Blamaż reprezentacji Polski w Portugalii. Zieliński mówi wprost: "To niedopuszczalne"
Polska rozbita przez Portugalię
Piłkarska reprezentacja Polski przegrała w Porto z Portugalią 1:5 w meczu 5. kolejki Ligi Narodów i straciła szansę na awans do ćwierćfinału. Zagrają w nim gospodarze, którzy zapewnili sobie pierwsze miejsce w grupie A1.
W pierwszej połowie nic nie zapowiadało tak wysokiej porażki podopiecznych selekcjonera Michała Probierza, tym bardziej że tylko oni stwarzali jakiekolwiek zagrożenie pod bramką rywala. Po zmianie stron gospodarze narzucili wyższe tempo, którego Polacy nie wytrzymali - i stracili pięć goli między 59. a 83. minutą. Na listę strzelców wpisali się dwukrotnie Cristiano Ronaldo, Rafael Leao, Bruno Fernandes i Pedro Neto. W końcówce honorowego gola zdobył debiutujący w reprezentacji Polski Dominik Marczuk.
Biało-czerwoni zagrają w poniedziałek ze Szkocją o utrzymanie w najwyższej dywizji.
- Nowy zarząd PKP Cargo uderza w Solidarność. Związek odpowie zawiadomieniami o możliwości popełnienia przestępstwa
- Burza w Pałacu Buckingham po zachowaniu Williama. Kate: "To horror"
- Niepokojąca sytuacja na granicy z Białorusią. Komunikat Straży Granicznej
- Afera "Pfizergate". Komisja Europejska nie chce ujawnić SMS-ów Ursuli von der Leyen
Zieliński mówi wprost
Piotr Zieliński, kapitan reprezentacji Polski w piątkowym meczu, na gorąco w rozmowie z TVP Sport stwierdził, że "ten wynik jest niedopuszczalny".
Pierwszy raz znalazłem się w takiej sytuacji. Trudno jest to wytłumaczyć. Pierwsza połowa była fajna w naszym wykonaniu. Kilka sytuacji do strzelenia gola. Z takim rywalem jak nie wykorzystuje się dobrych okazji, to później się mści
– oświadczył Zieliński.
Zdaniem pomocnika Interu Mediolan "źle weszliśmy w drugą połowę". – Strzelili nam gola po kontrze, grali, co chcieli i zdobywali kolejne bramki. Nie może się to zdarzyć – podkreślił.