Gorsze prognozy dla polskiego PKB. Ministerstwo Finansów komentuje
Wpływ na niższy wzrost Produktu Krajowego Brutto ma zmniejszenie się inwestycji o 5,5 proc. w ubigłym roku. KE szacuje, że w 2017 i 2018 roku nastąpi odbicie inwestycji publicznych w naszym kraju. Będzie to anstępstwo wzrostu wykorzystywania funduszy unijnych.
Do prognoz Komisji Europejskiej odniósł się wiceminister finansów Leszek Skiba. W komentarzu zwraca uwagę, że w całym horyzoncie prognozy KE zakłada, że będzie się on utrzymywał na bezpiecznym poziomie, pomimo ostrożnych prognoz wzrostu i nieuwzględniania (zgodnie ze standardowym podejściem KE) efektów podejmowanych działań zwiększających ściągalność podatków. "Przy uwzględnieniu całorocznego skutku programu 500+ oraz efektów obniżenia wieku emerytalnego KE prognozuje deficyt na poziomie 2,9 i 3,0 proc. w latach 2017-18. Zgodnie z prognozą KE głównym czynnikiem wzrostu gospodarczego w Polsce będzie konsumpcja prywatna, czemu sprzyjać będzie realizacja programu 500+ oraz kontynuacja poprawy sytuacji na rynku pracy, w tym spadek stopy bezrobocia do historycznych minimów (5,6 proc. w 2017 i 4,7 proc. w 2018 co oznacza odpowiednio siódmy i czwarty najniższy poziom w UE)" - wskazuje w komunikacie
Wiceminister Skiba dodaje, że prognoza Komisji Europejskiejnnie uwzględnia przewidywanej zmiany sposobu klasyfikacji tzw. dywidendy cyfrowej. "Jednak nawet przy jej uwzględnieniu deficyt w 2016 r. pozostanie na bezpiecznym poziomie około 2,8 proc., zaś w latach kolejnych zmiana ta będzie pozytywnie oddziaływała na wynik sektora" - podkreślił.
IK