Dlaczego służby Tuska ukrywają prawdę o brutalnej pacyfikacji rolniczych protestów?

Do wydania wyroku jednak nie doszło, bo policja (mimo kilkukrotnych wezwań sądu!) nadal nie przekazała nagrań, mających dokumentować rzekome przestępstwo mężczyzny. Jeśli prokuratura tego nie zrobi, sąd ma obowiązek rozstrzygnąć na korzyść oskarżonego wątpliwości wynikające z nieprzeprowadzenia tych dowodów. Wówczas 65-letni pan Andrzej może zostać w końcu oczyszczony ze wszystkich zarzutów.
Chcieli skazać 65-letniego rolnika za udział w manifestacji pod Sejmem
W marcu ubiegłego roku całą Polską wstrząsnęła brutalna pacyfikacja rolniczych protestów pod Sejmem RP. Funkcjonariusze policji bili, pałowali, pryskali gazem pieprzowym w twarz rolników, rzucali przedmiotami w tłum i bezprawnie zatrzymali kilkudziesięciu rolników, protestujących przeciwko niszczącym rolnictwo przepisom Zielonego Ładu.
Prawnicy Ordo Iuris ruszyli do pomocy ofiarom. Szczególnie poruszająca była historia pana Andrzeja – 65-letniego, schorowanego rolnika z Dolnego Śląska, którego próbowano skazać w trybie przyspieszonym za rzekome rzucenie w nogi policjantów… jajkami. Mężczyzna został brutalnie zatrzymany i przewieziony na komendę, gdzie spędził wiele godzin.
Dzięki naszej szybkiej interwencji, Pan Andrzej nie został skazany w szybkim procesie przeznaczonym dla czynów chuligańskich. Normalne postępowanie trwało rok i miało się zakończyć w ubiegłym tygodniu. Do wydania wyroku jednak nie doszło, bo policja (mimo kilkukrotnych wezwań sądu!) nadal nie przekazała nagrań, mających dokumentować rzekome przestępstwo mężczyzny. To już piąta rozprawa, a trzecia, na której sąd bezskutecznie domagał się od organów ścigania nagrań z interwencji.
Co ukrywa policja?
Dlaczego służbom tak bardzo zależy na niedostarczeniu tych nagrań? Tego dziś nie wiemy, ale zapewniam, że będziemy do końca walczyć o prawdę i sprawiedliwość.
Do sprawiedliwego końca doprowadziliśmy już sprawę młodego rolnika z Wielkopolski. 22-letni pan Fabian również został zatrzymany podczas rolniczych protestów. Postawiono mu zarzut „brania czynnego udziału w zbiegowisku, w ten sposób, że przemieszczał się wraz z tłumem”. Podobnie jak pan Andrzej – pan Fabian miał zostać skazany w trybie przyspieszonym. Stanęliśmy w jego obronie, domagając się przeprowadzenia rzetelnego procesu. Służby, które pierwotnie twierdziły, że w nagraniach wideo są materiały potwierdzające agresywne zachowanie pana Fabiana… po trzech miesiącach od zdarzenia przyznały w końcu, że młody mężczyzna „zachowywał się spokojnie” i „nie był agresywny”.
Liczę na to, że wkrótce dobrze skończy się sprawa pana Andrzeja. Na ostatniej rozprawie sąd zdecydował o przekazaniu akt prokuratorowi, domagając się uzupełnienia materiału dowodowego o nagrania z interwencji policji. Jeśli prokuratura tego nie zrobi, sąd ma obowiązek rozstrzygnąć na korzyść oskarżonego wątpliwości wynikające z nieprzeprowadzenia tych dowodów. Wówczas 65-letni pan Andrzej może zostać w końcu oczyszczony ze wszystkich zarzutów. Bez wsparcia prawników Ordo Iuris mógłby być już od ponad roku osobą skazaną za rzekomą napaść na funkcjonariuszy policji…
Media opisywały niedawno historię 25-letniego rolnika z Nakła nad Notecią, który po aresztowaniu przez policję za udział w proteście przed Sejmem załamał się i popełnił samobójstwo. Według jego rodziny ogromny wpływ na jego tragedię miała gehenna, którą przeżył w areszcie, gdzie próbowano mu wmówić, że jest przestępcą…
Skutecznie bronimy rolników sprzeciwiających się Zielonemu Ładowi
Prawnicy Ordo Iuris udzielają niezbędnego wsparcia wszystkim rolnikom, którzy zgłosili się do nas z prośbą o pomoc, a którzy głośno sprzeciwiają się przepisom Zielonego Ładu bijącym nie tylko w interesy rolników, ale każdej z naszych rodzin.
W ubiegłym tygodniu broniliśmy przed sądem rolnika, który podczas protestu przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów został zaatakowany od tyłu przez funkcjonariusza Służby Obrony Państwa. Rolnik został oskarżony o „naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza SOP”. Na razie naszą argumentację podzielił Sąd Rejonowy, uznając policyjne zatrzymanie za niesłuszne.
Co więcej, pierwotnie zarzucono mu przestępstwo zanieczyszczenia środowiska, za które mogłaby grozić mu kara nawet 8 lat pozbawienia wolności. Ostatecznie postępowanie to zostało umorzone, a prokurator potwierdził, że rolnik nie popełnił żadnego przestępstwa. Na tym sprawa jednak się nie zakończyła, ponieważ policja skierowała do sądu wniosek o ukaranie rolnika, zarzucając mu wykroczenie, polegające na zanieczyszczeniu drogi i spowodowaniu utrudnień w ruchu. Aktualnie walczymy o uniewinnienie mężczyzny od tych zarzutów.
Z kolei w lutym odnieśliśmy sukces w sprawie trójki rolników, którzy protestowali w kwietniu 2024 roku w Wartkowicach przeciwko rozwiązaniu tego samego dnia protestu rolników w pobliżu przejścia granicznego w Dorohusku. Policjanci usiłowali utrudniać przebieg zgromadzenia oraz skierowali do sądu wnioski o ukaranie losowo wybranych osób. Jedną z nich był rolnik, który w ogóle nie uczestniczył w proteście, a jedynie wracał drogą z prac polowych i zatrzymał się, aby zapytać policjantów o powód utrudnień w ruchu drogowym!
Sąd Rejonowy w Łasku uznał słuszność argumentów prawników Ordo Iuris i uniewinnił troje obwinionych, uznając, że wolność zgromadzeń może być realizowana poprzez protest spontaniczny, a rozwiązanie protestu rolników w Dorohusku było istotnym dla tej grupy społecznej zdarzeniem, z którym mogli się nie zgadzać.
Zwycięstwo odnieśliśmy także broniąc uczestników rolniczego protestu zorganizowanego na Dolnym Śląsku w marcu 2024 roku. Policja, która została powiadomiona o demonstracji oraz informowała, że tego dnia rolnicy planują protest, legitymowała jego uczestników, karała ich mandatami i skierowała do sądu wnioski o ukaranie kilkunastu uczestników manifestacji. Włączyliśmy się do sprawy broniąc 10 z nich. Po kilku miesiącach, Sąd Rejonowy w Trzebnicy umorzył wszystkie wszczęte przez policję postępowanie, stając po stronie wolności zgromadzeń.
Dlaczego policja utrudnia rolnikom manifestowanie sprzeciwu wobec Zielonego Ładu?
Wszystkie te zwycięstwa potwierdzają to, o czym o czym od początku mówimy – działania policji wobec rolniczych protestów były bezprawiem wykonywanym na polityczne zlecenie.
Prawnicy Ordo Iuris pracują obecnie nad aktualizacją naszego raportu o praworządności, w której zwrócimy uwagę na zmianę stosunku policji do protestów rolniczych, do której doszło na przełomie lutego i marca 2024 roku.
Do tamtej pory policja prezentowała wobec rolniczych protestów podejście oparte o współpracę i próbę porozumienia z protestującymi, które nagle radykalnie zmieniło się na podejście charakteryzujące się utrudnianiem prowadzenia pokojowych zgromadzeń i prowadzeniem wobec protestujących postępowań mandatowych i spraw o wykroczenia. Taka zmiana spowodowała ingerencję w prawo do wolności zgromadzeń potwierdzone w Konstytucji RP oraz szeregu aktów prawa międzynarodowego.
Ujawniamy prawdę o kosztach Zielonego Ładu
Nie ograniczamy się jednak tylko do obrony polskich rolników na salach sądowych. Eksperci Ordo Iuris współtworzą intelektualne zaplecze ruchu sprzeciwu wobec uderzającego w portfele Polaków Zielonego Ładu. Opublikowaliśmy „Białą Księgę Zielonego Ładu”, w której szeroko omówiliśmy dokumenty składające się na Zielony Ład. W związku z tym, że eurokraci cały czas go rozbudowują, pracujemy obecnie nad aktualizacją naszej publikacji.
Opracowaliśmy także raport na temat kosztów Zielonego Ładu dla polskich rodzin, w którym prezentujemy konkretne wyliczenia wydatków, jakie polskie rodziny będą musiały ponieść, aby sprostać wyśrubowanym unijnym normom.
Aby największa liczba Polaków poznała skalę zagrożenia dla naszego dobrobytu ze strony Zielonego Ładu, opublikowaliśmy także broszurę, w której można znaleźć wszystkie najważniejsze informacje na temat kosztów Zielonego Ładu dla Polski i polskich rodzin. Przygotowaliśmy również raport na temat możliwości wypowiedzenia przez Polskę Zielonego Ładu.
[Autor. mec. Jerzy Kwaśniewski jest prezesem Ordo Iuris]