Roman Giertych: Drodzy dziennikarze, boicie się Jarosława Kaczyńskiego. Nie lękajcie się!

Roman Giertych po wczorajszej publikacji "Newsweeka", w której opisano swoje śledztwo dot. rzekomej interwencji Jarosława Kaczyńskiego ws. zatrzymania Marcina Dubienieckiego, byłego męża Marty Kaczyńskiej, opublikował na Facebooku kolejny list - tym razem do dziennikarzy. "Byłem przekonany, że o ile informacja jest prawdziwa to będzie newsem miesiąca, albo roku. A jeżeli jest nieprawdziwa to doprowadzi do dymisji naczelnego tygodnika. Tymczasem co się okazało? Wszyscy nabrali wody w usta. Dlaczego drodzy dziennikarze o tym nie piszecie? Bo się Jarosława Kaczyńskiego boicie" - czytamy w liście.
 Roman Giertych: Drodzy dziennikarze, boicie się Jarosława Kaczyńskiego. Nie lękajcie się!
/ Youtube.com

Tekst "Newsweeka" wieszczy podejrzane działania prezesa PiS, ale jak się okazuje, chodzi jedynie o standardową interpelację poselską, w której Kaczyński pyta m.in. o powód aresztowania Dubienieckiego. Sprawa poruszyła najwyraźniej Romana Giertycha, który w ironiczny sposób doradzał wczoraj szefowi PiS jak wyjść z rzekomego kłopotu wizerunkowego. Liczył najwyraźniej na większe poruszenie opinii publicznej tematem. Zawiedziony, postanowił zmobilizować dziś dziennikarzy:


 



 

Krótki list do dziennikarzy.

Wczoraj "Newsweek" opublikował absolutnie wstrząsającą informację, że Jarosław Kaczyński - faktyczny władca Polski - interweniował w obronie męża swojej bratanicy i w obronie jej samej w sprawie, gdzie pokrzywdzonymi są tysiące inwalidów, a zięć prezydenta Kaczyńskiego jest podejrzewany o oszustwo na ich szkodę. Byłem przekonany, że o ile informacja jest prawdziwa to będzie newsem miesiąca, albo roku. A jeżeli jest nieprawdziwa to doprowadzi do dymisji naczelnego tygodnika. Tymczasem co się okazało? Wszyscy nabrali wody w usta. Dlaczego drodzy dziennikarze o tym nie piszecie? Bo się Jarosława Kaczyńskiego boicie. Może dla ułatwienia wyobraźcie sobie, że żona syna Donalda Tuska siedzi w areszcie za oszukiwanie tysięcy emerytów, a ten syn czerpie z tego korzyści i nagle wychodzi na jaw, że Donald Tusk - jako poseł oczywiście- napisał interwencję poselską po której ona wychodzi z aresztu. Wyobraźcie sobie co byście napisali i podmieńcie tylko nazwiska.
A przede wszystkim nie lękajcie się, bo jak ktoś jest podszyty strachem, to nie powinien być dziennikarzem.

Roman Giertych


 

POLECANE
Uwaga: wysoka fala zmierza do województwa lubuskiego z ostatniej chwili
Uwaga: wysoka fala zmierza do województwa lubuskiego

Lubuskie przygotowuje się na nadejście wysokiej fali. Przyjmiemy każdą ilość worków z piaskiem – powiedział w sobotę rano wojewoda Marek Cebula. Przedstawił też wstępny raport zniszczeń w Szprotawie, gdzie doszło do zalania 71 budynków.

Odbył się powodziowy sztab kryzysowy. Donald Tusk zabrał głos z ostatniej chwili
Odbył się powodziowy sztab kryzysowy. Donald Tusk zabrał głos

W niektórych miejscach jesteśmy ciągle w środku akcji zapobiegawczej powodzi i ratunkowej – podkreślił premier Donald Tusk na rozpoczętym w sobotę rano we Wrocławiu posiedzeniu powodziowego sztabu kryzysowego.

Stan wody we Wrocławiu: jest nowy komunikat IMGW Wiadomości
Stan wody we Wrocławiu: jest nowy komunikat IMGW

We Wrocławiu stany wody powoli opadają, fala powodziowa kulminuje w Brzegu Dolnym - poinformował w sobotę w nocy Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW). Stany alarmowe zostały przekroczone na 35 stacjach hydrologicznych w dorzeczu Odry - dodał.

Tadeusz Płużański: Sowieckie bestialstwo na Kresach II RP tylko u nas
Tadeusz Płużański: Sowieckie bestialstwo na Kresach II RP

W nocy z 21 na 22 września 1939 r. sowieci zajęli Grodno, które przez dwa dni stawiało im opór. Bo na odparcie napastnika kresy II RP nie były gotowe. Walczyły, bo jedyną alternatywą była niewola. Walczyły z regularnymi jednostkami Armii Czerwonej, ale też z bandami przestępców, które na sygnał komitetów rewolucyjnych i na podstawie list proskrypcyjnych mordowały bezbronną ludność polską.

Fałszywe zbiórki dla powodzian. Jest apel policji z ostatniej chwili
Fałszywe zbiórki dla powodzian. Jest apel policji

Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości wykryło dotychczas 63 fałszywe zbiórki dla powodzian - poinformowała w piątek rzecznik Komendanta Głównego Policji insp. Katarzyna Nowak.

To był szok. Znana aktorka podzieliła się bolesnym wspomnieniem z ostatniej chwili
"To był szok". Znana aktorka podzieliła się bolesnym wspomnieniem

Znana aktorka Zofia Zborowska wróciła pamięcią do bolesnego wspomnienia. Za sprawą Instagrama, na którym często rozmawia z fanami podzieliła się przemyśleniami w związku ze stratą, jakiej doświadczyła. 

Co z zaplanowanym kongresem PiS? Jarosław Kaczyński zabrał głos z ostatniej chwili
Co z zaplanowanym kongresem PiS? Jarosław Kaczyński zabrał głos

Prezes PiS Jarosław Kaczyński poinformował, że zaplanowany na następną sobotę, 28 września, kongres partii w Przysusze odbędzie się, bo - jak ocenił - nie ma danych, że wydarzenie to mogłoby ograniczyć pomoc dla powodzian. Pytany o finanse PiS, przekazał, że zadłużenie partii zostało zredukowane.

Niemcy bardzo chcą się pozbyć imigrantów z ostatniej chwili
Niemcy bardzo chcą się pozbyć imigrantów

Niemcy zawierają od 2023 roku tzn. umowy migracyjne, które maje wspierać i regulować prawnie ich politykę migracyjną. Pierwszym państwem, z którym podpisano taka umowę były Indie. Kolejnym krajem była Gruzja.

Burza w Tańcu z gwiazdami. Jedna z uczestniczek wyjechała z ostatniej chwili
Burza w "Tańcu z gwiazdami". Jedna z uczestniczek wyjechała

Natalia Nykiel, która jest jedną z uczestniczek nowej edycji "Tańca z gwiazdami" wyjechała z Polski. Tym samym musiała przerwać intensywne treningi do tanecznego show.

Lewandowski odrzucił intratną ofertę. Kwota przyprawia o zawrót głowy z ostatniej chwili
Lewandowski odrzucił intratną ofertę. Kwota przyprawia o zawrót głowy

Robert Lewandowski, który latem 2022 roku dołączył do klubu FC Barcelona odchodząc z Bayernu Monachium, miał okazję skorzystać z jednej z najbardziej lukratywnych propozycji w swojej karierze. Hiszpańskie media informują, że Polak otrzymał gigantyczną ofertę z jednego z czołowych klubów Arabii Saudyjskiej, jednak zdecydował się ją odrzucić, pozostając wiernym Barcelonie.

REKLAMA

Roman Giertych: Drodzy dziennikarze, boicie się Jarosława Kaczyńskiego. Nie lękajcie się!

Roman Giertych po wczorajszej publikacji "Newsweeka", w której opisano swoje śledztwo dot. rzekomej interwencji Jarosława Kaczyńskiego ws. zatrzymania Marcina Dubienieckiego, byłego męża Marty Kaczyńskiej, opublikował na Facebooku kolejny list - tym razem do dziennikarzy. "Byłem przekonany, że o ile informacja jest prawdziwa to będzie newsem miesiąca, albo roku. A jeżeli jest nieprawdziwa to doprowadzi do dymisji naczelnego tygodnika. Tymczasem co się okazało? Wszyscy nabrali wody w usta. Dlaczego drodzy dziennikarze o tym nie piszecie? Bo się Jarosława Kaczyńskiego boicie" - czytamy w liście.
 Roman Giertych: Drodzy dziennikarze, boicie się Jarosława Kaczyńskiego. Nie lękajcie się!
/ Youtube.com

Tekst "Newsweeka" wieszczy podejrzane działania prezesa PiS, ale jak się okazuje, chodzi jedynie o standardową interpelację poselską, w której Kaczyński pyta m.in. o powód aresztowania Dubienieckiego. Sprawa poruszyła najwyraźniej Romana Giertycha, który w ironiczny sposób doradzał wczoraj szefowi PiS jak wyjść z rzekomego kłopotu wizerunkowego. Liczył najwyraźniej na większe poruszenie opinii publicznej tematem. Zawiedziony, postanowił zmobilizować dziś dziennikarzy:


 



 

Krótki list do dziennikarzy.

Wczoraj "Newsweek" opublikował absolutnie wstrząsającą informację, że Jarosław Kaczyński - faktyczny władca Polski - interweniował w obronie męża swojej bratanicy i w obronie jej samej w sprawie, gdzie pokrzywdzonymi są tysiące inwalidów, a zięć prezydenta Kaczyńskiego jest podejrzewany o oszustwo na ich szkodę. Byłem przekonany, że o ile informacja jest prawdziwa to będzie newsem miesiąca, albo roku. A jeżeli jest nieprawdziwa to doprowadzi do dymisji naczelnego tygodnika. Tymczasem co się okazało? Wszyscy nabrali wody w usta. Dlaczego drodzy dziennikarze o tym nie piszecie? Bo się Jarosława Kaczyńskiego boicie. Może dla ułatwienia wyobraźcie sobie, że żona syna Donalda Tuska siedzi w areszcie za oszukiwanie tysięcy emerytów, a ten syn czerpie z tego korzyści i nagle wychodzi na jaw, że Donald Tusk - jako poseł oczywiście- napisał interwencję poselską po której ona wychodzi z aresztu. Wyobraźcie sobie co byście napisali i podmieńcie tylko nazwiska.
A przede wszystkim nie lękajcie się, bo jak ktoś jest podszyty strachem, to nie powinien być dziennikarzem.

Roman Giertych



 

Polecane
Emerytury
Stażowe