PGE umacnia się na pozycji zielonego lidera

Jóźwin w województwie wielkopolskim, Radzyń w kujawsko-pomorskim i Ścieki w łódzkim to farmy wiatrowe, które wkrótce dołączą do Grupy PGE. Łącznie to 32 turbiny, które wyprodukują w ciągu roku ok. 240 MWh energii elektrycznej. To moc, która wystarcza do zasilania sporej wielkości polskiego miasta, np. Lublina.
 PGE umacnia się na pozycji zielonego lidera
/ fot. PGE S.A.

PGE podpisała umowę warunkową na zakup trzech farm wiatrowych: FW Jóźwin położonej w województwie wielkopolskim o mocy 23,5 MW; FW Radzyń, która znajduje się w woj. kujawsko-pomorskim i ma moc mocy 36,9 MW oraz położonej w woj. łódzkim FW Ścieki o mocy 22 MW. Łączna moc farm (84,2 MW) i ich średnia produkcja roczna na poziomie 240 MWh pozwala pokryć zapotrzebowanie 120 tys. gospodarstw domowych. To oznacza, że farmy mogłyby zasilić sporej wielkości polskie miasto, np. Lublin.

Po zamknięciu transakcji łączny moc farm wiatrowych Grupy PGE wzrośnie o 12 proc. z 688 MW do ponad 770 MW. PGE umocni tym samym pozycję lidera lądowych farm wiatrowych w Polsce i pozycję największego producenta energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii.

 

Rosnąca rola OZE

Zakup wiatraków był zapowiadany przez PGE i jest jednym ze środków do zrealizowania przyjętych założeń strategicznych – osiągnięcia w 2030 r. 1,7 GW mocy zainstalowanej w lądowych farm wiatrowych.

Inwestycje w pozyskiwanie energii ze źródeł odnawialnych przynoszą też pierwsze zyski. – Segment Energetyki Odnawialnej w 2021 roku po raz pierwszy w historii działalności Grupy PGE wypracował zysk EBITDA przekraczający 1 mld zł.

Uzyskany wynik świadczy o rosnącej roli, jaką pełnią odnawialne źródła energii w Grupie PGE. Zapowiadana przez nas duża akwizycja trzech farm wiatrowych o łącznej mocy 84,2 MW wzmacnia zielony kierunek transformacji energetycznej Grupy PGE

– mówi Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej.

 

Wysoka produktywność

FW Jóźwin, FW Radzyń i FW Ścieki posiadają długoterminowe umowy na zakup wyprodukowanej energii elektrycznej, które częściowo zabezpieczają wyprodukowane wolumeny nawet do 2030 r. Będą też korzystać z dopłat w systemie tzw. zielonych certyfikatów. Pozyskane przez PGE farmy charakteryzują się wysoką wydajnością. Przykładowo wydajność farmy Radzyń zbliżona jest do wydajności morskich farm wiatrowych i osiąga poziom powyżej 3400 FLH (ang. full load hours).

Farmy kupiła warunkowo należąca do grupy PGE spółka PGE Energia Odnawialna. Nabyła ona od Vanadium Holdco Limited 100 proc. udziałów w spółce Collfield Investment, do której należały farmy.

Warunkiem finalizacji sprzedaży jest uzyskanie zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Zamknięcie transakcji planowane jest w II kwartale 2022 r. Wartość transakcji przekracza 900 mln zł (w tym gotówka zgromadzona na rachunkach Collfield oraz jej spółek zależnych).

 

Neutralność energetyczna do 2050 roku

Długoterminowa strategia Grupy PGE, którą koncern przyjął w październiku 2020 r., zakłada uzyskanie neutralności klimatycznej do 2050 roku oraz dostarczanie klientom energii pochodzącej w 100 proc. z ekologicznych źródeł. Grupa realizuje ten filar strategii poprzez inwestycje w fotowoltaikę, lądowe farmy wiatrowe oraz morskie farmy wiatrowe. Przypomnijmy, że razem z duńską firmą Ørsted PGE buduje dwie famy wiatrowe: Baltica 2 o mocy 1498 MW oraz Baltica 3 o mocy 1045 MW. Pierwsza wytworzona w nich energia popłynie do polskich domów już w 2026 roku. Jest to największy projekt morskiej farmy wiatrowej, jaka powstanie w polskiej części Bałtyku. We wczesnych latach 30-tych PGE odda do użytku farmę Baltica 1 o mocy 896 MW. Odnawialne źródła energii charakteryzują się większą w porównaniu do konwencjonalnych źródeł niestabilnością, PGE planuje uzupełnić swój przyszły portfel energetyczny o bloki gazowe, w tym najnowocześniejsze w Europie bloki gazowe, które powstaną przy Elektrowni Dolna Odra. Moc instalacji wyniesie 1,4 GW.

 

Artykuł powstał przy współpracy z PGE Polską Grupą Energetyczną S.A.


 

POLECANE
MSZ wezwało ambasadora. Rosja: „Nie ma żadnych dowodów, że drony były rosyjskie” z ostatniej chwili
MSZ wezwało ambasadora. Rosja: „Nie ma żadnych dowodów, że drony były rosyjskie”

Po nocnym ataku dronów, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną, MSZ wezwało rosyjskiego dyplomatę i wręczyło mu notę protestacyjną. Moskwa jednak wszystkiemu zaprzecza, twierdząc: „Nie ma żadnych dowodów, że to były drony rosyjskie”.

Drony nad Polską. Kreml wydał komunikat: Brak prośby od polskich władz z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Kreml wydał komunikat: Brak prośby od polskich władz

Kreml odmówił komentarza w sprawie wtargnięcia rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną w nocy z wtorku na środę – przekazał rzecznik Dmitrij Pieskow. Podkreślił, że sprawa leży w gestii rosyjskiego ministerstwa obrony, które dotąd nie odniosło się do incydentu.

NATO zgodziło się na uruchomienie art. 4 pilne
NATO zgodziło się na uruchomienie art. 4

Drony nad Polską zmusiły Warszawę do sięgnięcia po jeden z najważniejszych artykułów Traktatu Północnoatlantyckiego. NATO uruchomiło art. 4 – konsultacje sojuszników już się rozpoczęły.

Eksplozje pod Wilnem. Płoną wagony Orlenu z ostatniej chwili
Eksplozje pod Wilnem. Płoną wagony Orlenu

W środę rano na stacji w podwileńskich Trokach Wokach zapaliło się osiem wagonów kolejowych przewożących gaz płynny. Jak poinformowały służby, zgłoszenie wpłynęło o 9.46. W wyniku zdarzenia jedna osoba została ranna.

Drony nad Polską. Jest komunikat Sztabu Generalnego z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Jest komunikat Sztabu Generalnego

Oficjalnie potwierdzono naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez wojskowe drony. Jest nowy komunikat Sztabu Generalnego.

MSWiA: Nie było konieczności wysyłania alertów RCB z ostatniej chwili
MSWiA: Nie było konieczności wysyłania alertów RCB

– Państwo w nocy czuwało, czuwało wojsko, MON, MSWiA i wszystkie służby, żeby obywatele mogli spać. Wysłanie komunikatu RCB w nocy lub rankiem, gdy nie było bezpośredniego zagrożenia zdrowia lub życia, spowodowałoby niebywałą panikę – stwierdziła podczas spotkania z dziennikarzami rzecznik MSWiA Karolina Gałecka.

Jeden z dronów uderzył w budynek mieszkalny. Trwa akcja służb z ostatniej chwili
Jeden z dronów uderzył w budynek mieszkalny. Trwa akcja służb

Jeden z dronów, które naruszyły dzisiaj polską przestrzeń powietrzną, uderzył w dom mieszkalny w miejscowości Wyryki w woj. lubelskim. Maszyna uszkodziła dach budynku i samochód stojący nieopodal domu.

Drony nad Polską i uruchomienie art. 4 NATO. Co to oznacza dla Polski? z ostatniej chwili
Drony nad Polską i uruchomienie art. 4 NATO. Co to oznacza dla Polski?

Nocny atak dronów, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną, może mieć poważne konsekwencje polityczne i wojskowe. Premier Donald Tusk poinformował w Sejmie, że Polska uruchamia artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Co to właściwie oznacza i jak może wpłynąć na nasze bezpieczeństwo?

Tusk: Uruchamiamy art. 4 Traktatu NATO pilne
Tusk: Uruchamiamy art. 4 Traktatu NATO

Premier Donald Tusk poinformował w Sejmie, że Polska uruchamia artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Szef rządu zaznaczył, że decyzja została podjęta wspólnie z prezydentem.

Drony nad Polską. Jest stanowisko Białorusi z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Jest stanowisko Białorusi

Po bezprecedensowych naruszeniach polskiej przestrzeni powietrznej głos zabrała Białoruś. Szef tamtejszego Sztabu Generalnego, generał major Paweł Murawiejko, opublikował oświadczenie, w którym odniósł się do zdarzeń z nocy z wtorku na środę, gdy polskie i sojusznicze siły NATO zestrzeliły drony nad terytorium naszego kraju, których część nadleciała z Białorusi.

REKLAMA

PGE umacnia się na pozycji zielonego lidera

Jóźwin w województwie wielkopolskim, Radzyń w kujawsko-pomorskim i Ścieki w łódzkim to farmy wiatrowe, które wkrótce dołączą do Grupy PGE. Łącznie to 32 turbiny, które wyprodukują w ciągu roku ok. 240 MWh energii elektrycznej. To moc, która wystarcza do zasilania sporej wielkości polskiego miasta, np. Lublina.
 PGE umacnia się na pozycji zielonego lidera
/ fot. PGE S.A.

PGE podpisała umowę warunkową na zakup trzech farm wiatrowych: FW Jóźwin położonej w województwie wielkopolskim o mocy 23,5 MW; FW Radzyń, która znajduje się w woj. kujawsko-pomorskim i ma moc mocy 36,9 MW oraz położonej w woj. łódzkim FW Ścieki o mocy 22 MW. Łączna moc farm (84,2 MW) i ich średnia produkcja roczna na poziomie 240 MWh pozwala pokryć zapotrzebowanie 120 tys. gospodarstw domowych. To oznacza, że farmy mogłyby zasilić sporej wielkości polskie miasto, np. Lublin.

Po zamknięciu transakcji łączny moc farm wiatrowych Grupy PGE wzrośnie o 12 proc. z 688 MW do ponad 770 MW. PGE umocni tym samym pozycję lidera lądowych farm wiatrowych w Polsce i pozycję największego producenta energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii.

 

Rosnąca rola OZE

Zakup wiatraków był zapowiadany przez PGE i jest jednym ze środków do zrealizowania przyjętych założeń strategicznych – osiągnięcia w 2030 r. 1,7 GW mocy zainstalowanej w lądowych farm wiatrowych.

Inwestycje w pozyskiwanie energii ze źródeł odnawialnych przynoszą też pierwsze zyski. – Segment Energetyki Odnawialnej w 2021 roku po raz pierwszy w historii działalności Grupy PGE wypracował zysk EBITDA przekraczający 1 mld zł.

Uzyskany wynik świadczy o rosnącej roli, jaką pełnią odnawialne źródła energii w Grupie PGE. Zapowiadana przez nas duża akwizycja trzech farm wiatrowych o łącznej mocy 84,2 MW wzmacnia zielony kierunek transformacji energetycznej Grupy PGE

– mówi Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej.

 

Wysoka produktywność

FW Jóźwin, FW Radzyń i FW Ścieki posiadają długoterminowe umowy na zakup wyprodukowanej energii elektrycznej, które częściowo zabezpieczają wyprodukowane wolumeny nawet do 2030 r. Będą też korzystać z dopłat w systemie tzw. zielonych certyfikatów. Pozyskane przez PGE farmy charakteryzują się wysoką wydajnością. Przykładowo wydajność farmy Radzyń zbliżona jest do wydajności morskich farm wiatrowych i osiąga poziom powyżej 3400 FLH (ang. full load hours).

Farmy kupiła warunkowo należąca do grupy PGE spółka PGE Energia Odnawialna. Nabyła ona od Vanadium Holdco Limited 100 proc. udziałów w spółce Collfield Investment, do której należały farmy.

Warunkiem finalizacji sprzedaży jest uzyskanie zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Zamknięcie transakcji planowane jest w II kwartale 2022 r. Wartość transakcji przekracza 900 mln zł (w tym gotówka zgromadzona na rachunkach Collfield oraz jej spółek zależnych).

 

Neutralność energetyczna do 2050 roku

Długoterminowa strategia Grupy PGE, którą koncern przyjął w październiku 2020 r., zakłada uzyskanie neutralności klimatycznej do 2050 roku oraz dostarczanie klientom energii pochodzącej w 100 proc. z ekologicznych źródeł. Grupa realizuje ten filar strategii poprzez inwestycje w fotowoltaikę, lądowe farmy wiatrowe oraz morskie farmy wiatrowe. Przypomnijmy, że razem z duńską firmą Ørsted PGE buduje dwie famy wiatrowe: Baltica 2 o mocy 1498 MW oraz Baltica 3 o mocy 1045 MW. Pierwsza wytworzona w nich energia popłynie do polskich domów już w 2026 roku. Jest to największy projekt morskiej farmy wiatrowej, jaka powstanie w polskiej części Bałtyku. We wczesnych latach 30-tych PGE odda do użytku farmę Baltica 1 o mocy 896 MW. Odnawialne źródła energii charakteryzują się większą w porównaniu do konwencjonalnych źródeł niestabilnością, PGE planuje uzupełnić swój przyszły portfel energetyczny o bloki gazowe, w tym najnowocześniejsze w Europie bloki gazowe, które powstaną przy Elektrowni Dolna Odra. Moc instalacji wyniesie 1,4 GW.

 

Artykuł powstał przy współpracy z PGE Polską Grupą Energetyczną S.A.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe