„Co to za Święta bez religii?” – Najnowszy numer "Tygodnika Solidarność"

Zapraszamy do świątecznego wydania „Tygodnika Solidarność”, w którym znajdziecie dużo bożonarodzeniowych tekstów, komentarze polityczne, rozmowy o kulturze oraz ciekawe teksty z działu zagranicznego.
Okładka
Okładka "Tygodnika Solidarnosć" / TS nr 52/2024

Prenumeratę „Tygodnika Solidarność” zamówisz <TUTAJ>

Wesołych świąt i dobrego roku!

Na początku, a jakże, życzenia od naczelnego dla kolegium redakcyjnego i czytelników.

Z okazji nadchodzących świąt Bożego Narodzenia w imieniu całej redakcji i swoim chciałbym Państwu życzyć, aby praca, którą wykonujecie, była doceniana i stanowiła dla Was źródło satysfakcji. Życzę również, by okres świąt Bożego Narodzenia był okazją do odpoczynku od codziennych obowiązków służbowych i do nabrania sił do dal- szych działań

– pisze Michał Ossowski w artykule wstępnym.

Rafał Woś, wicenaczelny „Tygodnika” dzieli się z naszymi czytelnikami swoim rankingiem antybohaterów minionego roku.

Adama Bodnara poznałem przy pisuarze w warszawskiej Fabryce Trzciny. Nie przypuszczałem wtedy, że stoi przede mną (a w zasadzie obok mnie) człowiek, który w roku 2024 zapisze się w historii Polski jako grabarz naszej demokracji i praworządności

– pisze Woś.

To Adam Bodnar będzie tym, który najmocniej przykładał rękę do omijania konstytucyjnej roli prezydenta RP w procesie stanowienia prawa. To on godził się na niedopuszczalną praktykę zastraszania legalnie wybranych posłów opozycji policyjno-sądowymi szykanami. To jego nazwisko związane będzie z niszczeniem polskiego wymiaru sprawiedliwości poprzez wprowadzanie doń chaosu i anarchii. To Bodnar będzie tym, który raz uznaje decyzje pewnej izby Sądu Najwyższego, a potem (gdy są niewygodne) ich nie uznaje

– dodaje publicysta.

Matka Boga

Artykuł Agnieszki Żurek otwierający temat numeru.

„Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy Bóg z nami” – czytamy w Ewangelii wg św. Mateusza. Maryja to kobieta paradoksów. Matka – Dziewica, Królowa Nieba i Pokorna Służebnica Pańska, Boże tajemnice „zachowuje w swoim sercu”, a zarazem wie, że „odtąd błogosławić ją będą wszystkie pokolenia”

- pisze we wstępie nasza autorka.

Maryja bywa przedstawiana w ikonografii w sposób „cukierkowo-pastelowy”, zwracający uwagę na Jej delikatność, wrażliwość i czułość. To jednak tylko jedna strona Jej osobowości. Matka Boża jest czuła, ale nie sentymentalna. Wrażliwa, ale zarazem niezłomna. Pokorna, ale też dzielna i zdecydowana

– wskazuje autorka kreśląc bardzo ciekawy obraz Maryi jako wzoru kobiecości w XXI wieku.

Narodziny Jezusa przerosły oczekiwania mesjańskie

Jakub Pacan skupia się w rozmowie z jednym z najwybitniejszych biblistów dzisiejszych czasów ks. prof. Waldemarem Chrostowskim na figurze Mesjasza.

Grecy i Żydzi nie potrafili wyjść poza granice własnych wyobrażeń i poprzestawali na takiej koncepcji bóstwa i Boga, jaką sobie przez wieki wyrobili. Wydawało im się absolutnie niemożliwe, żeby Bóg dał się zamknąć w ułomnym i kruchym ludzkim ciele. Dla Żydów tak wielkie uniżenie Boga stanowiło zgorszenie. Kultura grecka postrzegała wcielenie Boga jako głupstwo. Istota królowania Jezusa nie sprowadza się do ram doczesności, lecz otwiera perspektywy wieczności

– mówi ks. Chrostowski.

Lektura Ewangelii o Mesjaszu bez znajomości całej historii zbawienia, kontekstów historycznych i kulturowych, w których została osadzona, jest trudna?

Nikt z nas nie przystępuje do czytania Ewangelii, jakby był swoistą białą plamą. Każdy ma jakieś przedrozumienie, a karmiony nim poznaje i przeżywa tekst czterech Ewangelii kanonicznych. One są krótkie, ponieważ powstawały dwa tysiące lat temu. Wtedy pamięć o Jezusie i materiał piśmienniczy potrzebowały tego, by były bardzo syntetyczne. Ewangelie wyrosły z tradycji ustnej, w której przekazywano to, co uznawano za najważniejsze. Nasze trudności z Ewangelią według św. Mateusza biorą się także stąd, że jest to dzieło napisane dla Żydów – zarówno tych, którzy uwierzyli w Jezusa, jak i tych, którzy w Niego nie uwierzyli. Tymczasem świat żydowski – dawny i współczesny – jest nam bardzo mało znany

– odpowiada ks. profesor.

Co to za święta bez religii?

tytułuje swój tekst Monika Małkowska.

„To kiedy urządzacie wigilię? 24 grudnia? Może i słusznie, jeszcze przed świętami”. Dialog, który pokolenia znają na pamięć. „Rozmowy kontrolowane”, klasyk naszych komedii filmowych, powstał już w „wolnej” Polsce. A premierę miał – jakżeby inaczej – 13 grudnia 1991.

Prewigilie celebruje się w miejscu i czasie pracy bądź po godzinach w wynajętym lokalu. Często stają się unikalną okazją do załatwiania interesów – przy dzieleniu się opłatkiem i składaniu życzeń (…) Kiedy w marketach pojawiają się reniferowe poroża do indywidualnego użytku, to znak, że wkrótce Kevin znów będzie sam w domu

– pisze z ironia autorka.

Zamiast opłatka był chleb

Sebastian Reńca w przekrojowym artykule pisze o polskich Wigiliach obchodzonych w czasach trudnych, czasach wojen, zniewolenia i stanu wojennego.

W polskiej historii wiele było Wigilii, dni, które pomimo świątecznego nastroju nie były ani radosne, ani rodzinne. Do wigilijnej wieczerzy zasiadali na przykład ci, których Rosjanie zesłali na Sybir, walczący o wolną Polskę legioniści Józefa Piłsudskiego, więźniowie sowieckich i niemieckich obozów czy internowani w stanie wojennym lub zamykani do więzień w PRL.

Jeden z największych i najważniejszych polskich pisarzy Gustaw Herling-Grudziński w jednym z rozdziałów swego „Innego świata” pisał, że podczas pierwszego Bożego Narodzenia w sowieckim lagrze w 1940 r. uderzył go „uroczysty wystrój baraku i duża ilość więźniów z zaczerwionymi od płaczu oczami. „Wszystkiego najlepszego, na przyszły rok na wolności” – współwięźniowie życzyli Herlingowi, ściskając mu dłoń. „To było wszystko. Ale kto zna obóz sowiecki, ten wie, że było to bardzo wiele. Gdyż słowa «wolność» nie wzywa się w Rosji nadaremno”

- pisze Reńca.

„Łudziłam się, że na święta wrócimy do naszych mieszkań”

Poruszający reportaż Moniki Rutke o sytuacji powodzian trzy miesiące po powodzi.

Prawie trzy miesiące po powodzi. Lądek-Zdrój zasypany już śniegiem, temperatury spadają poniżej zera. Większość mieszkańców wciąż nie wróciła do swoich domów. Nie zdążyli ich wyremontować, bo wsparcie od państwa dotarło zbyt późno. A w wielu przypadkach nie dotarło lub nie dotrze wcale

– czytamy we wstępie.

Ludzie, z którymi rozmawiałam, przekonują, że kierowana do nich pomoc jest najczęściej spóźniona i rozmija się z rzeczywistymi potrze- bami poszkodowanych. To, co wy- brzmiało w ich apelach, to klarowne przepisy, ręce do pracy i pieniądze na przetrwanie zimy – na osuszanie, opał i prąd

– pisze Monika Rutke przytaczając wiele dramatycznych rozmów z mieszkańcami tych terenów.

Polityka regresu

Polska polityka coraz bardziej próbuje wrócić do czasów sprzed 2015 roku. Czasów rządu prowadzącego antyspołeczną politykę i mediów głównego nurtu rozkładających nad nim medialny parasol ochronny

– pisze Marek Nowak podsumowując rządy koalicji 13 grudnia.

Poza widocznym i coraz bardziej odczuwalnym regresem w kwestiach społecznych mijający rok upływa pod znakiem kolejnego regresu – jakości demokracji

– tłumaczy.

Biznes w USA nie ogląda się na Tuska

Zachęcamy do lektury ciekawego tekstu Wojciecha Kuleckiego o reakcji amerykańskich właścicieli stacji TVN na plany wpisania tego podmiotu na listę spółek strategicznych przez Donalda Tuska. Deklaracja Donalda Tuska, faktycznie krzyk rozpaczy, o wpisaniu Polsatu i TVN na listę spółek strategicznych dla Polski była próbą ratowania skrupulatnie zbudowanego monopolu informacyjnego przez premiera polskiego rządu. Problem w tym, że deklaracje o takim ruchu polskiego rządu nie zrobiły wrażenia na właścicielu TVN, koncernie Warner Bros. Discovery, który w tym samym dniu rozpoczął operację podziału całego imperium na nowe działy, ze sprzedażą aktywów włącznie. Donald Tusk nie ma mandatu, żeby powstrzymać amerykańską grupę kapitałową ani nawet żeby dojść do głosu na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy – pisze Kulecki.

Walczyli o chleb i godność

Marcin Krzeszowiec przypomina w artykule „Walczyli o chleb i godność” o tragicznych wydarzeniach Grudnia 70.

Gdańsk, Gdynia, Szczecin, Elbląg – cztery miasta, w których przelano krew robotników upominających się o chleb i godne warunki życia w grudniu 1970 roku. Protesty określane przez peerelowską propagandę jako chuligańskie i awanturnicze przeszły do historii pod tragiczna nazwą „masakry na Wybrzeżu”.

Obwinianie NBP za cenę masła to absurd

Monika Rutke w rozmowie z Arturem Soboniem porusza tematy niezawisłości NBP oraz atakach na jego prezesa prof. Adama Glapińskiego.

Czymś niezwykłym jest to, że ktokolwiek jest w stanie dzisiaj stanąć przed Polakami, ubiegając się o urząd najważniejszej osoby w państwie, i powiedzieć w jednym zdaniu, że obciąża politykę pieniężną za cenę jakiegoś pojedynczego produktu w sklepach, a jednocześnie domagać się obniżenia stóp procentowych. To jest brak elementarnej logiki i wiedzy

– mówi Artur Soboń.

Wigilia bez Kevina

Dla niektórych to trudne do wyobrażenia, ale Marcin Darmas pisze o „Wigilii bez Kevina”.

Po opłatku albo przed, w zależności od rodzinnych tradycji i wyznawanej wiary, niektórzy przeczytają kawałek Pisma Świętego o tułającej się rodzinie, która zgodnie z rozporządzeniem Cezara Augusta udała się z miasta Nazaret do Betlejem, „aby dać się zapisać”. Reszta jest znana. Przepełnione gospody i obojętność dawidowego rodu. Przyszedł w końcu czas na rozwiązanie. Maryja urodziła syna, „owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie”, prawdopodobnie na sianie, między baranami i osiołkami. Nastąpił cud tak dyskretny i delikatny, jak podmuch wiatru. Jak dziwił się w „Listach do zakładnika” Antoine de Saint-Exupéry: „Jakże bezgłośne są prawdziwe cuda! Jak proste są najważniejsze wydarzenia!”

- pisze nasz publicysta.

Co jeszcze w numerze?

Sylwetka papieża Franciszka piórem Ludwika Pęzioła.

Paszkwile na papieża Franciszka sprzedają się znacznie lepiej niż peany na jego cześć. Tym bardziej należy dziś podkreślać wartościową stronę jego pontyfikatu – pisze autor i wbrew kasandrycznym wizjom części katolickiego świata wskazuje na pozytywne strony pontyfikatu.

Pontyfikat Franciszka pod wieloma względami idzie pod prąd ducha czasu; odsłania drugie, mroczne dno spraw, które bywają przedstawiane jako wyraz postępu czy cywilizacyjnego rozwoju – pisze Pęzioł.

Wywiady, felietony

Dodatkowo przeczytacie Państwo wywiad Igora Zalewskiego z byłym prezydentem Warszawy. O tym jak wygląda Wigilia w Japonii opowiada Wojciech Kulecki. Ponadto dużo rozmów o kulturze i recenzji z działu kultura oraz stali felietoniści.

Chcesz otrzymywać „Tygodnik Solidarność” prosto do swojego domu lub zakładu pracy? Zamów prenumeratę <TUTAJ>


 

POLECANE
Prezydent Karol Nawrocki odznaczył Waldemara Łysiaka i Andrzeja Poczobuta Orderem Orła Białego z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki odznaczył Waldemara Łysiaka i Andrzeja Poczobuta Orderem Orła Białego

Pisarz Waldemar Łysiak oraz dziennikarz i działacz polskiej mniejszości na Białorusi Andrzej Poczobut zostali we wtorek odznaczeni przez prezydenta Karola Nawrockiego Orderem Orła Białego.

W ramach UE ma powstać nowa jednostka wywiadowcza z ostatniej chwili
W ramach UE ma powstać nowa jednostka wywiadowcza

Unia Europejska zaczęła tworzyć nową jednostkę wywiadowczą w celu usprawnienia wykorzystania informacji gromadzonych przez służby krajów unijnych; nowy organ ma działać w ramach Sekretariatu Generalnego Komisji Europejskiej - podał we wtorek dziennik „Financial Times”, powołując się na źródła.

Jan Krzysztof Ardanowski ostrzega: Oddając monopol na żywność w ręce koncernów, oddajemy im władzę nad sobą tylko u nas
Jan Krzysztof Ardanowski ostrzega: Oddając monopol na żywność w ręce koncernów, oddajemy im władzę nad sobą

„Jeżeli będziemy trwać przy naszych wartościach to bardzo możliwe, że za chwilę nie tylko pieniędzy unijnych nie dostaniemy, ale również zostanie przykręcony kurek z jedzeniem" - mówi portalowi Tysol.pl przyszły przewodniczący Rady ds. Rolnictwa przy Prezydencie RP Karolu Nawrockim, były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.

Jarosław Kaczyński: Patriotyzm charakteryzuje ludzi moralnie wyżej rozwiniętych z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński: Patriotyzm charakteryzuje ludzi moralnie wyżej rozwiniętych

Patriotyzm jest stanem emocjonalnym, a to uczucie charakteryzuje ludzi, którzy są moralnie wyżej rozwinięci - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas spotkania z młodzieżą, w dniu Narodowego Święta Niepodległości. Polityk zaznaczył, że odrębność Polski jest bardzo istotna i należy ją pielęgnować.

Niemieckie firmy biją na alarm. Najgorszy wynik konkurencyjności w historii badania z ostatniej chwili
Niemieckie firmy biją na alarm. Najgorszy wynik konkurencyjności w historii badania

Niemiecki przemysł znalazł się w najgorszej kondycji od lat. Jak wynika z badań niemieckiego instytutu ifo, ponad jedna trzecia firm za Odrą traci przewagę konkurencyjną – zarówno wobec krajów spoza UE, jak i wewnątrz Wspólnoty.

Rząd kapituluje? Ważny minister uprzejmie prosi prezydenta Nawrockiego z ostatniej chwili
Rząd kapituluje? Ważny minister "uprzejmie prosi" prezydenta Nawrockiego

Minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak w obszernym wpisie zwrócił się do prezydenta Karola Nawrockiego prosząc go o podpisanie nominacji na pierwszy stopień oficerski w ABW i SKW.

Prezydent Nawrocki złożył wieńce przed pomnikami Ojców Niepodległości z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki złożył wieńce przed pomnikami Ojców Niepodległości

Prezydent Karol Nawrocki składa we wtorek, w dniu Narodowego Święta Niepodległości, wieńce przed znajdującymi się przy Trakcie Królewskim pomnikami Ojców Niepodległości.

Trzech nastolatków chciało przemalować tęczowe schody na barwy narodowe. Trafili do aresztu z ostatniej chwili
Trzech nastolatków chciało przemalować tęczowe schody na barwy narodowe. Trafili do aresztu

Jak podaje dziennik „Le Figaro”, w nocy z niedzieli na poniedziałek W centrum francuskiego Nantes trzech nastolatków w wieku od 16 do 17 lat zostało zatrzymanych przez policję, gdy próbowali przemalować tęczowe schody na francuskie barwy narodowe.

11 listopada. Tak 107 lat temu Polska odzyskała niepodległość z ostatniej chwili
11 listopada. Tak 107 lat temu Polska odzyskała niepodległość

11 listopada 1918 r. Rada Regencyjna przekazała Józefowi Piłsudskiemu władzę wojskową i naczelne dowództwo podległych jej wojsk polskich. To wydarzenie stało się symbolem odzyskania niepodległości.

Na zaproszenie Prezydenta RP Prokurator Krajowy Dariusz Barski weźmie udział w uroczystościach 11 listopada z ostatniej chwili
Na zaproszenie Prezydenta RP Prokurator Krajowy Dariusz Barski weźmie udział w uroczystościach 11 listopada

W najbliższy wtorek 11 listopada, na placu Piłsudskiego w Warszawie odbędą się główne uroczystości z okazji Narodowego Święta Niepodległości. W wydarzeniu udział weźmie prezydent Karol Nawrocki wraz z pierwszą damą Martą Nawrocką, a także przedstawiciele najważniejszych instytucji państwowych. Jak się okazuje, wśród zaproszonych znalazł się również prokurator krajowy Dariusz Barski.

REKLAMA

„Co to za Święta bez religii?” – Najnowszy numer "Tygodnika Solidarność"

Zapraszamy do świątecznego wydania „Tygodnika Solidarność”, w którym znajdziecie dużo bożonarodzeniowych tekstów, komentarze polityczne, rozmowy o kulturze oraz ciekawe teksty z działu zagranicznego.
Okładka
Okładka "Tygodnika Solidarnosć" / TS nr 52/2024

Prenumeratę „Tygodnika Solidarność” zamówisz <TUTAJ>

Wesołych świąt i dobrego roku!

Na początku, a jakże, życzenia od naczelnego dla kolegium redakcyjnego i czytelników.

Z okazji nadchodzących świąt Bożego Narodzenia w imieniu całej redakcji i swoim chciałbym Państwu życzyć, aby praca, którą wykonujecie, była doceniana i stanowiła dla Was źródło satysfakcji. Życzę również, by okres świąt Bożego Narodzenia był okazją do odpoczynku od codziennych obowiązków służbowych i do nabrania sił do dal- szych działań

– pisze Michał Ossowski w artykule wstępnym.

Rafał Woś, wicenaczelny „Tygodnika” dzieli się z naszymi czytelnikami swoim rankingiem antybohaterów minionego roku.

