cytuję stronę Europa.eu:

- Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej dokonuje wykładni prawa unijnego, aby zapewnić jego stosowanie w taki sam sposób we wszystkich państwach członkowskich. Rozstrzyga też spory prawne między rządami krajów Unii a jej instytucjami.

W określonych sytuacjach do Trybunału mogą również wnosić sprawy osoby fizyczne, przedsiębiorstwa lub organizacje, które uważają, że ich prawa zostały naruszone przez instytucje UE.


- czyli nie zajmuje się ani oceną praworządności, ani ustaw suwerennych państwa, a raczej jakością i implementacją unijnego prawa

Powiedzmy, że Sąd Najwyższy zadał swoje pięć pytań w kontekście unijnego prawa i prosząc o jego wykładnię, ale w żadnym wypadku nie może być tak, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej ma prawo zmienić, czy wstrzymać obowiązywanie prawa suwerennego państwa członkowskiego.

Tym bardziej, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego z z 11 maja 2005 r., K 18/04 dotyczący wątpliwości odnośnie konstytucyjności traktatu akcesyjnego do UE w Głownych Tezach Uzasadnienia stwierdza między innymi:

W pkt. 8. Ani art. 90 ust. 1, ani też art. 91 ust. 3 Konstytucji nie upoważniają do przekazania organizacji międzynarodowej kompetencji do stanowienia aktów prawnych lub podejmowania decyzji, które byłyby sprzeczne z Konstytucją, będącą „najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej” (art. 8 ust. 1). Nie upoważniają one także do przekazania kompetencji w zakresie, który oznaczałby, iż Rzeczpospolita Polska nie może funkcjonować jako państwo suwerenne i demokratyczne. 

W pkt. 15. Wspólnoty i Unia Europejska funkcjonują, zgodnie z traktatami konstytuującymi te organizacje, na zasadzie i w obrębie kompetencji powierzonych przez państwa członkowskie. Sprawia to, że Wspólnoty i ich instytucje mogą działać tylko w zakresie przewidzianym przez unormowania traktatowe.
Państwa członkowskie zachowują prawo do oceny, czy prawodawcze organy wspólnotowe (unijne) wydając określone przepisy prawa działały w ramach kompetencji przekazanych i wykonywały je zgodnie z zasadami pomocniczości (subsydiarności) proporcjonalności. Przepisy wydane z przekroczeniem tych ram nie są objęte zasadą pierwszeństwa prawa wspólnotowego. 


- Niech mnie ktoś poprawi, ale zdaje mi się, że w żadnych traktatach nie ma nic na temat nadrzędności wyroków TSUE nad prawem krajowym

Najciekawsze jest jednak, to, że sędziowie Sądu Najwyższego uznali, że mają prawo "zabezpieczyć" działanie zapisów ustawy o Sądzie Najwyższym, czyli "zawiesić ją "do czasu rozstrzygnięcia". Uznali tak na podstawie zapisów Kodeksu Cywilnego. Tak piszą w uzasadnieniu:

W dalszej kolejności Sąd Najwyższy stwierdza, że w Kodeksie postępowania cywilnego jest podstawa do zastosowania środka zabezpieczającego w postaci unormowania praw i obowiązków stron lub uczestników postępowania na czas trwania postępowania (art. 755 § 1 pkt 1 k.p.c.) oraz zawieszenie postępowania egzekucyjnego lub innego postępowania zmierzającego do wykonania orzeczenia (art. 755 § 1 pkt 3 k.p.c.)


Cytując artykuł w całości:

Art. 755. § 1. Jeżeli przedmiotem zabezpieczenia nie jest roszczenie pieniężne, sąd udziela zabezpieczenia w taki sposób, jaki stosownie do okoliczności uzna za odpowiedni, nie wyłączając sposobów przewidzianych do zabezpieczenia roszczeń pieniężnych. W szczególności sąd może:

1) unormować prawa i obowiązki stron lub uczestników postępowania na czas trwania postępowania; 

2) ustanowić zakaz zbywania przedmiotów lub praw objętych postępowaniem; 

3) zawiesić egzekucję lub postępowanie wykonawcze; 

4) uregulować sposób roztoczenia pieczy nad małoletnimi dziećmi; 

5) nakazać wpisanie stosownego ostrzeżenia w księdze wieczystej lub we właściwym rejestrze. 

§ 2. W sprawach przeciwko środkom społecznego przekazu o ochronę dóbr osobistych, sąd odmówi udzielenia zabezpieczenia polegającego na zakazie publikacji, jeżeli zabezpieczeniu sprzeciwia się ważny interes publiczny.

§ 3. Sąd doręcza obowiązanemu postanowienie wydane na posiedzeniu niejawnym, w którym zobowiązuje go do wykonania lub zaniechania czynności albo do nieprzeszkadzania czynnościom uprawnionego. Nie dotyczy to czynności polegających na świadczeniu rzeczy będących we władaniu obowiązanego.


- widzimy, ze dotyczy spraw cywilnych, takich jak na przykład zniesławienie, a nie możliwości "zawieszenia" działania ustawy. Jeśli by ją przyjąć za słuszną, w zasadzie Sąd Najwyższy składając jakiekolwiek pytanie do instytucji zewnętrznej jaką jest TSUE, może powstrzymać działanie DOWOLNEJ ustawy, tym samym odbierając władzy ustawodawczej prerogatywę do stanowienia prawa na terytorium RP i potwierdzając najgorsze obawy o metody przeprowadzenia antypaństwowego rokoszu rękoma "autorytetów prawniczych", które przyznając siebie prawo do nawet kompletnie absurdalnej interpretacji prawa, mogą zablokować działanie wybranej w wyborach demokratycznych, władzy ustawodawczej.

Dlatego jako laik, jak pisałem na wstępie, niech mnie ktoś mądrzejszy poprawi, sędziowie Sądu Najwyższego podając albo bardzo wątłą, albo wręcz fałszywą podstawę prawną swojego działania, które w istocie jest wciąganiem instytucji unijnych w ich "walkę" o odwrócenie wyroku demokratycznych wyborów i zachowanie dotychczasowych przywilejów, falandyzują, lub wręcz anarchizują system prawny, narażając nas wszystkich na nieobliczalne konsekwencje.

Co ciekawe i co zapewne jest efektem przez sędziów Sądu Najwyższego niezamierzonym, "zawieszając" ustawę, również ją w jakimś sensie uznają i uznają jej działanie, którego w innym wypadku nie mogliby "zawiesić".

Najgorsze jest jednak to, że zapewne zdając sobie z tego wszystkiego sprawę, dokonali ataku na suwerenność Rzeczpospolitej, usiłując oddać wielki jej obszar w ręce kogokolwiek, kto zechciałby im zagwarantować "że będzie tak jak było" co jest nawiązaniem do najgorszych tradycji Targowicy

Cezary Krysztopa


 

Polecane
Emerytury
Stażowe