Czy możliwa jest alternatywa dla gotówki i kart płatniczych?

Czy nam się to podoba czy nie – w rozwiniętych gospodarkach coraz mniej osób używa gotówki. Nie zmienia to faktu, że płatności bezgotówkowe – choć wygodne – niosą ze sobą zagrożenia. Czy poza gotówką i kartami płatniczymi jest jeszcze jakieś inne wyjście?
Karta płatnicza i gotówka - zdjęcie poglądowe Czy możliwa jest alternatywa dla gotówki i kart płatniczych?
Karta płatnicza i gotówka - zdjęcie poglądowe / fot. pixabay.com

Coraz większa popularność kart płatniczych i płatności mobilnych wynika z wygody tych rozwiązań. Doceniają ją zwłaszcza mieszkańcy dużych miast i młodsze pokolenie. W tej grupie przywiązanie do papierowego pieniądza niemal nie występuje. Wyobraźmy sobie jednak, że tylko dwie ogromne zagraniczne korporacje kartowe kontrolują wszystkie płatności w kraju. Tak w niektórych krajach wygląda rzeczywistość. Na przykład w Norwegii transakcje gotówkowe stanowią tylko 3% liczby transakcji oraz 2% wartości transakcji. W takiej sytuacji prywatni monopoliści mogą narzucać wysokie opłaty za swoje usługi, a obywatele nie mają realnej alternatywy. Dodatkowo osoby starsze lub te, które nie radzą sobie z nowoczesnymi technologiami, mogą zostać wykluczone z systemu finansowego.

Zalety gotówki

Z drugiej strony gotówka ma wiele zalet. Jest jedynym rodzajem pieniądza banku centralnego dostępnym dla każdego. W przeciwieństwie do gotówki środki, które posiadamy na kontach, to w istocie prywatne zobowiązania banków. W normalnych czasach jest ono praktycznie równoważne banknotom sygnowanym przez Narodowy Bank Polski. Sytuacja zmienia się jednak w razie kryzysu finansowego lub innej sytuacji sprzyjającej masowej panice. Wtedy okazuje się, że taki prywatny pieniądz banków komercyjnych leży niżej w hierarchii niż pieniądz banku centralnego. Bank komercyjny może zbankrutować, co przynajmniej dla części posiadaczy depozytów (np. dla samorządów i firm, których środków nie ubezpiecza Bankowy Fundusz Gwarancyjny) oznacza bezpowrotną utratę pieniędzy. To ryzyko nie dotyczy gotówki. Jako prawny środek płatniczy poparty autorytetem państwa jest ona najbezpieczniejszym aktywem finansowym.
Jednak pieniądz gotówkowy nie jest pozbawiony wad. Choć anonimowość transakcji stanowi zaletę z perspektywy ochrony prywatności, to niestety ułatwia również funkcjonowanie szarej strefie. Płatności gotówkowe o wiele łatwiej mogą wymknąć się fiskusowi. A to oznacza mniejsze dochody państwa. Anonimowość ułatwia również działalność przestępczą i pranie pieniędzy, które z niej pochodzą.

Czy powyższe oznacza, że nie ma dobrego wyboru? Czy jesteśmy skazani bądź to na dominację zagranicznych korporacji kartowych i pieniądz „gorszego sortu”, bądź na sprzyjającą przestępczości i omijaniu podatków gotówkę? Niekoniecznie. Na horyzoncie wyłania się bowiem alternatywa, która ma potencjał połączenia najlepszych cech gotówki oraz płatności kartowych. Mowa o tzw. cyfrowym pieniądzu banku centralnego (CBDC).

Cyfrowy złoty

Cyfrowy złoty posiadałby wiele cech gotówki. Podobnie jak ona byłby zobowiązaniem banku centralnego, a nie banków komercyjnych. Stałby więc w hierarchii pieniądza wyżej od środków na kontach bankowych. Bywa to nawet podnoszone jako argument przeciwko CBDC. Pojawienie się cyfrowego złotego mogłoby doprowadzić do ucieczki depozytów bankowych. No bo kto nie wolałby najbezpieczniejszej formy pieniądza od zobowiązania prywatnego banku? Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, w której cyfrowy złoty dawałby jego posiadaczom odsetki. Banki komercyjne musiałyby zaoferować znacznie atrakcyjniejsze lokaty. Oprocentowanie cyfrowych złotówek mogłoby również wzmocnić tzw. transmisję polityki pieniężnej. Chodzi o to, aby decyzje Rady Polityki Pieniężnej dotyczące stóp procentowych miały bardziej bezpośrednie przełożenie na gospodarkę.

Cyfrowy złoty stanowiłby również odpowiedź na prywatne kryptowaluty. Bitcoin i inne podobne kryptoaktywa są bardzo niestabilne. Z uwagi na sposób zaprojektowania mają też duży ślad energetyczny i są podatne na oszustwa. Teoretycznie odpowiedzią na te problemy mogłyby być tzw. stablecoiny. Te kryptowaluty mają być wymienialne 1 do 1 na walutę. Jednak nadal są to jedynie zobowiązania prywatnej instytucji, która je emituje. Ich wiarygodność może być wątpliwa, szczególnie w sytuacji kryzysowej, gdy posiadacze stablecoinów masowo zażądaliby konwersji na prawdziwą walutę. W przeciwieństwie do nich cyfrowy złoty byłby emitowany przez bank centralny i przez to stuprocentowo wiarygodny. Cyfrowy złoty stanowiłby więc najbezpieczniejsze cyfrowe aktywo dostępne dla ogółu społeczeństwa.

Jak pogodzić anonimowość ze zwalczaniem nadużyć?

No dobrze, ale co z łatwością użycia i anonimowością? Gotówką potrafi się posługiwać każdy i gwarantuje one zachowanie prywatności. Czy to w ogóle możliwe w przypadku pieniądza cyfrowego? W pracach nad koncepcją CBDC podkreśla się, że może on być elementem walki z wykluczeniem finansowym. Możliwe jest, aby posługiwały się nim osoby nieposiadające konta bankowego. W dodatku istnieją urządzenia, które pozwalają na dokonywanie transakcji w sposób łatwy dla każdego, anonimowy i bez połączenia z internetem.

Jak jednak pogodzić anonimowość ze zwalczaniem nadużyć, które są przez nią ułatwiane? To chyba jedno z poważniejszych wyzwań, przed którymi stanąłby cyfrowy złoty. Ale nie jest to sytuacja bez wyjścia. Można bowiem zaprojektować system w taki sposób, aby umożliwiał on dokonywanie niewielkich prywatnych transakcji w sposób w pełni anonimowy. One nie wiążą się z dużym ryzykiem nadużyć. Jednocześnie po przekroczeniu pewnego progu kwotowego konieczna byłaby pełna identyfikacja stron transakcji. Czy to rozwiązanie pozbawione wad? Zapewne nie. Ale może okazać się lepsze niż którakolwiek z alternatyw.

Cyfrowy pieniądz jest obecnie „na radarze” wielu banków centralnych na świecie. W paru państwach (Bahamy, Jamajka, Nigeria) to rozwiązanie już funkcjonuje. Narodowy Bank Polski również śledzi i analizuje rozwój tej koncepcji. W 2021 r. NBP wydał raport poświęcony potencjałowi cyfrowego złotego. Nasz bank centralny nie widzi przesłanek, aby wdrożyć to rozwiązanie tu i teraz. NBP monitoruje jednak postęp prac w zakresie emisji CBDC na świecie oraz warunki, które skłaniałyby do wprowadzenia cyfrowego złotego. Dzięki temu, gdy zaistnieje taka potrzeba, cyfrowa waluta NBP będzie mogła w szybkim czasie wejść do obrotu.

CZYTAJ TAKŻE:

Gdzie stanie pierwsza polska elektrownia jądrowa? Jest lista lokalizacji

Znany aktor odbił się od dna. Nowe życia Brada Pitta

Spodziewane prowokacje na Marszu Niepodległości?


 

POLECANE
Matko, jakie to jest piękne. Poseł Platformy ujawniła przez przypadek partyjne kulisy gorące
"Matko, jakie to jest piękne". Poseł Platformy ujawniła przez przypadek partyjne kulisy

Prawdopodobnie poseł Platformy Obywatelskiej Henryka Krzywonos Strycharska ujawniała przez przypadek partyjne kulisy.

Rząd Francji na skraju upadku. Marine Le Pen zdecydowała z ostatniej chwili
Rząd Francji na skraju upadku. Marine Le Pen zdecydowała

Wotum nieufności wobec francuskiego premiera Michela Barniera jest niemal pewne. Prawicowa partia Marine Le Pen zapowiedziała, że poprze wniosek lewicy o wotum nieufności wobec szefa rządu.

Trump wygrał właśnie dlatego tylko u nas
Trump wygrał właśnie dlatego

Co przesądziło o zwycięstwie Trumpa? Oczywistością jest, że Kamala Harris była słabą kandydatką, bez pomysłu na przekonanie do siebie wyborców. Oczywiście, że kluczowe w zwycięstwie Trumpa były dwa główne tematy, czyli migracja i inflacja, w sprawie których ludzie mieli dużo większe zaufanie do Trumpa. Jednak decydujące okazały się inne, o wiele poważniejsze czynniki.

Prezydent: zmiany w górnictwie muszą być korzystne dla ludzi pracy z ostatniej chwili
Prezydent: zmiany w górnictwie muszą być korzystne dla ludzi pracy

- Górnictwo to wspaniała tradycja, która zbudowała wiele elementów naszej kultury, to element kształtujący polską świadomość. Wszelkie zmiany w górnictwie muszą być korzystne dla ludzi pracy - powiedział prezydent Andrzej Duda, który wziął udział w obchodach Dnia Świętej Barbary w zabytkowej Kopalni Soli w Wieliczce.

Karol Nawrocki: Jestem za życiem, ale przeciw ideologicznej wojnie na ulicach z ostatniej chwili
Karol Nawrocki: Jestem za życiem, ale przeciw ideologicznej wojnie na ulicach

– Jestem za życiem, ale przeciw ideologicznej wojnie na ulicach polskich miast – powiedział Karol Nawrocki, obywatelski kandydat na prezydenta, popierany przez PiS, pytany na spotkaniu z wyborcami w Bielsku-Białej m.in. o stosunek do aborcji.

Zmiany w PLL LOT. Podano nazwisko tymczasowego prezesa z ostatniej chwili
Zmiany w PLL LOT. Podano nazwisko tymczasowego prezesa

Rada nadzorcza PLL LOT w poniedziałek delegowała Tomasza Ludwickiego do czasowego wykonywania czynności prezesa spółki – poinformowało Ministerstwo Infrastruktury. Równocześnie zarząd spółki ustanowił Michała Fijoła prokurentem LOT-u – dodał resort.

Donald Trump stawia ultimatum Hamasowi i grozi piekłem na Bliskim Wschodzie z ostatniej chwili
Donald Trump stawia ultimatum Hamasowi i grozi "piekłem" na Bliskim Wschodzie

Donald Trump zapowiada surowe działania wobec Hamasu, jeśli zakładnicy nie zostaną uwolnieni przed jego zaprzysiężeniem na prezydenta USA w styczniu 2025 roku.

Powodzianie wciąż czekają na pomoc. To kpina! Tu potrzebne są działania 24/7 z ostatniej chwili
Powodzianie wciąż czekają na pomoc. "To kpina! Tu potrzebne są działania 24/7"

Mateusz Morawiecki alarmuje: trzy miesiące po powodzi na Dolnym Śląsku poszkodowani wciąż czekają na pomoc. "Tu potrzebne są działania 24/7" – apeluje były premier.

Atak Jońskiego i Szczerby na Karola Nawrockiego. Będzie pozew z ostatniej chwili
Atak Jońskiego i Szczerby na Karola Nawrockiego. Będzie pozew

Rzecznik PiS Rafał Bochenek zapowiedział, że jego ugrupowanie złoży pozew o naruszenie dóbr osobistych w związku z konferencją polityków KO: Dariusza Jońskiego i Michała Szczerby. Politycy KO zapowiedzieli w poniedziałek kontrolę poselską dot. przeszłości kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego.

tylko u nas
Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim – nowy numer „Tygodnika Solidarność”

W nowym numerze „Tygodnika Solidarność” mamy dla was rozmowę z Jarosławem Kaczyńskim. Z prezesem PiS nie jest łatwo się umówić, bo popyt stale wysoki, a podaż ściśle reglamentowana. Naszym bohaterem okazał się jednak Igor Zalewski – autor tysolowego cyklu rozmów „Strefa Kontaktu”. Igor ma bowiem sekretny kluczyk do Kaczyńskiego. Skąd go ma? O tym autor wywiadu opowiada w swoim nowym cyklu na youtubowym kanale „TySola” – zajrzyjcie tam, żeby poznać szczegóły.

REKLAMA

Czy możliwa jest alternatywa dla gotówki i kart płatniczych?

Czy nam się to podoba czy nie – w rozwiniętych gospodarkach coraz mniej osób używa gotówki. Nie zmienia to faktu, że płatności bezgotówkowe – choć wygodne – niosą ze sobą zagrożenia. Czy poza gotówką i kartami płatniczymi jest jeszcze jakieś inne wyjście?
Karta płatnicza i gotówka - zdjęcie poglądowe Czy możliwa jest alternatywa dla gotówki i kart płatniczych?
Karta płatnicza i gotówka - zdjęcie poglądowe / fot. pixabay.com

Coraz większa popularność kart płatniczych i płatności mobilnych wynika z wygody tych rozwiązań. Doceniają ją zwłaszcza mieszkańcy dużych miast i młodsze pokolenie. W tej grupie przywiązanie do papierowego pieniądza niemal nie występuje. Wyobraźmy sobie jednak, że tylko dwie ogromne zagraniczne korporacje kartowe kontrolują wszystkie płatności w kraju. Tak w niektórych krajach wygląda rzeczywistość. Na przykład w Norwegii transakcje gotówkowe stanowią tylko 3% liczby transakcji oraz 2% wartości transakcji. W takiej sytuacji prywatni monopoliści mogą narzucać wysokie opłaty za swoje usługi, a obywatele nie mają realnej alternatywy. Dodatkowo osoby starsze lub te, które nie radzą sobie z nowoczesnymi technologiami, mogą zostać wykluczone z systemu finansowego.

Zalety gotówki

Z drugiej strony gotówka ma wiele zalet. Jest jedynym rodzajem pieniądza banku centralnego dostępnym dla każdego. W przeciwieństwie do gotówki środki, które posiadamy na kontach, to w istocie prywatne zobowiązania banków. W normalnych czasach jest ono praktycznie równoważne banknotom sygnowanym przez Narodowy Bank Polski. Sytuacja zmienia się jednak w razie kryzysu finansowego lub innej sytuacji sprzyjającej masowej panice. Wtedy okazuje się, że taki prywatny pieniądz banków komercyjnych leży niżej w hierarchii niż pieniądz banku centralnego. Bank komercyjny może zbankrutować, co przynajmniej dla części posiadaczy depozytów (np. dla samorządów i firm, których środków nie ubezpiecza Bankowy Fundusz Gwarancyjny) oznacza bezpowrotną utratę pieniędzy. To ryzyko nie dotyczy gotówki. Jako prawny środek płatniczy poparty autorytetem państwa jest ona najbezpieczniejszym aktywem finansowym.
Jednak pieniądz gotówkowy nie jest pozbawiony wad. Choć anonimowość transakcji stanowi zaletę z perspektywy ochrony prywatności, to niestety ułatwia również funkcjonowanie szarej strefie. Płatności gotówkowe o wiele łatwiej mogą wymknąć się fiskusowi. A to oznacza mniejsze dochody państwa. Anonimowość ułatwia również działalność przestępczą i pranie pieniędzy, które z niej pochodzą.

Czy powyższe oznacza, że nie ma dobrego wyboru? Czy jesteśmy skazani bądź to na dominację zagranicznych korporacji kartowych i pieniądz „gorszego sortu”, bądź na sprzyjającą przestępczości i omijaniu podatków gotówkę? Niekoniecznie. Na horyzoncie wyłania się bowiem alternatywa, która ma potencjał połączenia najlepszych cech gotówki oraz płatności kartowych. Mowa o tzw. cyfrowym pieniądzu banku centralnego (CBDC).

Cyfrowy złoty

Cyfrowy złoty posiadałby wiele cech gotówki. Podobnie jak ona byłby zobowiązaniem banku centralnego, a nie banków komercyjnych. Stałby więc w hierarchii pieniądza wyżej od środków na kontach bankowych. Bywa to nawet podnoszone jako argument przeciwko CBDC. Pojawienie się cyfrowego złotego mogłoby doprowadzić do ucieczki depozytów bankowych. No bo kto nie wolałby najbezpieczniejszej formy pieniądza od zobowiązania prywatnego banku? Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, w której cyfrowy złoty dawałby jego posiadaczom odsetki. Banki komercyjne musiałyby zaoferować znacznie atrakcyjniejsze lokaty. Oprocentowanie cyfrowych złotówek mogłoby również wzmocnić tzw. transmisję polityki pieniężnej. Chodzi o to, aby decyzje Rady Polityki Pieniężnej dotyczące stóp procentowych miały bardziej bezpośrednie przełożenie na gospodarkę.

Cyfrowy złoty stanowiłby również odpowiedź na prywatne kryptowaluty. Bitcoin i inne podobne kryptoaktywa są bardzo niestabilne. Z uwagi na sposób zaprojektowania mają też duży ślad energetyczny i są podatne na oszustwa. Teoretycznie odpowiedzią na te problemy mogłyby być tzw. stablecoiny. Te kryptowaluty mają być wymienialne 1 do 1 na walutę. Jednak nadal są to jedynie zobowiązania prywatnej instytucji, która je emituje. Ich wiarygodność może być wątpliwa, szczególnie w sytuacji kryzysowej, gdy posiadacze stablecoinów masowo zażądaliby konwersji na prawdziwą walutę. W przeciwieństwie do nich cyfrowy złoty byłby emitowany przez bank centralny i przez to stuprocentowo wiarygodny. Cyfrowy złoty stanowiłby więc najbezpieczniejsze cyfrowe aktywo dostępne dla ogółu społeczeństwa.

Jak pogodzić anonimowość ze zwalczaniem nadużyć?

No dobrze, ale co z łatwością użycia i anonimowością? Gotówką potrafi się posługiwać każdy i gwarantuje one zachowanie prywatności. Czy to w ogóle możliwe w przypadku pieniądza cyfrowego? W pracach nad koncepcją CBDC podkreśla się, że może on być elementem walki z wykluczeniem finansowym. Możliwe jest, aby posługiwały się nim osoby nieposiadające konta bankowego. W dodatku istnieją urządzenia, które pozwalają na dokonywanie transakcji w sposób łatwy dla każdego, anonimowy i bez połączenia z internetem.

Jak jednak pogodzić anonimowość ze zwalczaniem nadużyć, które są przez nią ułatwiane? To chyba jedno z poważniejszych wyzwań, przed którymi stanąłby cyfrowy złoty. Ale nie jest to sytuacja bez wyjścia. Można bowiem zaprojektować system w taki sposób, aby umożliwiał on dokonywanie niewielkich prywatnych transakcji w sposób w pełni anonimowy. One nie wiążą się z dużym ryzykiem nadużyć. Jednocześnie po przekroczeniu pewnego progu kwotowego konieczna byłaby pełna identyfikacja stron transakcji. Czy to rozwiązanie pozbawione wad? Zapewne nie. Ale może okazać się lepsze niż którakolwiek z alternatyw.

Cyfrowy pieniądz jest obecnie „na radarze” wielu banków centralnych na świecie. W paru państwach (Bahamy, Jamajka, Nigeria) to rozwiązanie już funkcjonuje. Narodowy Bank Polski również śledzi i analizuje rozwój tej koncepcji. W 2021 r. NBP wydał raport poświęcony potencjałowi cyfrowego złotego. Nasz bank centralny nie widzi przesłanek, aby wdrożyć to rozwiązanie tu i teraz. NBP monitoruje jednak postęp prac w zakresie emisji CBDC na świecie oraz warunki, które skłaniałyby do wprowadzenia cyfrowego złotego. Dzięki temu, gdy zaistnieje taka potrzeba, cyfrowa waluta NBP będzie mogła w szybkim czasie wejść do obrotu.

CZYTAJ TAKŻE:

Gdzie stanie pierwsza polska elektrownia jądrowa? Jest lista lokalizacji

Znany aktor odbił się od dna. Nowe życia Brada Pitta

Spodziewane prowokacje na Marszu Niepodległości?



 

Polecane
Emerytury
Stażowe