Kryzys w niemieckich szkołach. Nauczyciele biją na alarm
Co musisz wiedzieć?
- Nauczyciele z Hesji ostrzegają, że dzieci coraz częściej mają problemy z podstawowymi umiejętnościami - od trzymania ołówka po słuchanie poleceń
- Prawie 1100 pedagogów podpisało rezolucję domagającą się mniejszych klas, większej liczby specjalistów i realnego wsparcia szkół
- W dokumencie opisano także rosnące trudności emocjonalne i językowe u uczniów.
Kryzys w niemieckich szkołach
Jak podaje związek zawodowy GEW, nauczyciele zauważają, że podstawowe czynności - takie jak słuchanie, trzymanie ołówka czy wycinanie - przestają być oczywiste. W rezolucji wskazano również na rosnące deficyty językowe i częstsze zaburzenia lękowe u dzieci. Zdaniem pedagogów potrzeby uczniów są coraz większe, a szkoły nie otrzymują odpowiedniego wsparcia.
Inicjatorzy akcji domagają się m.in. mniejszych klas, większej liczby nauczycieli i psychologów oraz maksymalnie 20 dzieci w grupie. Jak mówi wiceprzewodnicząca GEW Heike Ackermann: „Uczniowie zostali pozostawieni sami sobie przez polityków, a my - nauczyciele - również”. Dodaje też: „Jako społeczeństwo ponosimy współodpowiedzialność za to, że do tego doszło. Dzieci nie ponoszą winy”.
Pedagodzy alarmują, że coraz więcej uczniów ma problemy z koncentracją, tolerowaniem frustracji, prowadzeniem sporów i utrzymaniem porządku. W rezolucji wymieniono również braki w podstawowych nawykach - od prawidłowego siedzenia po „samodzielne korzystanie z toalety”. Niektóre dzieci, jak podkreślają nauczyciele, nie są przyzwyczajone nawet do korzystania z papieru toaletowego czy samodzielnego ubierania się.
- Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy
- KRUS wydał komunikat dla rolników
- Ogromne złoża na Bałtyku. Niemcy nie pytali Polski o zdanie
- Donald Tusk przybył do Berlina na niemiecko–polskie konsultacje międzyrządowe
- Żelazny Promień. Nowa broń Izraela. Laser, który zmienia zasady walki
- Ukraina stawia granice w negocjacjach. Poszło o Donbas i NATO
Presja w szkołach podstawowych
Ackermann zaznacza, że szkoły podstawowe otrzymują coraz więcej zadań - od integracji po cyfryzację - jednak bez realnej poprawy warunków trudno je wypełniać. Od 2026 roku dojdzie do tego także obowiązek zapewnienia całodziennej opieki w szkołach, co - według GEW - jeszcze zwiększy presję.
Rzecznik ministerstwa edukacji przyjął dokument i zapowiedział jego ocenę. Podkreślił, że władze landu wprowadziły już dodatkowe lekcje języka niemieckiego dla dzieci z deficytami, a w drugiej klasie dodano kolejną godzinę tego przedmiotu.