Adama Bodnara poznałem przy pisuarze w warszawskiej Fabryce Trzciny. Nie przypuszczałem wtedy, że stoi przede mną (a w zasadzie obok mnie) człowiek, który w roku 2024 zapisze się w historii Polski jako grabarz naszej demokracji i praworządności

– pisze Woś.

To Adam Bodnar będzie tym, który najmocniej przykładał rękę do omijania konstytucyjnej roli prezydenta RP w procesie stanowienia prawa. To on godził się na niedopuszczalną praktykę zastraszania legalnie wybranych posłów opozycji policyjno-sądowymi szykanami. To jego nazwisko związane będzie z niszczeniem polskiego wymiaru sprawiedliwości poprzez wprowadzanie doń chaosu i anarchii. To Bodnar będzie tym, który raz uznaje decyzje pewnej izby Sądu Najwyższego, a potem (gdy są niewygodne) ich nie uznaje

– dodaje publicysta.

Matka Boga

Artykuł Agnieszki Żurek otwierający temat numeru.

„Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy Bóg z nami” – czytamy w Ewangelii wg św. Mateusza. Maryja to kobieta paradoksów. Matka – Dziewica, Królowa Nieba i Pokorna Służebnica Pańska, Boże tajemnice „zachowuje w swoim sercu”, a zarazem wie, że „odtąd błogosławić ją będą wszystkie pokolenia”

- pisze we wstępie nasza autorka.

Maryja bywa przedstawiana w ikonografii w sposób „cukierkowo-pastelowy”, zwracający uwagę na Jej delikatność, wrażliwość i czułość. To jednak tylko jedna strona Jej osobowości. Matka Boża jest czuła, ale nie sentymentalna. Wrażliwa, ale zarazem niezłomna. Pokorna, ale też dzielna i zdecydowana

– wskazuje autorka kreśląc bardzo ciekawy obraz Maryi jako wzoru kobiecości w XXI wieku.

Narodziny Jezusa przerosły oczekiwania mesjańskie

Jakub Pacan skupia się w rozmowie z jednym z najwybitniejszych biblistów dzisiejszych czasów ks. prof. Waldemarem Chrostowskim na figurze Mesjasza.

Grecy i Żydzi nie potrafili wyjść poza granice własnych wyobrażeń i poprzestawali na takiej koncepcji bóstwa i Boga, jaką sobie przez wieki wyrobili. Wydawało im się absolutnie niemożliwe, żeby Bóg dał się zamknąć w ułomnym i kruchym ludzkim ciele. Dla Żydów tak wielkie uniżenie Boga stanowiło zgorszenie. Kultura grecka postrzegała wcielenie Boga jako głupstwo. Istota królowania Jezusa nie sprowadza się do ram doczesności, lecz otwiera perspektywy wieczności

– mówi ks. Chrostowski.

Lektura Ewangelii o Mesjaszu bez znajomości całej historii zbawienia, kontekstów historycznych i kulturowych, w których została osadzona, jest trudna?

Nikt z nas nie przystępuje do czytania Ewangelii, jakby był swoistą białą plamą. Każdy ma jakieś przedrozumienie, a karmiony nim poznaje i przeżywa tekst czterech Ewangelii kanonicznych. One są krótkie, ponieważ powstawały dwa tysiące lat temu. Wtedy pamięć o Jezusie i materiał piśmienniczy potrzebowały tego, by były bardzo syntetyczne. Ewangelie wyrosły z tradycji ustnej, w której przekazywano to, co uznawano za najważniejsze. Nasze trudności z Ewangelią według św. Mateusza biorą się także stąd, że jest to dzieło napisane dla Żydów – zarówno tych, którzy uwierzyli w Jezusa, jak i tych, którzy w Niego nie uwierzyli. Tymczasem świat żydowski – dawny i współczesny – jest nam bardzo mało znany

– odpowiada ks. profesor.

Co to za święta bez religii?

tytułuje swój tekst Monika Małkowska.

„To kiedy urządzacie wigilię? 24 grudnia? Może i słusznie, jeszcze przed świętami”. Dialog, który pokolenia znają na pamięć. „Rozmowy kontrolowane”, klasyk naszych komedii filmowych, powstał już w „wolnej” Polsce. A premierę miał – jakżeby inaczej – 13 grudnia 1991.

Prewigilie celebruje się w miejscu i czasie pracy bądź po godzinach w wynajętym lokalu. Często stają się unikalną okazją do załatwiania interesów – przy dzieleniu się opłatkiem i składaniu życzeń (…) Kiedy w marketach pojawiają się reniferowe poroża do indywidualnego użytku, to znak, że wkrótce Kevin znów będzie sam w domu

– pisze z ironia autorka.

Zamiast opłatka był chleb

Sebastian Reńca w przekrojowym artykule pisze o polskich Wigiliach obchodzonych w czasach trudnych, czasach wojen, zniewolenia i stanu wojennego.

W polskiej historii wiele było Wigilii, dni, które pomimo świątecznego nastroju nie były ani radosne, ani rodzinne. Do wigilijnej wieczerzy zasiadali na przykład ci, których Rosjanie zesłali na Sybir, walczący o wolną Polskę legioniści Józefa Piłsudskiego, więźniowie sowieckich i niemieckich obozów czy internowani w stanie wojennym lub zamykani do więzień w PRL.

Jeden z największych i najważniejszych polskich pisarzy Gustaw Herling-Grudziński w jednym z rozdziałów swego „Innego świata” pisał, że podczas pierwszego Bożego Narodzenia w sowieckim lagrze w 1940 r. uderzył go „uroczysty wystrój baraku i duża ilość więźniów z zaczerwionymi od płaczu oczami. „Wszystkiego najlepszego, na przyszły rok na wolności” – współwięźniowie życzyli Herlingowi, ściskając mu dłoń. „To było wszystko. Ale kto zna obóz sowiecki, ten wie, że było to bardzo wiele. Gdyż słowa «wolność» nie wzywa się w Rosji nadaremno”

- pisze Reńca.

„Łudziłam się, że na święta wrócimy do naszych mieszkań”

Poruszający reportaż Moniki Rutke o sytuacji powodzian trzy miesiące po powodzi.

Prawie trzy miesiące po powodzi. Lądek-Zdrój zasypany już śniegiem, temperatury spadają poniżej zera. Większość mieszkańców wciąż nie wróciła do swoich domów. Nie zdążyli ich wyremontować, bo wsparcie od państwa dotarło zbyt późno. A w wielu przypadkach nie dotarło lub nie dotrze wcale

– czytamy we wstępie.

Ludzie, z którymi rozmawiałam, przekonują, że kierowana do nich pomoc jest najczęściej spóźniona i rozmija się z rzeczywistymi potrze- bami poszkodowanych. To, co wy- brzmiało w ich apelach, to klarowne przepisy, ręce do pracy i pieniądze na przetrwanie zimy – na osuszanie, opał i prąd

– pisze Monika Rutke przytaczając wiele dramatycznych rozmów z mieszkańcami tych terenów.

Polityka regresu

Polska polityka coraz bardziej próbuje wrócić do czasów sprzed 2015 roku. Czasów rządu prowadzącego antyspołeczną politykę i mediów głównego nurtu rozkładających nad nim medialny parasol ochronny

– pisze Marek Nowak podsumowując rządy koalicji 13 grudnia.

Poza widocznym i coraz bardziej odczuwalnym regresem w kwestiach społecznych mijający rok upływa pod znakiem kolejnego regresu – jakości demokracji

– tłumaczy.

Biznes w USA nie ogląda się na Tuska

Zachęcamy do lektury ciekawego tekstu Wojciecha Kuleckiego o reakcji amerykańskich właścicieli stacji TVN na plany wpisania tego podmiotu na listę spółek strategicznych przez Donalda Tuska. Deklaracja Donalda Tuska, faktycznie krzyk rozpaczy, o wpisaniu Polsatu i TVN na listę spółek strategicznych dla Polski była próbą ratowania skrupulatnie zbudowanego monopolu informacyjnego przez premiera polskiego rządu. Problem w tym, że deklaracje o takim ruchu polskiego rządu nie zrobiły wrażenia na właścicielu TVN, koncernie Warner Bros. Discovery, który w tym samym dniu rozpoczął operację podziału całego imperium na nowe działy, ze sprzedażą aktywów włącznie. Donald Tusk nie ma mandatu, żeby powstrzymać amerykańską grupę kapitałową ani nawet żeby dojść do głosu na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy – pisze Kulecki.

Walczyli o chleb i godność

Marcin Krzeszowiec przypomina w artykule „Walczyli o chleb i godność” o tragicznych wydarzeniach Grudnia 70.

Gdańsk, Gdynia, Szczecin, Elbląg – cztery miasta, w których przelano krew robotników upominających się o chleb i godne warunki życia w grudniu 1970 roku. Protesty określane przez peerelowską propagandę jako chuligańskie i awanturnicze przeszły do historii pod tragiczna nazwą „masakry na Wybrzeżu”.

Obwinianie NBP za cenę masła to absurd

Monika Rutke w rozmowie z Arturem Soboniem porusza tematy niezawisłości NBP oraz atakach na jego prezesa prof. Adama Glapińskiego.

Czymś niezwykłym jest to, że ktokolwiek jest w stanie dzisiaj stanąć przed Polakami, ubiegając się o urząd najważniejszej osoby w państwie, i powiedzieć w jednym zdaniu, że obciąża politykę pieniężną za cenę jakiegoś pojedynczego produktu w sklepach, a jednocześnie domagać się obniżenia stóp procentowych. To jest brak elementarnej logiki i wiedzy

– mówi Artur Soboń.

Wigilia bez Kevina

Dla niektórych to trudne do wyobrażenia, ale Marcin Darmas pisze o „Wigilii bez Kevina”.

Po opłatku albo przed, w zależności od rodzinnych tradycji i wyznawanej wiary, niektórzy przeczytają kawałek Pisma Świętego o tułającej się rodzinie, która zgodnie z rozporządzeniem Cezara Augusta udała się z miasta Nazaret do Betlejem, „aby dać się zapisać”. Reszta jest znana. Przepełnione gospody i obojętność dawidowego rodu. Przyszedł w końcu czas na rozwiązanie. Maryja urodziła syna, „owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie”, prawdopodobnie na sianie, między baranami i osiołkami. Nastąpił cud tak dyskretny i delikatny, jak podmuch wiatru. Jak dziwił się w „Listach do zakładnika” Antoine de Saint-Exupéry: „Jakże bezgłośne są prawdziwe cuda! Jak proste są najważniejsze wydarzenia!”

- pisze nasz publicysta.

Co jeszcze w numerze?

Sylwetka papieża Franciszka piórem Ludwika Pęzioła.

Paszkwile na papieża Franciszka sprzedają się znacznie lepiej niż peany na jego cześć. Tym bardziej należy dziś podkreślać wartościową stronę jego pontyfikatu – pisze autor i wbrew kasandrycznym wizjom części katolickiego świata wskazuje na pozytywne strony pontyfikatu.

Pontyfikat Franciszka pod wieloma względami idzie pod prąd ducha czasu; odsłania drugie, mroczne dno spraw, które bywają przedstawiane jako wyraz postępu czy cywilizacyjnego rozwoju – pisze Pęzioł.

Wywiady, felietony

Dodatkowo przeczytacie Państwo wywiad Igora Zalewskiego z byłym prezydentem Warszawy. O tym jak wygląda Wigilia w Japonii opowiada Wojciech Kulecki. Ponadto dużo rozmów o kulturze i recenzji z działu kultura oraz stali felietoniści.

Chcesz otrzymywać „Tygodnik Solidarność” prosto do swojego domu lub zakładu pracy? Zamów prenumeratę <TUTAJ>



 

Polecane
Emerytury
Stażowe