"Wyklęty" - samotna walka o najwyższe ideały

Nie polecam „Wyklętego” tym widzom, którzy czekają na opowieść o żołnierzach podziemia antykomunistycznego wykreowanych na cukierkowych bohaterów. Polecam go widzom, kochającym dobre kino historyczne.
W. Marczak "Wyklęty" - samotna walka o najwyższe ideały
W. Marczak / mat. prasowe dystrybutora
Niezaprzeczalnie polskie kino patriotyczne przeżywa boom. W ostatnich latach powstaje coraz więcej filmów poruszających tematykę Żołnierzy Wyklętych. Warto wspomnieć chociażby filmy takie jak: „Generał Nil” (2009 r.), „Pilecki” (2015) oraz „Historia Roja, czyli w ziemi lepiej słychać” (2016). Pełnometrażowy debiut Łęckiego to jednak obraz inny niż dotychczasowe produkcje, opowiadające o podziemiu antykomunistycznym. Film znakomicie wplata historię „Lola” w brutalny czas komunizmu, ukazując emocje i rozterki, z którymi przyszło mu żyć.

Twórcy filmu oddali hołd Żołnierzom Wyklętym, czytelnie nakreślając ich trudną historię. Z honorami odniesiono się do pomordowanych żołnierzy, bardzo realistycznie ukazując bestialstwo funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa wspieranych przez sowieckie NKWD. W filmie Żołnierze Wyklęci nie są jednak idealni. Wycieńczeni długą walką, ciągłym ukrywaniem się w leśnych jamach, z depczącym im po piętach wrogiem, mają zrozumiałe rozterki i zwątpienia. Dokonując trudnych wyborów, decydowali się na odrzucenie.
Twórcy filmu nie oceniają bohaterów ani ich decyzji. W możliwie obiektywny sposób ukazują, z czym przyszło się zmierzyć Żołnierzom Wyklętym. Wskazują, jak wiele czynników wpływa na współczesny podział społeczeństwa i jego różnych postaw wobec żołnierzy podziemia niepodległościowego.

Film „Wyklęty” w znacznym stopniu oparty jest na faktach, ale nie mamy tu do czynienia z ckliwą opowiastką w formie wiernej biografii. Obraz ukazuje kilka lat życia Franciszka Józefczyka, ps. Lolo, w którego rolę wcielił się Wojciech Niemczyk. Widzowie poznają także innych żołnierzy podziemia niepodległościowego, m.in. „Wiktora” (Marcin Kwaśny), „Maćka” (Andrzej Plata) czy „Cichego” (Łukasz Węgrzynowski). Przedstawiony los „Lola” oparty jest na historii ostatniego z Żołnierzy Wyklętych – Józefa Franczaka ps. „Lalek”, który uczestniczył w II wojnie światowej, a po 1945 roku był związany ze strukturami Związku Walki Zbrojnej – Armii Krajowej.

„Lolo” to młody, pełny sił chłopak. Podobnie jak wielu innych, po zakończeniu II wojny światowej nie złożył broni, lecz podjął walkę z komunistami. W trakcie filmu widzowie obserwują jego przemianę fizyczną i psychiczną. Nie brakuje w nim woli walki, odwagi, ale także zwątpienia i strachu.

W filmie nie zabrakło wątku miłosnego. W zawieruchę walk i ciągłych ucieczek twórcy filmy wpletli młodzieńczą, szaloną miłość między „Lolem” a Bronką (Hanna Świętnicka). Para doczekała się syna Jana (Maciej Rayzacher). Dramat przeżywany przez Bronkę, jej matkę i syna nie jest przejaskrawionym obrazem. Twórcy realistycznie ukazali, jakich praktyk dopuszczali się komuniści na rodzinach żołnierzy podziemia niepodległościowego: od napaści w domach, brutalnych pobić, po gwałty i bestialskie zabójstwa.
Mimo że obraz opowiada losy bohaterów żyjących w Polsce w drugiej połowie lat 40., Konrad Łęcki sprytnie przeplata różne płaszczyzny czasowe: dzieciństwo „Lola”, którym rozpoczyna i kończy się film, okres walk partyzanckich oraz ostatnie lata ukrywania się bohaterów antykomunistycznego podziemia, kiedy Żołnierze Wyklęci starali się przetrwać, często w nieludzkich warunkach. W filmie pojawia się także wątek współczesny. Brak chronologicznego porządku pozwala pełniej wejść w sytuację bohaterów filmu, dostrzec, jak bardzo zmieniali się pod wpływem dramatycznych przeżyć.

Film ukazuje również, jak wiele niebezpieczeństw wiązało się ze wspieraniem i ukrywaniem Żołnierzy Wyklętych. Wozy pełne ludzkich zwłok ukazywane mieszkańcom polskich wsi, układanie pomordowanych żołnierzy podziemia przed budynkami UB, oskarżanie Wyklętych o zbrodnie, których nie dokonali – to tylko niektóre formy „przestróg”, jakie stosowali komuniści, aby zohydzić społeczeństwu Wyklętych. Zastraszani byli wszyscy: zwykli ludzie, wiejscy sołtysi, księża. W filmie często padają wulgaryzmy i leje się krew. Twórcy „Wyklętego” w mocny, bezkompromisowy sposób przedstawili komunistów. W rolę bezwzględnego, brutalnego i wulgarnego ministra Bezpieczeństwa Publicznego wcielił się Janusz Chabior.

W filmie zagrali m.in. Olgierd Łukaszewicz (komendant AK), Piotr Cyrwus (gospodarz), Marek Siudym (sołtys), Leszek Teleszyński (lekarz), a także Robert Wrzosek (Jaskóła) i Ignacy Gogolewski (Gierada).

Z dużym rozmachem twórcy filmu podeszli do scen batalistycznych, które nadają tempa obrazowi. Malownicze tereny polskich wsi, pól i lasów, gdzie nakręcono większą część scen „Wyklętego”, stanowią doskonałe tło dla historii bohatera, wtapiają ją w otaczający go świat. Sceny były kręcone głównie w województwie świętokrzyskim. Na uwagę zasługują również zdjęcia Karola Łakomca, muzyka autorstwa Szymona Szewczyka, a także charakteryzacja i kostiumy.

Tym, co najbardziej porusza w „Wyklętym”, jest osamotnienie głównego bohatera, który za pozostanie wiernym do końca swoim ideałom i wartościom został wyrzucony poza margines społeczny, oddzielony od najbliższych, a na końcu zdradzony.

Zdjęcia do filmu „Wyklęty” powstawały od marca 2014 roku do maja 2016 roku.

„Wyklęty” – scenariusz i reżyseria Konrad Łęcki; w rolach głównych: Wojciech Niemczyk, Marcin Kwaśny.

Izabela Kozłowska

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (12/2017) dostępnego także w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#

 

 

POLECANE
Komunikat Watykanu: język polski jednym z siedmiu głównych języków komunikacji z ostatniej chwili
Komunikat Watykanu: język polski jednym z siedmiu głównych języków komunikacji

Język polski dołączył do siedmiu głównych języków Mediów Watykańskich. Decyzja obowiązuje od 1 października 2025 r.

Hamburg przyspiesza neutralność klimatyczną. Zapłacą mieszkańcy tylko u nas
Hamburg przyspiesza neutralność klimatyczną. Zapłacą mieszkańcy

Hamburg powiedział „tak” radykalnej transformacji klimatycznej. W referendum mieszkańcy poparli przyspieszenie neutralności klimatycznej, co oznacza koniec ogrzewania gazowego, ograniczenia ruchu aut i miliardowe wydatki. Opozycja ostrzega: to początek zielonej katastrofy.

AfD uderza w Sławomira Cenckiewicza z ostatniej chwili
AfD uderza w Sławomira Cenckiewicza

Rzecznik federalny niemieckiej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD), Tino Chrupalla, zaatakował wypowiedź szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Sławomira Cenckiewicza, w sprawie Ukraińca podejrzanego o sabotaż gazociągów Nord Stream. Chrupalla podkreślił, że niemiecki rząd powinien "stanąć w obronie niemieckiego prawa karnego i interesów swoich obywateli wobec Polski".

Nowy sondaż, nowe zmartwienie Donalda Tuska z ostatniej chwili
Nowy sondaż, nowe zmartwienie Donalda Tuska

Donald Tusk ma powody do zmartwień. Aż 51,8 proc. pytanych ocenia rząd źle – wynika z opublikowanego w czwartek badania pracowni OGB Pro.

Wypadek busa przewożącego dzieci. Są ranni z ostatniej chwili
Wypadek busa przewożącego dzieci. Są ranni

Bus przedszkolny uderzył w drzewo w Gulczewie w woj. wielkopolskim. Rannych jest pięć osób. Droga Krajowa nr 15 między Wrześnią a Gnieznem zablokowana – poinformowało w czwartek po godz. 10 RMF FM.

Premier: Nie wiedziałem, że to tyle kosztuje. Bogucki: Absolutna kompromitacja Wiadomości
Premier: Nie wiedziałem, że to tyle kosztuje. Bogucki: Absolutna kompromitacja

Premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej w Piotrkowie Trybunalskim przyznał, że przed objęciem urzędu nie zdawał sobie sprawy z wysokości środków potrzebnych na zbrojenia. Na te słowa ostro zareagował Zbigniew Bogucki, szef Kancelarii Prezydenta RP, który stwierdził, że premier „skompromitował się w sposób absolutny”.

Bank Pekao wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
Bank Pekao wydał pilny komunikat

Bank Pekao SA poinformował o zmianie operatora odpowiedzialnego za realizację doładowań telefonów na kartę. Od 29 października 2025 roku zlecenia będą obsługiwane przez Autopay sp. z o.o. Zmiana dotyczy serwisu Pekao24, aplikacji PeoPay oraz PeoPay Kids.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

''Rekordowy wrzesień w ruchu pasażerskim w porcie lotniczym Katowice-Pyrzowice: obsłużono 887 205 pasażerów. Rekordy bije także ruch cargo: 32 554 ton. To najlepszy 9. miesiąc i rekord frachtu'' – czytamy w komunikacie Katowice Airport.

 Pożar hotelu na Mazowszu. W środku było 9 osób z ostatniej chwili
Pożar hotelu na Mazowszu. W środku było 9 osób

W nocy ze środy na czwartek doszło do poważnego pożaru w hotelu i restauracji w miejscowości Mniszew w województwie mazowieckim. Na miejscu działa 30 zastępów straży pożarnej, które od kilku godzin walczą z żywiołem. Wszyscy przebywający w budynku zdołali się ewakuować, a według wstępnych informacji nikt nie został poszkodowany.

Upadek niemieckiego giganta. To może wywołać reakcję łańcuchową z ostatniej chwili
Upadek niemieckiego giganta. To może wywołać reakcję łańcuchową

13 października 2025 r. firma Dettmer Container Packing (DCP) złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości w sądzie rejonowym w Bremie – informuje serwis merkur.de. Decyzja może wywołać reakcję łańcuchową w branży.

REKLAMA

"Wyklęty" - samotna walka o najwyższe ideały

Nie polecam „Wyklętego” tym widzom, którzy czekają na opowieść o żołnierzach podziemia antykomunistycznego wykreowanych na cukierkowych bohaterów. Polecam go widzom, kochającym dobre kino historyczne.
W. Marczak "Wyklęty" - samotna walka o najwyższe ideały
W. Marczak / mat. prasowe dystrybutora
Niezaprzeczalnie polskie kino patriotyczne przeżywa boom. W ostatnich latach powstaje coraz więcej filmów poruszających tematykę Żołnierzy Wyklętych. Warto wspomnieć chociażby filmy takie jak: „Generał Nil” (2009 r.), „Pilecki” (2015) oraz „Historia Roja, czyli w ziemi lepiej słychać” (2016). Pełnometrażowy debiut Łęckiego to jednak obraz inny niż dotychczasowe produkcje, opowiadające o podziemiu antykomunistycznym. Film znakomicie wplata historię „Lola” w brutalny czas komunizmu, ukazując emocje i rozterki, z którymi przyszło mu żyć.

Twórcy filmu oddali hołd Żołnierzom Wyklętym, czytelnie nakreślając ich trudną historię. Z honorami odniesiono się do pomordowanych żołnierzy, bardzo realistycznie ukazując bestialstwo funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa wspieranych przez sowieckie NKWD. W filmie Żołnierze Wyklęci nie są jednak idealni. Wycieńczeni długą walką, ciągłym ukrywaniem się w leśnych jamach, z depczącym im po piętach wrogiem, mają zrozumiałe rozterki i zwątpienia. Dokonując trudnych wyborów, decydowali się na odrzucenie.
Twórcy filmu nie oceniają bohaterów ani ich decyzji. W możliwie obiektywny sposób ukazują, z czym przyszło się zmierzyć Żołnierzom Wyklętym. Wskazują, jak wiele czynników wpływa na współczesny podział społeczeństwa i jego różnych postaw wobec żołnierzy podziemia niepodległościowego.

Film „Wyklęty” w znacznym stopniu oparty jest na faktach, ale nie mamy tu do czynienia z ckliwą opowiastką w formie wiernej biografii. Obraz ukazuje kilka lat życia Franciszka Józefczyka, ps. Lolo, w którego rolę wcielił się Wojciech Niemczyk. Widzowie poznają także innych żołnierzy podziemia niepodległościowego, m.in. „Wiktora” (Marcin Kwaśny), „Maćka” (Andrzej Plata) czy „Cichego” (Łukasz Węgrzynowski). Przedstawiony los „Lola” oparty jest na historii ostatniego z Żołnierzy Wyklętych – Józefa Franczaka ps. „Lalek”, który uczestniczył w II wojnie światowej, a po 1945 roku był związany ze strukturami Związku Walki Zbrojnej – Armii Krajowej.

„Lolo” to młody, pełny sił chłopak. Podobnie jak wielu innych, po zakończeniu II wojny światowej nie złożył broni, lecz podjął walkę z komunistami. W trakcie filmu widzowie obserwują jego przemianę fizyczną i psychiczną. Nie brakuje w nim woli walki, odwagi, ale także zwątpienia i strachu.

W filmie nie zabrakło wątku miłosnego. W zawieruchę walk i ciągłych ucieczek twórcy filmy wpletli młodzieńczą, szaloną miłość między „Lolem” a Bronką (Hanna Świętnicka). Para doczekała się syna Jana (Maciej Rayzacher). Dramat przeżywany przez Bronkę, jej matkę i syna nie jest przejaskrawionym obrazem. Twórcy realistycznie ukazali, jakich praktyk dopuszczali się komuniści na rodzinach żołnierzy podziemia niepodległościowego: od napaści w domach, brutalnych pobić, po gwałty i bestialskie zabójstwa.
Mimo że obraz opowiada losy bohaterów żyjących w Polsce w drugiej połowie lat 40., Konrad Łęcki sprytnie przeplata różne płaszczyzny czasowe: dzieciństwo „Lola”, którym rozpoczyna i kończy się film, okres walk partyzanckich oraz ostatnie lata ukrywania się bohaterów antykomunistycznego podziemia, kiedy Żołnierze Wyklęci starali się przetrwać, często w nieludzkich warunkach. W filmie pojawia się także wątek współczesny. Brak chronologicznego porządku pozwala pełniej wejść w sytuację bohaterów filmu, dostrzec, jak bardzo zmieniali się pod wpływem dramatycznych przeżyć.

Film ukazuje również, jak wiele niebezpieczeństw wiązało się ze wspieraniem i ukrywaniem Żołnierzy Wyklętych. Wozy pełne ludzkich zwłok ukazywane mieszkańcom polskich wsi, układanie pomordowanych żołnierzy podziemia przed budynkami UB, oskarżanie Wyklętych o zbrodnie, których nie dokonali – to tylko niektóre formy „przestróg”, jakie stosowali komuniści, aby zohydzić społeczeństwu Wyklętych. Zastraszani byli wszyscy: zwykli ludzie, wiejscy sołtysi, księża. W filmie często padają wulgaryzmy i leje się krew. Twórcy „Wyklętego” w mocny, bezkompromisowy sposób przedstawili komunistów. W rolę bezwzględnego, brutalnego i wulgarnego ministra Bezpieczeństwa Publicznego wcielił się Janusz Chabior.

W filmie zagrali m.in. Olgierd Łukaszewicz (komendant AK), Piotr Cyrwus (gospodarz), Marek Siudym (sołtys), Leszek Teleszyński (lekarz), a także Robert Wrzosek (Jaskóła) i Ignacy Gogolewski (Gierada).

Z dużym rozmachem twórcy filmu podeszli do scen batalistycznych, które nadają tempa obrazowi. Malownicze tereny polskich wsi, pól i lasów, gdzie nakręcono większą część scen „Wyklętego”, stanowią doskonałe tło dla historii bohatera, wtapiają ją w otaczający go świat. Sceny były kręcone głównie w województwie świętokrzyskim. Na uwagę zasługują również zdjęcia Karola Łakomca, muzyka autorstwa Szymona Szewczyka, a także charakteryzacja i kostiumy.

Tym, co najbardziej porusza w „Wyklętym”, jest osamotnienie głównego bohatera, który za pozostanie wiernym do końca swoim ideałom i wartościom został wyrzucony poza margines społeczny, oddzielony od najbliższych, a na końcu zdradzony.

Zdjęcia do filmu „Wyklęty” powstawały od marca 2014 roku do maja 2016 roku.

„Wyklęty” – scenariusz i reżyseria Konrad Łęcki; w rolach głównych: Wojciech Niemczyk, Marcin Kwaśny.

Izabela Kozłowska

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (12/2017) dostępnego także w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe