Ile muszą pracować Europejczycy, aby dojść do emerytury?
Obecnie najdłużej, bo do sześćdziesiątego siódmego roku życia, pracują mężczyźni na Półwyspie Peloponeskim, jednak wielu Greków może obecnie przejść na emeryturę pomostową już w wieku sześćdziesięciu dwóch lat. Równie długo mężczyźni pracują w Szwecji. O dwa lata krócej pracują mieszkańcy Dani. Jest to o tyle ciekawe, iż Dania i Szwecja uchodzą za kraje obierające wysokie podatki, ale jednocześnie mające znacząco rozbudowaną opiekę socjalną. Same siebie określają jako państwa typu welfare state. Jednak Szwedzi mogą pobierać emeryturę zebraną w funduszach prywatnych już w wieku sześćdziesięciu jeden lat i jednocześnie kontynuować pracę, zaś podstawową emeryturę gwarantowaną przez państwo mogą uzyskać w wieku sześćdziesięciu pięciu lat. To świadczenie należy się wszystkim osobom, które mieszkają w Szwecji więcej niż czterdzieści lat. Podobnie jak w Polsce, Szwedzi często jednocześnie pracują i pobierają świadczenie emerytalne. Szwedzcy strażacy, podobnie jak kilka innych grup zawodowych mają prawo do emerytury już w wieku 58 lat.
Kobiety najdłużej pracują w Grecji. Podobnie jak mężczyźni przechodzą na emeryturę w wieku sześćdziesięciu siedmiu lat. W wielu innych krajach Unii Europejskiej kobiety i mężczyźni przechodzą na emeryturę w tym samym wieku, najczęściej po skończeniu sześćdziesięciu pięciu lat.
Naszym dzieciom szykujemy dłuższą pracę
Wiele krajów Unii Europejskiej nosi się z zamiarem lub podniosło wiek emerytalny. Bazując na reformie z 2012 roku Słowacy planują, począwszy od 2017 roku, automatycznie corocznie zwiększać wiek emerytalny o określoną liczbę miesięcy. Słowacy będą mierzyć w każdym roku pięcioletnie średnie ruchome długości życia obu płci łącznie i na tej podstawie ustalać liczbę miesięcy o jaką wydłuży się czas pracy. Nasi sąsiedzi milcząco zakładają, że dzieci będą żyły dłużej od swoich rodziców. O podwyższenie wieku emerytalnego w państwach członkowskich zabiega Komisja Europejska. Wydaje ona szereg zaleceń w tej sprawie. Komisja nie przewiduje jednak wydania aktów normatywnych na poziomie Wspólnoty. Oznacza to, że państwa członkowskie samodzielnie podejmują decyzje odnośnie wieku emerytalnego.
Planuje się, że w roku 2060 najdłużej będą pracować Duńczycy i Dunki. Przejdą na pełną emeryturę w wieku siedemdziesięciu dwóch lat, ale zmiany w wieku emerytalnym spowodowane wzrostem średniej długości życia muszą jeszcze zostać potwierdzone przez duński parlament piętnaście lat przed ich ostatecznym wejściem w życie. Zgodnie z duńską tradycją ustawodawczą parlament może potwierdzić lub nie wzrost liczby lat pracy obywateli, ale nie może odrzucić ustawy o wzroście wielu emerytalnego w całości.
Do siedemdziesiątego roku życia będą pracować także Włosi i Włoszki oraz Grecy i Greczynki, przy czym w Grecji począwszy od 2021 roku ustawowy wiek emerytalny będzie korygowany raz na trzy lata w oparciu o dane dotyczące średniej długości życia.
W ciągu najbliższych dziesięcioleci wieku emerytalnego nie podniesie Finlandia, Szwecja, Luksemburg oraz Belgia. Będzie się tam pracować odpowiednio do sześćdziesiątego szóstego, sześćdziesiątego siódmego i sześćdziesiątego piątego roku życia. Najbardziej z tego faktu powinni się ciszyć Szwedzi, bowiem kilka lat temu premier kraju Fredrik Reinfeldt uznał, że rodacy powinni żegnać się z pracą wraz ze zdmuchnięciem na torcie urodzinowym siedemdziesiątej piątej świeczki.
Andrzej Berezowski
fot. Fotolia