Nie korupcja, a życzliwość - radny Lewicy o zatrzymaniu przez CBA urzędniczek poznańskiego magistratu
- Nie mam żadnych wątpliwości, że te elementy, które wiążą się z jakąś drogą na skróty przedsiębiorców czy urzędników należy piętnować. Tak to się zdarza, że przedsiębiorcy chcą iść na skróty i cieszę się, że takie działania prokuratury czy CBA odstraszają od takich działań -
odniósł się do zatrzymania urzędniczek Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.
Koncesja bez kolejki i formalności
15 stycznia funkcjonariusze CBA zatrzymali mężczyznę oraz trzy pracownice z Urzędu Miasta w Poznaniu. Mężczyzna, były policjant, jest podejrzewany o udzielanie korzyści osobistych, a być może także majątkowych, urzędniczkom, które miały wpływać na proces wydawania koncesji na sprzedaż alkoholu dla ajentów sieci Żabka. Proceder ten miał polegać na przyspieszaniu wydawania zezwoleń oraz pomijaniu formalnych wymogów wniosków.
CBA wydało komunikat
- Zatrzymano 3 urzędniczki, które w zamian za korzyści osobiste miały wydawać decyzje administracyjne na podstawie wniosków niespełniających wymogów formalnych. Jak ustalono, istnieje podejrzenie, że dla wybranych przedsiębiorców pozwolenia na sprzedaż alkoholu były wydawane w przyspieszonych terminach i poza kolejnością. Zatrzymane urzędniczki miały też ujawniać informacje stanowiące tajemnicę służbową osobie nieuprawnionej – tym samym działały na szkodę interesu publicznego oraz prywatnego innych przedsiębiorców, którzy wnioskowali o zezwolenia
- informuje Centralne Biuro Antykorupcyjne.
Nie korupcja, a życzliwość
Na antenie Radia Poznań odniósł się do wydarzeń radny z Lewicy, Przemysław Plewiński:
- Konieczna jest kontrola w tym wydziale urzędu. Liczę, że tej sprawie przyjrzy się komisja rewizyjna, ale my też to poruszymy
- powiedział w Radiu Poznań przewodniczący komisji bezpieczeństwa radny Przemysław Plewiński z klubu Lewica Polska 2050.
Ja też jestem daleki do twierdzenia, że mogło to polegać na korupcji itd., zakładam, że mogła to być pewna niepotrzebna życzliwość, która oczywiście miałaby znamiona korupcji, ale też dobrze wiemy, że pewne osoby potrafią tak działać i tak zmanipulować czy to urzędników, czy inne osoby, że one myślą, że się przyjaźnią z daną osobą, a dana osoba wykorzystuje te kontakty czy znajomości.
- dodał Plewiński.