Przegrał konkurs, ale i tak zostanie szefem małopolskiego Sanepidu
Jak dowiadujemy się z publikacji w Interii, polityk zostanie szefem małopolskiego sanepidu, pomimo że przegrał konkurs na to stanowisko z doktor nauk medycznych Ewą Wiercińską.
O tym, że tak się stanie, portal informował już trzy miesiące temu.
- Polityczna legitymacja nie ma tu nic do rzeczy. Uznałem, że potrzebujemy takiej osoby jak pan Hawranek na tym stanowisku
- cytuje wypowiedź wojewody małopolskiego Krzysztofa Klęczara Interia.
Klęczar jest wpływowym politykiem PSL w regionie i to jemu Hawranek ma zawdzięczać posadę.
Przegrał konkurs, ale i tak zostanie szefem Sanepidu
Jak tłumaczy portal, w czerwcu głównym inspektorem sanitarnym został Paweł Grzesiowski, lekarz, doktor nauk medycznych, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19 i wieloletni wykładowca na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym.
Jedną z pierwszych decyzji Grzesiowskiego było przeprowadzenie konkursów na stanowiska wojewódzkich inspektorów, co do tej pory nie było praktykowane.
Wojewoda zadecydował
Taki konkurs wygrała doktor nauk medycznych Ewa Wiercińska i koleją rzeczy Paweł Grzesiowski chciał ją na to stanowisko powołać. Jednak zgodnie z zapisami ustawy z 1985 r. o Państwowej Inspekcji Sanitarnej wojewódzkiego inspektora powołuje główny inspektor, ale za zgodą "właściwego wojewody", czyli w tym konkretnym przypadku Krzysztofa Klęczara, wojewody i polityka PSL.
Przegrał i powstał problem
Startujący w tym samym konkursie polityk PO Andrzej Hawranek przegrał z dr Wiercińską.
- Andrzej liczył na to stanowisko. W przeszłości pracował w sanepidzie i jakieś doświadczenie ma. Jednak przeprowadzono konkurs i okazało się, że jest od niego ktoś lepszy. I zrobił się problem
- cytuje anonimowego polityka PO Interia.
W piątek GiS ogłosił, że od stycznia Hawranek obejmie stanowisko.
-
Od Nowego Roku ceny gazu wystrzelą. Rząd ogranicza działania ochronne
-
Szymon Hołownia wygwizdany podczas obchodów rocznicy Powstania Wielkopolskiego