Mieczysław Gil dla "TS": Pechowo dla Tuska to Trump z nowym rokiem rozpoczyna urzędowanie w Białym Domu

Emocje towarzyszące końcówce kampanii wyborczej w Stanach Zjednoczonych usunęły w cień pozostałe doniesienia, bo wydarzenia nad Potomakiem rzutują na politykę w dowolnym miejscu na świecie. Pikanterii sprawie dodaje faworyzowanie przez elity medialne, biznesowe, polityczne, a wnioskować należy, że i sondażowni, kandydatki demokratów Hillary Clinton. Także establishment Unii Europejskiej nie zachował jednakowej postawy wobec konkurujących ze sobą kandydatów. Przed szereg wyszedł Donald Tusk, niefortunnie recenzując szanse Donalda Trumpa w wyborczym starciu. Pechowo dla Tuska to Trump z nowym rokiem rozpoczyna urzędowanie w Białym Domu, a Król Europy – swoje kończy. Czy uda mu się zostać w Brukseli, czas pokaże. Powściągliwość byłaby cnotą, nie wadą.
 Mieczysław Gil dla "TS": Pechowo dla Tuska to Trump z nowym rokiem rozpoczyna urzędowanie w Białym Domu
/ @DonaldTrump - Facebook.com
Gdy już podliczono głosy i nadszedł czas składania gratulacji, europejscy politycy nie byli skłonni zaprezentować wysoce wskazanego w tych okolicznościach formatu. Tusk: „Jesteśmy jednocześnie świadomi wyzwań, jakie przynosi ten wynik wyborów”. Martin Schulz: „UE zależy na utrzymaniu tego partnerstwa. Mamy nadzieję, że to samo odnosi się do przyszłego prezydenta USA”. Angela Merkel bez wylewności zaproponowała dotychczasową współpracę, ale już wicekanclerz Niemiec i przewodniczący SPD Sigmar Gabriel pozwolił sobie na więcej. Określił Trumpa pionierem nowego autarytatywnego i szowinistycznego ruchu międzynarodwego. Francois Hollande skonstatował, że amerykańskie wybory otwierają okres niepewości, zapominając, że podobne słowa płynęły pod jego adresem. Odświeżmy pamięć: Hollande w 2012 r. wygrał wybory prezydenckie we Francji, obiecując gruszki na wierzbie i wprowadził nieodpowiedzialny 75-procentowy podatek dla najbogatszych, z którego chyłkiem musiał się wycofać.

Co sprawiło, że europejski establishment pozwolił sobie na recenzowanie amerykańskiej demokracji i nie zachował jednakowej odległości wobec Clinton i Trumpa? Światowa scena polityczna ulega przeobrażeniu. Centrolewica traci kolejne przyczółki: Budapeszt, Warszawa, teraz Waszyngton. Kłopotem dla wszystkich jest Brexit. Za chwilę powtarzane będą wybory prezydenckie w Austrii. Najprawdopodobniej wygra je prawica. Holandia? Za rok rozegra się walka o przywództwo w Niemczech. Choć Angela Merkel w niczym nie przypomina siebie sprzed roku, to sprawa ponownego jej kanclerstwa jest mocno zagrożona. I teraz jeszcze ten Trump. Nieprzewidywalny. Trudno establishmentowi przyjąć do wiadomości prostą prawdę. Wygrał, bo kontrkandydatka była aż zanadto przewidywalna.

Mieczysław Gil


Wersja cyfrowa felietonu, który ukazał się w najnowszym numerze "TS" (47/2016). Cały numer do kupienia tutaj

 

POLECANE
Geje uznali się za lesbijki i zgarnęli kobietom nagrody sprzed nosa tylko u nas
Geje uznali się za lesbijki i zgarnęli kobietom nagrody sprzed nosa

Kolejny raz kilku transseksualistów zabrało kobietom sportowe nagrody przeznaczone dla zawodniczek, które kobietami się urodziły, a nie tylko mianowały. Kto jednak transseksualiście zabroni, skoro każdy z nas może sobie dzisiaj dowolnie wybrać swoją prawdziwą rzekomo tożsamość?

Kongres USA przyjął wielką piękną ustawę Donalda Trumpa z ostatniej chwili
Kongres USA przyjął "wielką piękną ustawę" Donalda Trumpa

Izba Reprezentantów USA przyjęła ustawę "One Big Beautiful Bill Act" zapowiadaną przez prezydenta Donalda Trumpa, łączącą cięcia podatków, redukcje socjalne i większe środki na deportacje.

Ogromny pożar bloku mieszkalnego w Ząbkach z ostatniej chwili
Ogromny pożar bloku mieszkalnego w Ząbkach

Około 20 zastępów straży pożarnej walczy z pożarem budynku wielorodzinnego przy ulicy Powstańców 62 w podwarszawskich Ząbkach.

Qczaj dopiero co zrobił prawo jazdy: Mam BMW M2, to samochód dla wariatów gorące
Qczaj dopiero co zrobił prawo jazdy: "Mam BMW M2, to samochód dla wariatów"

Trener podkreśla, że decyzja o zrobieniu prawa jazdy była jedną z najlepszych w jego życiu. Teraz, kiedy odpowiedni dokument ma już w kieszeni, z ogromną przyjemnością wsiada za kierownicę i mknie przed siebie. Najbardziej lubi drogi szybkiego ruchu, bo tam może mocniej wcisnąć pedał gazu.

Straż Graniczna miała odesłać migranta do Niemiec pod presją mieszkańców Gubina z ostatniej chwili
Straż Graniczna miała odesłać migranta do Niemiec pod presją mieszkańców Gubina

Próba nielegalnego przekazania migranta na polską stronę granicy wywołała w czwartek nerwową interwencję mieszkańców Gubina – informuje Robert Bąkiewicz z Ruchu Obrony Granic.

Grafzero: Zew Zajdla 2024 z ostatniej chwili
Grafzero: Zew Zajdla 2024

Nadszedł czas na Nagrody Fandomu Polskiego, czyli popularne Zajdle! W 2025 roku nieco wcześniej, bo Polcon ma miejsce w lipcu, ale równie ciekawie. Sześć powieści i cztery opowiadania - Grafzero vlog literacki podaje swoje typy!

PGNiG wydało pilny komunikat dla klientów z ostatniej chwili
PGNiG wydało pilny komunikat dla klientów

Uwaga na fałszywych przedstawicieli PGNiG Obrót Detaliczny i Grupy Orlen. Sprawdź, jak się chronić przed oszustami podszywającymi się pod pracowników.

Nie żyje gwiazda filmów Quentina Tarnatino z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda filmów Quentina Tarnatino

W czwartek w wieku 67 lat po prawdopodobnym zawale serca zmarł Michael Madsen, gwiazda "Wściekłych psów" i "Kill Billa".

Przewodniczący Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego piratem drogowym tylko u nas
Przewodniczący Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego piratem drogowym

W Polsce, proszę Państwa, logika od dawna prosiła o azyl polityczny, ale ostatnio chyba wyemigrowała na stałe, i to bez prawa powrotu. Bo jak inaczej skomentować fakt, który nawet dla mnie, człowieka przywykłego do absurdów postkomunizmu, jest niczym diament w koronie groteski?

Trump rozmawiał z Putinem. Jest reakcja Kremla z ostatniej chwili
Trump rozmawiał z Putinem. Jest reakcja Kremla

W czwartek Władimir Putin powiedział prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w rozmowie telefonicznej w czwartek, że Moskwa nie zrezygnuje z celów, jakie sobie postawiła dotyczących wojny na Ukrainie.

REKLAMA

Mieczysław Gil dla "TS": Pechowo dla Tuska to Trump z nowym rokiem rozpoczyna urzędowanie w Białym Domu

Emocje towarzyszące końcówce kampanii wyborczej w Stanach Zjednoczonych usunęły w cień pozostałe doniesienia, bo wydarzenia nad Potomakiem rzutują na politykę w dowolnym miejscu na świecie. Pikanterii sprawie dodaje faworyzowanie przez elity medialne, biznesowe, polityczne, a wnioskować należy, że i sondażowni, kandydatki demokratów Hillary Clinton. Także establishment Unii Europejskiej nie zachował jednakowej postawy wobec konkurujących ze sobą kandydatów. Przed szereg wyszedł Donald Tusk, niefortunnie recenzując szanse Donalda Trumpa w wyborczym starciu. Pechowo dla Tuska to Trump z nowym rokiem rozpoczyna urzędowanie w Białym Domu, a Król Europy – swoje kończy. Czy uda mu się zostać w Brukseli, czas pokaże. Powściągliwość byłaby cnotą, nie wadą.
 Mieczysław Gil dla "TS": Pechowo dla Tuska to Trump z nowym rokiem rozpoczyna urzędowanie w Białym Domu
/ @DonaldTrump - Facebook.com
Gdy już podliczono głosy i nadszedł czas składania gratulacji, europejscy politycy nie byli skłonni zaprezentować wysoce wskazanego w tych okolicznościach formatu. Tusk: „Jesteśmy jednocześnie świadomi wyzwań, jakie przynosi ten wynik wyborów”. Martin Schulz: „UE zależy na utrzymaniu tego partnerstwa. Mamy nadzieję, że to samo odnosi się do przyszłego prezydenta USA”. Angela Merkel bez wylewności zaproponowała dotychczasową współpracę, ale już wicekanclerz Niemiec i przewodniczący SPD Sigmar Gabriel pozwolił sobie na więcej. Określił Trumpa pionierem nowego autarytatywnego i szowinistycznego ruchu międzynarodwego. Francois Hollande skonstatował, że amerykańskie wybory otwierają okres niepewości, zapominając, że podobne słowa płynęły pod jego adresem. Odświeżmy pamięć: Hollande w 2012 r. wygrał wybory prezydenckie we Francji, obiecując gruszki na wierzbie i wprowadził nieodpowiedzialny 75-procentowy podatek dla najbogatszych, z którego chyłkiem musiał się wycofać.

Co sprawiło, że europejski establishment pozwolił sobie na recenzowanie amerykańskiej demokracji i nie zachował jednakowej odległości wobec Clinton i Trumpa? Światowa scena polityczna ulega przeobrażeniu. Centrolewica traci kolejne przyczółki: Budapeszt, Warszawa, teraz Waszyngton. Kłopotem dla wszystkich jest Brexit. Za chwilę powtarzane będą wybory prezydenckie w Austrii. Najprawdopodobniej wygra je prawica. Holandia? Za rok rozegra się walka o przywództwo w Niemczech. Choć Angela Merkel w niczym nie przypomina siebie sprzed roku, to sprawa ponownego jej kanclerstwa jest mocno zagrożona. I teraz jeszcze ten Trump. Nieprzewidywalny. Trudno establishmentowi przyjąć do wiadomości prostą prawdę. Wygrał, bo kontrkandydatka była aż zanadto przewidywalna.

Mieczysław Gil


Wersja cyfrowa felietonu, który ukazał się w najnowszym numerze "TS" (47/2016). Cały numer do kupienia tutaj


 

Polecane
Emerytury
Stażowe