M. Ossowski, red. nacz. „TS”: Dla Solidarności emerytury stażowe to do dziś niezrealizowany 14. Postulat Sierpniowy
Czy emerytury stażowe mają szansę niebawem wejść w życie?
Obecny obywatelski projekt ustawy o emeryturach stażowych opracowany przez Solidarność został złożony w Sejmie we wrześniu 2021 roku po zebraniu pod nim ponad 235 tys. podpisów. Zakłada on prawo do emerytury dla osób, które osiągnęły okres składkowy i nieskładkowy wynoszący odpowiednio 35 lat dla kobiet i 40 lat dla mężczyzn. Po złożeniu projektu w Sejmie w grudniu 2021 roku odbyło się jego pierwsze czytanie. Potem jednak utknął w sejmowej „zamrażarce”, gdzie przeleżał aż do końca kadencji. W ubiegły czwartek odbyło się jego powtórne pierwsze czytanie. Wtedy okazało się, że panuje polityczna zgoda na dalsze jego procedowanie. Czy wobec tego emerytury stażowe mają szansę niebawem wejść w życie? Mając na uwadze doświadczenie z poprzedniej kadencji Sejmu (wówczas również była ponadpartyjna zgoda na stażówki, a mimo to projekt utknął w komisji), warto w tej kwestii na razie zachować umiarkowany optymizm i trzymać rękę na pulsie.
Bliźniaczy projekt Lewicy
Dodatkowym smaczkiem jest złożenie przez Lewicę własnego, choć łudząco podobnego projektu. Zgodnie z zapowiedziami procedowane mają być dwa projekty, co wydaje się dosyć niezrozumiałe i może budzić obawy o to, że Lewica zwyczajnie próbuje przypisać sobie zasługi we wprowadzeniu emerytur stażowych. Troszkę to nieeleganckie, ale z drugiej strony niewątpliwie cieszy fakt, że solidarnościowy postulat wprowadzenia emerytur stażowych spotyka się z powszechnym uznaniem. Miejmy nadzieję, że zaowocuje to szybkim wprowadzeniem tego tak oczekiwanego społecznie projektu.