Felieton "TS". Karol Gac: Ten przeklęty ciemnogród!

Czasami bywa tak, że gdy leżę na łóżku i czytam gazetę, to mój odpoczynek zakłóca mucha. Mała, bzycząca mucha, która akurat postanowiła poodbijać się od ścian. Staram się ją ignorować, ale i tak irytacja w końcu bierze górę. Brzmi znajomo?
 Felieton "TS". Karol Gac: Ten przeklęty ciemnogród!
/ pixabay.com
Pewnie zastanawiają się państwo, po co w ogóle o tym wspominam. I słusznie, bo co to państwa obchodzi? Otóż takim natrętnym (tylko nieco bardziej oddziałującym) odpowiednikiem bzyczenia muchy są niektóre komentarze przedstawicieli elit III RP. A przynajmniej ludzi chcących uchodzić za elitę. Wszak nie każdy, kto czuje się częścią elity, w istocie nią jest.

W ostatnim czasie mieliśmy prawdziwy wysyp takich „złotych myśli”. Nie chcąc być gołosłownym, przytoczę niektóre (choć są ich setki). Z góry państwa za to przepraszam. Inaczej się jednak nie da. Proszę jednak wytrzymać.

Krystyna Janda przyznała, że czuje się, jakby ktoś na nią „cały czas srał”. Pisarka Maria Nurowska wykazała się za to zdolnościami analitycznymi i oznajmiła, że Jarosław Kaczyński kieruje swoją ofertę do „ludzi nieinteligentnych, do dołów społecznych”. Tomasz Lis stwierdził, że państwem kieruje „grupa jełopów kierowana przez zakompleksionego zamordystę”. Na deser reżyser Andrzej Saramonowicz zasugerował, że warto rozważyć bojkot Podkarpacia (jako odpowiedź na „strefę życia”).

Niby jest to zbiór luźnych wypowiedzi, ale za to bardzo symptomatyczny. Elity III RP już dawno uwierzyły, że człowiek „na poziomie” jest przede wszystkim Europejczykiem, a dopiero później Polakiem; że Kościół i religia to ciemnogród, czy średniowiecze; że jeżeli sobie nie radzisz, to jest to tylko twój problem itd. Ba, one wytworzyły nawet pewien mechanizm, który pozwala utrzymać je w stanie swoistego samozadowolenia. Jaki? Bardzo prosty. Otóż uznano, że... głupich jest więcej niż mądrych, więc „tamta strona” czasami wygrywa.

Zmieniają się czasy, zmieniają się twarze, ale przekaz pozostaje ten sam. Były „mohery”, jest „ciemnogród”. Pogarda, jaka wylewa się z tego typu wypowiedzi, jest bowiem uniwersalna. I rośnie wraz z frustracją. Bywa przecież tak, że pomimo okładania pałką Polacy wciąż inaczej widzą rzeczywistość niż establishment III RP. I nie chcą „ten kraju”, ale wolą Polskę. Nie chcą flagi tęczowej, ale pragną biało-czerwonej. I wtedy pozostaje bzyczenie. Czasem natrętne, czasem irytujące, a czasem butne, ale tak naprawdę: bez znaczenia. I warto o tym pamiętać.

Na koniec ciekawostka. Na czasie, ale symboliczna. Do przemyślenia. Wiedzą państwo, gdzie jest najmniej odmów szczepień? Na ścianie południowo-wschodniej Polski. W ciemnogrodzie. Za to mieszkańcy zachodniej i północnej części kraju są bardziej nieufni. Okazuje się, że „jasno oświecone” nowomiejskie pokolenie, które woli czerpać wiedzę z internetu, wciąż może się czegoś nauczyć.

Karol Gac

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (46/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

 

POLECANE
Wybory prezydenta Zabrza. Są cząstkowe wyniki z ostatniej chwili
Wybory prezydenta Zabrza. Są cząstkowe wyniki

O godz. 21 zakończono głosowanie w drugiej turze przedterminowych wyborów prezydenta Zabrza – poinformował PAP przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w Zabrzu Paweł Strumiński. Wskazał, że odbyło się ono bez zakłóceń.

Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji? Zapytano Polaków z ostatniej chwili
Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji? Zapytano Polaków

Zdaniem 68,7 proc. badanych minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji w związku z KPO. 23,5 proc. uważa, że szefowa MFiPR nie powinna zrezygnować ze stanowiska – wynika z opublikowanego w niedzielę sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski.

Pierwsza taka debata wielkich polskich naukowców: To koniec dominacji ludzkości gorące
Pierwsza taka debata wielkich polskich naukowców: "To koniec dominacji ludzkości"

Na naszym kanale pojawiła się wyjątkowa debata! Nagrana w murach najstarszej polskiej uczelni, Uniwersytet Jagielloński. Dzielę się pod linkiem w komentarzu. Na scenie obok siebie usiadł fizyk i informatyk. Prof. Andrzej Dragan oraz dr Wojciech Zaremba. Jeden, patrzący na świat oczami praw fizyki drugi oczami kodów. Twórca Chata GPT, założyciel spółki Open AI i jeden z najbardziej abstrakcyjnych umysłów w Polsce. Obaj zgodni co do jednego. Era dominacji człowieka na Ziemi dobiegła po tysiącach lat końca. To my jesteśmy tym ostatnim pokoleniem.

Klęska Niemiec. Podano dane z ośrodka przy granicy z Polską z ostatniej chwili
Klęska Niemiec. Podano dane z ośrodka przy granicy z Polską

Ośrodek przeznaczony dla osób przybyłych z Polski okazuje się kompletnie nieskuteczny, gdyż z 72 migrantów odesłano tam tylko pięciu, z czego czterech wróciło ponownie do Niemiec – informuje "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung".

Manipulacja ws. limuzyny prezydenckiej. Kłamstwo jest kamieniem węgielnym rządzącej koalicji z ostatniej chwili
Manipulacja ws. limuzyny prezydenckiej. "Kłamstwo jest kamieniem węgielnym rządzącej koalicji"

Koalicja rządząca manipuluje w sprawie limuzyny, którą porusza się prezydent Karol Nawrocki. – Kłamstwo jest kamieniem węgielnym obecnie rządzącej koalicji w Polsce. Kłamali w trakcie kampanii wyborczej przed 2023 rokiem, kłamali w trakcie swoich rządów, kłamali w trakcie kampanii prezydenckiej, szkalując Karola Nawrockiego – twierdzi poseł PiS Paweł Lisiecki.

Niemiecka telewizja oburzona wydawaniem przez rząd Tuska pieniędzy z KPO na sauny i jachty z ostatniej chwili
Niemiecka telewizja oburzona wydawaniem przez rząd Tuska pieniędzy z KPO na sauny i jachty

– Około 280 mln euro przeznaczono na zakup saun, solariów, jachtów i innych dóbr luksusowych – mówi w reportażu niemieckiej telewizji ARTE dziennikarka Anja Mainwald i zwraca uwagę na skandal wokół KPO w Polsce.

Nie żyje Stanisław Soyka. Jest komunikat prokuratury z ostatniej chwili
Nie żyje Stanisław Soyka. Jest komunikat prokuratury

W poniedziałek odbędzie się sekcja zwłok Stanisława Soyki. To rutynowa procedura – podała Prokuratura Rejonowa w Sopocie.

Holandia tonie w znakach drogowych. Eksperci alarmują o zagrożeniu Wiadomości
Holandia tonie w znakach drogowych. Eksperci alarmują o zagrożeniu

Na holenderskich drogach ustawiono już ponad trzy miliony znaków. Jak wyliczają eksperci, aż około 600 tys. z nich jest zbędnych. Zamiast pomagać kierowcom, tablice często utrudniają koncentrację i zwiększają ryzyko kolizji.

Stanowski zmiażdżył Jońskiego. Europoseł KO sam się podłożył z ostatniej chwili
Stanowski zmiażdżył Jońskiego. Europoseł KO sam się podłożył

Jak się popatrzy na te rozmowy przywódców europejskich, to bez Donalda Tuska one w ogóle by nie istniały. Tak na dobra sprawę Donald Tusk jest autorytetem dla Europy - powiedział Dariusz Joński w programie TVP Info Woronicza 17. - To nie jest program satyryczny - usłyszał od prezydenckiego doradcy, Błażeja Poboży. To niejedyna wypowiedź europosła KO, po której usłyszał dziś ciętą ripostę. Kolejną usłyszał od Krzysztofa Stanowskiego ws. ustawy wiatrakowej i cen energii.

Prezydent zawetuje kolejną ustawę? Nie będzie zgody z ostatniej chwili
Prezydent zawetuje kolejną ustawę? "Nie będzie zgody"

Prezydent Karol Nawrocki pokrzyżuje plany rządu Donalda Tuska dotyczące podniesienia akcyzy na alkohol. – Jeżeli pan prezydent powiedział, że nie podpisze ustawy podwyższającej podatki to nie podpisze takiej ustawy. I tyle – powiedział szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki.

REKLAMA

Felieton "TS". Karol Gac: Ten przeklęty ciemnogród!

Czasami bywa tak, że gdy leżę na łóżku i czytam gazetę, to mój odpoczynek zakłóca mucha. Mała, bzycząca mucha, która akurat postanowiła poodbijać się od ścian. Staram się ją ignorować, ale i tak irytacja w końcu bierze górę. Brzmi znajomo?
 Felieton "TS". Karol Gac: Ten przeklęty ciemnogród!
/ pixabay.com
Pewnie zastanawiają się państwo, po co w ogóle o tym wspominam. I słusznie, bo co to państwa obchodzi? Otóż takim natrętnym (tylko nieco bardziej oddziałującym) odpowiednikiem bzyczenia muchy są niektóre komentarze przedstawicieli elit III RP. A przynajmniej ludzi chcących uchodzić za elitę. Wszak nie każdy, kto czuje się częścią elity, w istocie nią jest.

W ostatnim czasie mieliśmy prawdziwy wysyp takich „złotych myśli”. Nie chcąc być gołosłownym, przytoczę niektóre (choć są ich setki). Z góry państwa za to przepraszam. Inaczej się jednak nie da. Proszę jednak wytrzymać.

Krystyna Janda przyznała, że czuje się, jakby ktoś na nią „cały czas srał”. Pisarka Maria Nurowska wykazała się za to zdolnościami analitycznymi i oznajmiła, że Jarosław Kaczyński kieruje swoją ofertę do „ludzi nieinteligentnych, do dołów społecznych”. Tomasz Lis stwierdził, że państwem kieruje „grupa jełopów kierowana przez zakompleksionego zamordystę”. Na deser reżyser Andrzej Saramonowicz zasugerował, że warto rozważyć bojkot Podkarpacia (jako odpowiedź na „strefę życia”).

Niby jest to zbiór luźnych wypowiedzi, ale za to bardzo symptomatyczny. Elity III RP już dawno uwierzyły, że człowiek „na poziomie” jest przede wszystkim Europejczykiem, a dopiero później Polakiem; że Kościół i religia to ciemnogród, czy średniowiecze; że jeżeli sobie nie radzisz, to jest to tylko twój problem itd. Ba, one wytworzyły nawet pewien mechanizm, który pozwala utrzymać je w stanie swoistego samozadowolenia. Jaki? Bardzo prosty. Otóż uznano, że... głupich jest więcej niż mądrych, więc „tamta strona” czasami wygrywa.

Zmieniają się czasy, zmieniają się twarze, ale przekaz pozostaje ten sam. Były „mohery”, jest „ciemnogród”. Pogarda, jaka wylewa się z tego typu wypowiedzi, jest bowiem uniwersalna. I rośnie wraz z frustracją. Bywa przecież tak, że pomimo okładania pałką Polacy wciąż inaczej widzą rzeczywistość niż establishment III RP. I nie chcą „ten kraju”, ale wolą Polskę. Nie chcą flagi tęczowej, ale pragną biało-czerwonej. I wtedy pozostaje bzyczenie. Czasem natrętne, czasem irytujące, a czasem butne, ale tak naprawdę: bez znaczenia. I warto o tym pamiętać.

Na koniec ciekawostka. Na czasie, ale symboliczna. Do przemyślenia. Wiedzą państwo, gdzie jest najmniej odmów szczepień? Na ścianie południowo-wschodniej Polski. W ciemnogrodzie. Za to mieszkańcy zachodniej i północnej części kraju są bardziej nieufni. Okazuje się, że „jasno oświecone” nowomiejskie pokolenie, które woli czerpać wiedzę z internetu, wciąż może się czegoś nauczyć.

Karol Gac

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (46/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe