Nie chcę doganiać Zachodu, chcę go przegonić!

Oryginalna ścieżka rozwoju, gorset dla gospodarki, konstytucja dla biznesu – tak określa się projekty przygotowane w ramach tzw. Planu Morawieckiego. Przedsiębiorcy wiążą z nimi nadzieje, ale warto pamiętać, że choć wielkich planów gospodarczych było w Polsce kilka, sukcesem okazał się tylko jeden – autorstwa ministra Eugeniusza Kwiatkowskiego, z okresu II Rzeczpospolitej. Niewątpliwie realizował ona marzenia Polaków o wielkiej, niezależnej gospodarczo Polsce. M.in. na pytanie, czy i tym razem się uda, w wywiadzie z Anną Grabowską odpowiada wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki.
 Nie chcę doganiać Zachodu, chcę go przegonić!
/ www.pexels.com

Czy właśnie taka silna gospodarczo Polska jest Pana marzeniem?

 

Państwo ma wtedy sens, gdy jego konstytucją jest solidarność. I to solidarność jest moim największym marzeniem. Chciałbym, by nasza gospodarka była solidarna, tak z punktu widzenia wartości niematerialnych, jak i materialnych. One zresztą są ze sobą złączone. Tak jak Eugeniusz Kwiatkowski realizował swoje zadania jednocześnie rozumiejąc siłę państwa, tak później ta idea, w czasach komunizmu, została przez państwo koszmarnie wypaczona. W efekcie, w III Rzeczpospolitej państwo było wrogiem, którego trzeba było się wystrzegać, podatki były haraczem. Polacy nie wiedzieli, że te, kraje które osiągnęły największy sukces, posługiwały się do jego osiągnięcia właśnie państwem. To np. Korea, Japonia, Tajwan czy wcześniej Niemcy i Francja.

Dziś, przywracamy właściwe proporcje roli państwa, podobnie jak minister Kwiatkowski przed II wojną światową. Chcemy rzeczywiście angażować państwo tam, gdzie to potrzebne: w dyplomację ekonomiczną, wytyczanie nowych kierunków rozwoju, we wspieranie niektórych przedsięwzięć, w ratowanie branż perspektywicznych, które jednak potrzebują pomocy państwa.

 

Są już konkretne decyzje związane ze Strategią na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, jak np. przekop przez Mierzeję Wiślaną, fabryka mercedesa, produkcja śmigłowców i kilka innych. Do tej grupy rząd zalicza także program Mieszkanie Plus faktycznie zainaugurowany w końcu 2016 r. w Białej Podlaskiej. Czy on też ma być siłą napędową gospodarki?

 

Jest to przede wszystkim bardzo dobry program dla społeczeństwa, a drugiej kolejności także dla gospodarki. Przedstawiciele nurtu liberalnego na pewno powiedzieliby, że społeczeństwo należy zostawić sobie, a gospodarka to coś odrębnego. Dla nas jest oczywiste, że nie ma gospodarki bez społeczeństwa.

 

Uznaliby, że elementy prospołeczne w gospodarce są niepotrzebne.

 

Tak, że są zbędne, bo nie pozwalają właściwie alokować środków w taki sposób, by zostały jak najlepiej zainwestowane przez przedsiębiorców. A to nieprawda. Społeczeństwo jest uzależnione od gospodarki, a gospodarka od społeczeństwa. I dlatego angażujemy się również w programy prospołeczne. Nie tylko po to, żeby redukować biedę, choć Program 500 Plus zredukował ubóstwo wśród dzieci. Sam ten wskaźnik jest już tak pozytywny, że wszyscy powinni nam przyklasnąć. Ale te działania mają też wpływ na wzrost solidarności społecznej.

Co do Programu Mieszkanie Plus, to dla nas ogromnym dramatem byłoby, gdyby kolejne tysiące ludzi miało pakować walizki do Londynu i nigdy nie wrócić. Będziemy się cieszyć, jeżeli rozpakują te walizki w nowym, tanim mieszkaniu. Na ten program więc bardzo stawiamy. Pomoże on też naszej gospodarce, bo jeżeli nie ma rąk do pracy, a nie będzie ich, gdy Polacy nie będą mieli gdzie mieszkać, to przełoży się to negatywnie także na całą gospodarkę.

 

W każdym planie gospodarczym istotne jest też otoczenie prawne. W wypadku pańskiego Planu jest mowa o tzw. 100 ułatwieniach dla przedsiębiorców, z których 30 już przyjęto. Jest wśród nich zmiana rewolucyjna dotycząca podejścia urzędnika do podatnika, tłumaczenie wątpliwości na jego korzyść. Łatwo to zapisać, ale bardzo trudno zrealizować.

 

Przyznaję, że będzie to proces wieloletni. Ale trzeba zrobić pierwszy krok. Skoro przez 300 lat, z drobnymi przerwami, nie mieliśmy normalnego państwa, to urzędnicy są odbiciem mentalności społeczeństwa. Skoro najpierw w XIX wieku, a potem w PRL społeczeństwo za cnotę poczytywało sobie omijanie procedur, przepisów państwowych, to niejako mamy to we krwi. Dlatego staramy się zrobić pierwszy krok i powiedzieć: urzędniku, jeżeli nie odpowiesz w terminie, to zakładamy, że jest milcząca zgoda na to o co obywatel czy przedsiębiorca zawnioskowali. Jeżeli coś nie jest zabronione , to znaczy że jest dozwolone, a nie odwrotnie.

 

To bardzo śmiały krok. I ryzykowny.

 

Niewątpliwie, ale pokazujemy, że PIS robi je w różnych miejscach, np. jeżeli chodzi o 500 zł na każde drugie dziecko, tanie budownictwo mieszkaniowe, o przyciąganie inwestycji, ale nie na zasadzie wyprzedaży majątku narodowego tylko poprzez ściąganie na tzw. zielone pole nowych inwestycji wysoko zaawansowanych. To jest główna część naszego programu rozwoju.

 

Dlaczego zatem rząd nie zdecydował się na śmiały krok, jakim byłoby wprowadzenie tzw. jednolitego podatku?

 

Ujednolicić nie zawsze znaczy udoskonalić. Dla mniej zarabiających podwyższyliśmy kwotę wolną od podatku, a dla pracujących na własny rachunek wprowadzimy tzw. małą działalność gospodarczą oraz działalność nierejestrową. Nie znam żadnego rządu z PRL i III Rzeczpospolitej, który by tak dbał o potrzebujących, jak nasz rząd. Uważamy, że nie jest to tylko działanie prosocjalne, co niektórzy nam zarzucają, ale włączające. Zarówno Komisja Europejska jak i Międzynarodowy Fundusz Walutowy bardzo pochwaliły Plan na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju.

 

W tym roku wchodzą w życie nowe rozwiązania podatkowe, ale także ma być kontynuowane uszczelnianie systemu podatkowego. Zacznie działać Krajowa Administracja Skarbowa, ale stanie ona przecież naprzeciwko świetnych specjalistów od tzw. optymalizacji podatkowej, która na pewno nie przysparza dochodów budżetowi państwa.

 

Na nazwałbym ich bandytami, tyle że w garniturach. Złodzieje i bandyci kojarzą nam się z dresami. Niestety, w dzisiejszej rzeczywistości są to wyrafinowane formy oszukiwania państwa, a więc i obywateli. Poprzednia ekipa rządowa nie zwracała na to uwagi i rok rocznie wypływało z budżetu kilkadziesiąt miliardów złotych.

Jeśli spotkamy się na koniec roku i okaże się, że budżet się „spiął”, płacono 500 zł na każde drugie dziecko, Program Mieszkanie Plus idzie do przodu, pomagamy przedsiębiorcom uratowaliśmy przewozy regionalne, ubezpieczenia da rolników wzrosły, to pokażemy, że można było to wszystko zrobić. A to dlatego, że przekażemy ludziom 40 czy 50 mld zł, których nasi poprzednicy przez poprzednie 8 lat im nie przekazali. Wierzę, że dzięki temu ludzie się zaangażują. I to właśnie jest moje marzenie: jak najniższe bezrobocie, jak najwyższe wynagrodzenia i solidarne społeczeństwo, które rozumie, że wszyscy „jedziemy na jednym wózku”.

Był kiedyś fil „Powrót do przyszłości”. Ja jednak doganiać przyszłości, nie chcę doganiać Zachodu, ja chcę go przegonić - za kilka czy kilkanaście lat w wielu obszarach. Stąd mamy w planach np. samochód elektryczny, autobus elektryczny, odbudowę przemysłu stoczniowego i wiele innych.

 

(Cała rozmowa z wicepremierem Mateuszem Morawickim w TVP Info pod adresem: http://www.tvpparlament.pl/programy-telewizji-polskiej/tvp-info-debata-tvp-info/debata-tvp-info-31122016/28429574).

Anna Grabowska


 

POLECANE
Córki widziały, jak piję, bardzo tego żałuję – znany aktor szczerze o swoim nałogu Wiadomości
Córki widziały, jak piję, bardzo tego żałuję – znany aktor szczerze o swoim nałogu

Przed laty był jednym z najbardziej rozchwytywanych aktorów młodego pokolenia, lecz w pewnym momencie zniknął z showbiznesu. Co stało za tym nagłym zwrotem?

Lewica deklaruje, że wystawi w wyborach „czarnego konia” z ostatniej chwili
Lewica deklaruje, że wystawi w wyborach „czarnego konia”

Skład kandydatów głównych ugrupowań polskiej sceny polityczne do wyścigu o prezydencki fotel już jest znany, dzisiaj swoją propozycję przedstawi PiS. Robert Biedroń zapowiedział, że kandydatka jego partii zostanie przedstawiona dopiero w połowie grudnia.

Rzecznik Policji: Śmierć naszego Kolegi jest ogromną tragedią dla całej formacji z ostatniej chwili
Rzecznik Policji: Śmierć naszego Kolegi jest ogromną tragedią dla całej formacji

Wczoraj po południu przy ulicy Inżynierskiej 6, na warszawskiej Pradze Północ, policjanci podjęli interwencję w stosunku do agresywnym mężczyzny, który groził postronnym osobom maczetą. Podczas próby zatrzymania mężczyzny jeden z funkcjonariuszy użył broni służbowej, na skutek czego ranny został policjant, który w wyniku obrażeń zmarł.

Polka na podium Pucharu Świata pilne
Polka na podium Pucharu Świata

Julia Walczyk-Klimaszyk zajęła trzecie miejsce w pierwszych w nowym sezonie zawodach Pucharu Świata florecistek w Tunisie. W półfinale uległa utytułowanej Włoszce Ariannie Errigo 10:15.

Black Friday – jak zmanipulować konsumenta Wiadomości
Black Friday – jak zmanipulować konsumenta

Polacy z entuzjazmem przyjęli tradycję Black Friday, który zgodnie z amerykańskim zwyczajem obchodzony jest w piątek następujący po Dniu Dziękczynienia. W tym roku czarnopiątkowe szaleństwo ma swoje apogeum 29 listopada.

Kto chciałby sojuszu PiS-Konfederacja? Nowy sondaż polityka
Kto chciałby sojuszu PiS-Konfederacja? Nowy sondaż

- Porozumienia nie chce duża część polityków PiS i Konfederacji, a sympatycy pozostają pod ich wpływem. Gdyby zmieniło się nastawienie góry, wyborcy też chętniej widzieliby taką koalicję – komentuje wyniki sondażu politolog Marcin Palade.

Od miesięcy terroryzował okolicę – nowe informacje ws. strzelaniny na Pradze pilne
Od miesięcy terroryzował okolicę – nowe informacje ws. strzelaniny na Pradze

Trwa wyjaśnianie, jak doszło do tragedii z udziałem policjanta, który strzelił do kolegi. Jak poinformował resort spraw wewnętrznych, sprawę bada specjalna policyjno-prokuratorska grupa.

Już dziś w Krakowie PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta pilne
Już dziś w Krakowie PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta

Jak poinformował rzecznik PiS Rafał Bochenek, dziś o godz. 16.00 w Hali Sokół w Krakowie odbędzie się obywatelskie spotkanie z udziałem Jarosława Kaczyńskiego, podczas którego zostanie ogłoszona decyzja dotycząca kandydata na prezydenta.

40 Polaków. Pierwsza egzekucja w KL Auschwitz z ostatniej chwili
40 Polaków. Pierwsza egzekucja w KL Auschwitz

Na murze kościoła salezjańskiego pw. Miłosierdzia Bożego w Oświęcimiu na Zasolu umieszczona jest tablica z nazwiskami czterdziestu więźniów Polaków, rozstrzelanych osiemdziesiąt cztery lata temu.

Rosyjski generał kłamał w raportach z frontu. To było zbyt wiele nawet jak na rosyjskie realia polityka
Rosyjski generał kłamał w raportach z frontu. To było zbyt wiele nawet jak na rosyjskie realia

Gen. Giennadij Anaszkin, dowódca zgrupowania wojsk rosyjskich "Południe”, został zdymisjonowany z powodu nieprawdziwych doniesień o zajęciu kilku miejscowości na wschodzie Ukrainy – podały w sobotę niezależne portale rosyjskie, cytowane przez Onet.

REKLAMA

Nie chcę doganiać Zachodu, chcę go przegonić!

Oryginalna ścieżka rozwoju, gorset dla gospodarki, konstytucja dla biznesu – tak określa się projekty przygotowane w ramach tzw. Planu Morawieckiego. Przedsiębiorcy wiążą z nimi nadzieje, ale warto pamiętać, że choć wielkich planów gospodarczych było w Polsce kilka, sukcesem okazał się tylko jeden – autorstwa ministra Eugeniusza Kwiatkowskiego, z okresu II Rzeczpospolitej. Niewątpliwie realizował ona marzenia Polaków o wielkiej, niezależnej gospodarczo Polsce. M.in. na pytanie, czy i tym razem się uda, w wywiadzie z Anną Grabowską odpowiada wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki.
 Nie chcę doganiać Zachodu, chcę go przegonić!
/ www.pexels.com

Czy właśnie taka silna gospodarczo Polska jest Pana marzeniem?

 

Państwo ma wtedy sens, gdy jego konstytucją jest solidarność. I to solidarność jest moim największym marzeniem. Chciałbym, by nasza gospodarka była solidarna, tak z punktu widzenia wartości niematerialnych, jak i materialnych. One zresztą są ze sobą złączone. Tak jak Eugeniusz Kwiatkowski realizował swoje zadania jednocześnie rozumiejąc siłę państwa, tak później ta idea, w czasach komunizmu, została przez państwo koszmarnie wypaczona. W efekcie, w III Rzeczpospolitej państwo było wrogiem, którego trzeba było się wystrzegać, podatki były haraczem. Polacy nie wiedzieli, że te, kraje które osiągnęły największy sukces, posługiwały się do jego osiągnięcia właśnie państwem. To np. Korea, Japonia, Tajwan czy wcześniej Niemcy i Francja.

Dziś, przywracamy właściwe proporcje roli państwa, podobnie jak minister Kwiatkowski przed II wojną światową. Chcemy rzeczywiście angażować państwo tam, gdzie to potrzebne: w dyplomację ekonomiczną, wytyczanie nowych kierunków rozwoju, we wspieranie niektórych przedsięwzięć, w ratowanie branż perspektywicznych, które jednak potrzebują pomocy państwa.

 

Są już konkretne decyzje związane ze Strategią na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, jak np. przekop przez Mierzeję Wiślaną, fabryka mercedesa, produkcja śmigłowców i kilka innych. Do tej grupy rząd zalicza także program Mieszkanie Plus faktycznie zainaugurowany w końcu 2016 r. w Białej Podlaskiej. Czy on też ma być siłą napędową gospodarki?

 

Jest to przede wszystkim bardzo dobry program dla społeczeństwa, a drugiej kolejności także dla gospodarki. Przedstawiciele nurtu liberalnego na pewno powiedzieliby, że społeczeństwo należy zostawić sobie, a gospodarka to coś odrębnego. Dla nas jest oczywiste, że nie ma gospodarki bez społeczeństwa.

 

Uznaliby, że elementy prospołeczne w gospodarce są niepotrzebne.

 

Tak, że są zbędne, bo nie pozwalają właściwie alokować środków w taki sposób, by zostały jak najlepiej zainwestowane przez przedsiębiorców. A to nieprawda. Społeczeństwo jest uzależnione od gospodarki, a gospodarka od społeczeństwa. I dlatego angażujemy się również w programy prospołeczne. Nie tylko po to, żeby redukować biedę, choć Program 500 Plus zredukował ubóstwo wśród dzieci. Sam ten wskaźnik jest już tak pozytywny, że wszyscy powinni nam przyklasnąć. Ale te działania mają też wpływ na wzrost solidarności społecznej.

Co do Programu Mieszkanie Plus, to dla nas ogromnym dramatem byłoby, gdyby kolejne tysiące ludzi miało pakować walizki do Londynu i nigdy nie wrócić. Będziemy się cieszyć, jeżeli rozpakują te walizki w nowym, tanim mieszkaniu. Na ten program więc bardzo stawiamy. Pomoże on też naszej gospodarce, bo jeżeli nie ma rąk do pracy, a nie będzie ich, gdy Polacy nie będą mieli gdzie mieszkać, to przełoży się to negatywnie także na całą gospodarkę.

 

W każdym planie gospodarczym istotne jest też otoczenie prawne. W wypadku pańskiego Planu jest mowa o tzw. 100 ułatwieniach dla przedsiębiorców, z których 30 już przyjęto. Jest wśród nich zmiana rewolucyjna dotycząca podejścia urzędnika do podatnika, tłumaczenie wątpliwości na jego korzyść. Łatwo to zapisać, ale bardzo trudno zrealizować.

 

Przyznaję, że będzie to proces wieloletni. Ale trzeba zrobić pierwszy krok. Skoro przez 300 lat, z drobnymi przerwami, nie mieliśmy normalnego państwa, to urzędnicy są odbiciem mentalności społeczeństwa. Skoro najpierw w XIX wieku, a potem w PRL społeczeństwo za cnotę poczytywało sobie omijanie procedur, przepisów państwowych, to niejako mamy to we krwi. Dlatego staramy się zrobić pierwszy krok i powiedzieć: urzędniku, jeżeli nie odpowiesz w terminie, to zakładamy, że jest milcząca zgoda na to o co obywatel czy przedsiębiorca zawnioskowali. Jeżeli coś nie jest zabronione , to znaczy że jest dozwolone, a nie odwrotnie.

 

To bardzo śmiały krok. I ryzykowny.

 

Niewątpliwie, ale pokazujemy, że PIS robi je w różnych miejscach, np. jeżeli chodzi o 500 zł na każde drugie dziecko, tanie budownictwo mieszkaniowe, o przyciąganie inwestycji, ale nie na zasadzie wyprzedaży majątku narodowego tylko poprzez ściąganie na tzw. zielone pole nowych inwestycji wysoko zaawansowanych. To jest główna część naszego programu rozwoju.

 

Dlaczego zatem rząd nie zdecydował się na śmiały krok, jakim byłoby wprowadzenie tzw. jednolitego podatku?

 

Ujednolicić nie zawsze znaczy udoskonalić. Dla mniej zarabiających podwyższyliśmy kwotę wolną od podatku, a dla pracujących na własny rachunek wprowadzimy tzw. małą działalność gospodarczą oraz działalność nierejestrową. Nie znam żadnego rządu z PRL i III Rzeczpospolitej, który by tak dbał o potrzebujących, jak nasz rząd. Uważamy, że nie jest to tylko działanie prosocjalne, co niektórzy nam zarzucają, ale włączające. Zarówno Komisja Europejska jak i Międzynarodowy Fundusz Walutowy bardzo pochwaliły Plan na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju.

 

W tym roku wchodzą w życie nowe rozwiązania podatkowe, ale także ma być kontynuowane uszczelnianie systemu podatkowego. Zacznie działać Krajowa Administracja Skarbowa, ale stanie ona przecież naprzeciwko świetnych specjalistów od tzw. optymalizacji podatkowej, która na pewno nie przysparza dochodów budżetowi państwa.

 

Na nazwałbym ich bandytami, tyle że w garniturach. Złodzieje i bandyci kojarzą nam się z dresami. Niestety, w dzisiejszej rzeczywistości są to wyrafinowane formy oszukiwania państwa, a więc i obywateli. Poprzednia ekipa rządowa nie zwracała na to uwagi i rok rocznie wypływało z budżetu kilkadziesiąt miliardów złotych.

Jeśli spotkamy się na koniec roku i okaże się, że budżet się „spiął”, płacono 500 zł na każde drugie dziecko, Program Mieszkanie Plus idzie do przodu, pomagamy przedsiębiorcom uratowaliśmy przewozy regionalne, ubezpieczenia da rolników wzrosły, to pokażemy, że można było to wszystko zrobić. A to dlatego, że przekażemy ludziom 40 czy 50 mld zł, których nasi poprzednicy przez poprzednie 8 lat im nie przekazali. Wierzę, że dzięki temu ludzie się zaangażują. I to właśnie jest moje marzenie: jak najniższe bezrobocie, jak najwyższe wynagrodzenia i solidarne społeczeństwo, które rozumie, że wszyscy „jedziemy na jednym wózku”.

Był kiedyś fil „Powrót do przyszłości”. Ja jednak doganiać przyszłości, nie chcę doganiać Zachodu, ja chcę go przegonić - za kilka czy kilkanaście lat w wielu obszarach. Stąd mamy w planach np. samochód elektryczny, autobus elektryczny, odbudowę przemysłu stoczniowego i wiele innych.

 

(Cała rozmowa z wicepremierem Mateuszem Morawickim w TVP Info pod adresem: http://www.tvpparlament.pl/programy-telewizji-polskiej/tvp-info-debata-tvp-info/debata-tvp-info-31122016/28429574).

Anna Grabowska



 

Polecane
Emerytury
Stażowe