Słowa Grzegorza Brauna podczas debaty. Jest reakcja prokuratury

Prokuratura reaguje na słowa Grzegorza Brauna
Rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prok. Norbert Antoni Woliński poinformował, że wszczęto dochodzenie w sprawie "dokonanego 28 kwietnia przy ul. Jubilerskiej 10 w Warszawie (gdzie odbyła się debata – PAP) publicznego znieważenia grupy ludności żydowskiej z powodu jej przynależności narodowej oraz publicznego nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych i wyznaniowych".
- Niemcy w tarapatach. Tapinoma magnum sieją spustoszenie
- "Nie zbliżajcie się". Komunikat poznańskiego zoo
- Nowy sondaż poparcia partii politycznych. Katastrofalne wieści dla koalicji 13 grudnia
- W związku z zabójstwem lekarza Bodnar odwołuje szefa Służby Więziennej
- "A niby kogo oni udają?" Burza w sieci po emisji popularnego programu TVN
- "Udało się go uratować". Komunikat warszawskiego zoo
- Rosja szykuje się do wojny nad Bałtykiem. To realny scenariusz
Co powiedział Grzegorz Braun?
Grzegorz Braun (europoseł wykluczony z Konfederacji) podczas transmitowanej przez ogólnopolskie stacje telewizyjne debaty używał porównań i sformułowań odwołujących się do wyznawców judaizmu. Jak stwierdził: – Chwała Bogu, Polska nie graniczy z żydowskim państwem położonym w Palestynie. Ocenił, że "wówczas ludobójcza polityka reklamowana przez ministrów, rabinów i generałów państwa Izrael mogłaby łatwo zwrócić się przeciw nam". Stwierdził też, że "państwo Izrael jest Polakom stręczone jako sojusznik, jako jakiś lotniskowiec cywilizacji europejskiej na Bliskim Wschodzie".
W innej części debaty Braun zwrócił się do kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. – Parę dni temu był pan oflagowany żydowskim żonkilem, tym znakiem hańby – powiedział. – O czym pan mówi? Jakiej hańby? To było powstanie w getcie warszawskim. O czym pan opowiada? To są bohaterowie naszej historii. To coś nieprawdopodobnego. Ja tego nie będę słuchał – odparł Trzaskowski, po czym odwrócił się i opuścił mównicę przed upływem przeznaczonego dla niego czasu.
Swojego byłego koalicjanta z Konfederacji Sławomira Mentzena Braun spytał, czy dostrzega w Polsce "problem «judaizacji»". Mentzen ocenił, że Braun "przykłada zbyt wielką wagę do państwa Izrael", ale dostrzega "problem tego, że Izrael ma dużo większą siłę, niż wynika to z jego miejsca na ziemi". – Wielokrotnie widzieliśmy, jak rząd Polski realizuje politykę Izraela, a nie Polską – ocenił Mentzen.