Wybór nowego prezesa PSL. Jest decyzja partii
Co musisz wiedzieć:
- Kongres PSL ponownie wybrał Władysława Kosiniaka-Kamysza na prezesa partii; był jedynym kandydatem i uzyskał 98,85 proc. głosów delegatów.
- Lider PSL podziękował za silny mandat i obiecał, że "nie zawiedzie".
- Delegaci wybierają dziś także nowego szefa Rady Naczelnej oraz jej członków; to pierwszy kongres po zmianie statutu, który zniósł obowiązek zgłaszania co najmniej dwóch kandydatów na prezesa.
PSL wybrał prezesa na kolejną kadencję
W sobotę w Warszawie obraduje kongres PSL, który wybiera władze partii. Oprócz prezesa zostanie też wybrany nowy szef Rady Naczelnej i jej członkowie. Na ostatnim kongresie PSL zmieniło swój statut; nie ma już w nim zapisu, że prezesa wybiera się spośród co najmniej dwóch kandydatów.
Kongres jest najwyższą władzą w PSL; zwoływany jest raz na cztery lata przez Radę Naczelną. Do jego kompetencji należy m.in. wybór prezesa Stronnictwa i przewodniczącego Rady Naczelnej, akceptacja członków Głównej Komisji Rewizyjnej oraz członków Głównego Sądu Koleżeńskiego, a także uchwalanie zmian programu i Statutu Stronnictwa.
Kosiniak-Kamysz był jedynym kandydatem
Kosiniak-Kamysz był jedynym kandydatem na prezesa; głos na niego oddało 946 (98,85 proc.) delegatów, 10 było przeciw (1,04 proc.), jeden delegat wstrzymał się od głosu.
- Komunikat dla mieszkańców Wrocławia
- Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego
- „Silny Razem” groził Prezydentowi RP Karolowi Nawrockiemu bronią? Internauci proszą policję o interwencję
- KRUS wydał komunikat dla rolników
- „Berliner Zeitung”: Von der Leyen traci większość w Parlamencie Europejskim
- Śnieg zasypie Polskę. Pierwszy atak zimy już za kilka dni
"Nie zawiodę"
Dziękuję za ten silny mandat. Nie zawiodę. Zrobię wszystko, żeby najlepiej, jak potrafię, prowadzić Polskie Stronnictwo Ludowe ze wszystkich sił, z całej swojej mocy, ze wszystkich swoich umiejętności
- powiedział tuż po wyborze Kosiniak-Kamysz.
Nie zawiodę, obiecuję wam, obiecuję, że poprowadzimy w taki sposób Stronnictwo, żeby za cztery lata było jeszcze silniejsze, żeby miało wpływ na rzeczywistość, żeby kreowało rzeczywistość, żeby nigdy nie było żadnym kwiatkiem do czyjegoś kożucha, żeby zawsze było samodzielne, samostanowiące o sobie, podmiotowe, patriotyczne i ludowe, takie, jacy jesteśmy my, takie, jakie są nasze serca. To wam mogę obiecać, że nie spocznę w tych działaniach
- dodał polityk.




