Aleksandra Jakubiak: Najbardziej wpływowa kobieta świata

Z racji tego, że za pasem Dzień Kobiet i zewsząd dochodzą już nawoływania do manif, czarnych marszy, kobiecych strajków etc., zaczęłam zastanawiać się nad prawami kobiet, nad pragnieniem władzy, nad równouprawnieniem. I nagle przypomniało mi się, że ponad rok temu National Geographic opublikowało raport na temat najbardziej wpływowej kobiety świata. Wpływowość kojarzy się z władzą, potęgą, siłą i mocą... pewnie też z bogactwem. Taka kobieta mogłaby być bardzo eksponowanym politykiem, szefową korporacji, niezależną i inteligentną. Prawdopodobnie byłaby idolką strajkujących, uosobieniem sukcesu i spełnieniem "american dream", nadzieją, że i im uda się "coś" osiągnąć.
 Aleksandra Jakubiak: Najbardziej wpływowa kobieta świata
/ grafika modyfikowana
Z racji tego, że za pasem Dzień Kobiet i zewsząd dochodzą już nawoływania do manif, czarnych marszy, kobiecych strajków etc., zaczęłam zastanawiać się nad prawami kobiet, nad pragneniem władzy, nad równouprawnieniem. I nagle przypomniało mi się, że ponad rok temu National Geographic opublikowało raport na temat najbardziej wpływowej kobiety świata. Wpływowość kojarzy się z władzą, potęgą, siłą i mocą... pewnie też z bogactwem. Taka kobieta mogłaby być bardzo eksponowanym politykiem, szefową korporacji, niezależną i bardzo inteligentną. Prawdopodobnie byłaby idolką strajkujących, uosobieniem sukcesu i spełnieniem "american dream", nadzieją, że im też uda się "coś" osiągnąć.

Prawdą jest, że ta najbardziej wpływowa kobieta świata zaiste wiele może, ale z jakichś powodów nie jest ona autorytetem dla uczestniczek demonstracji. Tą kobietą, według statystyków, jest Maria, matka Jezusa. Żyjąca dwa tysiące lat temu w odległej prowincji Imperium Rzymskiego, nikomu nieznana żona robotnika, wierząca, stosująca się do przepisów żydowskiego prawa, według którego kobieta nie miała dzisiejszych swobód. Przetrwała dzięki jednej, dość cienkiej, książeczce, w której wypowiedziała zaledwie kilka kwestii. A jednak "błogosławią Ją odtąd wszystkie pokolenia". Brzmi jak absurd, bo żadna z niej ikona sukcesu, choć ikon z Nią jest wiele, żadna femme fatale, żadna monumentalna wojowniczka o prawa, czy celebrytka. Właściwie, to można powiedzieć, że jest wręcz antytezą wszystkich wymienionych postaw. Bez względu na to, czy uznajemy wiarę w Chrystusa lub w ogóle w Boga czy też nie, czy przypiszemy Jej wielkość z powodów nadprzyrodzonych czy spojrzymy w punktu czysto naukowego, to nie sposób odmówić Jej wpływu na wiele miliardów ludzkich istnień.

Co zatem powoduje, co powodowało, że ta pokorna kobieta przez kolejne epoki i na kolejnych kontynentach, w rozpiętości czasowej i przestrzennej uważana jest za królową, a wiele pokoleń ludzi gotowych było i jest skoczyć za nią w ogień? Dlaczego tak wiele kobiet, niepomnych na walkę o rozmaite prawa, woli spędzać czas na  próbach rozumienia i naśladowania Jej wolności niż chodzić na manify? Cóż, na pewno nie znam pełnych odpowiedzi na wszystkie z tych pytań. Moje własne na razie mi wystarczą. Nie mam nic przeciw prawom kobiet, sama przecież codziennie z nich korzystam, chodzi mi nie tyle o prawa, co o właściwą ich hierarchię, bo prawa nie są źródłem wolności, a jedynie ich przejawem. Tajemnica wolności i szczęścia tkwi w wychodzeniu poza siebie, w dawaniu się na zewnątrz. Wtedy to, w niezrozumiały człowiekowi sposób, coraz bardziej wypełnione jest nasze wnętrze. Miłosne dawanie siebie, dla mnie codziennie niezwykle trudne, odkrywa przed nami misterium niepojętej mocy. Im bardziej ofiarowujemy się, tym więcej szczęścia wewnątrz, im mniej zostawiamy dla siebie, tym więcej otrzymujemy. Coś, czego nie potrafią zrozumieć mędrcy tego świata, rozumiała ta ludzka córka i to zaprowadziło Ją na tron. Zaprowadziła Ją tam miłość... O Dawcy tej miłości tym razem nie będę mówić, niech dziś pozostanie ciszą.

Z okazji Dnia Kobiet życzę wszystkim nam zrozumienia rzeczy fundamentalnych dla szczęścia, ciągłej przemiany ku większej wrazliwości i mądrości, sublimacji naszej kobiecości i bliskości Tej, która może nas tego nauczyć, Maryi, matki Jezusa- najpełniejszej kobiety w historii ludzkości.

 

POLECANE
On chce być prezydentem tylko niektórych Polaków tylko u nas
On chce być prezydentem tylko niektórych Polaków

Dziś Rafał Trzaskowski był obecny na debacie TVP, ale nie zapominajmy, że w ostatni piątek zbojkotował debatę w TV Republika. O czym to świadczy?

Papież Leon XIV odwrócił się od tęczowej flagi. To nagranie obiega świat z ostatniej chwili
Papież Leon XIV odwrócił się od tęczowej flagi. To nagranie obiega świat

- Papież Leon XIV patrzy na tęczową flagę zła — i całkowicie ją ignoruje, patrząc w inną stronę. To może być jeden z najbardziej uznanych papieży w historii - pisze najpopularniejszych profili katolickich na platformie "X" publikując nagranie z nowym papieżem Leonem XIV.

Nawrocki kontra Trzaskowski w debacie TVP. Padły mocne słowa z ostatniej chwili
Nawrocki kontra Trzaskowski w debacie TVP. Padły mocne słowa

Karol Nawrocki nie przebierał w słowach odnosząc się do kwestii reprywatyzacji w Warszawie. – Jest pan skuteczniejszy niż mafia reprywatyzacyjna – mówił do Rafała Trzaskowskiego.

Stanowski uderzył w Wysocką-Schnepf podczas debaty TVP z ostatniej chwili
Stanowski uderzył w Wysocką-Schnepf podczas debaty TVP

Od godz. 20 w TVP trwa debata prezydencka z Dorotą Wysocką-Schnepf jako prowadzącą, którą ostro skrytykował Krzysztof Stanowski.

Karol Nawrocki wygrywa w obu turach. Nowy sondaż AtlasIntel z ostatniej chwili
Karol Nawrocki wygrywa w obu turach. Nowy sondaż AtlasIntel

Karol Nawrocki z wynikiem 28,6% wygrałby pierwszą turę wyborów prezydenckich. Co więcej, wygrałby także drugą turę – wynika z sondażu AtlasIntel.

Debata prezydencka TVP. Ostatnie starcie przed wyborami z ostatniej chwili
Debata prezydencka TVP. Ostatnie starcie przed wyborami

W poniedziałek o godz. 20 rozpoczęła się debata prezydencka na antenie TVP w likwidacji. Biorą w niej udział wszyscy kandydaci.

Anonimowy Sędzia: Sędzia Iustitii łamie konstytucję wypowiadając się z pogardą nt. jednego z kandydatów w wyborach tylko u nas
Anonimowy Sędzia: Sędzia Iustitii łamie konstytucję wypowiadając się z pogardą nt. jednego z kandydatów w wyborach

Trochę się już przyzwyczailiśmy do polityków w togach, którzy angażują się w spór polityczny. Spotykają się z politykami towarzysko. Do tej pory jednak nikt w tak jawny sposób nie wypowiedział się w trakcie kampanii wyborczej wskazując dezaprobatę wobec jednego z kandydatów.

Świnoujście zagrożeniem dla Hamburga? Niemcy krytykują polską inwestycję z ostatniej chwili
Świnoujście zagrożeniem dla Hamburga? Niemcy krytykują polską inwestycję

''Ostsee Zeitung'' pisze, że terminal kontenerowy w Świnoujściu jest nieopłacalny i szkodzi ekosystemowi. Wcześniej organizacja "Lebensraum Vorpommern" pozwała Polskę.

Morderstwo na kampusie UW. Są nowe informacje Wiadomości
Morderstwo na kampusie UW. Są nowe informacje

Jak podaje Prokuratura Okręgowa w Warszawie, sekcja zwłok zamordowanej kobiety na Uniwersytecie Warszawskim trwała siedem godzin.

Zamieszanie z losowaniem przed debatą w TVP. Stanowski zdradził kulisy z ostatniej chwili
Zamieszanie z losowaniem przed debatą w TVP. Stanowski zdradził kulisy

W poniedziałek odbędzie się ostatnia przed I turą debata prezydencka. Burzę w sieci wywołało losowanie kolejności wypowiedzi. Krzysztof Stanowski zabrał głos w tej sprawie.

REKLAMA

Aleksandra Jakubiak: Najbardziej wpływowa kobieta świata

Z racji tego, że za pasem Dzień Kobiet i zewsząd dochodzą już nawoływania do manif, czarnych marszy, kobiecych strajków etc., zaczęłam zastanawiać się nad prawami kobiet, nad pragnieniem władzy, nad równouprawnieniem. I nagle przypomniało mi się, że ponad rok temu National Geographic opublikowało raport na temat najbardziej wpływowej kobiety świata. Wpływowość kojarzy się z władzą, potęgą, siłą i mocą... pewnie też z bogactwem. Taka kobieta mogłaby być bardzo eksponowanym politykiem, szefową korporacji, niezależną i inteligentną. Prawdopodobnie byłaby idolką strajkujących, uosobieniem sukcesu i spełnieniem "american dream", nadzieją, że i im uda się "coś" osiągnąć.
 Aleksandra Jakubiak: Najbardziej wpływowa kobieta świata
/ grafika modyfikowana
Z racji tego, że za pasem Dzień Kobiet i zewsząd dochodzą już nawoływania do manif, czarnych marszy, kobiecych strajków etc., zaczęłam zastanawiać się nad prawami kobiet, nad pragneniem władzy, nad równouprawnieniem. I nagle przypomniało mi się, że ponad rok temu National Geographic opublikowało raport na temat najbardziej wpływowej kobiety świata. Wpływowość kojarzy się z władzą, potęgą, siłą i mocą... pewnie też z bogactwem. Taka kobieta mogłaby być bardzo eksponowanym politykiem, szefową korporacji, niezależną i bardzo inteligentną. Prawdopodobnie byłaby idolką strajkujących, uosobieniem sukcesu i spełnieniem "american dream", nadzieją, że im też uda się "coś" osiągnąć.

Prawdą jest, że ta najbardziej wpływowa kobieta świata zaiste wiele może, ale z jakichś powodów nie jest ona autorytetem dla uczestniczek demonstracji. Tą kobietą, według statystyków, jest Maria, matka Jezusa. Żyjąca dwa tysiące lat temu w odległej prowincji Imperium Rzymskiego, nikomu nieznana żona robotnika, wierząca, stosująca się do przepisów żydowskiego prawa, według którego kobieta nie miała dzisiejszych swobód. Przetrwała dzięki jednej, dość cienkiej, książeczce, w której wypowiedziała zaledwie kilka kwestii. A jednak "błogosławią Ją odtąd wszystkie pokolenia". Brzmi jak absurd, bo żadna z niej ikona sukcesu, choć ikon z Nią jest wiele, żadna femme fatale, żadna monumentalna wojowniczka o prawa, czy celebrytka. Właściwie, to można powiedzieć, że jest wręcz antytezą wszystkich wymienionych postaw. Bez względu na to, czy uznajemy wiarę w Chrystusa lub w ogóle w Boga czy też nie, czy przypiszemy Jej wielkość z powodów nadprzyrodzonych czy spojrzymy w punktu czysto naukowego, to nie sposób odmówić Jej wpływu na wiele miliardów ludzkich istnień.

Co zatem powoduje, co powodowało, że ta pokorna kobieta przez kolejne epoki i na kolejnych kontynentach, w rozpiętości czasowej i przestrzennej uważana jest za królową, a wiele pokoleń ludzi gotowych było i jest skoczyć za nią w ogień? Dlaczego tak wiele kobiet, niepomnych na walkę o rozmaite prawa, woli spędzać czas na  próbach rozumienia i naśladowania Jej wolności niż chodzić na manify? Cóż, na pewno nie znam pełnych odpowiedzi na wszystkie z tych pytań. Moje własne na razie mi wystarczą. Nie mam nic przeciw prawom kobiet, sama przecież codziennie z nich korzystam, chodzi mi nie tyle o prawa, co o właściwą ich hierarchię, bo prawa nie są źródłem wolności, a jedynie ich przejawem. Tajemnica wolności i szczęścia tkwi w wychodzeniu poza siebie, w dawaniu się na zewnątrz. Wtedy to, w niezrozumiały człowiekowi sposób, coraz bardziej wypełnione jest nasze wnętrze. Miłosne dawanie siebie, dla mnie codziennie niezwykle trudne, odkrywa przed nami misterium niepojętej mocy. Im bardziej ofiarowujemy się, tym więcej szczęścia wewnątrz, im mniej zostawiamy dla siebie, tym więcej otrzymujemy. Coś, czego nie potrafią zrozumieć mędrcy tego świata, rozumiała ta ludzka córka i to zaprowadziło Ją na tron. Zaprowadziła Ją tam miłość... O Dawcy tej miłości tym razem nie będę mówić, niech dziś pozostanie ciszą.

Z okazji Dnia Kobiet życzę wszystkim nam zrozumienia rzeczy fundamentalnych dla szczęścia, ciągłej przemiany ku większej wrazliwości i mądrości, sublimacji naszej kobiecości i bliskości Tej, która może nas tego nauczyć, Maryi, matki Jezusa- najpełniejszej kobiety w historii ludzkości.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe