Ogromna katastrofa. Z tysiąca osób ocalała jedna

Co musisz wiedzieć?
- Osuwisko w górach Marra w Sudanie zabiło ponad 1000 osób – według rebelianckiego ugrupowania SLM/A ocalała tylko jedna osoba z całej wioski.
- Przyczyną tragedii były intensywne opady deszczu, które całkowicie zniszczyły wieś zamieszkaną głównie przez przesiedleńców uciekających przed wojną.
- SLM/A apeluje o pomoc międzynarodową, zwracając się do ONZ i organizacji humanitarnych o wsparcie w działaniach ratunkowych.
- Sudan pogrążony jest w wojnie domowej, która trwa od ponad dwóch lat i doprowadziła do masowych przesiedleń oraz katastrofalnego kryzysu humanitarnego.
Wieś zrównana z ziemią
Przedstawiciele SLM/A zaapelowali do ONZ i międzynarodowych organizacji humanitarnych o pomoc w dotarciu do ofiar osuwiska. W komunikacie o tragedii poinformowano, że wioska „została całkowicie zrównana z ziemią”. SLM/A to rebelianckie ugrupowanie, które działa przede wszystkim w prowincji Darfur, w zachodnim Sudanie.
- ZUS wydał pilny komunikat
- Wyłączenia prądu w Łodzi. Ważny komunikat dla mieszkańców
- O sprawie piszą światowe media. Skandaliczny incydent z udziałem polskiego przedsiębiorcy
- Pilny komunikat dla mieszkańców Gdańska
- Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia
- Komunikat dla mieszkańców Kielc
- "Tylko Razem!" Solidarność świętuje 45-lecie w Sali BHP Stoczni Gdańskiej. Relacja na żywo
Przeżyła jedna osoba
Według informacji SLM/A z ponad 1 tys. mieszkańców wioski przeżyć miała tylko jedna osoba. Agencja Reutera podkreśliła, że w górach Marra schroniła się duża liczba przesiedleńców z innych części Sudanu, w których toczą się walki między wojskami rządowymi i rebelianckimi Siłami Szybkiego Wsparcia (RSF).
Wojna w Sudanie
Trwająca od ponad dwóch lat wojna domowa w Sudanie doprowadziła do jednego z największych na świecie kryzysów humanitarnych. Szacuje się, że z niedożywieniem zmaga się około połowa – liczącej ponad 50 mln – populacji tego kraju, a kilka milionów ludzi opuściło swoje domy.
Góry Marra znajdują się w odległości niespełna 150 km od miasta Al-Faszir, które w ostatnich tygodniach było areną zaciętych walk między oddziałami RSF a sudańską armią.