W Uzbekistanie oddano hołd żołnierzom armii generała Andersa
W uroczystościach uczestniczyli także ambasador RP w Rzymie Anna Maria Anders oraz ambasador RP w Uzbekistanie Radosław Gruk.
Cmentarz w Szachrisabz jest cmentarzem symbolicznym, ponieważ wszelkie miejsca tego rodzaju były niszczone przez władze sowieckie. Nekropolia nie zajmuje dużej powierzchni. Poza pamiątkowym obeliskiem, znajduje się tam tablica z nazwiskami pogrzebanych oraz kilka symbolicznych nagrobków. Polacy w Szachrisabz znaleźli się w 1942 roku w wyniku formowania na terenie miasta 6 Dywizji Piechoty Armii gen. Andersa. Na nekropolii znajdowały się mogiły 256 pochowanych tu żołnierzy oraz ludności cywilnej skupionej wokół Polskiej Armii na Wschodzie.
Podczas II wojny światowej w marcu i sierpniu 1942 r., przez Uzbekistan i Turkmenistan, z ZSRS do Iranu przedostało się ponad 115 tys. osób, czyli ok. 10% Polaków wywiezionych po 17 września 1939 r. z Kresów Wschodnich w głąb ZSRS. Między 13 stycznia i 25 lutego 1942 r. oddziały Armii Polskiej w ZSRS zostały przeniesione do azjatyckich sowieckich republik. Była to trudna droga, podczas której wielu żołnierzy zmarło lub cierpiało z powodu chorób i wycieńczenia.
W mieście Yangiyoʻl w wilajecie taszkenckim, w pierwszej połowie 1942 r., stacjonowały jednostki i sztab armii gen. Władysława Andersa, które później przeniesiono do Iranu. Wielu Polaków znalazło schronienie także w Samarkandzie. W tym mieście Ksawery Pruszyński napisał opowiadanie „Trębacz z Samarkandy”, które stanowi lustrzane odbicie krakowskiej legendy o Lajkoniku po tatarskiej stronie. Wokół polskiej armii gromadzili się polscy cywile.
Zarówno oficerowie jak i przedstawiciele władz Ambasady RP w Uzbekistanie oraz ludność lokalna starali się aktywnie pomagać wszystkim, którzy zdołali wydostać się spod represji i dotrzeć do Uzbekistanu. Również miejscowa ludność, choć sama nie posiadała zbyt wiele, starała się jak najbardziej pomóc polskim uchodźcom. Polacy w większości ruszyli w dalszą drogę, jednak z powodu wycieńczenia część Polaków pozostała w Uzbekistanie, sieroty czasem przyjmowała pod swój dach miejscowa ludność, a kobiety wychodziły za mąż za Uzbeków. Groby Polaków, którym nigdy nie udało się powrócić do Polski znajdują się na siedemnastu cmentarzach rozrzuconych po całym Uzbekistanie, ponadto wielu grobów nie odnaleziono. Odnajdywanie i dbanie o groby poległych Polaków za granicami kraju doskonale wpisuje się w misję Instytutu Pamięci Narodowej, nad miejscami wiecznego spoczynku Armii gen. Andersa cały czas czuwa również Ambasada RP w Uzbekistanie i Ambasador RP Radosław Gruk.
O odysei Polaków, którzy musieli opuścić ojczyznę i wielu już nie udało się nigdy do nie wrócić, opowiada projekt „Szlaki Nadziei. Odyseja Wolności”. Tytułowe „Szlaki Nadziei”, mają na celu przypominać o wysiłku zbrojnym Polskich Sił Zbrojnych podczas II wojny światowej oraz o losach ludności cywilnej ewakuowanej z ZSRS wraz z armią gen. Andersa. Podczas II wojny światowej polscy żołnierze walczyli na wszystkich jej frontach w obronie godności i wolności oraz w imię solidarności z innymi zniewolonymi narodami.