"Influenserka" namawia do powstrzymywania się od kupowania ubrań. Nie przeszkadza jej to reklamować sklepu z ubraniami
Autorka komiksów, rysowniczka, była aktywistka partii Razem, działaczka i organizatorka Czarnego Protestu, youtuberka Katarzyna Babis agitowała za powstrzymaniem się od częstych zakupów nowych ubrań. Jak wiadomo zawyżona produkcja tekstyliów nie tylko wpływa na ekologię planety, ale i przyczynia do wykorzystania nieletnich w systemie ich produkcji. Dodatkowo sztucznie napompowany popyt ma wpływ na nasz sposób funkcjonowania - napędza konsumpcjonizm i utylitaryzm.
Tymczasem w grudniu wybuchła kontrowersja związana z reklamowaniem przez tą samą Katarzynę Babis tekstylnego giganta Zalando.
Poglądy a faktury
Jak widać na załączonym filmie "influenserka" nie widzi sprzeczności w tych dwóch postawach.
„Nadal uważam, że powinniśmy kupować jak najmniej nowych ubrań. I tak mogę jednocześnie tak twierdzić i reklamować Zalando jak widać”
- twierdzi Babis.
"Lewicowe poglądy kończą się tam, gdzie zaczyna się wystawianie faktury" - zakpił autor publikacji finansowych Jakub Mościcki.
Lewicowe poglądy kończą się tam gdzie zaczyna się wystawianie faktury ;)
— Jakub Mościcki (@Jakub_moscicki) January 8, 2022