Płonie dzwonnica, najstarszy drewniany zabytek na warszawskiej Pradze. Trwa akcja służb

"Doszło do pożaru dzwonnicy znajdującej się na terenie Cmentarza Kamionkowskiego przy ulicy Grochowskiej 365. Spaleniu uległo około 3/4 drewnianej elewacji oraz dach. Na miejscu pracowało 6 zastępów straży pożarnej. Działania jeszcze trwają"
- powiedział PAP kpt. Łukasz Zagdański z miejskiej straży pożarnej.
- To nie koniec. Eksperci o sprzedaży TVN przez Warner Bros. Discovery
- Resort edukacji nie dotrzymał słowa. "Wśród dyrektorów i nauczycieli narasta niepokój"
- "Wdzierają się do domów". Niemcy w kłopocie
- "Będzie nam Ciebie brakować". Smutny komunikat warszawskiego zoo
- Komunikat dla mieszkańców Katowic
- Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka
- "Jest krytycznie". Komunikat warszawskiego zoo
- GDOŚ zaskarżył do WSA decyzję środowiskową ws. elektrowni jądrowe
Płonie najstarszy drewniany obiekt na warszawskiej Pradze. Trwa akcja służb
Jak zapewnił w mediach społecznościowych mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków Marcin Dawidowicz, dzięki przygotowanej wcześniej dokumentacji technicznej możliwa będzie rekonstrukcja obiektu.
"Drewniana dwukondygnacyjna dzwonnica została wzniesiona, jak się przyjmuje, w 1817 roku. W jej wnętrzu znajdują się dwa dzwony, z których starszy powstał w 1772 roku. Dzwonnica należała do zespołu sakralnego parafii Bożego Ciała (Kościół Konkatedralny na Kamionku). Dzięki stalowej konstrukcji wzmacniającej uratowały się dzwony"
- napisał na Facebooku Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków.
"To ogromna strata"
Dzwonnica należy do zespołu sakralnego związanego z parafią Matki Bożej Zwycięskiej. Znajduje się na Cmentarzu Kamionkowskim, czyli najstarszej stołecznej nekropolii, założonej już w XIII wieku.
Praski radny Krzysztof Michalski napisał, że z zabytkowej, ponad 200-letniej dzwonnicy przykościelnej na Kamionku, został tylko stalowy stelaż utrzymujący dzwony oraz kilka desek szalunkowych.
"To ogromna strata dla zabytków prawego brzegu"
- dodał.
Możliwa rekonstrukcja
Z kolei Stołeczny Konserwator Zabytków poinformował, że wstępnie można ocenić, że zachowała się stalowa konstrukcja szkieletu i dwa dzwony (jeden z 1772 r.).
"Spalaniu uległy deski szalunku, więźba i dach. Na szczęście wykonana kilka lat temu dokumentacja techniczna i konserwatorska daje podstawy do podjęcia w przyszłości prac rekonstrukcyjnych"
- napisał w mediach społecznościowych.