Nie żyją Gene Hackman i jego żona. Znany patolog sądowy wysunął teorię o przyczynie śmierci

Znany patolog sądowy zabrał głos
Szeryf hrabstwa Santa Fe, Adan Mendoza, poinformował, że rozrusznik serca Hackmana przestał działać 17 lutego, co sugeruje, że aktor zmarł jako pierwszy. Dr Michael Baden, znany patolog sądowy, w rozmowie z Fox News podkreślił, że przyczyną mogły być jego problemy zdrowotne. – Sekcja zwłok wykazała, że nie miał żadnych obrażeń – powiedział Baden.
Nie było tlenku węgla. Miał też – najczęstszą przyczynę śmierci w tym kraju – ciężką chorobę serca, chorobę wieńcową i być może wysokie ciśnienie krwi, z tego, co zostało ujawnione.
Co stało się w domu słynnego aktora?
Eksperci biorą pod uwagę, że Arakawa mogła próbować pomóc mężowi, ale sama uległa tragicznemu wypadkowi. Jej ciało znaleziono w łazience, obok butelki leków na receptę i grzejnika. Wśród lekarstw były środki na tarczycę, ciśnienie krwi oraz Tylenol.
Mogło dojść do uderzenia głową w dół i doznania wewnętrznego urazu mózgu, którego nie widać na zewnątrz, lub krwawienia wewnątrz mózgu
– wyjaśnił Baden.
Martwy owczarek niemiecki leżał kilka stóp od Arakawy. Zdaniem patologa zwierzę mogło umrzeć z odwodnienia, jeśli przez dziewięć dni nie miało dostępu do wody. Na posesji znaleziono również dwa inne psy – one przeżyły. Policja zauważyła, że ciało Arakawy nosiło oznaki mumifikacji, co wskazuje, że zmarła kilka dni wcześniej. Hackman został znaleziony w pełni ubrany, obok pary okularów przeciwsłonecznych, co może sugerować, że upadł.
- Nie żyją Gene Hackman i jego żona. Są wstępne wyniki sekcji zwłok
- Śledztwo ws. programu "Laptop dla ucznia". Prokuratura nie dopatrzyła się przestępstwa
- Atak w Mannheim. Kim jest sprawca?
- Sylwia Grzeszczak wydała oświadczenie. Fani mają powody do smutku i radości
- Merz: "Spięcie między Trumpem i Zełenskim celową eskalacją USA"