[Tylko u nas] Jakub Pacan: Prestiż PO zagrożony przez Kosiniaka-Kamysza

W cieniu koronawirusa rozgrywa się ciekawa potyczka między niedawnymi koalicjantami, którzy przez osiem lat rządzili Polską, czyli PO i PSL. Malejąca różnica poparcia w wyścigu o fotel prezydenta między szefem ludowców a Małgorzatą Kidawą-Błońską stawia stawia PO wobec perspektywy prestiżowej utraty twarzy.
 [Tylko u nas] Jakub Pacan: Prestiż PO zagrożony przez Kosiniaka-Kamysza
/ źródło: Screen You Tube

W minionym tygodniu obserwowaliśmy medialną wymianę uszczypliwości między przedstawicielami obu partii. Zaczęło się chyba od słów wicemarszałka Sejmu z ramienia ludowców Piotra Zgorzelskiego, który w rozmowie z RMF FM stwierdził, że jego partia ma badania, które wskazują na topniejącą przewagę poparcia Małgorzaty Kidawy-Błońskiej nad Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem w kampanii prezydenckiej.

Mamy sondaż, z którego wynika, że Władysław Kosiniak-Kamysz jest bliski przegonienia Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Pani marszałek ma w nim już tylko 18 proc., a nasz kandydat ponad 15 proc. Z każdym tygodniem poparcie dla Kosiniaka-Kamysza rośnie

– mówił Zgorzelski.
 

Platforma ma dysponować podobnymi badaniami, które w najwyższym stopniu niepokoją kierownictwo tej partii i tłumaczą dlaczego Borys Budka z takim naciskiem żąda wprowadzenia stanu wyjątkowego i przeniesienia wyborów na odleglejszy termin.

Apeluję o niewykorzystywanie w sposób cyniczny sytuacji związanej z epidemią do prowadzenia jakiejkolwiek polityki. Przypomnę, że de facto mamy stan klęski żywiołowej. Proszę wyjść na ulicę, proszę zwrócić uwagę, ile lokali jest zamkniętych, ile przedsiębiorstw nie może pracować. Dzisiaj każdy, kto twierdzi, że nie mamy do czynienia ze stanem nadzwyczajnym, okłamuje Polaków

- stwierdził szef PO.

 

Coraz częściej pojawiają się hipotezy, że PO nie tylko liczy na osłabienie rządów PiS przez kryzys pandemii, ale chce też zyskać na czasie, by zmienić kandydata na prezydenta, zbudować mu jako taką rozpoznawalność i dać wyborcom czas, by się do niego przyzwyczaili. W niedzielę Borys Budka pytany czy Platforma dopuszcza możliwość wycofania swojej kandydatki z wyścigu o fotel prezydenta, odparł, że "wszystkie rozwiązania są dzisiaj możliwe". Kilka godzin później Małgorzata Kidawa-Błońska oznajmiła, że "całkowicie zawiesza swoją kampanię".

 

Zawieszam całkowicie swoją kampanię. Będę zajmowała się tylko tym, co dotąd, czyli będę realizowała zadania, którą stoją przed posłem Rzeczypospolitej. Jeszcze dwa miesiące temu czy miesiąc temu nie wiedzieliśmy, że Polska, nasz kraj, my wszyscy, znajdziemy się w tak trudnej sytuacji. Dzisiaj Polacy myślą tylko o jednym, myślą o swoim zdrowiu, życiu, myślą o tym, jak zabezpieczą swoją sytuację materialną. Czas jest naprawdę bardzo, bardzo poważny, dlatego mówienie, że wybory mogą odbyć się 10 maja, jest po prostu niegodziwe

– mówiła dziś przed Sejmem Kidawa-Błońska.

 

Argumenty o niemożności prowadzenia kampanii wyborczej to jedno, ale ryzyko utraty twarzy przez główną partię opozycyjną na rzecz mikrusa, jakim jest przy niej PSL to drugie. Wizja Platformy, jako przewodniej partii antyrządowej przegrywającej wyścig w tak prestiżowych wyborach z lekceważonym wcześniej koalicjantem drażni ambicje i jest niebezpieczne na przyszłość.

