[Felieton „TS”] Magdalena Okraska: Bieda to nie pocztówka

Popularny liberalny mit głosi, że biedni „pasożytują” na bogatych czy przynajmniej na średniozamożnych oraz że główną przyczyną niedomagania systemu gospodarczego w rozmaitych krajach jest to, że „biednym nie chce się pracować”.
Magdalena Okraska
Magdalena Okraska / Tygodnik Solidarność

Jest całkowicie odwrotnie. To właśnie ubodzy niosą na sobie ciężar utrzymania wspólnego państwa i społeczeństwa. To na ich plecach podróżują bogatsi i bardziej uprzywilejowani klasowo. To biedniejsi płacą wyższe procentowo podatki, to ich bardziej dotykają podwyżki VAT-u na podstawowe produkty. To im obecnie sugeruje się, że powinni płacić wyższą kwotowo składkę zdrowotną niż osoby lepiej uposażone.

Czytaj także: Stan klęski żywiołowej: Donald Tusk ujawnia szczegóły

Czytaj także: [Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Krysztopy czytają „Opowieści z Narnii”

Debata 

W debacie pojawia się kolejny temat, rozwiązanie, które – jeśli zostanie zrealizowane, a wszystko na to wskazuje – obciąży kosztami zwykłego człowieka, dając fory tym nieprzeciętnym. Mowa o rozważaniu przez kraje unijne opóźnienia, i to o aż dwadzieścia lat, wprowadzenia ogólnounijnych podatków od zanieczyszczających środowisko paliw lotniczych. To najlepszy dowód na poparcie tezy, że to ubożsi poniosą największy koszt tzw. transformacji energetycznej. Zamożni nie zrezygnują bowiem ze swojego stylu życia, który obejmuje latanie prywatnymi jetami, przemieszczanie się z kontynentu na kontynent w kilka godzin czy city breaki. Ktoś chce lecieć z Warszawy do Lizbony na czterdzieści osiem godzin, zjeść pastéis de nata i pozachwycać się lazurowymi kaflami? Proszę bardzo. A może ktoś chce (a przede wszystkim musi) jeździć starym dieselem, a nie hybrydą? O nie, na to stanowczo nie można wyrazić zgody!

Nie uratujemy w taki sposób planety i nie zażegnamy konfliktów społecznych. Można argumentować, że ubożsi też latają – na tanie all inclusive do Turcji czy Egiptu albo do podstawowych prac do Irlandii. To oczywiście prawda. Ale nie udawajmy, że w zwolnieniu latających samolotami od odpowiedzialności za swój ślad węglowy chodzi właśnie o to. Absolutnie nie. Chodzi tylko o (ponowne) dogodzenie wybranej, premiowanej od zawsze grupie. Chodzi o dojmujące poczucie, że im bardziej jesteś uprzywilejowany, tym więcej rzeczy dostajesz za darmo. Troska o klimat ma za zadanie odwracać uwagę od wielu innych społecznych problemów.

Cena za bycie biednym 

Uboższym wmawia się, że „planeta umiera”, a klimat ociepla się, gdyż jedzą za dużo mięsa, używają plastikowych słomek czy biorą w sklepie jednorazowe torebki. Potem dorzuci się coś o rzekomo tragicznych skutkach wydobywania węgla, roszczeniowych górnikach i mrzonkach na temat pozyskiwania prądu w alternatywny sposób. Jednocześnie bogatsi nigdy nie zrezygnują z uwielbianego przez siebie poziomu konsumpcji, którego nigdy nie doświadczy szary człowiek. Cena za bycie biednym jest naprawdę wysoka. Czasem trzeba nawet wziąć chwilówkę, by się wypłacić.


 

POLECANE
Nie żyje legenda polskiego jazzu Wiadomości
Nie żyje legenda polskiego jazzu

W wieku 82 lat zmarł Michał Urbaniak - jazzman, kompozytor i aranżer. Zasłynął w świecie nagrywając płytę „Tutu” z legendą jazzu Milesem Davisem. Znany był jako współtwórca i kreator muzyki Fusion. Nagrał kilkadziesiąt autorskich płyt, był twórcą muzyki do filmów.

Nowa edycja „Tańca z Gwiazdami”. W mediach wrze przez jedno nazwisko Wiadomości
Nowa edycja „Tańca z Gwiazdami”. W mediach wrze przez jedno nazwisko

Wiosną 2026 roku na antenie Polsatu wróci osiemnasta edycja „Dancing With The Stars. Taniec z Gwiazdami”. Choć lista uczestników nie jest jeszcze oficjalna, nazwiska potencjalnych gwiazd już krążą w mediach.

Komunikat dla mieszkańców Kielc Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Kielc

W dwuetapowym konkursie zostanie wyłoniona koncepcja rozbudowy siedziby urzędu marszałkowskiego w Kielcach. Planowany obiekt ma liczyć około siedmiu kondygnacji i 10 tys. m kw. powierzchni użytkowej, z częścią biurową, konferencyjną oraz salą obrad sejmiku.

Niemcy mają dość migrantów? Jest sondaż Wiadomości
Niemcy mają dość migrantów? Jest sondaż

Większość Niemców zgadza się z ministrem spraw wewnętrznych Alexandrem Dobrindtem (CSU), który chce mocno ograniczyć napływ osób ubiegających się o azyl. Z badania instytutu YouGov dla agencji dpa (12–15 grudnia, ponad 2100 osób) wynika, że 53% badanych w pełni popiera ten cel, a 23% raczej go popiera. Tylko 15% jest przeciwko, a 9% nie ma zdania.

Domen Prevc wygrywa po raz piąty z rzędu. Jak wypadli Polacy? Wiadomości
Domen Prevc wygrywa po raz piąty z rzędu. Jak wypadli Polacy?

Kacper Tomasiak zajął 13. miejsce w sobotnim konkursie Pucharu Świata w szwajcarskim Engelbergu. Zwyciężył Słoweniec Domen Prevc. To jego piąty z rzędu triumf w konkursie Pucharu Świata.

Gratka dla miłośników astronomii. Zobacz, co pojawi się na niebie Wiadomości
Gratka dla miłośników astronomii. Zobacz, co pojawi się na niebie

W niedzielę 21 grudnia rozpocznie się astronomiczna zima. O godzinie 16.03 Słońce osiągnie punkt przesilenia zimowego, co oznacza najkrótszy dzień i najdłuższą noc w roku. Od tego momentu dni będą się stopniowo wydłużać, choć wieczory jeszcze długo pozostaną bardzo ciemne.

Francuska policja zabiła napastnika. Incydent w centrum Ajaccio Wiadomości
Francuska policja zabiła napastnika. Incydent w centrum Ajaccio

Francuska policja zabiła mężczyznę, który groził przechodniom i sprzedawcom nożem w centrum Ajaccio, stolicy Korsyki - poinformowała w sobotę rzeczniczka policji Agathe Foucault. W trakcie interwencji jeden z policjantów został lekko ranny.

Co robi papież, kiedy nie może spać? Internauci odkryli jego tajemnicę gorące
Co robi papież, kiedy nie może spać? Internauci odkryli jego tajemnicę

Gdy papież Leon XIV nie może w nocy spać, czasem uczy się np. języka niemieckiego w popularnej aplikacji - poinformowała w sobotę włoska „La Repubblica”. Wypatrzyli go tam inni użytkownicy tej platformy.

Wyszło słabo. Znany dziennikarz sportowy trafił do szpitala Wiadomości
"Wyszło słabo". Znany dziennikarz sportowy trafił do szpitala

Mateusz Rokuszewski, dziennikarz sportowy związany z portalem Meczyki.pl, trafił do szpitala po udarze. Jak sam podkreśla, nic nie zapowiadało problemów zdrowotnych - czuł się dobrze i uważał się za osobę zdrową.

Pogoda na Święta: zdecydowane ochłodzenie z ostatniej chwili
Pogoda na Święta: zdecydowane ochłodzenie

W Wigilię Bożego Narodzenia pogoda w Polsce wyraźnie się ochłodzi. Na termometrach zobaczymy od -2°C na Suwalszczyźnie, przez około 1°C w centrum i na południowym wschodzie, do 2°C na zachodzie. Niebo będzie głównie pochmurne, ale na północy mogą pojawić się przejaśnienia.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Magdalena Okraska: Bieda to nie pocztówka

Popularny liberalny mit głosi, że biedni „pasożytują” na bogatych czy przynajmniej na średniozamożnych oraz że główną przyczyną niedomagania systemu gospodarczego w rozmaitych krajach jest to, że „biednym nie chce się pracować”.
Magdalena Okraska
Magdalena Okraska / Tygodnik Solidarność

Jest całkowicie odwrotnie. To właśnie ubodzy niosą na sobie ciężar utrzymania wspólnego państwa i społeczeństwa. To na ich plecach podróżują bogatsi i bardziej uprzywilejowani klasowo. To biedniejsi płacą wyższe procentowo podatki, to ich bardziej dotykają podwyżki VAT-u na podstawowe produkty. To im obecnie sugeruje się, że powinni płacić wyższą kwotowo składkę zdrowotną niż osoby lepiej uposażone.

Czytaj także: Stan klęski żywiołowej: Donald Tusk ujawnia szczegóły

Czytaj także: [Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Krysztopy czytają „Opowieści z Narnii”

Debata 

W debacie pojawia się kolejny temat, rozwiązanie, które – jeśli zostanie zrealizowane, a wszystko na to wskazuje – obciąży kosztami zwykłego człowieka, dając fory tym nieprzeciętnym. Mowa o rozważaniu przez kraje unijne opóźnienia, i to o aż dwadzieścia lat, wprowadzenia ogólnounijnych podatków od zanieczyszczających środowisko paliw lotniczych. To najlepszy dowód na poparcie tezy, że to ubożsi poniosą największy koszt tzw. transformacji energetycznej. Zamożni nie zrezygnują bowiem ze swojego stylu życia, który obejmuje latanie prywatnymi jetami, przemieszczanie się z kontynentu na kontynent w kilka godzin czy city breaki. Ktoś chce lecieć z Warszawy do Lizbony na czterdzieści osiem godzin, zjeść pastéis de nata i pozachwycać się lazurowymi kaflami? Proszę bardzo. A może ktoś chce (a przede wszystkim musi) jeździć starym dieselem, a nie hybrydą? O nie, na to stanowczo nie można wyrazić zgody!

Nie uratujemy w taki sposób planety i nie zażegnamy konfliktów społecznych. Można argumentować, że ubożsi też latają – na tanie all inclusive do Turcji czy Egiptu albo do podstawowych prac do Irlandii. To oczywiście prawda. Ale nie udawajmy, że w zwolnieniu latających samolotami od odpowiedzialności za swój ślad węglowy chodzi właśnie o to. Absolutnie nie. Chodzi tylko o (ponowne) dogodzenie wybranej, premiowanej od zawsze grupie. Chodzi o dojmujące poczucie, że im bardziej jesteś uprzywilejowany, tym więcej rzeczy dostajesz za darmo. Troska o klimat ma za zadanie odwracać uwagę od wielu innych społecznych problemów.

Cena za bycie biednym 

Uboższym wmawia się, że „planeta umiera”, a klimat ociepla się, gdyż jedzą za dużo mięsa, używają plastikowych słomek czy biorą w sklepie jednorazowe torebki. Potem dorzuci się coś o rzekomo tragicznych skutkach wydobywania węgla, roszczeniowych górnikach i mrzonkach na temat pozyskiwania prądu w alternatywny sposób. Jednocześnie bogatsi nigdy nie zrezygnują z uwielbianego przez siebie poziomu konsumpcji, którego nigdy nie doświadczy szary człowiek. Cena za bycie biednym jest naprawdę wysoka. Czasem trzeba nawet wziąć chwilówkę, by się wypłacić.



 

Polecane