Merz: "Spięcie między Trumpem i Zełenskim celową eskalacją USA"

Merz skomentował spięcie Zełenski–Trump
– To nie była spontaniczna reakcja na (wypowiedzi) Zełenskiego, ale jawna, sfabrykowana eskalacja podczas spotkania w Gabinecie Owalnym – powiedział Merz.
Europa znajduje się teraz pod presją – ocenił, dodając: "Musimy pokazać, że jesteśmy w stanie działać w Europie niezależnie". Polityk oświadczył też, że niezbędne jest staranie, by "zatrzymać Amerykanów w Europie".
Choć Merz nie potwierdził, że Niemcy rozważają utworzenie specjalnych funduszy o wartości prawie biliona euro w celu sfinansowania pilnych wydatków na obronę i infrastrukturę, to stwierdził, że decyzje dotyczące wydatków muszą zostać podjęte "w trybie pilnym". – Kwestia obrony ma pierwszeństwo – zaznaczył.
Ponadto Merz przekazał, że planuje wizytę w USA dopiero po sformowaniu rządu. W ubiegłym tygodniu były doradca Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego John Bolton radził niemieckiemu politykowi szybkie skontaktowanie się z Trumpem.
– Czekanie byłoby błędem – podkreślił Bolton w rozmowie z dziennikarzami grupy redakcyjnej RND, obsługującej kilkadziesiąt gazet regionalnych. – Nieformalne spotkanie zapoznawcze może być wręcz korzystne dla Merza i dać mu dodatkowe możliwości działania – dodał.
- Niepokojące informacje z granicy polsko-białoruskiej. Komunikat Straży Granicznej
- "Firma stoi w obliczu straty". Właściciel TVN Warner Bros. Discovery zmuszony do nagłych decyzji
- Niepokojące doniesienia ws. F-16. Media: Rządowi Tuska zabrakło pieniędzy
- Niemcy zaczną do Polski zwozić imigrantów autobusami? Nerwowo w rządzie Tuska
- Nowy sondaż. Potężne poparcie dla ew. koalicji PiS i Konfederacji
Awantura w Białym Domu
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski spotkał się w piątek z prezydentem USA Donaldem Trumpem i wiceprezydentem J.D. Vancem w Białym Domu. Rozmowa była otwarta dla mediów i początkowo przebiegała w stosunkowo dobrej atmosferze, jednak zakończyła się bezprecedensową kłótnią. Wszystko rozpoczęło się po tym, jak Zełenski powiedział Trumpowi, że nie powinien ufać Putinowi, bo ten 25 razy złamał zawarte porozumienia.
Nie mów nam, co mamy czuć. Próbujemy rozwiązać problem. Nie mów nam, co mamy czuć. Nie jesteś w pozycji, aby dyktować. To właśnie robisz
– oświadczył Trump. Do kłótni włączył się też wiceprezydent Vance, który poradził Zełenskiemu, by podziękował Trumpowi.
Panie prezydencie, myślę, że to brak szacunku, by przychodzić do Gabinetu Owalnego i próbować toczyć spór przed amerykańskimi mediami. (…) W tej chwili chodzicie i zmuszacie poborowych do walki na froncie, bo macie problemy z niedoborem siły bojowej
– grzmiał Vance.
Czy kiedykolwiek byłeś na Ukrainie, że mówisz, jakie mamy problemy?
– odparł Zełenski. Trump stwierdził, że Zełenski nie okazuje mu szacunku.
Igrasz życiem milionów ludzi. Igrasz z III wojną światową
– mówił Trump.
Według amerykańskich mediów po sprzeczce Trump zerwał rozmowy, a Ukraińcy zostali wyproszeni. Wspólna konferencja prasowa prezydentów została odwołana, a obie strony nie podpisały zapowiadanej umowy o wydobyciu ziem rzadkich.