 

Ostatnie sukcesy Kosiniaka-Kamysza nakazują też Platformie mocno się zastanowić na swoją formułą totalności. Okazuje się bowiem, że banalne zdawałoby się hasło PSL „kochajmy się” i „niepolityczne sprzedawanie polityki” - jak pisał Habermas umiejętnie prowadzone przynosi efekty.
 

Rebranding marki, który teraz przechodzi PSL, nowe pozycjonowanie czterolistnej koniczynki polegające na powtórnym uplasowaniu PSL na scenie partyjnej, ale według nowych cech i kryteriów jest możliwe i przynosi profity. Od wyborów parlamentarnych poparcie dla PSL wzrosło niemal o połowę, ludowcy zostawili elektorat wiejski, bo wiedzą, że w najbliższych latach i tak nie odbiją go PiS-owi i postanowili razem z Pawłem Kukizem wejść w miasta.
 

Czy PO wyciągnie z tego wnioski i widząc małe sukcesy PSL będzie próbować przemodelować swoją narrację? Chyba nie, przez lata tak przyzwyczaiła swój twardy elektorat do bezwzględnej walki z PiS, że nie ma czym tych emocji obecnie zastąpić. Poza tym najważniejszym zadaniem dla PO jest teraz minimalizowanie strat i niedopuszczenie, by lider PSL przegonił kandydata Platformy.

Swoją drogą to ciekawe, jeszcze nie tak dawno PSL walczyło o przekroczenie progu wyborczego, a teraz buduje stabilne i rosnące poparcie dla swojego lidera, PO z kolei przestałą już marzyć o przegonieniu PiS i robi wszystko, by minimalizować straty.


 

POLECANE
Prezydent Andrzej Duda: To motywuje nas do wyznaczania sobie ambitniejszych celów Wiadomości
Prezydent Andrzej Duda: To motywuje nas do wyznaczania sobie ambitniejszych celów

- Spektakularny sukces Polski wciąż motywuje nas do wyznaczania sobie jeszcze ambitniejszych celów - powiedział Prezydent Andrzej Duda na Światowym Szczycie Rządów w Dubaju. Wspomniał o polskich projektach infrastrukturalnych i wyraził nadzieję na zacieśnienie więzi gospodarczych z krajami regionu.

Nowy sondaż. Miażdżąca przewaga ew. koalicji PiS-Konfederacja polityka
Nowy sondaż. Miażdżąca przewaga ew. koalicji PiS-Konfederacja

Jak wynika z najnowszego badania Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu”, Prawo i Sprawiedliwość wygrywa z Koalicją Obywatelską w sondażu parlamentarnym. 

Jest oświadczenie prezesa Trybunału Konstytucyjnego ws. zawieszenia prok. Ostrowskiego z ostatniej chwili
Jest oświadczenie prezesa Trybunału Konstytucyjnego ws. zawieszenia prok. Ostrowskiego

Prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski opublikował oświadczenie ws. zawieszenia prokuratora Michała Ostrowskiego.

Załamanie produkcji przemysłowej w Niemczech Wiadomości
Załamanie produkcji przemysłowej w Niemczech

Dane wskazują, że niemiecki przemysł wciąż znajduje się w potężnym kryzysie, a powodów do optymizmu brak. Produkcja przemysłowa u naszego zachodniego sąsiada spadła kolejny miesiąc z rzędu.

Warner Bros. Discovery chce sprzedać TVN. Nieoficjalnie: Jeden z oferentów chce się wycofać z wyścigu gorące
Warner Bros. Discovery chce sprzedać TVN. Nieoficjalnie: Jeden z oferentów chce się wycofać z wyścigu

Amerykański koncern Warner Bros. Discovery planuje sprzedaż TVN. A tymczasem, jak donoszą media, jeden z oferentów chce się wycofać z wyścigu.

Nie żyje Ryszard Stanibuła. Był wieloletnim posłem PSL Wiadomości
Nie żyje Ryszard Stanibuła. Był wieloletnim posłem PSL

W wieku 74 lat zmarł były poseł PSL Ryszard Stanibuła. Przez kilkanaście lat pracował jako weterynarz. Był także zatrudniony w Wojewódzkim Inspektoracie Weterynarii w Lublinie. Pogrzeb odbędzie się w czwartek w Tomaszowie Lubelskim.

Media z obcym kapitałem milczą nt. słów Scholza o rozmowie z Tuskiem gorące
"Media z obcym kapitałem milczą nt. słów Scholza o rozmowie z Tuskiem"

- Media z obcym kapitałem koncertowo przemilczały ujawnienie przez O. Scholza szokującego newsa o jego rozmowie z D. Tuskiem - stwierdził poseł Adam Andruszkiewicz, odnosząc się do niedzielnej wypowiedzi kanclerza Niemiec ws. polityki migracyjnej.

Scholz poświęcił Tuska. Ale to nie wszystko tylko u nas
Scholz poświęcił Tuska. Ale to nie wszystko

Niedzielna debata kandydatów na kanclerza Niemiec, następnego - Friedricha Merza (CDU) i jeszcze obecnego - Olafa Scholza (SPD) wywołała w Polsce burzę. Poszło o wypowiedź Scholza, który z premiera Tuska zrobił wprost „polityka na telefon”. Niezależnie od temperatury powyborczej debaty już nie nad Szprewą tylko nad Wisła, warto spojrzeć na ten teatr jeszcze z innej strony. Olaf Scholz nie tylko Tuska, ale i brzytwy by się chwycił by nie dać satysfakcji Merzowi, a że przy okazji chlapnął nieco za dużo. Mówi się trudno…

Bodnar zawiesił prok. Ostrowskiego. Ekspert: Skandal gorące
Bodnar zawiesił prok. Ostrowskiego. Ekspert: Skandal

Decyzja prokuratora generalnego i szefa resortu sprawiedliwości Adama Bodnara o zawieszeniu swojego zastępcy Michała Ostrowskiego wywołała olbrzymie emocje w środowisku prawniczym i nie tylko. "To już nie jest prawniczy strzał w stopę czy w kolano, ale w okolicę wątroby" – dosadnie komentuje mec. Bartosz Lewandowski. 

Zbigniew Ziobro zabrał głos ws. zawieszenia Michała Ostrowskiego gorące
Zbigniew Ziobro zabrał głos ws. zawieszenia Michała Ostrowskiego

Telewizja Republika poinformowała we wtorek rano, że Adam Bodnar zawiesił na 6 miesięcy zastępcę prokuratora generalnego, prok. Michała Ostrowskiego. Informacje zostały potwierdzone przez prokuraturę krajową Dariusza Korneluka. Głos w tej sprawie zabrał także były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

REKLAMA

[Tylko u nas] Jakub Pacan: Prestiż PO zagrożony przez Kosiniaka-Kamysza

W cieniu koronawirusa rozgrywa się ciekawa potyczka między niedawnymi koalicjantami, którzy przez osiem lat rządzili Polską, czyli PO i PSL. Malejąca różnica poparcia w wyścigu o fotel prezydenta między szefem ludowców a Małgorzatą Kidawą-Błońską stawia stawia PO wobec perspektywy prestiżowej utraty twarzy.
 [Tylko u nas] Jakub Pacan: Prestiż PO zagrożony przez Kosiniaka-Kamysza
/ źródło: Screen You Tube

W minionym tygodniu obserwowaliśmy medialną wymianę uszczypliwości między przedstawicielami obu partii. Zaczęło się chyba od słów wicemarszałka Sejmu z ramienia ludowców Piotra Zgorzelskiego, który w rozmowie z RMF FM stwierdził, że jego partia ma badania, które wskazują na topniejącą przewagę poparcia Małgorzaty Kidawy-Błońskiej nad Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem w kampanii prezydenckiej.

Mamy sondaż, z którego wynika, że Władysław Kosiniak-Kamysz jest bliski przegonienia Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Pani marszałek ma w nim już tylko 18 proc., a nasz kandydat ponad 15 proc. Z każdym tygodniem poparcie dla Kosiniaka-Kamysza rośnie

– mówił Zgorzelski.
 

Platforma ma dysponować podobnymi badaniami, które w najwyższym stopniu niepokoją kierownictwo tej partii i tłumaczą dlaczego Borys Budka z takim naciskiem żąda wprowadzenia stanu wyjątkowego i przeniesienia wyborów na odleglejszy termin.

Apeluję o niewykorzystywanie w sposób cyniczny sytuacji związanej z epidemią do prowadzenia jakiejkolwiek polityki. Przypomnę, że de facto mamy stan klęski żywiołowej. Proszę wyjść na ulicę, proszę zwrócić uwagę, ile lokali jest zamkniętych, ile przedsiębiorstw nie może pracować. Dzisiaj każdy, kto twierdzi, że nie mamy do czynienia ze stanem nadzwyczajnym, okłamuje Polaków

- stwierdził szef PO.

 

Coraz częściej pojawiają się hipotezy, że PO nie tylko liczy na osłabienie rządów PiS przez kryzys pandemii, ale chce też zyskać na czasie, by zmienić kandydata na prezydenta, zbudować mu jako taką rozpoznawalność i dać wyborcom czas, by się do niego przyzwyczaili. W niedzielę Borys Budka pytany czy Platforma dopuszcza możliwość wycofania swojej kandydatki z wyścigu o fotel prezydenta, odparł, że "wszystkie rozwiązania są dzisiaj możliwe". Kilka godzin później Małgorzata Kidawa-Błońska oznajmiła, że "całkowicie zawiesza swoją kampanię".

 

Zawieszam całkowicie swoją kampanię. Będę zajmowała się tylko tym, co dotąd, czyli będę realizowała zadania, którą stoją przed posłem Rzeczypospolitej. Jeszcze dwa miesiące temu czy miesiąc temu nie wiedzieliśmy, że Polska, nasz kraj, my wszyscy, znajdziemy się w tak trudnej sytuacji. Dzisiaj Polacy myślą tylko o jednym, myślą o swoim zdrowiu, życiu, myślą o tym, jak zabezpieczą swoją sytuację materialną. Czas jest naprawdę bardzo, bardzo poważny, dlatego mówienie, że wybory mogą odbyć się 10 maja, jest po prostu niegodziwe

– mówiła dziś przed Sejmem Kidawa-Błońska.

 

Argumenty o niemożności prowadzenia kampanii wyborczej to jedno, ale ryzyko utraty twarzy przez główną partię opozycyjną na rzecz mikrusa, jakim jest przy niej PSL to drugie. Wizja Platformy, jako przewodniej partii antyrządowej przegrywającej wyścig w tak prestiżowych wyborach z lekceważonym wcześniej koalicjantem drażni ambicje i jest niebezpieczne na przyszłość.

 

Ostatnie sukcesy Kosiniaka-Kamysza nakazują też Platformie mocno się zastanowić na swoją formułą totalności. Okazuje się bowiem, że banalne zdawałoby się hasło PSL „kochajmy się” i „niepolityczne sprzedawanie polityki” - jak pisał Habermas umiejętnie prowadzone przynosi efekty.
 

Rebranding marki, który teraz przechodzi PSL, nowe pozycjonowanie czterolistnej koniczynki polegające na powtórnym uplasowaniu PSL na scenie partyjnej, ale według nowych cech i kryteriów jest możliwe i przynosi profity. Od wyborów parlamentarnych poparcie dla PSL wzrosło niemal o połowę, ludowcy zostawili elektorat wiejski, bo wiedzą, że w najbliższych latach i tak nie odbiją go PiS-owi i postanowili razem z Pawłem Kukizem wejść w miasta.
 

Czy PO wyciągnie z tego wnioski i widząc małe sukcesy PSL będzie próbować przemodelować swoją narrację? Chyba nie, przez lata tak przyzwyczaiła swój twardy elektorat do bezwzględnej walki z PiS, że nie ma czym tych emocji obecnie zastąpić. Poza tym najważniejszym zadaniem dla PO jest teraz minimalizowanie strat i niedopuszczenie, by lider PSL przegonił kandydata Platformy.

Swoją drogą to ciekawe, jeszcze nie tak dawno PSL walczyło o przekroczenie progu wyborczego, a teraz buduje stabilne i rosnące poparcie dla swojego lidera, PO z kolei przestałą już marzyć o przegonieniu PiS i robi wszystko, by minimalizować straty.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe