Ujawnienie danych medycznych szefa BBN. Jest reakcja prokuratury

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo po publikacji „Gazety Wyborczej”, w której ujawniono wrażliwe dane dot. stanu zdrowia szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Sławomira Cenckiewicza. 
Sławomir Cenckiewicz
Sławomir Cenckiewicz / Mikołaj Bujak / KPRP

Co musisz wiedzieć:

  • Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła z urzędu czynności sprawdzające po publikacji „Gazety Wyborczej”, w której ujawniono wrażliwe dane dotyczące zdrowia szefa BBN Sławomira Cenckiewicza.
  • Śledztwo dotyczy podejrzenia nielegalnego przetwarzania danych osobowych oraz ewentualnie innych czynów zabronionych.
  • Sławomir Cenckiewicz zapowiedział podjęcie kroków prawnych wobec autora publikacji oraz kierownictwa SKW.
  • Szef BBN ocenił publikację jako naruszenie prawa do prywatności i tajemnicy lekarskiej.

 

Prokuratura reaguje po publikacji „GW”

Warszawska Prokuratura Okręgowa wszczęła z urzędu czynności sprawdzające w związku z ujawnieniem informacji o zdrowiu szefa BBN Sławomira Cenckiewicza. Postępowanie dotyczy publikacji, która ukazała się w poniedziałek na łamach „Gazety Wyborczej”. Autorem tekstu jest kontrowersyjny dziennikarz Wojciech Czuchnowski.

Jak przekazał rzecznik prokuratury prok. Piotr Antoni Skiba, działania prowadzone są pod kątem możliwości popełnienia przestępstwa nielegalnego przetwarzania danych osobowych, a także ewentualnie innych czynów zabronionych.

W związku z tym artykułem warszawska prokuratura okręgowa z urzędu wszczęła czynności sprawdzające w kierunku ewentualnego popełnienia przestępstwa z art. 107 ust. 2, tj. nielegalnego przetwarzania danych osobowych i ewentualnie innych przestępstw.

 

Oświadczenie szefa BBN

Sławomir Cenckiewicz opublikował obszerne oświadczenie, w którym odniósł się do publikacji. Zapowiedział podjęcie działań cywilnych i karnych wobec autora tekstu za naruszenie dóbr osobistych.

Podejmę przewidziane prawem działania w celu pociągnięcia do odpowiedzialności cywilnej i karnej autora tekstu zatytułowanego „Wiemy, co brał i zataił Cenckiewicz” za naruszenie moich dóbr osobistych

– wskazał Cenckiewicz i podkreślił, że w artykule wykorzystano informacje wrażliwe pochodzące z niejawnych akt postępowań prowadzonych przez SKW, dotyczące jego ankiety bezpieczeństwa, zdrowia, leczenia i przyjmowanych leków.

Zaznaczył również, że autor publikacji, mimo iż nie podał nazw dwóch leków, umożliwił ich łatwą identyfikację poprzez szczegółowe opisy i cytaty. Jak wskazał, pytania zawierające nazwy tych specyfików zostały wcześniej skierowane do BBN oraz na jego prywatny numer telefonu.

 

Zarzuty wobec SKW 

Szef BBN poinformował, że zamierza podjąć podobne kroki prawne wobec kierownictwa Służby Kontrwywiadu Wojskowego. 

Podobne kroki prawne zamierzam podjąć w stosunku do kierownictwa SKW, gdyż informacje wykorzystane w artykule „Gazety Wyborczej” pochodzą zarówno z ankiety bezpieczeństwa osobowego i wywiadów przeprowadzonych ze mną przez oficerów SKW w związku z postępowaniem sprawdzającym z 2021 r., jak i z akt postępowania kontrolnego (w ramach którego SKW przejęła moją dokumentację medyczną), prowadzonego od kwietnia do lipca 2024 r. przez Zarząd V SKW

– wskazał Cenckiewicz. 

W oświadczeniu zwrócił uwagę, że nie umożliwiono mu odniesienia się do zarzutów formułowanych w toku postępowania, podczas gdy kulisy tych działań zostały szczegółowo opisane w artykule prasowym.

 

Dostęp do informacji niejawnych i decyzje sądów

Cenckiewicz zaznaczył, że w przeszłości, na żadnym etapie postępowań prowadzonych przez ABW i SKW, nie wprowadzał służb w błąd i zawsze uzyskiwał poświadczenia bezpieczeństwa do najwyższych klauzul tajności.

Cofnięcie mi poświadczeń bezpieczeństwa przez Jarosława Stróżyka, szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego, decyzją nr 1626/ZV/S/2024 z dnia 30 lipca 2024 r., poza tym, że było motywowane politycznie, było również aktem bezprawnym, opartym na fałszywych przesłankach, co obszernie w swoim uzasadnieniu do ośmiu wyroków w tej sprawie wyłożył Wojewódzki Sąd Administracyjny z 17 czerwca 2025 r. 

– czytamy we wpisie. 

Podkreślił jednocześnie, że zgodnie z przepisami posiada obecnie pełen dostęp do informacji niejawnych, a jego blokowanie przez rządzących uznaje za pogwałcenie prawa.

 

„Nowa faza łamania praw człowieka”

W końcowej części oświadczenia szef BBN ocenił publikację jako kolejny dowód ingerowania służb specjalnych w życie publiczne oraz nowy etap naruszania prawa do prywatności, tajemnicy lekarskiej i poufności danych o zdrowiu.

W ten sposób gazeta, której redaktor naczelny określił szefa cywilnej i wojskowej bezpieki PRL mianem „człowieka honoru”, zaś uczestnika brutalnych pacyfikacji żołnierzy niezłomnych, komunistycznego dyktatora i zbrodniarza stanu wojennego „polskim patriotą”, sama sięgnęła po ubeckie metody, tak często stosowane dzisiaj przez reżimy w Rosji i na Białorusi wobec politycznych przeciwników

– podsumował Sławomir Cenckiewicz.

 

Artykuł „Gazety Wyborczej” 

W tekście opublikowanym przez „Gazetę Wyborczą” w poniedziałek opisano leki, które miał przyjmować Sławomir Cenckiewicz. Według autorów publikacji niewskazanie tych informacji w ankiecie bezpieczeństwa miało skutkować cofnięciem mu poświadczenia bezpieczeństwa oraz dostępu do informacji niejawnych przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego. To właśnie ten artykuł stał się bezpośrednim impulsem do podjęcia działań przez prokuraturę.


 

POLECANE
Biały Dom ostrzega Ukrainę. Gwarancje bezpieczeństwa nie będą wiecznie na stole z ostatniej chwili
Biały Dom ostrzega Ukrainę. "Gwarancje bezpieczeństwa nie będą wiecznie na stole"

Pracujemy nad silnymi gwarancjami bezpieczeństwa dla Ukrainy, ale one nie będą na stole wiecznie, one są na stole teraz - oświadczył w poniedziałek wysoki rangą przedstawiciel administracji Donalda Trumpa po rozmowach pokojowych w Berlinie. Zaznaczył, że gwarancje będą wzorowane na artykule 5 NATO.

ZUS wydał pilny komunikat Wiadomości
ZUS wydał pilny komunikat

Marynarze wykonujący pracę na statkach morskich mogą – w określonych przypadkach – samodzielnie zgłosić się do ZUS i opłacać składki na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne oraz zdrowotne. Dotyczy to sytuacji, w których umowy międzynarodowe nie przewidują innego trybu ubezpieczenia.

Niemieckie media komentują demografię w Polsce. „Zestarzeją się, zanim będą bogaci” Wiadomości
Niemieckie media komentują demografię w Polsce. „Zestarzeją się, zanim będą bogaci”

„W Polsce i innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej rodzi się zbyt mało dzieci, co coraz mocniej hamuje wzrost gospodarczy i dobrobyt” — pisze niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Eksperci ostrzegają, że region może „zestarzeć się, zanim stanie się bogaty”, a skutki demograficzne będą odczuwalne przez dekady.

Nowe informacje ws. umowy UE–Mercosur. Wahające się Włochy kluczowe dla decyzji z ostatniej chwili
Nowe informacje ws. umowy UE–Mercosur. Wahające się Włochy kluczowe dla decyzji

Premier Włoch Giorgia Meloni i prezydent Francji Emmanuel Macron zgodzili się, że istnieje potrzeba przełożenia ostatecznego głosowania w Parlamencie Europejskim w sprawie porozumienia handlowego z Mercosur – podała w poniedziałek Agencja Reutera, powołując się na dwa źródła zaznajomione z rozmowami.

Ujawnienie danych medycznych szefa BBN. Jest reakcja prokuratury z ostatniej chwili
Ujawnienie danych medycznych szefa BBN. Jest reakcja prokuratury

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo po publikacji „Gazety Wyborczej”, w której ujawniono wrażliwe dane dot. stanu zdrowia szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Sławomira Cenckiewicza. 

Ubóstwo w Polsce. Jest nowy raport GUS Wiadomości
Ubóstwo w Polsce. Jest nowy raport GUS

Zasięg zagrożenia ubóstwem skrajnym w Polsce w 2024 r. wyniósł 5,2 proc. — wynika z najnowszego raportu Głównego Urzędu Statystycznego. To spadek w porównaniu z 2023 r., gdy wskaźnik sięgał 6,6 proc. Jednocześnie wzrosło zagrożenie ubóstwem relatywnym, a najbardziej narażoną grupą pozostają gospodarstwa domowe rolników.

Marek Jakubiak wziął ślub. Zdjęcie obiegło sieć z ostatniej chwili
Marek Jakubiak wziął ślub. Zdjęcie obiegło sieć

Marek Jakubiak i Irmina Ochenkowska wzięli ślub w Mikołajkach. Poinformował o tym sam polityk za pośrednictwem Facebooka.

Fala bankructw w Niemczech. Konsekwencje dla Polski  Wiadomości
Fala bankructw w Niemczech. Konsekwencje dla Polski

Niemiecka gospodarka wysyła coraz bardziej niepokojące sygnały. Najnowsze dane pokazują gwałtowny wzrost liczby upadłości przedsiębiorstw, który osiągnął poziom nienotowany od ponad dziesięciu lat. Eksperci alarmują, że może to być dopiero początek głębszego kryzysu, którego konsekwencje odczują także kraje silnie powiązane z Niemcami — w tym Polska.

Plan pokojowy dla Ukrainy. Koniec drugiej rundy rozmów Zełenskiego z amerykańską delegacją z ostatniej chwili
Plan pokojowy dla Ukrainy. Koniec drugiej rundy rozmów Zełenskiego z amerykańską delegacją

W Berlinie wznowione zostały w poniedziałek rozmowy prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z amerykańskimi negocjatorami Steve’em Witkoffem i Jaredem Kushnerem, których celem jest zakończenie wojny wywołanej przez Rosję – podała AFP, powołując się na wysokiego rangą ukraińskiego urzędnika.

Nowa prognoza pogody na święta. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
Nowa prognoza pogody na święta. Oto co nas czeka

Pierwsze długoterminowe prognozy na grudzień studziły świąteczne nastroje, ale najnowsze wyliczenia modeli meteorologicznych zmieniają ton przewidywań. Synoptycy coraz częściej wskazują na możliwość wyraźnego ochłodzenia tuż przed Bożym Narodzeniem, co ponownie otwiera scenariusz białych świąt — przynajmniej w części kraju.

REKLAMA

Ujawnienie danych medycznych szefa BBN. Jest reakcja prokuratury

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo po publikacji „Gazety Wyborczej”, w której ujawniono wrażliwe dane dot. stanu zdrowia szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Sławomira Cenckiewicza. 
Sławomir Cenckiewicz
Sławomir Cenckiewicz / Mikołaj Bujak / KPRP

Co musisz wiedzieć:

  • Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła z urzędu czynności sprawdzające po publikacji „Gazety Wyborczej”, w której ujawniono wrażliwe dane dotyczące zdrowia szefa BBN Sławomira Cenckiewicza.
  • Śledztwo dotyczy podejrzenia nielegalnego przetwarzania danych osobowych oraz ewentualnie innych czynów zabronionych.
  • Sławomir Cenckiewicz zapowiedział podjęcie kroków prawnych wobec autora publikacji oraz kierownictwa SKW.
  • Szef BBN ocenił publikację jako naruszenie prawa do prywatności i tajemnicy lekarskiej.

 

Prokuratura reaguje po publikacji „GW”

Warszawska Prokuratura Okręgowa wszczęła z urzędu czynności sprawdzające w związku z ujawnieniem informacji o zdrowiu szefa BBN Sławomira Cenckiewicza. Postępowanie dotyczy publikacji, która ukazała się w poniedziałek na łamach „Gazety Wyborczej”. Autorem tekstu jest kontrowersyjny dziennikarz Wojciech Czuchnowski.

Jak przekazał rzecznik prokuratury prok. Piotr Antoni Skiba, działania prowadzone są pod kątem możliwości popełnienia przestępstwa nielegalnego przetwarzania danych osobowych, a także ewentualnie innych czynów zabronionych.

W związku z tym artykułem warszawska prokuratura okręgowa z urzędu wszczęła czynności sprawdzające w kierunku ewentualnego popełnienia przestępstwa z art. 107 ust. 2, tj. nielegalnego przetwarzania danych osobowych i ewentualnie innych przestępstw.

 

Oświadczenie szefa BBN

Sławomir Cenckiewicz opublikował obszerne oświadczenie, w którym odniósł się do publikacji. Zapowiedział podjęcie działań cywilnych i karnych wobec autora tekstu za naruszenie dóbr osobistych.

Podejmę przewidziane prawem działania w celu pociągnięcia do odpowiedzialności cywilnej i karnej autora tekstu zatytułowanego „Wiemy, co brał i zataił Cenckiewicz” za naruszenie moich dóbr osobistych

– wskazał Cenckiewicz i podkreślił, że w artykule wykorzystano informacje wrażliwe pochodzące z niejawnych akt postępowań prowadzonych przez SKW, dotyczące jego ankiety bezpieczeństwa, zdrowia, leczenia i przyjmowanych leków.

Zaznaczył również, że autor publikacji, mimo iż nie podał nazw dwóch leków, umożliwił ich łatwą identyfikację poprzez szczegółowe opisy i cytaty. Jak wskazał, pytania zawierające nazwy tych specyfików zostały wcześniej skierowane do BBN oraz na jego prywatny numer telefonu.

 

Zarzuty wobec SKW 

Szef BBN poinformował, że zamierza podjąć podobne kroki prawne wobec kierownictwa Służby Kontrwywiadu Wojskowego. 

Podobne kroki prawne zamierzam podjąć w stosunku do kierownictwa SKW, gdyż informacje wykorzystane w artykule „Gazety Wyborczej” pochodzą zarówno z ankiety bezpieczeństwa osobowego i wywiadów przeprowadzonych ze mną przez oficerów SKW w związku z postępowaniem sprawdzającym z 2021 r., jak i z akt postępowania kontrolnego (w ramach którego SKW przejęła moją dokumentację medyczną), prowadzonego od kwietnia do lipca 2024 r. przez Zarząd V SKW

– wskazał Cenckiewicz. 

W oświadczeniu zwrócił uwagę, że nie umożliwiono mu odniesienia się do zarzutów formułowanych w toku postępowania, podczas gdy kulisy tych działań zostały szczegółowo opisane w artykule prasowym.

 

Dostęp do informacji niejawnych i decyzje sądów

Cenckiewicz zaznaczył, że w przeszłości, na żadnym etapie postępowań prowadzonych przez ABW i SKW, nie wprowadzał służb w błąd i zawsze uzyskiwał poświadczenia bezpieczeństwa do najwyższych klauzul tajności.

Cofnięcie mi poświadczeń bezpieczeństwa przez Jarosława Stróżyka, szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego, decyzją nr 1626/ZV/S/2024 z dnia 30 lipca 2024 r., poza tym, że było motywowane politycznie, było również aktem bezprawnym, opartym na fałszywych przesłankach, co obszernie w swoim uzasadnieniu do ośmiu wyroków w tej sprawie wyłożył Wojewódzki Sąd Administracyjny z 17 czerwca 2025 r. 

– czytamy we wpisie. 

Podkreślił jednocześnie, że zgodnie z przepisami posiada obecnie pełen dostęp do informacji niejawnych, a jego blokowanie przez rządzących uznaje za pogwałcenie prawa.

 

„Nowa faza łamania praw człowieka”

W końcowej części oświadczenia szef BBN ocenił publikację jako kolejny dowód ingerowania służb specjalnych w życie publiczne oraz nowy etap naruszania prawa do prywatności, tajemnicy lekarskiej i poufności danych o zdrowiu.

W ten sposób gazeta, której redaktor naczelny określił szefa cywilnej i wojskowej bezpieki PRL mianem „człowieka honoru”, zaś uczestnika brutalnych pacyfikacji żołnierzy niezłomnych, komunistycznego dyktatora i zbrodniarza stanu wojennego „polskim patriotą”, sama sięgnęła po ubeckie metody, tak często stosowane dzisiaj przez reżimy w Rosji i na Białorusi wobec politycznych przeciwników

– podsumował Sławomir Cenckiewicz.

 

Artykuł „Gazety Wyborczej” 

W tekście opublikowanym przez „Gazetę Wyborczą” w poniedziałek opisano leki, które miał przyjmować Sławomir Cenckiewicz. Według autorów publikacji niewskazanie tych informacji w ankiecie bezpieczeństwa miało skutkować cofnięciem mu poświadczenia bezpieczeństwa oraz dostępu do informacji niejawnych przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego. To właśnie ten artykuł stał się bezpośrednim impulsem do podjęcia działań przez prokuraturę.



 

Polecane