Kanclerz Niemiec na szczycie w Davos uderzył w Elona Muska. Jest odpowiedź miliardera

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz podczas szczytu ekonomicznego w Davos powtórzył swoją opinię o Elonie Musku, twierdząc, że "nie akceptujemy skrajnie prawicowych stanowisk". Właściciel Space X postanowił odpowiedzieć niemieckiemu politykowi.
Elon Musk
Elon Musk / PAP/EPA/CHIP SOMODEVILLA

W zeszłym tygodniu kanclerz Niemiec Olaf Scholz stwierdził, że Elon Musk popiera w Europie skrajną prawicę. 

On popiera skrajną prawicę wszędzie w Europie, w Wielkiej Brytanii, w Niemczech, w wielu, wielu innych krajach i jest to coś, co jest całkowicie nie do przyjęcia

- podkreślił kanclerz Niemiec. Stwierdził również, że "zagraża to demokratycznemu rozwojowi Europy".

Zagraża naszej wspólnocie i należy to krytykować

- dodał Olaf Scholz.

Swoje zdanie na temat Elona Muska powtórzył podczas szczytu ekonomicznego w Davos.

W Europie i w Niemczech mamy wolność słowa. Każdy, nawet miliarder, ma prawo wyrażać opinie. Nie akceptujemy skrajnie prawicowych stanowisk

- stwierdził Scholz.

Elon Musk odpowiedział kanclerzowi Niemiec

Właściciel takich firm jak Tesla, czy Space X, Elon Musk postanowił odpowiedzieć na słowa kanclerza Niemiec Olafa Scholza.

Wstydź się, Oaf Shitz

- napisał Elon Musk.

Warto tutaj zauważyć, że Musk zastosował grę słów. W języku angielskim słowo "oaf" oznacza "niedołęgę, niezdarę", z kolei "Shitz" nawiązuje do nazwiska Scholz oraz do angielskiego słowa "shit" co w łagodniejszym tłumaczeniu oznacza "wypróżniać się".

Spór o cenzurę w sieci

Napięcia między Muskiem a KE rozpoczęły się w 2024 roku, kiedy miliarder ujawnił, że Komisja Europejska zaproponowała X tajne porozumienie w sprawie cenzury treści, na co ten odmówił. Ponadto europejski mainstream skrytykował ostatnio miliardera za przeprowadzoną na platformie X transmisję rozmowy z Alice Weidel, szefową niemieckiej Alternatywy dla Niemiec. Furię eurokratów wywołało poparcie, jakiego miliarder udzielił tej niemieckiej formacji, nazywając ją „jedyną nadzieją Niemiec na odnowę .

Komisja Europejska wydelegowała 150 urzędników do monitorowania wspomnianej transmisji na żywo, twierdząc, że istnieje ryzyko naruszenia ustawy o usługach cyfrowych. Jak przypomniał European Conservative, lewicowi i liberalni europosłowie nazwali nawet tę rozmowę „zagrożeniem dla demokracji” i wezwali do ściślejszego uregulowania platformy Muska. Niektórzy posunęli się nawet do sugestii, że transmisja na żywo może stanowić nielegalną darowiznę na rzecz partii – pomimo faktu, że partie głównego nurtu regularnie są szeroko omawiane w mediach.

KE twierdzi, że porozumiała się z platformami społecznościowymi ws. kontroli treści w internecie

W poniedziałek Komisja Europejska poinformowała, że dwanaście dużych platform cyfrowych, w tym amerykańskie X, Facebook i Instagram oraz chiński TikTok, dobrowolnie zgodziły się na nowe, zaostrzone zasady walki z mową nienawiści. Giganci mają m.in. reagować na większość zgłoszonych postów w ciągu 24 godzin.

Wśród tych platform znalazły się: Dailymotion, Facebook, Instagram, Jeuxvideo.com, LinkedIn, Microsoft, Snapchat, Rakuten Viber, TikTok, Twitch, X i YouTube.

Szczególną uwagę zwraca zgoda platformy X, który w związku z ostrą krytyką brukselskich elit przez właściciela platformy Elona Muska jest oskarżany o naruszanie unijnych przepisów cyfrowych. Presja na tę platformę wzrosła ostatnio w związku z nadaniem wywiadu z liderką prawicowej niemieckiej partii Alternatywa dla Niemiec Alice Weidel. 

Na bardziej zaostrzoną moderację miał zgodzić się też właściciel Facebooka, koncern Meta, który zapowiedział niedawno, że pozbędzie się fact-checkerów i – śladem X – będzie bardziej polegać na użytkownikach w moderowaniu treści. Zmiana ta dotyczy jednak wyłącznie terytorium Stanów Zjednoczonych. Ogłaszając ruch Mety, jej właściciel Mark Zuckerberg zapowiedział, że będzie razem z prezydentem USA Donaldem Trumpem zabiegać o sprzeciwianie się rządom państw, które "naciskają na amerykańskie firmy, by coraz więcej cenzurowały".


 

POLECANE
Sikorski: Polska z Niemcami i Norwegią przekaże 500 mln dolarów dla Ukrainy z ostatniej chwili
Sikorski: Polska z Niemcami i Norwegią przekaże 500 mln dolarów dla Ukrainy

Polska wraz z Niemcami i Norwegią przekaże 500 mln dolarów w ramach programu zakupu amerykańskiej broni dla Ukrainy - zadeklarował w środę przed posiedzeniem w NATO w Brukseli wicepremier i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Mamy nadzieję, że Ameryka to dostrzeże – dodał.

Pilne doniesienia z granicy. Straż Graniczna opublikowała komunikat pilne
Pilne doniesienia z granicy. Straż Graniczna opublikowała komunikat

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy zarówno ze strony Białorusi, Litwy, jak i Niemiec.

Gigantyczny pożar w Rosji. Ukraińskie drony znów uderzają – płonie baza paliwowa Rosnieftu z ostatniej chwili
Gigantyczny pożar w Rosji. Ukraińskie drony znów uderzają – płonie baza paliwowa Rosnieftu

Nocny atak ukraińskich dronów wywołał potężny pożar w bazie paliwowej w obwodzie tambowskim. To kolejny cios w rosyjską infrastrukturę energetyczną w ciągu zaledwie 24 godzin – informują lokalne władze i ukraińskie media.

„Niemcy stoją  w obliczu najgłębszego kryzysu od lat powojennych” Wiadomości
„Niemcy stoją w obliczu najgłębszego kryzysu od lat powojennych”

Wiodąca niemiecka grupa przemysłowa ostrzegła, że kraj stoi w obliczu “najgłębszego kryzysu” od II wojny światowej, wzywając rząd kanclerza Friedricha Merza do szybszego działania w celu ożywienia borykającej się z trudnościami gospodarki.

Stanisław Żaryn: W działaniach polskich służb kontrwywiadowczych brakuje samodzielności i autonomicznego potencjału gorące
Stanisław Żaryn: W działaniach polskich służb kontrwywiadowczych brakuje samodzielności i autonomicznego potencjału

„Dziś niestety Rosji udaje się prowadzić skuteczne akty sabotażu i dywersji przeciwko Polsce. Brakuje skuteczności w zapobieganiu, brakuje – o czym wiele razy pisałem – także samodzielności i autonomicznego potencjału w działaniach polskich służb kontrwywiadowczych” – napisał na platformie X Stanisław Żaryn, były rzecznik ministra koordynatora ds. służb specjalnych, komentując komunikat ABW o prowadzonym śledztwie w sprawie rosyjskiej siatki szpiegowskiej, która zajmowała się aktami sabotażu i dywersji na terenie Polski.

Szokujące wyniki sondażu. Czy Polacy będą bronić kraju, gdyby nadeszła wojna? z ostatniej chwili
Szokujące wyniki sondażu. Czy Polacy będą bronić kraju, gdyby nadeszła wojna?

Najnowszy sondaż IBRiS dla Radia ZET odsłania niepokojącą prawdę o gotowości Polaków do obrony ojczyzny. Choć deklaracje są niemal równo podzielone, zmiany w poszczególnych grupach – zwłaszcza wśród młodych i kobiet – mogą zaskoczyć nawet ekspertów.

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka Wiadomości
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Choć Polska pozostaje pod wpływem spokojniejszego wyżu, najbliższe godziny przyniosą mieszankę jesiennej aury: od przejaśnień na południu po gęste mgły i miejscowe opady, a wszystko w rytmie dynamicznych zmian pogodowych nad Europą – zapowiada IMGW.

Rolnik przerywa milczenie ws. ustawy o zakazie hodowli zwierząt futerkowych. Byliśmy szantażowani z ostatniej chwili
Rolnik przerywa milczenie ws. ustawy o zakazie hodowli zwierząt futerkowych. "Byliśmy szantażowani"

„Zostaliśmy postawieni pod ścianą i zmuszeni do akceptacji rozwiązania w trybie presji i szantażu: «albo zgodzicie się na ustawę, albo w oparciu o regulacje unijne będziecie wykończeni w dwa lata»” – napisał w mediach społecznościowych Szczepan Wójcik, przedsiębiorca z branży hodowlanej i rolnik.

Rada UE i PE zawarły nieformalne porozumienie ws. wycofywania importu rosyjskiego gazu z ostatniej chwili
Rada UE i PE zawarły nieformalne porozumienie ws. wycofywania importu rosyjskiego gazu

W środę wieczorem posłowie do Parlamentu Europejskiego z Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii oraz Komisji Handlu Zagranicznego i duńskiej prezydencji w Radzie zgodzili się na zakaz importu rosyjskiego gazu ziemnego od wejścia w życie rozporządzenia na początku 2026 r. w odniesieniu do gazu ziemnego skroplonego (LNG) dostępnego na rynku kasowym, a od 30 września 2027 r. zakaz importu gazu rurociągowego.

Pentagon zerwał współpracę na szczeblu roboczym z niemieckim ministerstwem obrony z ostatniej chwili
Pentagon zerwał współpracę na szczeblu roboczym z niemieckim ministerstwem obrony

Obecny dowódca niemieckich wojsk lądowych Christian Freuding przekazał latem miesięcznikowi „Atlantic”, że Pentagon przerwał kanały komunikacji ze stroną niemiecką. O sprawie amerykański magazyn pisze w najnowszym wydaniu; nie wiadomo, czy kanały zostały przywrócone.

REKLAMA

Kanclerz Niemiec na szczycie w Davos uderzył w Elona Muska. Jest odpowiedź miliardera

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz podczas szczytu ekonomicznego w Davos powtórzył swoją opinię o Elonie Musku, twierdząc, że "nie akceptujemy skrajnie prawicowych stanowisk". Właściciel Space X postanowił odpowiedzieć niemieckiemu politykowi.
Elon Musk
Elon Musk / PAP/EPA/CHIP SOMODEVILLA

W zeszłym tygodniu kanclerz Niemiec Olaf Scholz stwierdził, że Elon Musk popiera w Europie skrajną prawicę. 

On popiera skrajną prawicę wszędzie w Europie, w Wielkiej Brytanii, w Niemczech, w wielu, wielu innych krajach i jest to coś, co jest całkowicie nie do przyjęcia

- podkreślił kanclerz Niemiec. Stwierdził również, że "zagraża to demokratycznemu rozwojowi Europy".

Zagraża naszej wspólnocie i należy to krytykować

- dodał Olaf Scholz.

Swoje zdanie na temat Elona Muska powtórzył podczas szczytu ekonomicznego w Davos.

W Europie i w Niemczech mamy wolność słowa. Każdy, nawet miliarder, ma prawo wyrażać opinie. Nie akceptujemy skrajnie prawicowych stanowisk

- stwierdził Scholz.

Elon Musk odpowiedział kanclerzowi Niemiec

Właściciel takich firm jak Tesla, czy Space X, Elon Musk postanowił odpowiedzieć na słowa kanclerza Niemiec Olafa Scholza.

Wstydź się, Oaf Shitz

- napisał Elon Musk.

Warto tutaj zauważyć, że Musk zastosował grę słów. W języku angielskim słowo "oaf" oznacza "niedołęgę, niezdarę", z kolei "Shitz" nawiązuje do nazwiska Scholz oraz do angielskiego słowa "shit" co w łagodniejszym tłumaczeniu oznacza "wypróżniać się".

Spór o cenzurę w sieci

Napięcia między Muskiem a KE rozpoczęły się w 2024 roku, kiedy miliarder ujawnił, że Komisja Europejska zaproponowała X tajne porozumienie w sprawie cenzury treści, na co ten odmówił. Ponadto europejski mainstream skrytykował ostatnio miliardera za przeprowadzoną na platformie X transmisję rozmowy z Alice Weidel, szefową niemieckiej Alternatywy dla Niemiec. Furię eurokratów wywołało poparcie, jakiego miliarder udzielił tej niemieckiej formacji, nazywając ją „jedyną nadzieją Niemiec na odnowę .

Komisja Europejska wydelegowała 150 urzędników do monitorowania wspomnianej transmisji na żywo, twierdząc, że istnieje ryzyko naruszenia ustawy o usługach cyfrowych. Jak przypomniał European Conservative, lewicowi i liberalni europosłowie nazwali nawet tę rozmowę „zagrożeniem dla demokracji” i wezwali do ściślejszego uregulowania platformy Muska. Niektórzy posunęli się nawet do sugestii, że transmisja na żywo może stanowić nielegalną darowiznę na rzecz partii – pomimo faktu, że partie głównego nurtu regularnie są szeroko omawiane w mediach.

KE twierdzi, że porozumiała się z platformami społecznościowymi ws. kontroli treści w internecie

W poniedziałek Komisja Europejska poinformowała, że dwanaście dużych platform cyfrowych, w tym amerykańskie X, Facebook i Instagram oraz chiński TikTok, dobrowolnie zgodziły się na nowe, zaostrzone zasady walki z mową nienawiści. Giganci mają m.in. reagować na większość zgłoszonych postów w ciągu 24 godzin.

Wśród tych platform znalazły się: Dailymotion, Facebook, Instagram, Jeuxvideo.com, LinkedIn, Microsoft, Snapchat, Rakuten Viber, TikTok, Twitch, X i YouTube.

Szczególną uwagę zwraca zgoda platformy X, który w związku z ostrą krytyką brukselskich elit przez właściciela platformy Elona Muska jest oskarżany o naruszanie unijnych przepisów cyfrowych. Presja na tę platformę wzrosła ostatnio w związku z nadaniem wywiadu z liderką prawicowej niemieckiej partii Alternatywa dla Niemiec Alice Weidel. 

Na bardziej zaostrzoną moderację miał zgodzić się też właściciel Facebooka, koncern Meta, który zapowiedział niedawno, że pozbędzie się fact-checkerów i – śladem X – będzie bardziej polegać na użytkownikach w moderowaniu treści. Zmiana ta dotyczy jednak wyłącznie terytorium Stanów Zjednoczonych. Ogłaszając ruch Mety, jej właściciel Mark Zuckerberg zapowiedział, że będzie razem z prezydentem USA Donaldem Trumpem zabiegać o sprzeciwianie się rządom państw, które "naciskają na amerykańskie firmy, by coraz więcej cenzurowały".



 

Polecane