Prof. Manowska: Sędzia Prusinowski wprowadza opinię publiczną w błąd i narusza powagę urzędu

Kontrowersyjny wywiad prasowy sędziego Sądu Najwyższego Piotra Prusinowskiego dla dziennika "Rzeczpospolita" doczekał się reakcji Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzaty Manowskiej, która opublikowała w tej sprawie oświadczenie.
Prof. Małgorzata Manowska
Prof. Małgorzata Manowska / screen YT - tvn24

"Sędzia Prusinowski stwierdza swoją niewiedzę lub brak kompetencji"

W związku z kolejnym, budzącym konsternację wystąpieniem sędziego Piotra Prusinowskiego, opublikowanym w dzienniku Rzeczpospolita 30 grudnia 2024 r., w którym podważył zaufanie obywateli do Sądu Najwyższego w kontekście zbliżających się wyborów Prezydenta RP, z ubolewaniem stwierdzam, że wprowadza ono opinię publiczną w błąd i narusza powagę urzędu sędziego 

– pisze prof. Manowska w wydanym oświadczeniu. Jak stwierdza pierwsza prezes Sądu Najwyższego, "z zaprezentowanymi w tym wywiadzie treściami zgodzić się można jedynie w zakresie, w jakim sędzia Prusinowski stwierdza swoją niewiedzę lub brak kompetencji w obszarze prawa konstytucyjnego, w której to materii zdecydował się jednak wypowiedzieć". Podkreśliła, że w związku z powyższym zmuszona jest "przypomnieć kilka podstawowych faktów, które powinny być znane każdemu sędziemu orzekającemu w Sądzie Najwyższym, a umknęły uwadze sędziego Prusinowskiego".

Argumenty

Stwierdzenie ważności wyborów następuje w procedurze, w której biorą udział jedynie organy państwa i nie dokonuje się w nim rozstrzygnięcie o indywidualnych prawach podmiotów prywatnych. Tym samym, procedura stwierdzenia ważności wyborów znajduje się całkowicie poza zakresem zastosowania art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, na gruncie którego formułowano zastrzeżenia względem Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych

– czytamy. W dalszej części wywodu prof. Manowska stwierdza, że "Europejski Trybunał Praw Człowieka wielokrotnie stwierdzał, że jego właściwość na gruncie art. 6 EKPCz ogranicza się wyłącznie do rozstrzygania o prawach i obowiązkach podmiotów prywatnych w sprawach o charakterze cywilnym lub o zasadności oskarżenia w sprawie karnej i nie obejmuje nawet indywidualnych praw politycznych, wynikających z prawa wyborczego, nie mówiąc nawet o orzekaniu w kwestii ważności wyborów". 

Umocowanie konstytucyjne, ustrój i zasady wyboru członków Sejmu i Senatu RP oraz innych konstytucyjnych organów Rzeczypospolitej Polskiej, a także stosunki ustrojowe łączące osoby piastujące te funkcje z Rzeczpospolitą Polską, nie są i nie mogą być regulowane prawem Unii Europejskiej. Zostało to wielokrotnie stwierdzone w utrwalonym orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, począwszy od akcesji Rzeczypospolitej do UE. W orzecznictwie tym podkreślano, że jedyne przepisy Konstytucji RP, które mogą stanowić podstawę przekazania Unii jakichkolwiek kompetencji organów Rzeczypospolitej Polskiej, a mianowicie art. 90 ust. 1 lub art. 91 ust. 3 Konstytucji RP, nie mogą stanowić podstawy do przekazania żadnej organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu - w tym Unii Europejskiej - kompetencji w tym zakresie (zob. m.in. wyroki pełnego składu Trybunału Konstytucyjnego z: 11 maja 2005 r., K 18/04; 24 listopada 2010 r., K 32/09; 7 października 2021 r., K 3/21).

– pisze prof. Manowska. Na zakończenie dodała, że "również w świetle samego Traktatu o Unii Europejskiej nie ulega wątpliwości, że podstawowe struktury konstytucyjne państw członkowskich Unii Europejskiej znajdują się poza zakresem kompetencji Unii Europejskiej (art. 4 ust 2 TUE)". 

Tym samym umocowanie konstytucyjne i ustawowe Sądu Najwyższego – Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych do prowadzenia postępowania w przedmiocie ważności demokratycznych wyborów najważniejszych organów władzy państwowej nie jest objęte zakresem prawa UE, którego wykładni legalnej dokonuje Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE). Tym samym nie ma podstaw do tego, by zwracać się do TSUE z pytaniami prejudycjalnymi w tym zakresie. Zatem wszelkie podnoszone w orzecznictwie TSUE wątpliwości co do posiadanych w tej mierze kompetencji przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych pozostają bez znaczenia dla kompetencji tej izby do stwierdzania ważności demokratycznych wyborów do organów władzy publicznej Rzeczypospolitej Polskiej

– podsumowała prof. Manowska. 

Wywody Prusinowskiego dla "Rz"

W rozmowie z dziennikiem "Rzeczpospolita", sędzia Sądu Najwyższego Piotr Prusinowski stwierdza m.in, że "propozycja marszałka Szymona Hołowni w sprawie wyborów prezydenckich niczego nie naprawi i doprowadzi do jeszcze większego chaosu". 

Nie mogę orzekać w sprawie ważności wyborów z neosędziami, bo postąpiłbym wbrew przysiędze (...) Wybory prezydenckie wymagają ostatecznego zatwierdzenia ich ważności przez Sąd Najwyższy. Jeśli będzie orzekać o tym Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, to wydane przez nią orzeczenie będzie dotknięte nieważnością, wadliwe (...) To, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej nie może wyłonić sądu, jest faktem prawnym, a nie poglądem. Świadczą o tym powszechnie stosowalne orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE, a także liczne i zgodne wyroki ETPCz oraz Sądu Najwyższego. Dlatego uważam, że PKW nie powinna uznawać Izby Kontroli za sąd, podobne jak każdy organ państwa, który jest zobowiązany do stosowania prawa

– mówił Prusinowski.


 

POLECANE
Stubb: Pokój dla Ukrainy nie będzie ani idealny ani sprawiedliwy z ostatniej chwili
Stubb: Pokój dla Ukrainy nie będzie ani idealny ani sprawiedliwy

Trzeba być przygotowanym na to, że pokój dla Ukrainy nie będzie sprawiedliwy ani pełny – powiedział w środę prezydent Finlandii Alexander Stubb. „Często mówimy, że chcemy sprawiedliwego pokoju, ale jeśli jesteśmy szczerzy, to pokój rzadko kiedy taki jest. Jest raczej kompromisowy” – podkreślił.

Wyłączenia prądu w woj. pomorskim. Ważny komunikat z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu w woj. pomorskim. Ważny komunikat

Energa opublikowała nowy harmonogram planowych wyłączeń prądu na najbliższe dni w województwie pomorskim. Przerwy obejmą wiele miejscowości – m.in od Gdańska po Kartuzy, Starogard, Tczew, Puck i Wejherowo. Oto lokalizacje podane przez operatora.

Fatalne wieści dla Tuska. Tak Polacy ocenili pomysł premiera ws. odszkodowań dla ofiar wojny [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Fatalne wieści dla Tuska. Tak Polacy ocenili pomysł premiera ws. odszkodowań dla ofiar wojny [SONDAŻ]

W nowym badaniu SW Research dla Onetu zapytano Polaków, co sądzą o ostatniej sugestii Donalda Tuska, że Polska – w przypadku dalszej bierności Niemiec – może sama wypłacić zadośćuczynienia żyjącym ofiarom wojny.

Rubio: Polska dołączy do nas na G20, by zająć należne jej miejsce z ostatniej chwili
Rubio: Polska dołączy do nas na G20, by zająć należne jej miejsce

Polska dołączy do nas na G20, by zająć należne jej miejsce - oświadczył w środę Marco Rubio, sekretarz stanu Stanów Zjednoczonych, które w poniedziałek przejęły przewodnictwo w tej grupie. Szczyt przywódców G20 odbędzie się w grudniu przyszłego roku w Miami.

Jarosław Kaczyński ukarany. Jest decyzja komisji z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński ukarany. Jest decyzja komisji

Komisja etyki poselskiej ukarała posła PiS Jarosława Kaczyńskiego naganą za jego słowa podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej w sierpniu. Sejmowa komisja ukarała także szefa PiS za jego słowa pod adresem dziennikarza TVN24.

Sprawa Marii Kurowskiej, czy sprawa Kamila z Onetu? tylko u nas
Sprawa Marii Kurowskiej, czy sprawa "Kamila z Onetu"?

Sprawa Marii Kurowskiej pokazuje, jak w „uśmiechniętej Polsce” granica między normalnym działaniem posła, a „aferą” zależy wyłącznie od tego, kto akurat rządzi. Kurowską atakuje się za coś, co jest absolutnym fundamentem demokracji: zabieganie o środki dla własnego regionu i pilnowanie, by nie trafiały donikąd.

Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego

Na Podkarpaciu potwierdzono 26 przypadków odry powiązanych z jednym ogniskiem epidemicznym i jedno podejrzenie choroby. Sanepid prowadzi dochodzenie i przypomina o szczepieniach oraz zaleca maseczki i unikanie dużych skupisk.

Wraca sprawa śmierci Matthew Perry’ego. Sąd wydał wyrok z ostatniej chwili
Wraca sprawa śmierci Matthew Perry’ego. Sąd wydał wyrok

Salvador Plasencia, jeden z lekarzy odpowiedzialnych za śmierć aktora Przyjaciele Matthew Perry’ego, został skazany na 30 miesięcy więzienia w związku z przedawkowaniem ketaminy, które doprowadziło do śmierci 54-letniego gwiazdora. Wyrok zapadł w środę przed sądem federalnym w Los Angeles.

Przełom w SN: Uchwała wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE tylko u nas
Przełom w SN: Uchwała wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE

Historyczna decyzja Sądu Najwyższego wywołała polityczne i prawne trzęsienie ziemi. Uchwała z 3 grudnia po raz pierwszy tak jednoznacznie wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE, stwierdzając, że TSUE działał poza swoimi kompetencjami. To ruch, który może na nowo ułożyć relacje Polska–Unia i zmienić sposób funkcjonowania całego wymiaru sprawiedliwości.

Polacy żegnają Niemcy. Dane nie pozostawiają złudzeń z ostatniej chwili
Polacy żegnają Niemcy. Dane nie pozostawiają złudzeń

Coraz więcej Polaków wraca z Niemiec do ojczyzny. Jak opisuje niemiecki dziennik BILD, przyciągają ich wyższy wzrost gospodarczy w Polsce, niższe bezrobocie i ulgi podatkowe dla powracających.

REKLAMA

Prof. Manowska: Sędzia Prusinowski wprowadza opinię publiczną w błąd i narusza powagę urzędu

Kontrowersyjny wywiad prasowy sędziego Sądu Najwyższego Piotra Prusinowskiego dla dziennika "Rzeczpospolita" doczekał się reakcji Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzaty Manowskiej, która opublikowała w tej sprawie oświadczenie.
Prof. Małgorzata Manowska
Prof. Małgorzata Manowska / screen YT - tvn24

"Sędzia Prusinowski stwierdza swoją niewiedzę lub brak kompetencji"

W związku z kolejnym, budzącym konsternację wystąpieniem sędziego Piotra Prusinowskiego, opublikowanym w dzienniku Rzeczpospolita 30 grudnia 2024 r., w którym podważył zaufanie obywateli do Sądu Najwyższego w kontekście zbliżających się wyborów Prezydenta RP, z ubolewaniem stwierdzam, że wprowadza ono opinię publiczną w błąd i narusza powagę urzędu sędziego 

– pisze prof. Manowska w wydanym oświadczeniu. Jak stwierdza pierwsza prezes Sądu Najwyższego, "z zaprezentowanymi w tym wywiadzie treściami zgodzić się można jedynie w zakresie, w jakim sędzia Prusinowski stwierdza swoją niewiedzę lub brak kompetencji w obszarze prawa konstytucyjnego, w której to materii zdecydował się jednak wypowiedzieć". Podkreśliła, że w związku z powyższym zmuszona jest "przypomnieć kilka podstawowych faktów, które powinny być znane każdemu sędziemu orzekającemu w Sądzie Najwyższym, a umknęły uwadze sędziego Prusinowskiego".

Argumenty

Stwierdzenie ważności wyborów następuje w procedurze, w której biorą udział jedynie organy państwa i nie dokonuje się w nim rozstrzygnięcie o indywidualnych prawach podmiotów prywatnych. Tym samym, procedura stwierdzenia ważności wyborów znajduje się całkowicie poza zakresem zastosowania art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, na gruncie którego formułowano zastrzeżenia względem Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych

– czytamy. W dalszej części wywodu prof. Manowska stwierdza, że "Europejski Trybunał Praw Człowieka wielokrotnie stwierdzał, że jego właściwość na gruncie art. 6 EKPCz ogranicza się wyłącznie do rozstrzygania o prawach i obowiązkach podmiotów prywatnych w sprawach o charakterze cywilnym lub o zasadności oskarżenia w sprawie karnej i nie obejmuje nawet indywidualnych praw politycznych, wynikających z prawa wyborczego, nie mówiąc nawet o orzekaniu w kwestii ważności wyborów". 

Umocowanie konstytucyjne, ustrój i zasady wyboru członków Sejmu i Senatu RP oraz innych konstytucyjnych organów Rzeczypospolitej Polskiej, a także stosunki ustrojowe łączące osoby piastujące te funkcje z Rzeczpospolitą Polską, nie są i nie mogą być regulowane prawem Unii Europejskiej. Zostało to wielokrotnie stwierdzone w utrwalonym orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, począwszy od akcesji Rzeczypospolitej do UE. W orzecznictwie tym podkreślano, że jedyne przepisy Konstytucji RP, które mogą stanowić podstawę przekazania Unii jakichkolwiek kompetencji organów Rzeczypospolitej Polskiej, a mianowicie art. 90 ust. 1 lub art. 91 ust. 3 Konstytucji RP, nie mogą stanowić podstawy do przekazania żadnej organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu - w tym Unii Europejskiej - kompetencji w tym zakresie (zob. m.in. wyroki pełnego składu Trybunału Konstytucyjnego z: 11 maja 2005 r., K 18/04; 24 listopada 2010 r., K 32/09; 7 października 2021 r., K 3/21).

– pisze prof. Manowska. Na zakończenie dodała, że "również w świetle samego Traktatu o Unii Europejskiej nie ulega wątpliwości, że podstawowe struktury konstytucyjne państw członkowskich Unii Europejskiej znajdują się poza zakresem kompetencji Unii Europejskiej (art. 4 ust 2 TUE)". 

Tym samym umocowanie konstytucyjne i ustawowe Sądu Najwyższego – Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych do prowadzenia postępowania w przedmiocie ważności demokratycznych wyborów najważniejszych organów władzy państwowej nie jest objęte zakresem prawa UE, którego wykładni legalnej dokonuje Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE). Tym samym nie ma podstaw do tego, by zwracać się do TSUE z pytaniami prejudycjalnymi w tym zakresie. Zatem wszelkie podnoszone w orzecznictwie TSUE wątpliwości co do posiadanych w tej mierze kompetencji przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych pozostają bez znaczenia dla kompetencji tej izby do stwierdzania ważności demokratycznych wyborów do organów władzy publicznej Rzeczypospolitej Polskiej

– podsumowała prof. Manowska. 

Wywody Prusinowskiego dla "Rz"

W rozmowie z dziennikiem "Rzeczpospolita", sędzia Sądu Najwyższego Piotr Prusinowski stwierdza m.in, że "propozycja marszałka Szymona Hołowni w sprawie wyborów prezydenckich niczego nie naprawi i doprowadzi do jeszcze większego chaosu". 

Nie mogę orzekać w sprawie ważności wyborów z neosędziami, bo postąpiłbym wbrew przysiędze (...) Wybory prezydenckie wymagają ostatecznego zatwierdzenia ich ważności przez Sąd Najwyższy. Jeśli będzie orzekać o tym Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, to wydane przez nią orzeczenie będzie dotknięte nieważnością, wadliwe (...) To, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej nie może wyłonić sądu, jest faktem prawnym, a nie poglądem. Świadczą o tym powszechnie stosowalne orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE, a także liczne i zgodne wyroki ETPCz oraz Sądu Najwyższego. Dlatego uważam, że PKW nie powinna uznawać Izby Kontroli za sąd, podobne jak każdy organ państwa, który jest zobowiązany do stosowania prawa

– mówił Prusinowski.



 

Polecane