Czworonóg pod lupą – czy wspólnota mieszkaniowa może zabronić posiadania psa?

Ostatnio otrzymałem pismo od zarządcy budynku, w którym powołuje się on na regulamin wspólnoty i informuje, że posiadanie dużych psów jest w naszym bloku zabronione. Czy rzeczywiście wspólnota może mi tego zabronić?
 Czworonóg pod lupą – czy wspólnota mieszkaniowa może zabronić posiadania psa?
/ fot. pixabay

Co musisz wiedzieć:

  • Wbrew powszechnym przekonaniom nie istnieje przepis ogólnokrajowy, który zabrania posiadania psa w lokalu mieszkalnym
  • Regulaminy wspólnot mieszkaniowych nie mogą ingerować w istotę prawa własności
  • Z prawnego punktu widzenia wspólnota nie ma kompetencji do wprowadzenia całkowitego zakazu posiadania psów na jej terenie

Zakaz posiadania dużych psów?

Od niedawna mieszkam w bloku zarządzanym przez wspólnotę mieszkaniową. Mam dużego owczarka niemieckiego. Pies jest spokojny, nie szczeka bez potrzeby, regularnie wychodzę z nim na spacery, zawsze na smyczy. Ostatnio jednak otrzymałem pismo od zarządcy budynku, w którym powołuje się on na regulamin wspólnoty i informuje, że posiadanie dużych psów jest w naszym bloku zabronione. Czy rzeczywiście wspólnota może mi tego zabronić?

To pytanie wywołuje wiele emocji, zwłaszcza w sezonie wiosenno-letnim, gdy częściej wychodzimy z domów, a nasi pupile stają się bardziej widoczni dla sąsiadów. Wbrew powszechnym przekonaniom nie istnieje przepis ogólnokrajowy, który zabrania posiadania psa w lokalu mieszkalnym. Regulaminy wspólnot mieszkaniowych oczywiście mogą precyzować pewne kwestie porządku domowego, jednak ich zapisy nie mogą ingerować w istotę prawa własności. Zakaz posiadania „dużych psów”, a więc nie ze względu na konkretne zachowanie zwierzęcia, lecz jego wygląd lub rasę, może zostać uznany za sprzeczny z prawem. Zgodnie z art. 140 Kodeksu cywilnego właściciel może korzystać ze swojej rzeczy w granicach określonych przez ustawę i zasady współżycia społecznego. Oznacza to, że właściciel lokalu może trzymać w nim zwierzęta, o ile nie powoduje to nadmiernych uciążliwości dla innych mieszkańców.

Podobnie wypowiadają się sądy. W orzeczeniach sądowych możemy spotkać wyroki, w których sądy stwierdzają, że uchwały wspólnoty zakazujące trzymania na ich terenie zwierząt są nieważne jako sprzeczne z konstytucją oraz ustawą o własności lokali. Takie postanowienia regulaminowe są często próbą rozwiązywania sporów z pominięciem realnych podstaw i zamiast odnosić się do konkretnego przypadku, wprowadzają zakazy dla wszystkich. Oczywiście, jeśli pies szczeka dniem i nocą, niszczy klatkę schodową, zachowuje się agresywnie wobec sąsiadów lub załatwia się na terenie wspólnym bez reakcji właściciela, wspólnota ma prawo reagować. Ale nie poprzez zakaz posiadania psa jako taki, tylko przez egzekwowanie zasad współżycia społecznego i pociąganie właściciela do odpowiedzialności.

W sytuacjach rzeczywistego naruszenia porządku publicznego wspólnota może powołać się na art. 144 Kodeksu cywilnego, który nakazuje właścicielowi powstrzymywać się od działań zakłócających korzystanie z nieruchomości sąsiednich. W przypadkach skrajnych można mówić nawet o wykroczeniu zakłócania porządku lub o odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone przez zwierzę. Jednak sam fakt, że pies istnieje, jest duży i wychodzi z właścicielem na spacer, nie może być podstawą do tak daleko idącej ingerencji.

Pies terapeutyczny

Co ciekawe, posiadanie psa może być też elementem terapii lub stanowić konieczność zdrowotną. Chodzi tu o psy asystujące osobom z niepełnosprawnościami lub dziećmi ze spektrum autyzmu. W takich przypadkach zakaz posiadania psa byłby nie tylko sprzeczny z ustawą, ale i z zasadą niedyskryminacji. Tego typu sytuacje bywają przedmiotem interwencji miejskich rzeczników konsumentów lub Rzecznika Praw Obywatelskich, którzy podkreślają, że regulaminy wspólnot nie mogą naruszać praw i wolności obywateli.

Z prawnego punktu widzenia wspólnota nie ma kompetencji do wprowadzenia całkowitego zakazu posiadania psów na jej terenie. Jeśli taki zapis znalazł się w regulaminie, można złożyć skargę do zarządu wspólnoty z żądaniem jego uchylenia, a jeśli to nie przyniesie skutku, wystąpić do sądu o stwierdzenie nieważności takiego postanowienia. Co więcej, jeżeli taka uchwała została podjęta w ramach zebrania wspólnoty, właściciel ma prawo wnieść powództwo o jej uchylenie w terminie sześciu tygodni od dnia jej podjęcia lub doręczenia.


 

POLECANE
Oddaj medal Jolanto Gontarczyk/ Lange tylko u nas
Oddaj medal Jolanto Gontarczyk/ Lange

Jolanta Gontarczyk (obecnie Lange), tajny współpracownik komunistycznej bezpieki o pseudonimie "Panna", która razem z ówczesnym mężem Andrzejem Gontarczykiem, TW "Yon" rozpracowywała środowiska solidarnościowe w RFN, w tym Ruch Światło-Życie księdza Franciszka Blachnickiego, ma tydzień na oddanie Srebrnego Krzyża Zasługi.

NFZ wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał pilny komunikat

Fałszywe SMS-y i e-maile o zwrocie składek wyłudzają dane – ostrzega NFZ. Sprawdź, jak nie dać się oszukać.

Gala MMA w Białym Domu. Amerykańskie media podają szczegóły z ostatniej chwili
Gala MMA w Białym Domu. Amerykańskie media podają szczegóły

W czerwcu 2026 roku na południowym trawniku Białego Domu ma odbyć się gala mieszanych sztuk walki federacji UFC – informują amerykańskie media. Ważenie zawodników, dzień przed galą, planowane jest na schodach Mauzoleum Lincolna.

Tȟašúŋke Witkó: potrzebny militarny system immunologiczny państwa i Korpus Obrony Pogranicza tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: potrzebny militarny system immunologiczny państwa i Korpus Obrony Pogranicza

„Trzy rzeczy trzeba przygotować, Panie, do prowadzenia wojny – pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze” – te słowa wyrzekł Gian Giacomo Trivulzio, żyjący na przełomie XV i XVI wieku włoski arystokrata, najemnik i marszałek Francji do króla Ludwika XII, kiedy monarcha ów planował kampanię przeciwko księstwu Mediolanu.

Rafał Ziemkiewicz dla Tysol.pl: Sierpień był największym polskim zwycięstwem XX wieku obok Bitwy Warszawskiej Wiadomości
Rafał Ziemkiewicz dla Tysol.pl: Sierpień był największym polskim zwycięstwem XX wieku obok Bitwy Warszawskiej

Podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu gościem studia „Tygodnika Solidarność” był redaktor, pisarz i publicysta Rafał Ziemkiewicz.

Administracja Donalda Trumpa rozważa nałożenie sankcji na urzędników UE tylko u nas
Administracja Donalda Trumpa rozważa nałożenie sankcji na urzędników UE

Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa rozważa nałożenie sankcji na urzędników Unii Europejskiej lub państw członkowskich odpowiedzialnych za wdrożenie Aktu o Usługach Cyfrowych (Digital Services Act, DSA).

Niemcy walczą z Tapinoma magnum. To może być przełom z ostatniej chwili
Niemcy walczą z Tapinoma magnum. To może być przełom

Specjalny żel z Zurychu zatrzymuje ekspansję "super-mrówki" Tapinoma magnum. Pierwsze miasta w Niemczech zgłaszają pozytywne efekty – informuje niemiecki serwis t-online.de.

Nie żyje Katarzyna Stoparczyk. Znana dziennikarka zginęła w wypadku z ostatniej chwili
Nie żyje Katarzyna Stoparczyk. Znana dziennikarka zginęła w wypadku

Nie żyje Katarzyna Stoparczyk, znana dziennikarka radiowa i telewizyjna, autorka książek, reżyserka spektakli teatralnych.

Google zapłaci miliardy euro kary. Jest decyzja z ostatniej chwili
Google zapłaci miliardy euro kary. Jest decyzja

Komisja Europejska ogłosiła w piątek nałożenie 2,95 mld euro kary na amerykańską firmę technologiczną Google w związku z naruszeniem prawa antymonopolowego UE.

Skandaliczne stanowisko Iustitii po wyroku TSUE: To akt buntu, nigdy dotąd nie posunęli się tak daleko tylko u nas
Skandaliczne stanowisko Iustitii po wyroku TSUE: "To akt buntu, nigdy dotąd nie posunęli się tak daleko"

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał orzeczenie ws. Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. TSUE stwierdził w czwartek, że "sąd krajowy jest zobowiązany uznać za niebyły wyrok wydany przez sąd wyższej instancji, który nie jest niezawisłym i bezstronnym sądem". Po wyroku swoje stanowisko opublikowało Stowarzyszenie Sędziów "Iustitia".

REKLAMA

Czworonóg pod lupą – czy wspólnota mieszkaniowa może zabronić posiadania psa?

Ostatnio otrzymałem pismo od zarządcy budynku, w którym powołuje się on na regulamin wspólnoty i informuje, że posiadanie dużych psów jest w naszym bloku zabronione. Czy rzeczywiście wspólnota może mi tego zabronić?
 Czworonóg pod lupą – czy wspólnota mieszkaniowa może zabronić posiadania psa?
/ fot. pixabay

Co musisz wiedzieć:

  • Wbrew powszechnym przekonaniom nie istnieje przepis ogólnokrajowy, który zabrania posiadania psa w lokalu mieszkalnym
  • Regulaminy wspólnot mieszkaniowych nie mogą ingerować w istotę prawa własności
  • Z prawnego punktu widzenia wspólnota nie ma kompetencji do wprowadzenia całkowitego zakazu posiadania psów na jej terenie

Zakaz posiadania dużych psów?

Od niedawna mieszkam w bloku zarządzanym przez wspólnotę mieszkaniową. Mam dużego owczarka niemieckiego. Pies jest spokojny, nie szczeka bez potrzeby, regularnie wychodzę z nim na spacery, zawsze na smyczy. Ostatnio jednak otrzymałem pismo od zarządcy budynku, w którym powołuje się on na regulamin wspólnoty i informuje, że posiadanie dużych psów jest w naszym bloku zabronione. Czy rzeczywiście wspólnota może mi tego zabronić?

To pytanie wywołuje wiele emocji, zwłaszcza w sezonie wiosenno-letnim, gdy częściej wychodzimy z domów, a nasi pupile stają się bardziej widoczni dla sąsiadów. Wbrew powszechnym przekonaniom nie istnieje przepis ogólnokrajowy, który zabrania posiadania psa w lokalu mieszkalnym. Regulaminy wspólnot mieszkaniowych oczywiście mogą precyzować pewne kwestie porządku domowego, jednak ich zapisy nie mogą ingerować w istotę prawa własności. Zakaz posiadania „dużych psów”, a więc nie ze względu na konkretne zachowanie zwierzęcia, lecz jego wygląd lub rasę, może zostać uznany za sprzeczny z prawem. Zgodnie z art. 140 Kodeksu cywilnego właściciel może korzystać ze swojej rzeczy w granicach określonych przez ustawę i zasady współżycia społecznego. Oznacza to, że właściciel lokalu może trzymać w nim zwierzęta, o ile nie powoduje to nadmiernych uciążliwości dla innych mieszkańców.

Podobnie wypowiadają się sądy. W orzeczeniach sądowych możemy spotkać wyroki, w których sądy stwierdzają, że uchwały wspólnoty zakazujące trzymania na ich terenie zwierząt są nieważne jako sprzeczne z konstytucją oraz ustawą o własności lokali. Takie postanowienia regulaminowe są często próbą rozwiązywania sporów z pominięciem realnych podstaw i zamiast odnosić się do konkretnego przypadku, wprowadzają zakazy dla wszystkich. Oczywiście, jeśli pies szczeka dniem i nocą, niszczy klatkę schodową, zachowuje się agresywnie wobec sąsiadów lub załatwia się na terenie wspólnym bez reakcji właściciela, wspólnota ma prawo reagować. Ale nie poprzez zakaz posiadania psa jako taki, tylko przez egzekwowanie zasad współżycia społecznego i pociąganie właściciela do odpowiedzialności.

W sytuacjach rzeczywistego naruszenia porządku publicznego wspólnota może powołać się na art. 144 Kodeksu cywilnego, który nakazuje właścicielowi powstrzymywać się od działań zakłócających korzystanie z nieruchomości sąsiednich. W przypadkach skrajnych można mówić nawet o wykroczeniu zakłócania porządku lub o odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone przez zwierzę. Jednak sam fakt, że pies istnieje, jest duży i wychodzi z właścicielem na spacer, nie może być podstawą do tak daleko idącej ingerencji.

Pies terapeutyczny

Co ciekawe, posiadanie psa może być też elementem terapii lub stanowić konieczność zdrowotną. Chodzi tu o psy asystujące osobom z niepełnosprawnościami lub dziećmi ze spektrum autyzmu. W takich przypadkach zakaz posiadania psa byłby nie tylko sprzeczny z ustawą, ale i z zasadą niedyskryminacji. Tego typu sytuacje bywają przedmiotem interwencji miejskich rzeczników konsumentów lub Rzecznika Praw Obywatelskich, którzy podkreślają, że regulaminy wspólnot nie mogą naruszać praw i wolności obywateli.

Z prawnego punktu widzenia wspólnota nie ma kompetencji do wprowadzenia całkowitego zakazu posiadania psów na jej terenie. Jeśli taki zapis znalazł się w regulaminie, można złożyć skargę do zarządu wspólnoty z żądaniem jego uchylenia, a jeśli to nie przyniesie skutku, wystąpić do sądu o stwierdzenie nieważności takiego postanowienia. Co więcej, jeżeli taka uchwała została podjęta w ramach zebrania wspólnoty, właściciel ma prawo wnieść powództwo o jej uchylenie w terminie sześciu tygodni od dnia jej podjęcia lub doręczenia.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe