Tadeusz Płużański: „Szczerbiec” w walce o Polskę

Od 6 lipca 1944 r. Gracjan Fróg brał udział w największej na Kresach Wschodnich II RP batalii II wojny światowej – Powstaniu Wileńskim (kryptonim Ostra Brama). 14 lipca został awansowany do stopnia kapitana. 17 lipca podzielił los innych oficerów Armii Krajowej, wpadając w sowiecką pułapkę: podczas odprawy w Boguszach został aresztowany przez NKWD i osadzony w więzieniu na Łukiszkach w Wilnie.
 Tadeusz Płużański: „Szczerbiec” w walce o Polskę
/ Tadeusz Płużański / Tygodnik Solidarność

Gracjan Klaudiusz Fróg

Mogą Państwo zapytać, cóż to za dziwne nazwisko – Fróg? Otóż protoplasta rodu Włoch Claudio Frugi przybył do Rzeczypospolitej w XVI w. Był sprowadzonym przez królową Bonę architektem i pracował przy królewskich inwestycjach w stołecznym Krakowie. Następnie osiadł w Tyczynie, gdzie poślubił polską mieszczkę. Kolejne pokolenia Frugich ulegały stopniowej polonizacji, by w XIX w. zmienić ostatecznie nazwisko na Fróg.

Pochodzący z Podkarpacia Gracjan Klaudiusz Fróg po ukończeniu podchorążówki w Komorowie – Ostrowi Mazowieckiej dostał przydział do Sanoka, gdzie służył w 2. Pułku Strzelców Podhalańskich. Tam zasłynął z motocyklowych rajdów po mieście, na które często zabierał psa „Lulu” (jako fan motoryzacji Gracjan kolekcjonował motocykle i samochody). Gromadził także militaria, wiele podróżował, prowadząc dość zabawowe życie. Tak było do 1939 r., kiedy zawarł związek małżeński z piękną wdową Janiną Szemiot-Połoczańską, drugą obok matki miłością swego życia.

"Jeden z najskuteczniejszych dowódców wileńskich oddziałów partyzanckich"

Od rozpoczęcia wojny Fróg kilkukrotnie skutecznie uciekał z niewoli niemieckiej i sowieckiej. Szybko związał się z wileńską konspiracją niepodległościową. We wrześniu 1943 r. objął dowództwo nad oddziałem partyzanckim (3. Wileńska Brygada AK). W okolicach podwileńskich Turgiel utworzył Rzeczpospolitą Turgielską, niezależny skrawek polskiej ziemi, która posiadała nie tylko własnych żołnierzy, ale prowadziła np. rozległe życie kulturalne. Jego Brygada była zmotoryzowana – partyzanci „trójki” zdobywali na okupancie samochody podczas zasadzek na szosach.

Fróg to jeden z najskuteczniejszych dowódców wileńskich oddziałów partyzanckich. W ramach 3. Wileńskiej Brygady AK razem z podkomendnymi przeprowadził szereg udanych akcji bojowych, co zapewne spowodowało, że jego przełożony – płk Aleksander Krzyżanowski „Wilk” nie wyciągał konsekwencji wobec często niesubordynowanego „Szczerbca”.

Kara śmierci

Z obozu NKWD nr 178 w Diagilewie pod Riazaniem znów uciekł (jedna z nielicznych udanych ucieczek z sowieckich łagrów) i w 1946 r. przybył do Łodzi. W lipcu 1948 r. aresztowany, tym razem przez rodzimą komunistyczną bezpiekę. Po okrutnym śledztwie skazano go na karę śmierci pod fałszywymi zarzutami współpracy w czasie wojny z Niemcami.

Wyrok na kapitana Gracjana Fróga „Szczerbca” wydał 13 lutego 1951 r. Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie, a zamordował 11 maja 1951 r. w katowni bezpieki przy ul. Rakowieckiej strzałem w tył głowy ubecki kat Aleksander Drej. Szczątki polskiego bohatera do dziś nie zostały odnalezione.

Rodzony brat Gracjana – ksiądz Zbigniew Fróg – był tajnym współpracownikiem, a potem funkcjonariuszem komunistycznej bezpieki.


 

POLECANE
Nie żyje legenda polskiej fotografii z ostatniej chwili
Nie żyje legenda polskiej fotografii

Nie żyje Andrzej Świetlik, polski fotografik, który przez dekady utrwalał w obiektywie najważniejsze postaci kultury, muzyki i polityki. Artysta odszedł 8 listopada.

Gigantyczne korki w Krakowie. Zmiany w organizacji ruchu i objazdy z ostatniej chwili
Gigantyczne korki w Krakowie. Zmiany w organizacji ruchu i objazdy

Sobota, 8 listopada, przyniosła gigantyczne korki w północno-wschodniej części Krakowa. Szczególnie trudna była sytuacja na ulicy Bora-Komorowskiego, gdzie ruch niemal całkowicie się zatrzymał. Kierowcy utknęli w wielokilometrowych zatorach, a dostęp do Galerii Serenada i pobliskich sklepów był mocno utrudniony.

Tragiczna pomyłka w USA. Nie żyje kobieta z ostatniej chwili
Tragiczna pomyłka w USA. Nie żyje kobieta

Władze amerykańskiego stanu Indiana rozważają, czy postawić zarzuty właścicielowi domu, który śmiertelnie postrzelił próbującą wejść do środka 32-letnią kobietę, biorąc ją za włamywaczkę. Okazało się, że kobieta, będąca imigrantką z Gwatemali, pomyliła adres domu, w którym miała sprzątać.

Polska królikiem doświadczalnym nowego systemu - „rewolucyjnej dyktatury” tworzącej „nową demokrację” tylko u nas
Polska królikiem doświadczalnym nowego systemu - „rewolucyjnej dyktatury” tworzącej „nową demokrację”

Sprawa zarzutów wobec byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry to przejaw głębszego problemu, który trawi Polskę w zasadzie od przejęcia władzy przez „uśmiechniętą koalicję”, a mianowicie nienazwanej zmiany systemu politycznego. Odtąd już nie prawo reguluje życie polityczno-społeczne, ale wola tych, którzy znajdują się u władzy. Nic dziwnego, że zachodnie media konserwatywne mówią wprost o autorytaryzmie, który zapukał do polskich drzwi. Ja bym jednak nazwała to totalitaryzmem i wykażę, że taka ocena jest uzasadniona.

Niemcy w kłopocie. Alarm w służbie zdrowia i budownictwie Wiadomości
Niemcy w kłopocie. Alarm w służbie zdrowia i budownictwie

W Niemczech rośnie problem z brakiem wykwalifikowanych pracowników. Jak wynika z najnowszego raportu Instytutu Gospodarki Niemieckiej (IW), tylko w 2024 roku nieobsadzonych pozostało ponad 260 tysięcy stanowisk w dziesięciu kluczowych branżach.

ZUS wydał ważny komnikat Wiadomości
ZUS wydał ważny komnikat

ZUS ostrzega przed nową falą oszustw. Do wielu Polaków trafiają wiadomości e-mail, które na pierwszy rzut oka wyglądają jak oficjalna korespondencja z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W rzeczywistości to próba wyłudzenia danych osobowych oraz numerów kont bankowych.

IMGW wydał nowy komunikat. Prognoza pogody na najbliższe dni z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Prognoza pogody na najbliższe dni

W weekend na przeważającym obszarze kraju będzie pochmurno, wystąpią gęste mgły i słabe opady deszczu, a w górach także śnieg - przekazała synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grażyna Dąbrowska. Dodała, że w nocy z soboty na niedzielę w rejonach Karpat możliwe są lokalne przymrozki.

Widzowie pokochali ją za „Klan”. Jej historia porusza do dziś Wiadomości
Widzowie pokochali ją za „Klan”. Jej historia porusza do dziś

Halina Dobrowolska przez niemal pół wieku była związana z polskim teatrem, ale dla szerokiej publiczności stała się znana dopiero dzięki roli Marii Lubicz w serialu „Klan”. Popularność przyszła późno, jednak jej kariera była pełna pasji, skromności i oddania sztuce.

Masz taki dokument? Możesz dostać blisko 30 tys. zł z ostatniej chwili
Masz taki dokument? Możesz dostać blisko 30 tys. zł

Masz przedpłatę na Fiata 126p lub FSO 1500 z 1981 r.? PKO BP wypłaca zwrot wkładu z odsetkami oraz rekompensatę.

Uważaj! Ta wiadomość na WhatsApp to pułapka – zareaguj od razu z ostatniej chwili
Uważaj! Ta wiadomość na WhatsApp to pułapka – zareaguj od razu

Coraz więcej użytkowników WhatsApp otrzymuje prowokujące wiadomości z plikami lub linkami typu "Czy to ty?". To najgroźniejszy w 2025 r. trik wykorzystywany przez oszustów.

REKLAMA

Tadeusz Płużański: „Szczerbiec” w walce o Polskę

Od 6 lipca 1944 r. Gracjan Fróg brał udział w największej na Kresach Wschodnich II RP batalii II wojny światowej – Powstaniu Wileńskim (kryptonim Ostra Brama). 14 lipca został awansowany do stopnia kapitana. 17 lipca podzielił los innych oficerów Armii Krajowej, wpadając w sowiecką pułapkę: podczas odprawy w Boguszach został aresztowany przez NKWD i osadzony w więzieniu na Łukiszkach w Wilnie.
 Tadeusz Płużański: „Szczerbiec” w walce o Polskę
/ Tadeusz Płużański / Tygodnik Solidarność

Gracjan Klaudiusz Fróg

Mogą Państwo zapytać, cóż to za dziwne nazwisko – Fróg? Otóż protoplasta rodu Włoch Claudio Frugi przybył do Rzeczypospolitej w XVI w. Był sprowadzonym przez królową Bonę architektem i pracował przy królewskich inwestycjach w stołecznym Krakowie. Następnie osiadł w Tyczynie, gdzie poślubił polską mieszczkę. Kolejne pokolenia Frugich ulegały stopniowej polonizacji, by w XIX w. zmienić ostatecznie nazwisko na Fróg.

Pochodzący z Podkarpacia Gracjan Klaudiusz Fróg po ukończeniu podchorążówki w Komorowie – Ostrowi Mazowieckiej dostał przydział do Sanoka, gdzie służył w 2. Pułku Strzelców Podhalańskich. Tam zasłynął z motocyklowych rajdów po mieście, na które często zabierał psa „Lulu” (jako fan motoryzacji Gracjan kolekcjonował motocykle i samochody). Gromadził także militaria, wiele podróżował, prowadząc dość zabawowe życie. Tak było do 1939 r., kiedy zawarł związek małżeński z piękną wdową Janiną Szemiot-Połoczańską, drugą obok matki miłością swego życia.

"Jeden z najskuteczniejszych dowódców wileńskich oddziałów partyzanckich"

Od rozpoczęcia wojny Fróg kilkukrotnie skutecznie uciekał z niewoli niemieckiej i sowieckiej. Szybko związał się z wileńską konspiracją niepodległościową. We wrześniu 1943 r. objął dowództwo nad oddziałem partyzanckim (3. Wileńska Brygada AK). W okolicach podwileńskich Turgiel utworzył Rzeczpospolitą Turgielską, niezależny skrawek polskiej ziemi, która posiadała nie tylko własnych żołnierzy, ale prowadziła np. rozległe życie kulturalne. Jego Brygada była zmotoryzowana – partyzanci „trójki” zdobywali na okupancie samochody podczas zasadzek na szosach.

Fróg to jeden z najskuteczniejszych dowódców wileńskich oddziałów partyzanckich. W ramach 3. Wileńskiej Brygady AK razem z podkomendnymi przeprowadził szereg udanych akcji bojowych, co zapewne spowodowało, że jego przełożony – płk Aleksander Krzyżanowski „Wilk” nie wyciągał konsekwencji wobec często niesubordynowanego „Szczerbca”.

Kara śmierci

Z obozu NKWD nr 178 w Diagilewie pod Riazaniem znów uciekł (jedna z nielicznych udanych ucieczek z sowieckich łagrów) i w 1946 r. przybył do Łodzi. W lipcu 1948 r. aresztowany, tym razem przez rodzimą komunistyczną bezpiekę. Po okrutnym śledztwie skazano go na karę śmierci pod fałszywymi zarzutami współpracy w czasie wojny z Niemcami.

Wyrok na kapitana Gracjana Fróga „Szczerbca” wydał 13 lutego 1951 r. Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie, a zamordował 11 maja 1951 r. w katowni bezpieki przy ul. Rakowieckiej strzałem w tył głowy ubecki kat Aleksander Drej. Szczątki polskiego bohatera do dziś nie zostały odnalezione.

Rodzony brat Gracjana – ksiądz Zbigniew Fróg – był tajnym współpracownikiem, a potem funkcjonariuszem komunistycznej bezpieki.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe