Archidiecezja białostocka pożegnała abp. Stanisława Szymeckiego

„Jeszcze raz z serca dziękuję za każde Twoje dobre słowo i każdy czyn, którym otwierałeś serca wiernych archidiecezji białostockiej dla Boga i ukazywałeś drogę wiodącą do zbawienia. Niech Bóg da Tobie nagrodę życia wiecznego” - mówił abp Józef Guzdek podczas Mszy św. pogrzebowej śp. abp Stanisława Szymeckiego. W ostatniej drodze emerytowanemu metropolicie białostockiemu towarzyszyło 17 biskupów, 130 kapłanów, siostry zakonne oraz wielu mieszkańców Białegostoku, który nazwał „Miastem Miłosierdzia”.
Pogrzeb abp. Stanisława Szymeckiego Archidiecezja białostocka pożegnała abp. Stanisława Szymeckiego
Pogrzeb abp. Stanisława Szymeckiego / PAP/Artur Reszko

Abp Guzdek o swoim poprzedniku

„26 września świat dowiedział się o zgonie najstarszego biskupa w Polsce, a trzeciego na świecie. Do miary stu lat zabrakło mu jedynie 122 dni. Jednak wartości ludzkiego życia nie mierzy się jego długością. Nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, wydarzeń i dokonań, które zapierały dech w piersiach wielu. Nie mierzy się także ilością posiadanych dóbr, lecz dobrem, jakie zdołaliśmy okazać innym”- mówił, wprowadzając w liturgię metropolita białostocki.

Zachęcał do dziękczynienia Bogu za długie i piękne życie abp. Stanisława Szymeckiego i za każdy ślad dobra, jaki pozostawił w sercach wielu osób w czasie niemal 77 lat posługi kapłańskiej i 43 lat posługi biskupiej. „W sposób szczególny dziękujemy za siedem lat, kiedy posługiwał jako metropolita białostocki. To on Podlasie nazwał «ziemią obiecaną» a Białystok «Miastem Miłosierdzia»” - przypomniał abp Guzdek.

Repatriant

Homilię wygłosił abp Wiktor Skworc, emerytowany metropolita katowicki i uczeń abp. Szymeckiego z seminarium śląskiego. Przypominał w niej losy rodziny śp. arcybiskupa, która przed wojną z rodzinnego Górnego Śląska wyjechała „za pracą i chlebem” do Francji.

Tam też zrodziło się jego powołanie do kapłaństwa, „które z natury swej jest wskazywaniem na prymat Boga i wypełnianiem największego i pierwszego przykazania: «Będziesz miłował Pana, Boga swego»; «będziesz miłował swego bliźniego»; «Diliges!». I to słowo – brzmiące po łacinie jak rozkaz – stanie się hasłem posługiwania Stanisława na wszystkich stopniach kapłaństwa” – zaznaczył.

Zmarły Arcybiskup święcenia diakonatu przyjął z rąk nuncjusza apostolskiego Angelo Roncalliego, późniejszego papieża Jana XXIII, a po nich 3 lipca 1947 r. święceń prezbiteratu udzielił mu arcybiskup Paryża kard. Emmanuel Suhard.

„Jednak neoprezbiterowi nie była pisana spokojna praca duszpasterska na francuskiej prowincji w diecezji Agen, gdyż już wcześniej usłyszał głośne wołanie z Polski kard. Augusta Hlonda, prymasa Polski, o księży, których polskie społeczeństwo potrzebowało po męczeństwie duchowieństwa w okresie hitlerowskiej i sowieckiej okupacji. A zginęło wtedy trzy tysiące duchownych, męczenników!” – przypomniał.

W sierpniu 1948 r. ks. Stanisław Szymecki jako repatriant powrócił do Polski, do Katowic, jak sam zapisał: „Miło mi (…) powrócić do tego nieznanego, ale ukochanego kraju, na ten Śląsk, gdzie chcę pracować dla Boga i dusz”.

«Stasiu, teraz do roboty!»

W diecezji katowickiej pełnił różne funkcje, w tym kapelana i sekretarza biskupa katowickiego Stanisława Adamskiego. „Trzeba zauważyć, że pełniona misja była konsekwentnym realizowaniem hasła wybranego przy święceniach prezbiteratu i ponowionego przy święceniach biskupich, w pamiętny dzień Niedzieli Palmowej, 12 kwietnia 1981 r., kiedy to w Kaplicy Sykstyńskiej Jan Paweł II uczynił go biskupem Kościoła i posłał z misją do Kielc; z misją: «Diliges!». Wtedy to Papież i przyjaciel nowo kreowanego biskupa miał powiedzieć: «Stasiu, teraz do roboty!»” – mówił.

„A tej zawsze było wiele do podjęcia – i przed sakrą, i po jej otrzymaniu, kiedy jego prace i posługi były realizacją hasła: «Będziesz miłował». Arcybiskup Stanisław kochał i budował Kościół ludzkich serc. Był pasterzem bliskim i przygarniającym, o otwartych ramionach” – zaznaczał abp Skworc.

W 1993 r., niedługo po ustanowieniu archidiecezji i metropolii białostockiej, bp Szymecki został mianowany przez Jana Pawła II arcybiskupem, metropolitą białostockim. Ingres odbył się 5 czerwca 1993 r., w drugą rocznicę pobytu Ojca Świętego w Białymstoku.

„Już na samym początku dał poznać, iż mimo przeżytych lat zdolność miłowania, umiejętność realizowania hasła «Diliges!» nie wyczerpała się, a gest ucałowania białostockiej ziemi nie był gestem pustym. Arcybiskupie Stanisławie, bardzo umiłowałeś białostocką stację biskupiego posługiwania. I miałeś tu dużo czasu dla wszystkich. Nie żałowałeś czasu posługi, błogosławieństwa, uśmiechu, dobrego słowa; i tego, co też charakterystyczne: zatrzymania się przy człowieku, nachylenia ku bliźniemu! Działałeś w myśl zasady Dobrego Pasterza: mój czas jest twoim, waszym!” – podkreślał hierarcha.

„Przez ostatnie 23 lata byłeś arcybiskupem seniorem archidiecezji białostockiej. Zmieniali się kolejni pasterze posyłani i przenoszeni, a Ty trwałeś jak patriarcha przed wizerunkiem Matki Miłosierdzia z rękami uniesionymi w modlitwie. I byłeś punktem odniesienia dla świeckich, dla osób konsekrowanych, dla prezbiterów, biskupów i nuncjuszy” – mówił.

Abp Skworc przywołał słowa abp. Georgesa Gilsona z grupy kontaktowej episkopatów Francji i Polski, który po latach współpracy powiedział o zmarłym Arcybiskupie: „Jego życie jest przykładem, jak można, nie zapominając o swych korzeniach, być otwartym i dzielić się kulturą, która często jest jak tkanina złożona z tysiąca różnokolorowych nici”.

„W tym świadectwie o zmarłym jest bardzo ważne słowo: «kultura» – dzielić się kulturą; «diliges» wyrażające się kulturą. To zmarły arcybiskup Stanisław z kultury, przede wszystkim tej osobistej, z szacunku dla każdego człowieka, czynił narzędzie ewangelizacji; był również mistrzem kultury słowa i to w dwóch językach, kultury stołu, relacji, spotkania”- podkreślał katowicki arcybiskup senior. I dodał: „My, jego uczniowie, dziękujemy za to, że uczył nas już tego jako rektor seminarium duchownego w Krakowie, a potem jako pierwszy wychowawca seminariów w Kielcach i Białymstoku. Uczył świadectwem, co konkretnie znaczy wymagające hasło; co znaczy dyspozycyjność dla kapłana, który idzie pełnić misję tam, gdzie jest posłany, nie pytając, dlaczego i po co”.

Hierarcha podkreślił, że zmarły abp Stanisław był także znanym formatorem duchownych. Szczególnie miejsce w jego posłudze zajmowała formacja osób konsekrowanych, zwłaszcza sióstr zakonnych. „Szczególnie zapisał się w historii zgromadzenia Sióstr Służebniczek, bo w jego emeryckim domu w Białymstoku młodzież żeńska z całej okolicy w czasie organizowanych tam dni skupienia odkrywała powołanie do wyłącznej służby Ewangelii i życia według rad ewangelicznych”.

„Prezbiter, biskup, osoba konsekrowana otrzymuje zwykle to, co daje. Zmarły arcybiskup w codzienności realizował swoje biskupie hasło: «Diliges» i wiemy, że wszyscy doświadczali jego pasterskiej miłości nie tylko tu, w archidiecezji (…). I dzisiaj, w dniu pogrzebu, abp Stanisław otrzymuje od nas to, co dawał, wdzięczność i miłość tych serc i Kościołów, w których posługiwał; miłość osób wyrażaną modlitwą, obecnością i wdzięczną pamięcią”.

„Drogi arcybiskupie Stanisławie! Przez blisko 100 lat Bóg cię podtrzymywał i prowadził, a ty odpowiadałeś na Jego miłość, wiernie i wielkodusznie wypełniając dane ci powołanie. Parafrazując słowa św. Pawła, możemy powiedzieć, że hojnie siałeś, postępując tak z motywu miłości, jak nakazywało kapłańskie i pasterskie, ojcowskie i miłujące serce, nie żałując i nie czując się przymuszonym do służby Bogu i Kościołowi” – mówił abp Skworc.

„Ta hojność znajduje swoje odzwierciedlenie w liczbie lat przepracowanych w winnicy Pana! Są one również odpowiedzią Pana żniwa na pełne miłości posługiwanie pasterskie wiernego sługi, abp. Stanisława, który wziął sobie do serca na całe życie wezwanie skierowane do uczniów: «Diliges!»” – stwierdził.

Liturgia

Białostocką bazylikę metropolitalną licznie wypełnili kapłani, osoby życia konsekrowanego, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, służb mundurowych i różnych instytucji, parafii i ruchów katolickich, poczty sztandarowe oraz wierni. W uroczystości pogrzebowej wziął także udział prawosławny abp Jakub.

Śpiewom podczas Mszy św. przewodniczył chór Opery i Filharmonii Podlaskiej.

Na zakończenie liturgii abp Guzdek dziękował przybyłym biskupom i kapłanom za sprawowanie Eucharystii w intencji zmarłego pasterza, a abp. Wiktorowi Skworcowi za wygłoszone kazanie.

„W sposób szczególny pragnę objąć modlitwą wdzięczności siostrę Benicję ze zgromadzenia Służebniczek NMP Niepokalanie Poczętej, która przez wiele lat pomagała Arcybiskupowi, a zwłaszcza opiekowała się nim w czasie choroby i cierpienia, wspierana przez współsiostry ze zgromadzenia. Ta samarytańska służba budzi mój najwyższy szacunek i jest powodem do okazania go w godzinie pogrzebu abp. Stanisława” – zaznaczał. Podziękował także personelowi medycznemu za wieloletnią opiekę medyczną oraz wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do godnego pożegnania abp. Stanisława.

Ciało śp. abp Stanisław Szymeckiego spoczęło w krypcie pod archikatedrą białostocką. Po uroczystościach wierni mogli tam modlić się za zmarłego.

tm / Białystok

 

 


 

POLECANE
Czarzasty przejmie Sejm? Politycy przewidują, jak mają wyglądać jego rządy pilne
Czarzasty przejmie Sejm? Politycy przewidują, jak mają wyglądać jego rządy

Według medialnych doniesień Włodzimierz Czarzasty, który po dzisiejszym głosowaniu ma kierować Sejmem, będzie sprawował swoją funkcję w o wiele bardziej zasadniczy sposób niż jego poprzednik, co ma oznaczać powrót sejmowej zamrażarki i mocniejsze podporządkowanie prac izby koalicji.

Karol Nawrocki proponuje przełom w KRS. Jeśli Sejm odrzuci – będzie referendum z ostatniej chwili
Karol Nawrocki proponuje przełom w KRS. Jeśli Sejm odrzuci – będzie referendum

Prezydent Karol Nawrocki chce, by sędziów do KRS wybierał Sejm, a nie środowisko sędziowskie, dlatego zapowiada ustawę, która ma uporządkować zasady wyłaniania kandydatów i liczbę wymaganych głosów.

Historyczny moment dla Wojska Polskiego. Homar-K debiutuje na manewrach w Finlandii pilne
Historyczny moment dla Wojska Polskiego. Homar-K debiutuje na manewrach w Finlandii

Polskie wyrzutnie rakietowe Homar-K po raz pierwszy w historii zostały wysłane na ćwiczenia do Finlandii, gdzie trafiły na surowe warunki wczesnej zimy i duże, międzynarodowe manewry Northern Strike.

Zaczepiał dzieci, żeby zaspokoić pociąg seksualny. Został aresztowany z ostatniej chwili
Zaczepiał dzieci, żeby zaspokoić pociąg seksualny. Został aresztowany

Policjanci z Góry Kalwarii zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który zaczepiał dzieci pod szkołami. W ten sposób zaspokajał pociąg seksualny. Został objęty policyjnym dozorem - poinformowała piaseczyńska policja.

Myśliwce F-35 trafią do nowego państwa. Trump ogłasza zgodę z ostatniej chwili
Myśliwce F-35 trafią do nowego państwa. Trump ogłasza zgodę

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział w poniedziałek, że sprzeda Arabii Saudyjskiej myśliwce F-35. We wtorek amerykański przywódca podejmie w Białym Domu faktycznego władcę tego kraju, następcę tronu Mohammeda bin Salmana.

Mrągowo: Groźny pożar w szpitalu, ewakuowano pacjentów z ostatniej chwili
Mrągowo: Groźny pożar w szpitalu, ewakuowano pacjentów

W poniedziałkowy wieczór doszło do poważnego zdarzenia w Szpitalu Powiatowym w Mrągowie. W części budynku pojawiło się silne zadymienie, przez co rozpoczęto ewakuację pacjentów i personelu stacji dializ. Na miejscu działa wiele zastępów straży pożarnej.

Ziobro przerywa milczenie. Wróci do Polski, ale pod jednym warunkiem z ostatniej chwili
Ziobro przerywa milczenie. Wróci do Polski, ale pod jednym warunkiem

Zbigniew Ziobro, obecnie przebywający na Węgrzech, zadeklarował, że chciałby stanąć przed polskim sądem. Postawił jednak warunek.

BBC w panice. Skandal z kłamstwem na temat Donalda Trumpa może kosztować miliardy dolarów tylko u nas
BBC w panice. Skandal z kłamstwem na temat Donalda Trumpa może kosztować miliardy dolarów

BBC znalazła się w największym kryzysie wiarygodności od lat. Ujawniono, że w przeddzień wyborów prezydenckich stacja wyemitowała zmanipulowany fragment przemówienia Donalda Trumpa, co doprowadziło do dymisji kierownictwa i grozi pozwem opiewającym nawet na 5 miliardów dolarów. Teraz korporacja pod presją opinii publicznej tłumaczy się „błędem”, ale skandal wciąż narasta.

Horror w szkole. Nikt nie spodziewał się takiego ataku gorące
Horror w szkole. Nikt nie spodziewał się takiego ataku

Podczas poniedziałkowej wywiadówki w szkole w Gójsku doszło do dramatycznego ataku. Pijany rodzic wszczął awanturę i zaatakował dyrektorkę placówki, a według relacji świadków — także jedną z matek. Kobieta trafiła do szpitala.

Jest nowa szefowa Forum Młodych PiS. Decyzja Jarosława Kaczyńskiego z ostatniej chwili
Jest nowa szefowa Forum Młodych PiS. Decyzja Jarosława Kaczyńskiego

Decyzją prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego radna PiS z Ochoty Małgorzata Żuk została powołana na funkcję pełniącej obowiązki przewodniczącej Zarządu Krajowego Forum Młodych PiS - przekazał rzecznik partii Rafał Bochenek.

REKLAMA

Archidiecezja białostocka pożegnała abp. Stanisława Szymeckiego

„Jeszcze raz z serca dziękuję za każde Twoje dobre słowo i każdy czyn, którym otwierałeś serca wiernych archidiecezji białostockiej dla Boga i ukazywałeś drogę wiodącą do zbawienia. Niech Bóg da Tobie nagrodę życia wiecznego” - mówił abp Józef Guzdek podczas Mszy św. pogrzebowej śp. abp Stanisława Szymeckiego. W ostatniej drodze emerytowanemu metropolicie białostockiemu towarzyszyło 17 biskupów, 130 kapłanów, siostry zakonne oraz wielu mieszkańców Białegostoku, który nazwał „Miastem Miłosierdzia”.
Pogrzeb abp. Stanisława Szymeckiego Archidiecezja białostocka pożegnała abp. Stanisława Szymeckiego
Pogrzeb abp. Stanisława Szymeckiego / PAP/Artur Reszko

Abp Guzdek o swoim poprzedniku

„26 września świat dowiedział się o zgonie najstarszego biskupa w Polsce, a trzeciego na świecie. Do miary stu lat zabrakło mu jedynie 122 dni. Jednak wartości ludzkiego życia nie mierzy się jego długością. Nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, wydarzeń i dokonań, które zapierały dech w piersiach wielu. Nie mierzy się także ilością posiadanych dóbr, lecz dobrem, jakie zdołaliśmy okazać innym”- mówił, wprowadzając w liturgię metropolita białostocki.

Zachęcał do dziękczynienia Bogu za długie i piękne życie abp. Stanisława Szymeckiego i za każdy ślad dobra, jaki pozostawił w sercach wielu osób w czasie niemal 77 lat posługi kapłańskiej i 43 lat posługi biskupiej. „W sposób szczególny dziękujemy za siedem lat, kiedy posługiwał jako metropolita białostocki. To on Podlasie nazwał «ziemią obiecaną» a Białystok «Miastem Miłosierdzia»” - przypomniał abp Guzdek.

Repatriant

Homilię wygłosił abp Wiktor Skworc, emerytowany metropolita katowicki i uczeń abp. Szymeckiego z seminarium śląskiego. Przypominał w niej losy rodziny śp. arcybiskupa, która przed wojną z rodzinnego Górnego Śląska wyjechała „za pracą i chlebem” do Francji.

Tam też zrodziło się jego powołanie do kapłaństwa, „które z natury swej jest wskazywaniem na prymat Boga i wypełnianiem największego i pierwszego przykazania: «Będziesz miłował Pana, Boga swego»; «będziesz miłował swego bliźniego»; «Diliges!». I to słowo – brzmiące po łacinie jak rozkaz – stanie się hasłem posługiwania Stanisława na wszystkich stopniach kapłaństwa” – zaznaczył.

Zmarły Arcybiskup święcenia diakonatu przyjął z rąk nuncjusza apostolskiego Angelo Roncalliego, późniejszego papieża Jana XXIII, a po nich 3 lipca 1947 r. święceń prezbiteratu udzielił mu arcybiskup Paryża kard. Emmanuel Suhard.

„Jednak neoprezbiterowi nie była pisana spokojna praca duszpasterska na francuskiej prowincji w diecezji Agen, gdyż już wcześniej usłyszał głośne wołanie z Polski kard. Augusta Hlonda, prymasa Polski, o księży, których polskie społeczeństwo potrzebowało po męczeństwie duchowieństwa w okresie hitlerowskiej i sowieckiej okupacji. A zginęło wtedy trzy tysiące duchownych, męczenników!” – przypomniał.

W sierpniu 1948 r. ks. Stanisław Szymecki jako repatriant powrócił do Polski, do Katowic, jak sam zapisał: „Miło mi (…) powrócić do tego nieznanego, ale ukochanego kraju, na ten Śląsk, gdzie chcę pracować dla Boga i dusz”.

«Stasiu, teraz do roboty!»

W diecezji katowickiej pełnił różne funkcje, w tym kapelana i sekretarza biskupa katowickiego Stanisława Adamskiego. „Trzeba zauważyć, że pełniona misja była konsekwentnym realizowaniem hasła wybranego przy święceniach prezbiteratu i ponowionego przy święceniach biskupich, w pamiętny dzień Niedzieli Palmowej, 12 kwietnia 1981 r., kiedy to w Kaplicy Sykstyńskiej Jan Paweł II uczynił go biskupem Kościoła i posłał z misją do Kielc; z misją: «Diliges!». Wtedy to Papież i przyjaciel nowo kreowanego biskupa miał powiedzieć: «Stasiu, teraz do roboty!»” – mówił.

„A tej zawsze było wiele do podjęcia – i przed sakrą, i po jej otrzymaniu, kiedy jego prace i posługi były realizacją hasła: «Będziesz miłował». Arcybiskup Stanisław kochał i budował Kościół ludzkich serc. Był pasterzem bliskim i przygarniającym, o otwartych ramionach” – zaznaczał abp Skworc.

W 1993 r., niedługo po ustanowieniu archidiecezji i metropolii białostockiej, bp Szymecki został mianowany przez Jana Pawła II arcybiskupem, metropolitą białostockim. Ingres odbył się 5 czerwca 1993 r., w drugą rocznicę pobytu Ojca Świętego w Białymstoku.

„Już na samym początku dał poznać, iż mimo przeżytych lat zdolność miłowania, umiejętność realizowania hasła «Diliges!» nie wyczerpała się, a gest ucałowania białostockiej ziemi nie był gestem pustym. Arcybiskupie Stanisławie, bardzo umiłowałeś białostocką stację biskupiego posługiwania. I miałeś tu dużo czasu dla wszystkich. Nie żałowałeś czasu posługi, błogosławieństwa, uśmiechu, dobrego słowa; i tego, co też charakterystyczne: zatrzymania się przy człowieku, nachylenia ku bliźniemu! Działałeś w myśl zasady Dobrego Pasterza: mój czas jest twoim, waszym!” – podkreślał hierarcha.

„Przez ostatnie 23 lata byłeś arcybiskupem seniorem archidiecezji białostockiej. Zmieniali się kolejni pasterze posyłani i przenoszeni, a Ty trwałeś jak patriarcha przed wizerunkiem Matki Miłosierdzia z rękami uniesionymi w modlitwie. I byłeś punktem odniesienia dla świeckich, dla osób konsekrowanych, dla prezbiterów, biskupów i nuncjuszy” – mówił.

Abp Skworc przywołał słowa abp. Georgesa Gilsona z grupy kontaktowej episkopatów Francji i Polski, który po latach współpracy powiedział o zmarłym Arcybiskupie: „Jego życie jest przykładem, jak można, nie zapominając o swych korzeniach, być otwartym i dzielić się kulturą, która często jest jak tkanina złożona z tysiąca różnokolorowych nici”.

„W tym świadectwie o zmarłym jest bardzo ważne słowo: «kultura» – dzielić się kulturą; «diliges» wyrażające się kulturą. To zmarły arcybiskup Stanisław z kultury, przede wszystkim tej osobistej, z szacunku dla każdego człowieka, czynił narzędzie ewangelizacji; był również mistrzem kultury słowa i to w dwóch językach, kultury stołu, relacji, spotkania”- podkreślał katowicki arcybiskup senior. I dodał: „My, jego uczniowie, dziękujemy za to, że uczył nas już tego jako rektor seminarium duchownego w Krakowie, a potem jako pierwszy wychowawca seminariów w Kielcach i Białymstoku. Uczył świadectwem, co konkretnie znaczy wymagające hasło; co znaczy dyspozycyjność dla kapłana, który idzie pełnić misję tam, gdzie jest posłany, nie pytając, dlaczego i po co”.

Hierarcha podkreślił, że zmarły abp Stanisław był także znanym formatorem duchownych. Szczególnie miejsce w jego posłudze zajmowała formacja osób konsekrowanych, zwłaszcza sióstr zakonnych. „Szczególnie zapisał się w historii zgromadzenia Sióstr Służebniczek, bo w jego emeryckim domu w Białymstoku młodzież żeńska z całej okolicy w czasie organizowanych tam dni skupienia odkrywała powołanie do wyłącznej służby Ewangelii i życia według rad ewangelicznych”.

„Prezbiter, biskup, osoba konsekrowana otrzymuje zwykle to, co daje. Zmarły arcybiskup w codzienności realizował swoje biskupie hasło: «Diliges» i wiemy, że wszyscy doświadczali jego pasterskiej miłości nie tylko tu, w archidiecezji (…). I dzisiaj, w dniu pogrzebu, abp Stanisław otrzymuje od nas to, co dawał, wdzięczność i miłość tych serc i Kościołów, w których posługiwał; miłość osób wyrażaną modlitwą, obecnością i wdzięczną pamięcią”.

„Drogi arcybiskupie Stanisławie! Przez blisko 100 lat Bóg cię podtrzymywał i prowadził, a ty odpowiadałeś na Jego miłość, wiernie i wielkodusznie wypełniając dane ci powołanie. Parafrazując słowa św. Pawła, możemy powiedzieć, że hojnie siałeś, postępując tak z motywu miłości, jak nakazywało kapłańskie i pasterskie, ojcowskie i miłujące serce, nie żałując i nie czując się przymuszonym do służby Bogu i Kościołowi” – mówił abp Skworc.

„Ta hojność znajduje swoje odzwierciedlenie w liczbie lat przepracowanych w winnicy Pana! Są one również odpowiedzią Pana żniwa na pełne miłości posługiwanie pasterskie wiernego sługi, abp. Stanisława, który wziął sobie do serca na całe życie wezwanie skierowane do uczniów: «Diliges!»” – stwierdził.

Liturgia

Białostocką bazylikę metropolitalną licznie wypełnili kapłani, osoby życia konsekrowanego, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, służb mundurowych i różnych instytucji, parafii i ruchów katolickich, poczty sztandarowe oraz wierni. W uroczystości pogrzebowej wziął także udział prawosławny abp Jakub.

Śpiewom podczas Mszy św. przewodniczył chór Opery i Filharmonii Podlaskiej.

Na zakończenie liturgii abp Guzdek dziękował przybyłym biskupom i kapłanom za sprawowanie Eucharystii w intencji zmarłego pasterza, a abp. Wiktorowi Skworcowi za wygłoszone kazanie.

„W sposób szczególny pragnę objąć modlitwą wdzięczności siostrę Benicję ze zgromadzenia Służebniczek NMP Niepokalanie Poczętej, która przez wiele lat pomagała Arcybiskupowi, a zwłaszcza opiekowała się nim w czasie choroby i cierpienia, wspierana przez współsiostry ze zgromadzenia. Ta samarytańska służba budzi mój najwyższy szacunek i jest powodem do okazania go w godzinie pogrzebu abp. Stanisława” – zaznaczał. Podziękował także personelowi medycznemu za wieloletnią opiekę medyczną oraz wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do godnego pożegnania abp. Stanisława.

Ciało śp. abp Stanisław Szymeckiego spoczęło w krypcie pod archikatedrą białostocką. Po uroczystościach wierni mogli tam modlić się za zmarłego.

tm / Białystok

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe